www.polana.fora.pl

Witam, zmarł mój ukochany 3,5 letni synek. Moje słońce, radość i siła do życia. Od tego momentu nie przyśnił mi się ani razu.Strasznie się o niego martwię, gdzie jest i czy ma kogoś kto się nim opiekuje, czy nie boi się. Bo ja strasznie...
Czy jest szansa na kontakt z nim? Tak bardzo mi go brak...

Witaj, nawet nie potrafię sobie wyobrazić tego, co musisz czuć po utracie dziecka.... Pewnie żadne rady nie ukoją Twego serca, tak jak kontakt, ale wiesz... gdy ja niespełna rok temu utraciłam bliską osobę też marzyłam, żeby mi się przyśniła. Potrafiłam przy tym pójść o 21 spać, byle już zasnąć i może ją tam spotkać... ale to wszystko - te nerwy, wyczekiwanie, niecierpliwość tym bardziej w tym przeszkadzały... dlatego choć to rada, której nie cierpiałam - musisz przede wszystkim uzbroić się w cierpliwość, a Twój synek na pewno w końcu do Ciebie przyjdzie Smile

Ja kontaktu nawiązać niestety nie potrafię, ale na pewno ktoś sie go podejmie, tylko daj im trochę czasu...
Wytrwałości, pozdrawiam

Witaj Oska na Polanie Smile

Zanim ktos bedzie mogl zajac sie Twoja sprawa w kolejnosci, zagladnij prosze do zestawu pierwszej pomocy Ewy Fortuny.
Wszyscy z nas, ktorym wali sie swiat po odejsciu najblizszej osoby, potrzebujemy wsparcia i pociechy z zewnatrz.
Lecz nie tylko.
Potrzebujemy tez uswiadomienia sobie, ze sami tez mamy duzo do zrobienia.
I o tym jest wlasnie ten zestaw pierwszej pomocy Osko Smile

.
Takze o tym, jak pomoc najblizszemu w jego pierwszych krokach po powrocie do swiata duchowego.
Uwierz, ze stosowanie sie do tych rad pomaga.
Pomoglo juz wielu po tej i po tamtej stronie...
Goraco prosze, nie czekaj bezczynnie.
Ty ze soba mozesz pracowac od zaraz. Wlasnie za pomoca lektury i stosowania sie do jej dobrych rad.
My natomiast nad nowym kontaktem pracujemy dopiero wtedy, gdy wywiazemy sie z wczesniejszych zobowiazan.
Przygotuj sie prosze na to, ze troszke bedzie moze trzeba poczekac.
A jak potrzebujesz sie nam wyplakac w rekaw, to to rob. To tez pomaga.
Tylko nie dus w sobie, to najgorsze...

Przytulam cieplutko, wytchnienia w dobrym snie Smile

Dziękuję za próbę wsparcia. To nie jest łatwy czas, tym bardziej, że im więcej myślę o moim synku i im bardziej pragnę by przyszedł do mnie we śnie, tym bardziej się ode mnie oddala i mam wrażenie, że Go zapominam. To boli chyba jeszcze gorzej....
Pozdrawiam

witaj,

w wspomnieniach przytulaj go mocno - niech sie nie oddala - bo sie nie oddala.
kiedy bierze Ciebie smutek - za wszelka cene, chociaz na chwile wysun czubek nosa w strone Slonca.

poprosze o zdjecie synka na

[link widoczny dla zalogowanych]

buziole i cieplutko przytulam

Witaj Oska,

bywasz tutaj?

mam prosbe do Ciebie

do weryfikacji

zolta ciezarowka z czerwona wywrotka ciagniona za sznurek, chlopiec blondynek.

sciskam mocno i cieplutko
za_mgla

Witam,
jestem, zaglądam, zdjęcie wysłałam. Nie bardzo wiem o co chodzi z weryfikacją?
Pozdrawiam

Witaj,
co do weryfikacji to Mgieła ma na myśli (jak sądzę), abyś zastanowiła się czy ta "żołta ciezarowka z czerwona wywrotka ciagniona za sznurek, chlopiec blondynek" - czy one coś Ci mówią? Czy mogą pasować do Twojego Synka? Czy może trafiła na innego chłopca...

Witaj Osko Smile

Czy na poprzednim forum, czy na tym, trzeba sie troche zapoznac z materialami przeznaczonymi dla osob proszacych o kontakt / pomoc...
Takze z regulaminem.
Z tego regulaminu wynika, ze jesli ktos sie juz podjal kontaktu, to mu sie nie wchodzi w parade, jeszcze przy takiej szczuplosci sil, a wielkich potrzebach...
Doradzalam Ci tez w poscie powitalnym zapoznawanie sie z "Pakietem pierwszej pomocy" Ewy Fortuny, ktory Ewa przygotowala wlasnie dla Osob bedacych w podobnej do Ciebie sytuacji.
Z Twego profilu wynika, ze przeczytalas w miedzyczasie jeden temat, czyli albo pakiet Ewy F., albo regulamin.
Poczytaj prosze jeszcze w trakcie oczekiwania na kontakt to, z czym sie nie zapoznalas, gdyz sa to informacje standardowe i bezsensem byloby do kazdego nowologujacego pisac je indywidualnie.

Bo z postu pod Twoim tu, na Polanie wynika z kolei, ze Twoja sprawe przejela Mgielka. Ze poinformowala Cie, iz lada dzien bedzie juz robic kontakt dla Ciebie.
Wynika tez, ze miala spontaniczny krotki wglad juz tylko czytajac Twoje posty, i ze prosi Cie (tak jak prosi tez io to regulamin dla Proszacych i pomagajacych) o weryfikacje tej krotkiej wizji.
Wyjasnila Ci o co chodzi z ta weryfikacja Figa.
Zajmuje sie wiec Twa sprawa w ten czy inny sposob pare osob od paru dni.
A Ty nie odpowiadajac zwykle przez pare dni, dzis na poprzednim forum piszesz, ze nikt sie Toba nie zajmuje.
Nie da sie bez Ciebie Toba zajac... Sad

PS. Poprawiam, ten Twoj wpis na poprzenim forum byl wczoraj.

Pozdrawiam

Na szczescie,
nie zagladam juz na CUiO i mam chyba o wiele spokojniejsza glowe.
oki, jak tak to
kontakt przesuwam o nastepne 2 dni, z powodu choroby w domu.

pozdrawiam

Grey Owl - pozostawiam Twój post bez komentarza.

Zamgla bardzo dziekuję za zajęcie się sprawą. Niestety nie jestem w stanie zaglądać tu codziennie, co nie znaczy, że mi nie zależy. Po prostu czytając wcześniejsze posty, gdzie ludzie ponaglali wyszłam z założenia, ze spokojnie poczekam na swoją kolej.
Co do weryfikacji: blondynek tak, ale żólta ciężarówka nic mi nie mówi.

Życzę zdrowia i czekam na dalsze wieści.
Pozdrawiam
Oska

Jesli nie zagladasz codziennie, to prosze nie pisz na CUiO, w trakcie kiedy tu nie zagladasz, ze nikt Ci nie pomaga.
Bo wlasnie z tej przyczyny juz jeden forumowicz (Vir-go 1) poprosil dzis na CUiO admina Mgielke o wyjasnienia jak tak moze byc.
Juz po raz drugi zreszta wspolczuje Ci (pierwszy raz cztery dni temu), ze jestes pozostawiona sama sobie, bo nie wyprowadzilas Jej z bledu.

Jako, ze na poczatku pilotowalam Twoja sprawe, pozwolilam sobie zaraz to wyjasnic, gdyz Mgielka przeciazona jest obowiazkami opieki macierzynskiej i trudnymi przypadkami wymagajacymi intensywnej pomocy.

A sprawa wymaga niestety komentarza, bo dotyczy dobrego imienia pomagajacych.