www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Witam wszystkich.
Jestem tu nowy,przeczytałem kilka-naście wpisów,waszych i mnustwo pytań mam...Czy z książki Moena "Swiadome podróze" można samemu nauczyć się kontaktowania zludzmi,ktorzy odeszli ?
I to jest najważniesze pytanie,inne zadam zapewne w póżniejszym terminie.
Wszystkich Was Pozdrawiam.
moje zdanie jest takie trzeba miec to cos ...,nikt po kursie nie stanie sie od razu medium,takie kursy kosztuja od 500zł w zwyz i nic mądrego poza teorą książkową nie wyniesiesz,strata kasy,uwazam ze na poczatek trzeba nauczyc sie wyciszenia i skupienia potem reszta sama przyjdzie jesli oczywiscie głęboko w to wierzysz
takie kursy kosztuja od 500zł w zwyz i nic mądrego poza teorą książkową nie wyniesiesz,strata kasy,uwazam ze na poczatek trzeba nauczyc sie wyciszenia i skupienia potem reszta sama przyjdzie jesli oczywiscie głęboko w to wierzysz
Natalka nie byłaś,wiec nie krytykuj,bo nie masz pojecia.
AO z ksiazek nie wiele sie dowiesz. Gdy by Moen znów był w Polsce i miał bys taka mozliwość to idz na kurs,a właśnie na kursie odkryłam,ze umie nawiazywać kontakty ze zmarłymi.
Ksiazki fajnie mi sie czytało,ale gdy bym miała sie z nich cos nauczyc,to za zadne skarby.Tylko ćwiczenia pod okiem kogos kto się na tym,kto Cie poprowadzi i powie Ci "co czym sie je" i jak cos rozpoznawać.
Nie krytykuje,moja przyjaciółka była w Poznaniu na kursie nauki hipnozy zapłaciła 500zł kurs trwał 3 dni i nic sie nie nauczyła,rozmawiał z innymi o innych kusach i mieli podobne doswiadczenia.
Natalka ale my tu nie piszemy o innych kursach tylko o konkretnej metodzi konkretnej osoby czyli KONTAKT ZE ZMARŁYMI MEDODĄ BRUCE MOENA.
Byłam u niego ja, był To masz tu i wiele wynieśliśmy z kursu.Były to III stopnie,owszem kosztowało to troche pieniedzy ale ja nie żałuję.
Nie każdy kurs jest do bani.
Byłam z rok temu na kursie radiestezji i niczego sie nie nauczyłam,ale nie dla tego ze wykładowca był kiepski,tylko raczej ja predyspozycji w tym kierunku chyba nie ma,bo w moich rękach wahadełko stało jak zaklęte. różdżki nie latały i leży wszystko bezużytecznie w szafie.
moim zdaniem nigdy WYCZYTANA wiedza nie da tyle co praktyka.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 15:26, 18 Lis 2010
Grey Owl
Gość
Tu tez sa ludzie z powolania i nie z powolania. Z charyzma i bez. Solidni i nie. Niestety
wiesz ale wiekszosc kusów jest prowadzona przez mało znanych ludzi oferujących jakies kursy po których sie nc ne wynosi i takiego typu kursy mi chodziło,wiadomo ze bruce moen nie na codzien jest w polsce zeby moznabyło korzystac z jego kursów
ja tez chetnie bym skorzystała z takich kursów gdybym miała pewnosc ze oprócz teorii jeszcze nabede praktyke tylko takich instruktorów to ze swieczką trzeba szukac,ja osobiscie chce sie poddac hipnozie regresywnej i kontaktowałam sie z kilkoma hipnotyzerami rozpietosc cenowa jest różna od 600 zł do 1500 i własnie nie wiem czy za 60zł jest ściema a za 1500 to powaga czy odwrotnie
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 15:40, 18 Lis 2010
Grey Owl
Gość
Zostaje wybierac kursy polecone przez kogos.
Ja kiedys polecilam Megraf (bo Moena juz dawno nie bylo w Polsce), kurs SemiSync organizowany przez Grazyne (ogloszenie o tym jest w temacie Siedzacy Skryba), gdzie zapoznaje sie uczestnikow z metoda opracowana przez Roberta Monroe - nauczyciela, a potem przyjaciela Moena, z ktorym wiele lat wspolpracowali, a takze i teraz, gdy Monroe przeszedl juz na Druga Strone.
Stosujac te metode, mozna wlasnie zaczac dokonywac podrozy mentalnych/astralnych w grupie i na wlasna reke.
Megraf wrocila baardzo zadowolona, a w dodatku pokochala Grazyne i Jej rodzine
To nie mozna isc do byle kogo na kurs,tylko do kogoś sprawdzonego.
Moim zdaniem każdy człowiek ma inne predyspozycje.
Podobno jak ktoś skonczy kurs bioterapii,to nmysli,że napewno juz bedzie skutecznie leczył,jak ktos skończy kurs jasnowidzenia,to bedzie po kursie wszystko widział i wiedział na parę lat do przodu,a jak skończy kurs gry na fortepianie,to zaraz wspaniale zagra utwór Chopina.
nie,nie jest to prawda.Kazdy człowiek ma w sobie energię,ale nie każda energia leczy,nie każdy ma ten dar.nie każdy moze zostać wspaniałym malarzem tylko dla tego ze ukończył kurs.
TRZEBA MIEC TO COS w danej dziedzinie,to coś czego inni nie mają.
Sam kurs nie załatwi sprawy.
Ja mam za soba bioterapie,Reiki i jak córke nogi bolały tak bolą,a tyle cwiczyłam,tak sie sprężałam. Owszem i córka i koleżanka na której ćwiczyłam,czuły ciepło,odprężenie i tylko tyle,a znajomy "zwykły chłopina" usmarowany smarami bo ciągle przy autach grzebie,bez kursów,połozył żonie ręke na brzuchu bo ja jajniki bolały i w dwie sekundy wszytko jej przeszło,bo jego energia jest darem,jest lecznicza.
Teraz pomaga ludziom.
ja bez problemu nawiązuje kontakt ze zmarłymi i udało mi sie to zrobić na pierwszych godzinach kursu u Bruce,a wahadełkiem machałam przez pare tygodni po kursie i stoi jak zaklęte.
Jezeli coś osiągasz właściwie bez trudu,to znaczy ze masz do tego predyspozycje.
Natalka a po co Ci ten regres? Nawet jak dowiesz sie czegos o sobie ,kim byłas,co robiłaś,to po co Ci to.
Ja skończyłam Roczną Szkołe Regresingu i miałam zdawać na Regresera ale Leszek Żądło na pewien okres zawiesił zajecia i nie mogłam zdać egzaminu i dostac dyplomu.
Taka hipnoza regresyjna ma sens tylko w terapii,gdy chcesz cos usunac z podświadomości,ale zeby isć z ciekawości,to szkoda pieniędzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa Fortuna dnia Czw 15:52, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 13 z 25
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach