polcia25
Do³±czy³: 22 Mar 2010
Posty: 734
Przeczyta³: 0 tematów
P³eæ: Kobieta
|
|
pierwszy raz od miesiêcy normalnie po³o¿y³am siê spaæ i normalnie wsta³am, nie udawa³o mi siê to, bo ci±gle by³o co¶ do zrobienia, wczoraj okaza³o siê ¿e siostra nie ma dzi¶ szko³y wiêc bez spiny <tak mi siê wydawa³o> posz³am lulu <aaa nie wspomnia³am o drzemce, któr± zaliczy³am miêdzy 17 a 21, he he he, chyba mia³am ciê¿ki dzieñ>
powiedzmy ¿e normalnie spa³am, ale nigdy jeszcze tak wielow±tkowego i mo¿na powiedzieæ futurystycznego snu nie mia³am, zawsze pamiêta³am albo jakie¶ urywki albo jeden sen który najbardziej móg³ mi utkwiæ
ale ¿e by³ momentami dziwny a momentami przera¿aj±cy, to siê nim podzielê, bo nie czaje nic nawet nie pamiêtam od czego siê zaczê³o...
jecha³am poci±giem nie sama z kim¶ znajomym, podszed³ do nas cz³owiek, w d³ugim szarym p³aszczu, kapeluszu i przyciemnianych okularach w pierwszym momencie zaczê³am siê ¶miaæ sama do siebie bo przypomina³ postaæ "czy¶ciciela" która zagra³ Jean Reno w Nikicie Luca Bessona, pamiêtam ¿e wymienia³am siê z nim jak±¶ kartk± ale potajemnie ¿eby nikt nie widzia³, potem nagle by³am w swoim pokoju, obudzi³am siê by³o w³±czone ¶wiat³o, wysz³am z niego i posz³am do pokoju mojej siostry która siê uczy³a, potem znów znalaz³am siê w dziwnym miejscu, jakby targ, bardzo zat³oczone miejsce, próbowa³am siê przedrzeæ prze ten t³um, który ca³y czas na mnie napiera³, przed sob± ujrza³am azjatkê o gro¼nym wyrazie twarzy ubran± w kimono bardzo barwne, sta³a obok kobiety któr± trzyma³a za ubranie i ¿yletk± próbowa³a jej wyci±æ co¶ na dekolcie, próbowa³am ja powstrzymaæ ale mi uciek³a, goni±c j± znalaz³am siê pod swoj± firm± tak wygl±da³o to z zewn±trz, by³y dwa wej¶cia ale ja wesz³am tak jakby tylnym, pamiêtam ¿e mia³am na sobie czarn± wieczorow± sukienkê, wiedzia³am ¿e w tym samym budynku odbywa siê impreza firmowa, gdy ju¿ wesz³am okaza³o siê ¿e s± tam bardzo w±skie korytarze, jest masa osób, a wszystko to wygl±da³o jak wielki warsztat, z korytarza wchodzi³o siê do w±skich boksów, w których pe³no by³o osób, wieszaków na ubrania, szablonów np do depilowania brwi <dziwne>, zestawów do wiza¿u, by³y tam same kobiety, ubrane w standardowe stroje, czyli czarna spódnica i bia³a bluzka i mia³y w³osy wystrzy¿one na irokeza, Ja ¿eby nie zwracaæ na siebie uwagi, usiad³am przed lustrem i udawa³am ¿e co¶ robiê, podesz³a do mnie kobieta, o d³ugich popielatych w³osach bardzo zadbana i ³adnie umalowana mi³o aczkolwiek stanowczo poinformowa³a mnie ¿e impreza dla vipów odbywa siê w innym miejscu, musia³am stamt±d wyj¶æ, znalaz³am siê przed kolejnym wej¶ciem, tym razem widaæ by³o ¿e wewn±trz odbywa siê impreza, k±tem oka zauwa¿y³am osoby z którymi wspó³pracujê oraz moj± przyjació³kê , której stanowczo odradza³am ¿eby tam wchodzi³a, ona jednak siê upar³a, mia³a na sobie charakterystyczn± kreacjê, wyró¿nia³a siê bo by³a oryginalna i w kolorze pudrowego ró¿u... nie pamiêtam czy ja tam wesz³am, w ka¿dym b±d¼ razie znalaz³y¶my siê pod wielkim pa³acem, na pierwszy rzut oka przypomina³ Pa³aæ Prezydencki ale po bli¿szym przyjrzeniu siê by³ bardziej okaza³y i zdobniejszy, znalaz³y¶my siê potem na pó³okr±g³ym tarasie z drugiej strony budynku, zajê³y¶my miejsca, by³y¶my na jakim¶ wyk³adzie, przyjació³ka mia³a mieæ jaki¶ egzamin poprawkowy, zdawa³o mi siê ¿e jest tam te¿ wiele innych osób, wrêcz t³umy ale nikogo nie widzia³am, zacz±³ siê wyk³ad a ja po g³osie pozna³am ¿e jest to nasz kolega ze studiów, potem przyjació³ka posz³a na t± poprawkê ja nic nie widzia³am potem wróci³a i powiedzia³a ¿e faktycznie to jest... <imiê pozostawiê dla siebie bo to ma³o istotne > ten kolega i ¿e pó¼niej przyjdzie, ja nie specjalnie chcia³am go zobaczyæ <bo to zupe³nie inna historia>, nastêpnie on do nas przyszed³, pamiêtam ¿e uwagê moj± zwróci³o to ¿e mia³ na sobie czerwony sweter, rozmawiali¶my chwilê potem powiedzia³ ¿e musimy do niego jechaæ on co¶ musi wzi±æ z domu, oczywi¶cie ja sceptycznie powiedzia³am ¿e nie ale moja przyjació³ka upar³a siê ¿e jedziemy i koniec, ku mojemu zdziwieniu okaza³o siê ¿e s± tam jeszcze nasi inni znajomi ze studiów <ma³¿eñstwo> potem znale¼li¶my siê u niego w mieszkaniu typowo Ikeowskie <bardziej babskie;P> podbieg³ do mnie pies <ró¿owy, baaradzo ró¿owy> i ¿eby nie ten jego kolor to wygl±da³ jak mój pies, którego ju¿ z nami nie ma od trzech lat , moja przyjació³ka w³±czy³a komputer zaczê³a rozmawiaæ na gg < w rzeczywisto¶ci ze swoim ex> z facetem, ja zdziwiona bardzo zaczê³am j± pytaæ czy znowu s± razem ona oczywi¶cie ze przecie¿ wiem jak to jest ¿e inaczej siê nie da, potem okaza³o siê ¿e musimy gdzie¶ jechaæ i wszyscy piêcioro wyszli¶my od tego kolegi z mieszkania, ci jeszcze by³o charakterystyczne, Jego samochód, zdziwi³o mnie ¿e zmieni³, charakterystyczny znaczek mercedesa <az musia³am internet przeszukaæ> podobny do klasy A w piêknym lazurowym metalicznym kolorze, charakterystyczne zachowanie moje kole¿anki, która stwierdzi³a ¿e musi usi±¶æ z przodu, ja usiad³am z tylu razem ze znajomymi, którzy w ogóle siê nie odzywali, potem znów jakby powrót do tych dziwnych osób z irokezami, przechodzi³am ulic± nade mn± rozci±ga³ siê wiadukt i tam sta³o kilka osób które mnie obserwowa³y <mê¿czyzn, brzydcy byli;)> potem urywek w³a¶nie tej kobiety o popielatych w³osach, która siedzia³a przed lustrem i ¶cinali jej w³osy na irokeza bo co¶ zrobi³a nie tak tak jakby za kare to mia³o byæ, nastêpnie kolejny rzut na miejsce bardzo odludne, gdzie sta³a jakby opuszczona fabryka, na bocznicy sta³ ten sam poci±g którym wcze¶niej jecha³am, us³ysza³am krzyki ¿e kto¶ krzywdzi dziecko, spojrza³am w kierunku poci±gu i zauwa¿y³am biegn±c± w moim kierunku kobietê <ta sama azjatka co wcze¶niej ¿yletkowa³a ludzi> strasznie zap³akana i w podartym ubraniu, co¶ mówi³a o jej dziecku za chwilê przybieg³ mê¿czyzna ³ysy w czarnych spodniach dresowych, na rêkach trzyma³ malutkie dziecko, które mia³o poparzon± praw± stronê twarzy, tez mia³ ³zy w oczach, patrzy³ na dziecko i na mnie, a ja wiedzia³am ¿e zrobi³ temu maleñstwu co¶ z³ego i w tej ca³ej z³o¶ci zaczê³am go biæ i kopaæ do momentu a¿ nie zobaczy³am ¿e le¿y na ziemi w ka³u¿y krwi.........
i teraz zastanawiam siê cz ja ma w g³owie wszystko w porz±dku i do tego jak siê rozpisa³am
|
|