Sara
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Płeć: Kobieta
|
|
MiMi napisał: | Tak mi się dziś przypomniało...
Ja tu szukam informacji , jak się należy kontaktować z opiekunem, jak to zrobić, a może wspomóc się płytami hemi-sync, etc...
A przecież w dzieciństwie opiekun nie odstępował mnie na krok, ja go nie tylko słyszałam i czułam, ja go widziałam No bo to chyba był opiekun, co?
To był wysoki mężczyzna (no, ja byłam mała, więc każdy dorosły był dla mnie wysoki, to nie wiem...), ubrany na jasno: jasne spodnie, jasna marynarka. Ciekawe, bo nikt z domowników w ten sposób się nie ubierał, nikt nie chodził w marynarkach. Więc On wyglądał inaczej niż znani mi ludzie.
Miał jasne włosy. Krótkie. Zazwyczaj widziałam jego nogi, beżowe buty.
O kurczę, wszystko pamiętam!
Był kiedy się bawiłam, kiedy się złościłam, kiedy było mi źle, albo kiedy byłam szczęśliwa. BYŁ.
Rozmawiał ze mną. Pouczał mnie. Albo dodawał otuchy.
Pamiętam takie zdarzenie, stoję na ganku w domu mojej babci, mam dwa lata z haczkiem, mam białą sukienkę, białe buciki, stoję i patrzę na ogródek, świeci słońce, jest bardzo jasno, a On stoi z boku, i mówi mi że mam być ostrożna na schodach i nie podchodzić do konia, którego właśnie wuj wyprowadził ze stajni. Więc nie podchodzę, stoję i patrzę sobie.
Albo taka sytuacja, mam może ze 4 lata, jestem w kuchni babci, tam był taki stary kredens, szuflada się zacinała, a ja szukam czegoś, a potem próbuję tą szufladę zamknąć, nie udaje mi się , wściekam się , a on mówi do mnie, że niepotrzebnie się denerwuję, to tylko szuflada.
Że mam panować nad wybuchami złości. A ja go przekonuję że przecież ta szuflada jest złośliwa
Albo jeszcze - dorwałam się do nożyczek i dalej że sobie obcinać grzywkę. Pouczał mnie, że babcia będzie zła.
No i była, wyglądałam śmiesznie z tą obrzępoloną grzywką.
Kiedy odszedł to nie pamiętam. Ale odszedł. Kurka, szkoda.
Rozmawiałam z nim często.
Myślałam że to normalne, że on przy mnie jest. Że tak powinno być. Kiedyś powiedziałam o tym mojej babci. Babcia powiedziała mi, żebym nikomu o tym nie mówiła, bo ludzie pomyślą że jestem nienormalna
ps. Czy ktoś z was też miał w dzieciństwie takiego towarzysza?
jak to jest? czy to normalne?
a może kurczę faktycznie go sobie wymyśliłam...? |
MiMi, kiedys sporo myslałam o tym , dlaczego jako dzieci umiemy komunikowac sie tak latwo ze swiatem duchowych , i tutaj troche o tym 'napłodziłam' ( szczerze mowiac, po podpowiedziach z 'góry' ) :
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
Dlaczego dzieci widzą/słyszą swiat duchowy , a kiedy dorośleja, wiekszość traci te umiejętnosci ?
Najbardziej rozpowszechniona jest teoria, która mówi, ze wynika to min. z częstotliwosci pracy mózgu dzieci , które - w niewielkim uproszczeniu - wynoszą tyle, ile dziecko ma lat ....
Ze strony :
[link widoczny dla zalogowanych] ... dacja.html
Cytat: | Cytuj:
Częstotliwości z którymi pracuje mózg zostały podzielone na kilka podstawowych grup o nazwach liter greckich:
• Delta (δ) – częstotliwość do 4 Hz. U dorosłych występują głównie w czasie głębokiego snu, jest to także dominująca częstotliwość u noworodków,
• Theta (θ) – częstotliwość od 4 do 8 Hz. U dorosłych i starszych dzieci występuje w trakcie snu. Jest to także dominująca częstotliwość u małych dzieci. Aktywność Theta może być także zaobserwowana podczas głębokich stanów medytacyjnych, czy też stanów hipnotycznych takich jak trans, hipnoza,
• Alfa (α) – częstotliwość od 8 do 12 Hz. Występuje w trakcie relaksu, rozmyślań, po zamknięciu oczu. Częstotliwość ta zaczyna występować u dzieci dopiero powyżej trzeciego roku życia,
• Beta (β) – częstotliwość od 12 do około 30 Hz. Są to dominujące częstotliwości w trakcie normalnego funkcjonowania, działania w trakcie dnia, koncentracji, aktywnego myślenia
|
Z wiekiem częstotliwośc pracy mózgu ludzkiego rosnie , jak równiez rośnie dominacja lewej półkuli mózgu .
(Mózg składa się z dwóch półkul: prawej i lewej. Prawa półkula unerwia lewą połowę ciała i na odwrót.
U większości osób (także u leworęcznych) lewa półkula jest odpowiedzialna za myślenie logiczne, analityczne, racjonalne, matematyczne, za procesy werbalne. Lewa półkula "widzi liść zamiast gałęzi".
Prawa półkula, to myślenie całościowe (tzw. holistyczne), intuicyjne, synteza, wyobraźnia, skojarzenia, symbole, praca obrazami. To ona "widzi gałąź, zamiast pojedynczych liści".)
U malych dzieci praca obu półkul mózgu jest jeszcze bardziej harmonijna ....
A własnie zarówno mozliwośc osiagniecia stanu, w którym nasz mózg bedzie pracował w zakresie niskich czestotliwosci , jak i obie półkule beda przy tym współpracowac, jest stanem, do którego dochodzą po dlugich latach treningu osoby, majace bardzo duzy kontakt ze swiatem duchowym :
ze strony :
[link widoczny dla zalogowanych] ... owych.html
Cytat: | Cytuj:
Badania przeprowadzone na zaawansowanych joginach, mnichach zen i szamanach, mających za sobą wieloletni trening medytacyjny w tradycyjnym stylu, potwierdziły, że ich mózgi w stanach głębokiego transu medytacyjnego wykazują wysoką synchronizację (koherencję) pomiędzy prawą i lewą półkulą oraz przewagę rytmów alfa (7-13 Hz) i theta (4-7Hz) w obrazie elektroencefalograficznym.
|
|
Czyli gdy chcemy na nowo zaczac sie porozumiewac ze swiatem duchowym , powinnismy przede wszystkim popracowac nad schynchronizacja naszych półkul mógowych ( pozytyczne sa tu miedzy innymi nagrania HemiSync do schynchronizacji ), jak i powinnismy zaczac 'wyciszyc mysli' , i kontrolowac nasz proces myslenia , czyli doprowdzic nasze umiejetnosci do takich, jakie sa potrzebne podczas -przykładowo - stanow medytacyjnych ...
Ale i wtedy wazne jest to, co z siebie emitujemy .... bo gdy emitujemy lęki, brak bezpieczeństwa , brak akceptacji siebie, brak umiejetnosci wybaczania sobie i innym, mozemy podczas takich stanów medytacyjnych przyciagnac nie tylko naszych Opiekunów duchowych , ale i przerózne dusze ( w tym zlosliwe ) , które pozostały na Ziemi , aby przerobic takie same lekcje, jakie nam brakuja...
(czyli przyciagnelibysmy te dusze do siebie w mysl prawa" podobne przyciaga podobne ", a role tych podobnych cech odgrywają takie same wzorce do przerobienia , przy czym wazna jest ich siła emisji - dlatego nawet 'przedobry czlowiek', ktory ma silne wyrzuty sumienia, ze kogos skrzywdził, przyciagnie podczas medytacji bardzo złosliwe dusze , o takim samym silnie emitujacym wzorcu braku umiejetnosci wybaczania sobie )
Dlatego dobrze jest wczesniej , przed swiadomymi kontaktami ze swiatem duchowym przerobic te najwazniejsze przynajmniej ( te wymienione wczesniej ) lekcje duchowe.. a do tego czasu lepiej komunikowac sie z Opiekunem lub WJ za pomoca snow lub zalozonego Dzienniczka .....( przynajmniej takie sa moje własne doswiadczenia na tym polu )
Och,Mimi, i chcialabym, abys nie potraktowala tego powyzej jako jakies moje 'pouczanie' .... po prostu czuje sie zobowiazana do napisania tego, jako waznego elementu BHP-owskiego ... inaczej mozna wpasc w kłopoty, o ktorych pisała Ewadev .....
|
|