www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Witam.
Chciałbym zwrócić się o pomoc. Drugiego lutego 2010 r. o godz. 19.15 w wypadku samochodowym w województwie podkarpackim na drodze wojewódzkiej między Leżajskiem a Brzózą Królewską zginął na miejscu mój młodszy brat Marcin. Nagłe odejście brata było traumatycznym przeżyciem dla wielu osób a szczególnie dla mojej rodziny. Jednak z biegiem czasu zauważyłem, że najbardziej po jego śmierci cierpię ja i moja mama, która od marca wymaga opieki lekarskiej z tego powodu gdyż nie może pogodzić się ze stratą syna. Jego odejście mnie również nie daje spokoju, gdyż cały czas o nim rozmyślam i nie mogę do końca skupić się na własnych sprawach. Dlatego jeśli to tylko możliwe to chciałbym się dowiedzieć co dzieje się z moim bratem w tej chwili czy dotarł już do światła czy może jeszcze w szoku błąka się po świecie gdyż nie może sobie uświadomić, że już odszedł od nas. Ta informacja bardzo pomogła by mnie i mojej rodzinie a w szczególności mamie.
Więcej informacji jeśli takowe będą potrzebne mogę udzielić w prywatnej wiadomości.
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
Witaj Forest,
bardzo milo, ze zawitales do Nas, odpocznij sobie troszeczke na Polanie,
poczytaj i nie zamartwiajcie sie. na dniach te wszystkie smutki i zmartwienia, zawile pytania okarza sie latwe, a Wam dodadza odpoczynku.
trzymaj sie cieplo z Twoja Mama, powiedz Jej, ze ma jeszcze Ciebie, a Ty masz Ją - razem zawsze latwiej przejsc nawet przez najwieksza szaruge w zyciu.
Forest czy brat był szczupły,miał ciemne włosy,wiek +- 22-27 lat i chyba sredni wzrost?
Czasem zmarli pokazuja sie z różnych okresów zycia,toche młodsi,wiec jezeli brat miał w chwili smierci miał 30 pare lat,to czy w mlodszym wieku nie pasuje do opisu?
Zobaczyłam jasne auto,drzewo[pobocze] ale po chwili pojawił sie tez ciemny samochód. Nie wiem czy zderzyły sie dwa samochody,czy to ciemne auto potem podjechało?
Czy ma sweter granarowy w jakies wzory poprzeczne jasniejsze?
Czy ten opis Ci cos mówi?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa Fortuna dnia Sob 8:32, 06 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Tak mój brat był średniego wzrostu, szczupły i miał czarne włosy. Miał 19 lat. Jechał ciemno zieloną Oktawią i zderzył się z białym tirem na drodze przebiegającej przez las, po zderzeniu jego samochód zatrzymał się na poboczu. W chwili śmierci miał na sobie fioletowy sweter w poprzeczne jasno szare pasy. Czy rozmawiałaś z nim może, czy ma jakiś przekaz dla rodziny czy jest nadal na ziemi?
Ciacho
Forest,nie nie rozmawialam z nim.Gdy czytałam Twoja prosbę taki obraz zobaczyłam. Ja spróbuje sie z nim skontaktować,ale bedziesz musiała uzbroić sie w cierpliwość,bo od wczoraj mam gosci w domu,pozostaną pare dni,bo w poniedziałe mam pogrzeb w rodzinie. Nie wiem kiedy wyjadą,a nie wypada mi sie pytać Nawet dostep do kompa mam ograniczony,bo nie wypada.Jezelich poczekasz moze nawet z tydzień,to spróbuję.
Witaj Forest,
miedzy kontaktem Ewy, a opisaniem Go.
Chcialam zapytac sie, czy przekazales mamie, to o czym pisalam Tobie w posicie powyzej?
pozdrawiam
za_mgla
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 12:14, 10 Lis 2010
Grey Owl
Gość
Witaj Forescie
Wchodze tu na chwile i zaraz sie wynosze
Mam nadzieje, ze Twoja meskosc uchroni Cie przez kobiecym emocjonalnym zareagowaniem : czy moglbys nam pomoc wyjasnic, czy piszesz posty na Polane z druga Osoba (czyli Corcia), czy jestescie jedna i to sama Osoba, gdyz podwojnego logowania zabrania regulamin forow ?
Forest spróbowała ponownie.
Zobaczyłam tylko brata unoszącego sie nad samochodem i zdziwionego,co sie stało. zobaczyłam tez dwie postacie,które po niego przyszły.kobieta i meżczyzna. Kobieta miała jasne włosy,do uszu chyba lekko pofalowane,mogła byc kolo 57-63 i mężczyzna chyba starszy od niej,drobny szczupły,wygladało to tak jak by sie znali. Kobieta objeła brata ramieniem i wszyscy odeszli,a właściwie to sie uniesli do góry.Poprosiłam Go o jakis przekaz dla Waszej mamy.
Zobaczyłam szkołe,korytarz,nauczyciela,albo nauczycialke[nie pamietam] Marcina,chyba cos narozrabiał,nie wiem czy mama ni była wzywana do szkoły.Potem zobaczyłam w jego rekach wielki bukiet czerwonych róż i poczułam tak jak by Marcin za cos chciał przeprosić?
Nie wiem czy takie cos miało miejsce,czy to tylko moja fantazja,juz sami musicie to ocenić.
To tyle.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 23:17, 10 Lis 2010
Grey Owl
Gość
Milczysz dzisiaj Forescie caly dzien...
Mam nadzieje, ze nasza wymiana postow z Corka, nie przeszkodzila Ci w dostepie do kompa w Twoich sprawach, ktore omawiasz tu z dwoma Ewami
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach