www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
6 grudnia 2012 roku zmarła moja babcia. Byłyśmy bardzo zżyte. Wiem doskonale, że Babcia nie chciała umierać, Do tej pory Babci mi się śniła. Od jakiegoś czasu nie mam z nią kontaktu. Boję się jak się czuje, czy jest szczęśliwa. Nie wiem ale mam złe przeczucia. Codziennie mówię do niej i mam nadzieje, ze mnie słyszy. Babcia przed śmiercią mówiła, ze boi się smierci i nie chce umierać. Wiem, ze na tym forum sa osoby które moga mi pomóc.
Modle się o energie dla niej, palę świece. To wszystko jest bardzo trudne. Nie chcę aby była tam sama, aby było jej źle. Ale zdaję sobie sprawę, ze nie pozwalam jej odejść - a może już odeszła - dlatego nie mam z nią kontaktu w snach. Co jest??
Kinga, nic na sile, Twoja babcia jest w Twoim sercu w twojej pamieci, usmiechnij sie do tych mysli, w ktorych bylyscie razem - masz takie mysli? na pewno. Popros swoje Anioly o pomoc, one są i one ci odpowiedza.
Aiko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alicja dnia Śro 8:33, 16 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Hej. Nie wiem, dlaczego utrwalił się poglad, że "smutne" uczucia po osobie zmarlej przeszkadzaja jej do dalszej podrozy duchowej. Ja sobie nie wyobrazam, jak mozna powiedziec komus, kto rozpacza i czuje pustke po zmarlej osobie, zeby sie usmiechal i znalazl powod do radosci, kiedy w oku kreci sie łza, a serce zalewa fala smutku. To jest wtedy jeszcze przedluza okres przejscia, jesli tak to mozna nazwac. Smutek tez trzeba przezyc i nie dusic w sobie zadnego uczucia, nawet tego, ktego sie wstydzimy.
Chcialabym, powiedziec cos od babci, chce rozmawiac tylko z tobą. Mysle, ze to jest zreszta najlepsze wyjscie. Swiece, rzeczywiscie, z mojego doswiadczenia i wiedzy, sa bardzo pomocne w takich sytuacjach.
Twoja babcia, nie chciala umierac, bo myslala ze straci wszsytko. A tak nie jest. Ma teraz o wiele wiecej... i chcialaby ci o tym opowiedziec, wlasciwie bardziej pokazac. Nie obraz sie, ale jakos twoje nastawienie do "tamtej strony" cie blokuje na kontakt z babcia, chociaz ona slyszy kazde wypowiedziane przez ciebie slowo. Nie boj sie. Babcia za wsze ci z tamtad pomoze i da wskazowki. Nie martw sie jesli jej nie uslyszysz, chociaz, mojej kolezance, udaje ie to nad grobem swojej babci, wiec moze i tobie uda sie to wczesniej czy pozniej.
dolacze sie do slow Magdaleny i Aiko ( MAgdaleno witaj, bardzo dlugo nie widzialysmy sie - Kingo przepraszam, ale musialam sie przywitac).
Kinga, mozesz jeszcze cos takiego zrobic, zacznij opisywac sny z Babcia, wtedy dostaniesz obrazy, kore byc moze zamazaly sie, zauwazysz wskazowki, rady i wiedze. Pisz, pisz jakby co bedziemy pokazywac Tobie palcem , bez problemu.
A i witaj na Polanie, czuj sie dobrze i pamietaj zawsze mozesz pisac kiedy dobrze, a kiedy zle.
Cieszę się, że odpowiedzieliście mi na moje pytania. Dziś poczułam ulgę chcę z nią rozmawiać jak do tej pory - a teraz coś nie gra. Kiedyś miałam taki sen - coś w rodzaju snu na jawie - siedziałam z babcią na łóżku i rozmawiałyśmy - byłam szczęśliwa w tym śnie - doskonale widziałam, że babcia nie żyje. Rozmawiałyśmy, przytulałam ją i nagle powiedziałam jej: jak dobrze że nareszcie się spotkałyśmy, tak chciałam z Tobą porozmawiać dobrze że do mnie przyszłaś. Wtedy Babacia się uśmiechnęła i powiedziała - fajnie, ale to Ty przyszłaś do mnie - wtedy się wystraszyłam i obudziałam się
Miałam wiele snów z Babcią ... ostatni to była taki: weszła do domu Babcia i mówi: co mnie tak wciąż wołasz, wołąsz i musiałam specjalnie do Ciebie przyjść - jest dobrze - wszytsko jest dobrze. I to był ostatni kontakt taki dosłowny. Potem byly sny z Babcią, ale to były raczej tylko sny.
Chcialabym wiedzieć gdzie jest Babcia, czy jest tam sama ?
Hej. Nie wiem, dlaczego utrwalił się poglad, że "smutne" uczucia po osobie zmarlej przeszkadzaja jej do dalszej podrozy duchowej. Ja sobie nie wyobrazam, jak mozna powiedziec komus, kto rozpacza i czuje pustke po zmarlej osobie, zeby sie usmiechal i znalazl powod do radosci, kiedy w oku kreci sie łza, a serce zalewa fala smutku. To jest wtedy jeszcze przedluza okres przejscia, jesli tak to mozna nazwac. Smutek tez trzeba przezyc i nie dusic w sobie zadnego uczucia, nawet tego, ktego sie wstydzimy.
Chcialabym, powiedziec cos od babci, chce rozmawiac tylko z tobą. Mysle, ze to jest zreszta najlepsze wyjscie. Swiece, rzeczywiscie, z mojego doswiadczenia i wiedzy, sa bardzo pomocne w takich sytuacjach.
Twoja babcia, nie chciala umierac, bo myslala ze straci wszsytko. A tak nie jest. Ma teraz o wiele wiecej... i chcialaby ci o tym opowiedziec, wlasciwie bardziej pokazac. Nie obraz sie, ale jakos twoje nastawienie do "tamtej strony" cie blokuje na kontakt z babcia, chociaz ona slyszy kazde wypowiedziane przez ciebie slowo. Nie boj sie. Babcia za wsze ci z tamtad pomoze i da wskazowki. Nie martw sie jesli jej nie uslyszysz, chociaz, mojej kolezance, udaje ie to nad grobem swojej babci, wiec moze i tobie uda sie to wczesniej czy pozniej.
A... energii ma juz duzo. Teraz kolej na ciebie.
Pozdrawiam, Magdalena.
Rozmawiam z Babcią nad grobem i tu jest problem bo słyszę głos ale w swojej głowie i tutaj nie wiem, czy to są moje myśli czy jej. Czy już wariuję czy zwariowałam.
Myśli - pewnie Babci - a skoro tak, to jak najszybciej zaopatrz się w podręcznik Moena - Świadome podróże w niefizyczne światy" - tam jest wszystko opisane, co i jak.
Apropos kontaktu i jego braku, przeszkody są z obu stron. Nasza wiara/niewiara - ale i sytuacja osoby zmarłej, która akurat może z jakichś przyczyn nie nieć możliwości komunikacji, bo mówiąc w uposzczeniu, "ma co innego do roboty"
Jeszcze jest Hemi Sync, nie wiem czy wiesz co to - to odpowiednio spreparowane nagrania - "ułatwiacze"; słuchanie odpowiednich nagrań ułatwia różne sprawy, np. kontakt z osobą zmarłą. (są różne nagrania do różnych celów, sprawdź dział FAQ i słownik, tam napisałem więcej).
Wszystko to delikatna rzecz, nigdy do końca nie wiadomo, kontakt to był, czy może wymysł, halucynacja, urojenie, sen, ale znowu, nie ma co za głęboko wchodzić żeby nie oszaleć, o tym, jak zweryfikować taki kontakt, więcej pisze Moen w swoich książkach - czas poczytać. Nie jestem do końca pewien, ale jeśli nawet nie ma ich w księgarniach, to ogólnie znane małe domowe zwierzątko z rzędu gryzoni powinno je mieć w swoich zasobach.
KingaP,
czyli jednak rozmawialas z nia bardzo wyraznie, mialam co do tego watpliwosci. No to naprawde teraz twoja kolej. A tak mi podpowiedziala twoja babcia... wlasciwie, to ja nawet mam gorzej, bo slysze wszsytko jak swoje mysli, nauczylam seie tylko rozrozniac, ktore sa naprawe moje poza tym, ze z obrazem u mnie krucho...
Nie wiem, czy warto dawac ci jakies wskazowki, poprobujesz jakis metod, to porownasz, zobaczysz, i ocenisz... Co sie staram rozpoznac, w czym masz problem, niby wiem, co, ale nie mam nato zadnej rady. Moze inni uzytkownicy forum podpowiedza cos trafnego akurat dla ciebie. A moze jak napisalam wczesniej, nie musisz miec jednej metody, a mozesz wyprobowac je wsystkie. Nie wiem czy da sie wszystkie na raz
Pozdrawiam. Magdalena.
A. w sumie nie napisalam, co ciebie ciekawilo nabardziej? Alez napisalam, teraz twoja kolej, zeby dowiedziec sie czegos wiecej od babci i to przetestowac
No więc tak:
Masz wspaniały kontakt z Babcią.Nie każdy tak ma,uwazam ,ze jesteś szczęściarą.
Sny są najprostszą i najszybszą formą kontaktu.
Napisałaś:
Cytat:
jak dobrze że nareszcie się spotkałyśmy, tak chciałam z Tobą porozmawiać dobrze że do mnie przyszłaś. Wtedy Babacia się uśmiechnęła i powiedziała - fajnie, ale to Ty przyszłaś do mnie - wtedy się wystraszyłam i obudziałam się
Wlasnie- nie jest tak ,ze to Oni przychodzą do nas, to jest tak ,ze spotykamy się wpół drogi. My zasypiając uwalniamy się spod kontroli i reżimu umysłu, który na co dzień nami włada. Podczas snu opuszczamy swoje ciała i możemy "załatwiać" rożne sprawy duchowe:) Po śmierci Babci czułas potrzebę kontaktu z Nią , a Ona z Tobą. I jest spotkanie!
I to jakie piekne! I to niejedno!
Te sny będą coraz rzadsze,bo Babcia musi odejsć dalej, a Ty musisz zająć się swoim zyciem TU. Dlatego nie dziw się ,ze choćbyś NIE WIEM JAK CHCIAŁA , to w pewnym momencie kontakt ustanie. Nie oznacza to ,ze z Babcią jest coś źle. Miałas dowody od Niej ,ze przychodząc uspokajała Cie ,ze była trochę niecierpliwa :
Cytat:
weszła do domu Babcia i mówi: co mnie tak wciąż wołasz, wołąsz i musiałam specjalnie do Ciebie przyjść - jest dobrze - wszytsko jest dobrze.
Wszystko jest dobrze! Piękna wiadomosć. Czy mozna sobie życzyć czegoś wiecej?
Ona pewnie chce isć Dalej ,Wyzej ,ale żeby to zrobic musi zerwać więzy z Ziemią, z Bliskimi... Będzie zagladac rzadziej ( bo bedzie Jej trudniej do Ciebie dotrzec).Na pewno bedzie przy Tobie w trudnych , lub ważnych chwilach. Poczujesz Ją , nie bój się...
A co do Twojego pytania, czy Ona nie potrzebuje pomocy, czy jest sama,itp.
Nie, nikt TAM nie jest zostawiony samemu sobie. Jest przy Niej duzo Dusz- Opiekun(każdy Go ma), wszyscy bliscy zmarli wczesniej. Niektórzy "zeszli" do niej by Ją przywitać , niektórzy byli na tym samym poziomie energetycznym co Ona, wiec są przy Niej cały czas.O to się nie bój
Myśle ze teraz po prostu powinnaś myśleć o Niej cieplutko, kochać Ją , wysyłac te myśli do Niej,wspominać wspólne chwile -tym sposobem będziesz się Nią "opiekować" TU na Ziemi, będziesz z Nią w jakiś sposób blisko, bedziesz Ją dalej "czuła",będziesz podtrzymywać Waszą więź. Tyle mozesz zrobić. W ten sposób bedziesz "uświęcac" Wasz zwiazek , podtrzymywać w pamieci to, co było ,i dalej jest miedzy Wami.
Bo przecież wraz ze smiercia nic sie nie kończy- ani miłość, ani pamiec , ani bliskosc.
Wiem jak to jest Kochana,bo sama doswiadczałam czegoś bardzo podobnego:)
poczekaj jeszcze chwilke, dzieki Tobie odkrylam brak Focusow na Polanie i wlasnie siedze i dlubie.
jeszcze chwileczka, wrocimy z pracy, znajdziemy wolny czas, cierpliwosci Kochana.
Witaj, własnie sny nie wróciły tzn. jest tak: Ostatnio budze sie roano i pierwsza myśl - Nareszcie mi się śnila Babcia - po czym jakbym dostała patelnią w łeb - nie pamiętam nic - kompletnie nic - zero. Dziś nie wiem nawet czy w ogóle mi się śniła
Dziś miałam sen - pogrzeb babci - potem zapalam wielkie znicze na jej grobie. Stwierdza, że sa zawielkie i odlewam wosku - na dnie znicza widze ciało babci - i glos teraz jest dobrze
Ogólnie mam straszną depresję - na prawdę jest mi źle - czuję się calkowicie bez sił. Ostatnio śniło mi się, że chodziłam po fokusach i szukałam babci - obudziłam się bez sił - wypompowana caŁkowicie.
O tak Focusy potrafia wypompowac na pewno nasze skupienie, a pozniej podswiadomosc, ktora na szczescie jest o wiele eleastyczna od swiadomosci.
Kochana, jeszcze chwila musze przygoowac sie na wazne spotkanie na jutro, a za cholere nie moge skupic sie.
i nie miej deprechy, a pamiec w sercu o Babci. Opisz mi jakie tzn co zobaczylas ciekawego w Focusach, jakies notatki ze swoich "wedrowek" mam to wygrzebie i powiem Ci gdzie Ciebie zanioslo.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach