www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
MM, jak przeczytasz nasza dyskusje w ostatnich postach, to pewnie poczujesz, ze nie chciałam Cie zranic...ani walnąc niczym ...
'W tej dyskusji w pewnym momencie , gdy przeczytalam takie Twoje slowa pełne bólu i zarzutów w stosunku do Milenki :
Cytat:
Ja jestem jeszcze rozedrgana, roztrzęsiona, mam wrażenie że każda odpowiedź Mileny mnie zdenerwuje, będę się buntować, krzyczeć, płakać, rzucać talerzami... Mam żal do niej, do świata, do boga, kto mi się nawinie pod rękę, może oberwać mopem!
po prostu staralam sie sama 'wejśc' w sytuację Milenki, i pokazac, co ona z kolei moze czuc ....
Moją intencja bylo pomóc Ci moze troche bardziej ja zrozumiec.... bo znasz na razie swoją wersje wydarzeń ... chciałam jedynie pokazac, jak ona moze czuc cała sytuacje ...i to napisalam :
Cytat:
...moze dzieki tym rozwazaniom powyzej Twoja złosc do niej bedzie choc ociupinke mniejsza ....
~~~~
Cytat:
Ja spróbuję jeszcze raz kontaktu, może się uda. Już bez babci. Żebyśmy się przytuliły i wybaczyły sobie wszystkie "winy".
Myślisz, że to możliwe, jeszcze raz w tak krótkim czasie?
Dokladnie tak samo myslę , ze mozna by spróbowac kontaktu tylko z Milenką ....ze ten sen /kontakt z Babcia w roli glownej był tylko wstepem do niego ......abys w tego typu kontakty moze bardziej uwierzyła , po takim naszym 'rozczłonkowaniu' tutaj Twojego snu , i pokazaniu elementów go weryfikujacych
Jednak bym sie troszeczke wstrzymała do czasu, az bedziesz pewna, ze juz jej naprawdę wybaczyłas ......
wielkie przytul, Aniu <przytul>
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 18:28, 16 Kwi 2012
MiMi
Gość
...
Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 15:21, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Współczuję Ci MIMI, kurcze strata rodziców wydaję się czymś naturalnym, bo wkońcu starzeją się i musi na nich przyjść czas ale oczywiście jest straszna trauma jak każda śmierć, ale strata dziecka jest czymś moim zdaniem cięższym. Ja sobie nie mogę wyobrazić bólu jaki by mi towarzyszył po stracie, któregoś z moich kochanych urwisów.
Każda strata ukochanej osoby jest koszmarna,ale nie ma nic gorszego jak strata dziecka. Jest to dla mnie cosniewobrażalnego,chociaż wiem,ze Dusza żyje dalej,że tylko cialo umiera..... Mimo wszytko nie wyobrazam sobie straty dziecka.
Pare dni temu napisała do mnie pewna Pani która straciła bardzo młodziutką córkę. Dziecko poszło na operacje,niby rutynowa,wiec sie nie obawiali,córeczka nawet zartowała... i juz nie wróciła Szok,rozpacz,pytanie czemu Ona,taka młodziutka,taka sliczna. widziałam zdjecie tej Małej,bo po kontakcie mama mi przysłała
Ps. widzenie zmarłego bylo spontaniczne w trakcie czytanie prośby,żebys Pawle nie pomyslał,ze innym proszącym robie kontakty, a Tobie nie chciałam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa Fortuna dnia Śro 14:32, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Ps. widzenie zmarłego bylo spontaniczne w trakcie czytanie prośby,żebys Pawle nie pomyslał,ze innym proszącym robie kontakty, a Tobie nie chciałam.
Nie spokojnie. JA poprosiłem o pomoc ale czytając jakieś tematy liczyłem się z tym, że może nikt nie zechce się skontaktować
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_1977 dnia Śro 15:19, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Śro 16:56, 18 Kwi 2012
MiMi
Gość
...
Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 15:22, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Opiekun duchowy - Wysłany: Czw 13:15, 19 Kwi 2012
MiMi
Gość
...
Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 15:23, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
- Wysłany: Czw 13:28, 19 Kwi 2012
Aga_w_chmurach
Gość
Chyba Ci zazdroszczę, fajne wspomnienia
- Wysłany: Czw 13:35, 19 Kwi 2012
MiMi
Gość
...
Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Sob 15:23, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Czw 14:24, 19 Kwi 2012
Grey Owl
Gość
Babcia powiedziała tylko, że: "ludzie tak pomyślą". Być może sama w to wierzyła ? Być może miała podobne doświadczenia i chciała Cię uchronić przed taką oceną ludzi... ? Być może masz te prerogatywy po babci ?
Ja, jako dziecko nie widziałam i nie słyszałam Opiekuna. Natomiast od warsztatów Moena, Opiekun, gdy Go widzę ma albo kształt białego słupa światła wielkości człowieka, albo jest młodym blondynem w jasnym garniturze. Butów nie dojrzałam
Widuję Go teraz (ale nie zawsze) podczas wykonywania kontaktów i w snach znaczących. A w takich snam mam wrażenie, że znamy się od zawsze.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 27 z 33
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach