www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Mirku-masz racje balam sie czegos nie potrzebnie.Bo nie uslyszalam od niej ze tato ma zal do mnie albo ze ona umiera.Nie ! zobaczylam cos czego widziec nie chcialam ...jak gasnie babcia ...choc bylam przygotowana na to !
Choc nic sie nie dowiedzialam od babci o tatcie ....zobaczylam jej cierpienie :{ Cierpi i boi sie a moze nie ?
Babcia odzyskala swiadomosc ,przytomnosc ,babcia jest z nami ..ale ... babcia dostala wczoraj zapalenia pluc ...i co ??? i znowu nie moze oddychac sama ,a przy jej stanie zdrowia zapalenie pluc - to porazka.
Niewiadomo czy wogole wyjdzie ze szpitala ....
Tato sie snil mamie ...dzis ! to tak wazny czas...mija trzy mieciace.byl z nia ...bylismy na lodach ...mama tata i my wszyscy czworo ich dzieci kazdy z nas dostal po 3 galki w wafelku Pamietam te czasy ...raz na tydzien w niedziele .po kosciele ...odwiedzalismy lodziarnie i kazdy znas mial po 2 -3 galki pysznych lodow.Nie rozmawiali ...ale snil sie mamie taki spokojny ....cichy ....bez problemow ...jak zawsze nie mial czasu bo albo dzieci albo wnuki...nie porozmawiali.ale czula ze jemu tak jest dobrze!
A ja od 2 tyg jestem sama z 2 malych dzieci w domu 2 pietrowych ! sama .. nie bylo u mnie taty .... nie balam sie !....a teraz 3 noc nie moge zsnac boje sie panicznie niewiem dlaczego tak sie stalo
boje se bycia samej z dziecmi w domu gdzie noc zapada a ja spac nie moge ...zasypiam 4- 5 w nocy ...budze sie z malym o 7 rano i jestem wszystkim zmeczona !
Byle do rana !
Newiem czemu tak jest nie boje sie bycia w domu gdzie tata umarl gdzie tata zyl i byl , panicznie boje sie ze ktos mi wejdzie do domu tego sie boje.
dzis mojaja 3 miesiace ...dokladnie miedzy 22-23 w nocy...trzy miesiace temu jeszcze byl jeszcze zyl ...a dzis tylko pustka!
Tak mi go brakuje ....nie przychodzi nie sni sie ...ale tak widocznie ma byc ....moze nie chce do mnie przyjsc...
tesknie okropnie ! kocham tak mocno ze czlowiek nie moze sobie tego wyobrazic ...dzis 3 miesiace ...jak go nie widzialam ...jak z nim nie porozmawialm.jak mnie nie prztulil.dzis trzy miesiace ,dla jednego to malo a dla mnie to wiecznosc ....bez taty !
choc mysle trzy miesiace ???? boze jak dlugo !!!!
zyje we mnie ,w moich wspomieniach ,w moim sercu !zyje we mnie ! bo kocham i pamietam !
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez joannaa10 dnia Wto 19:13, 25 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
taki starch nocny nie jest mi obcy, wra¿enie ¿e jakby co¶ wisia³o w powietrzu
nieprzespane noce, u mnie pojawia³y sie wibracje, przechodzenie z miejsca na miejsce , z wydarzenia na wydarzenie maj±c ¶wiadomo¶æ nie spania i le¿enia w swoim ³ó¿ku
kochanie wiem jak cierpisz, mój tato odszed³ ponad dwa lata temu a ja i tak my¶lê i wspominam codziennie
nie raz zryczê siê w samochodzie , miejscu gdzie mam chwilê i czas dla siebie
z czasem jednak bêdzie lepiej , trzy miesi±ce to krotko i bardzo boli -wiem
mogê ciebie tylko mocno przytuliæ , pomyslê ciep³o zanim zasnê i poproszê anio³ków o dobr± spokoj± noc dla ciebie
buziak
megraf
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Pon 17:20, 31 Pa¼ 2011
joannaa10
Do³±czy³: 07 Sie 2011
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów
megraf - dziekuje kochana za przytulasy ,jakos tak czlowiekowi lzej ze jest ktos kto rozumie ! Wiem ze trzy miesiaca to tak krotko jednak z drugiej strony to az tak dlugo bez niego Rowniez tule z calych sil.Ja tez szukam miejsca gdzie sie moge wyryczec i wtedy czlowiekowi lzej ,tez wspominam ...jak piszesz twoj tata odszedl ponad 2 lata temu a ty masz dni ze tesknisz ,tak wiec czas nie leczy raz on poprostu przyzwyczaja do bolu i uczy z nim zyc !
Dzis bylam na cmentarzu ,sklecilam z kilku wierszy cos dla taty ,obok ramki z jego zdjeciem postawilam kolejna ze slowami do taty ode mnie szukalam w necie chyba z tydzien czasu czegos odpowiedniego ,poznije klejac to wszystko do kupy wylam za kazdym razem ,jednak ujelam to wszystko co czuje po stracie taty .
Jest taki dzieñ w roku...Kiedy refleksja w serce siê wkrada,
dzieñ...1-ego listopada.
To taki czas zadumy, modlitwy nad zmar³ych duszami.
Choæ ICH ju¿ nie ma w¶ród nas...kochamy nadal, wci±¿ pamiêtamy.
Patrzê na p³omieñ tl±cy siê w zniczu. Smutek i ¿al siê we mnie budzi.
Spogl±dam w niebo i zadajê pytanie: „Bo¿e!!! dlaczego , zabierasz dobrych ludzi?”
Zabierasz tych, co maj± serca szlachetne. A ci bez niego po ziemi st±paj±.
Dlaczego ¶mieræ musi rozdzielaæ tych...którzy tak bardzo siê kochaj±.
Kiedy ju¿ opuszczam bramy cmentarza...zmar³e dusze ¿egnam powoli...
a tata szepcze mi do ucha...
"Córeczko zapalcie na mym grobie znicz,
Niech p³onie on ku mojej czci,
Nie zapomnijcie, ¿e od Was odszed³em, ale ¿y³em i z Wami by³em
Nie zapomnijcie, ,¿e o was dba³em najlepiej tak jak umia³em
¿e w was wierzy³em i zawsze was kocha³em !"
Ju¿ nigdy nie us³yszê "córcia", noc czarna cieniem siê k³adzie
Ju¿ nigdy mnie nie zawo³asz, nie bêdziemy ju¿ tutaj razem
Ju¿ nigdy, uwierzyæ w to nie chcê, po¿egnaæ siê z Tob± nie umiem
B±d¼ ze mn± nie odchod¼ tato ,proszê wróæ tak bardzo Ciê potrzebujê
Odszed³e¶ cicho, bez po¿egnania, jak ten kto nie chce swym odej¶ciem smuciæ
jak ten co wierzy w chwili rozstania ¿e niebawem... wróci
Kocham ciê- spoczywaj w pokoju!
Twoja córeczka!
najwiêkszym cierpieniem jest brak twojej obecno¶ci tatusiu...
Babcia nadal w szpitalu ,babcia z dnia nadzien coraz slabsza ...dzs nawet nie mogla podniesc reki ,nie miala sily aby cokolwiek powiedziec !
Niewiem jak dlugo potrwa jeszcze jej cierpienie ale odwiedzajac ja codzinnie widze ze gasnie ...i koniec jest jej bardzo bliski - niewiem nawet czy wytrzyma kilka dni - boje sie ze nie wytrzyma nawet tej nocy
Powiedzialam jej jak bardzo ja kocham !!! I uslyszalam cos co tak bardzo chcialam jeszcze uslyszec "ja tez cie kocham "
Musze teraz wykonc jeden z najtrudnieszych telefonow - musze mamie powiedziec ze musi zjechac z niemiec i byc przy swojej mamie - ze jednak nie ma zadnej poprawy.
Wiem jedno patrzac na cierpienie babci jak umiera od miesiecy ,a od 3 tygodniu poprostu gasnie - Dziekuje ze moj tatus umarl tak ze nam tego oszczedzil widoku ! choc umarl za szybko ,za szybko nas zostawil ,umarl tak ze nie musielismy na to patrzec.
czy ja jestem zdrowa??? zeby wogole tak myslec ??? Czy to normalne???A moze ja juz nie mysle logicznie?? Bo jak moge dziekowac tatcie ze umarl tak jak umarl???
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Wto 9:57, 01 Lis 2011
joannaa10
Do³±czy³: 07 Sie 2011
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów
Joasiu,Ona ju¿ jest szczê¶liwa.
Wcze¶niej pisa³as o Jej s³owach-Ona wiedzia³a,ze odejdzie, by³a przygotowana,i to jest najwa¿niejsze.
To tylko my ,którzy TU zostajemy, cierpimy i rozpaczamy.
Przytulam.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Wto 20:55, 01 Lis 2011
joannaa10
Do³±czy³: 07 Sie 2011
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów
Jestem sama w domu !
Sama !
Moje dzieci juz spia ,moj ..musial niestety dzis wyjechac ....czekam na mame ktora bedzie rano - ktora nie zdarzyla sie pozegnac z babcia ,obwiniam sie tak bardzo !mama chciala zjechac wczesniej ,ale jej tlumaczylam ze moze bedzie lepiej-kazdego dnia jej powtarzalam ze przeciez jestem u babci ze widze ,ze jak bedzie zle dam jej znac - DALAM - ale za pozno ! To byl tylko jeden dzien ,dzien wczesnije jeszcze babcie karmilam i jak zartowala "ladowalam jak w kaczeke"aby miala sile ale zjadla a ja tak sie cieszelam !Daczego nie czulam wczesniej ??Dopiero wczoraj cos mnie tkenlo jak ja zobaczylam jak bardzo z sil opadla - dzien wczesniej jeszcze miala sily nawet pozartowac - Tak bardzo wierzylam !mam zal do siebie ogromny ze nie powiedzialam mamie wczesniej ze nie zdarzyla pozegnac sie!
Rozmawialy 2 dni przes smiercia przez telefon.Tylko tyle.
Wrocilam z cmentarza - maly zasnol mi w wozku -moglam sobie poryczec ,po ciemku tak zeby nitk nie widzial nikt nie przeszkadzal.
Boje sie nocy !
Byle do rana !
Pogrzeb w czwartek !
Dziekuje ze moglam jeszcze dzis babcie zobaczyc! Ze jeszcze dzis moglam jej powiedziec jak bardzo jak kocham.
to samo pomieszczenie ,ten sam facet stojacy obok ciala ...wszystko ....doslownie wszystko wrocilo .....
Trzy miesiace wczesniej tez tam stalam tylko ze nad tata!
I nie wierzylam ! Teraz tez nie moge !
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez joannaa10 dnia Wto 20:57, 01 Lis 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
- Wys³any: Wto 22:04, 01 Lis 2011
Go¶æ
To jest w³a¶nie ta sprawiedliwo¶æ, ¿e ka¿dego czeka to przej¶cie. Czy bogaty, czy biedny. Czy ³otr, czy sprawiedliwy. Mia³a¶ 3 miesi±ce. Ja straci³em Babciê i Tatê w przeci±gu 2 tygodni. By³ smutek, ogromna têsknota ale równie¿ ogromna wiara, ¿e znów kiedy¶ siê spotkamy. Ta wiara sprawi³a spokojne prze¿ycie ¿a³oby. Ona u¶wiadamia, ¿e w ¶ród ¿yj±cych nam bliskich osób jeste¶my sobie na wzajem potrzebni.
"Uczmy siê kochaæ ludzi, bo tak szybko odchodz±"
ks. Twardowski
"Uczmy siê kochaæ ludzi, bo tak szybko odchodz±"
ks. Twardowski
a têsknota jest mostem nad rzek± czasu
mój tato zmar³ ponad rok wcze¶niej ni¿ moja babunia-wiele razy b³aga³am go aby mi jej nie zabiera³
zwi±zek dziecko -rodzic jest taki silny , ¿e trudno by by³o nie zrozumieæ ¿e matka têskni i chce do dziecka , zabija j± w sensie fizycznym têsknota.
SKARBIE - mo¿e istotnie twoj tato odszed³ nagle by oszczêdziæ ci bólu patrzenia na jego odej¶cie bo "kiedy¶ tam" zaplanowane by³o jeszcze jedno- ból odej¶cia -babuni. To wszystko ma sens-nie uwa¿asz ?
Wszystko w naszym ¿yciu ma sens i z góry jest zaplanowane, jak dobrze siê nad tym zastanowimy to po latach zauwa¿ymy, ze pewne rzeczy by³y nam dane nie bez powodu.
przykro mi strasznie ,¿e babuni nie ma ju¿ , ale zd±¿y³a¶ jej powiedzieæ jak bardzo j± kochasz ja tego nie zrobilam..ma³o tego opierdzeli³am j± na sam koniec ¿e nie umie poradziæ sobie z w³asnym synem (mia³a dwóch) p³aka³a a to by³o nasze przed ostatnie spotkanie
wysy³am ci du¿o promieni fioletu i bieli w twoj± stronê, utulam ciê mocno kochana .
megrafka
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Nie 21:50, 06 Lis 2011
joannaa10
Do³±czy³: 07 Sie 2011
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów
Kochani dziekuje Wam za cieple slowa.
Wiem ze mimo iz tak ciezko jest sie pogodzic ze smiercia ,wiem ze wszystko sie dzieje po cos ,kazdego z nas to czeka.
Kiedy babcia odchodzila ,widziala tate ,rozmawiala z nim ,uswiadamiajac NAM ze nie zwariowala ,pokazujac NAM ze smierc nie oznacza konca ze po smierci nasza dusza wciaz istnieje.
To dzieki babci uswiadomilam sobie tak powaznie ze moj tata gdzies jest obok nas.I zrobilo mi sie lzej.
Choc wcale nie zmalal moj bol bo jego stracie ,choc nie przesalam tesknic.Wiem ...juz zawsze bede za nim jak rowniez i za moja babcia tesknic.
Kocham ich ogromnie modle sie za nich co wieczor !
Ostatnio stalo sie cos dziwnego ,cos czego nie rozumiem.
polozylam sie zmeczona do lozka ,dzieci zasnely ,mialam czas tylko dla siebie wkoncu po ciezkim dniu.
Lezac ,zamknelam powieki gdyz oczy ze zmeczenia az piekly.I niewiem ...kurcze wydaje mi sie ze raczej nie mozliwoscia jest abym zasnela w przeciagu kilku sekund,zreszta wciaz slyszalam ze leca reklamy a jak czekalam az sie skoncza aby moc dalej ogladac program.I w momencie kiedy zamknelam oczy ,poczulam jak bym nie mogal sie ruszyc trwalo to kilka sekund doslownie moment.I widze ze cos ,ktos sie zbliza ,jest coraz blizej jak by jakas twarz spadala na moja twarz ,albo leciala tak bardzo szybko...az rozpoznalam twarz taty ,ale ta twarz z trumny Jestem pewna ze nawet przez moment nie myslalam o tatcie ,jestem pewna ze nie myslalam o niczym nie skupialam sie ,bylam poprostu bardzo zmeczona.Wydaje mi sie ze raczej nie przywolalam tych wspomien w danej chwili ,gdyz nie myslalam o tym akurat.
Kiedy rozpoznalam ,zdalam sobie sprawe co to jest wyrwalam sie ze strachem ,szybko otwierajac oczy ,serce bilo mi tak mocno ze malo nie wyskoczylo z piersi.Niewiem co to bylo ,raczej nie spalam , cos jakby mnie przytrzymalo w tym momencie jak by cos sie wkradlo do mojej glowy do moich mysli .Niewiem ...Wiem jedno kiedy rozpoznalam twarz taty - martwa twarz ,twarz z trumny - Balam sie ! wyrwalam sie z tego -nawet niewiem jak to nazwac ten moment !
co to moglo byc ?
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Pon 11:52, 07 Lis 2011
Go¶æ
Ja nie zagl±da³em do trumny. Osoby, które odchodz± chcê zapamiêtaæ zawsze tak jak wygl±da³y za ¿ycia.
Babcie i ojca pamiêtam tylko za ¿ycia.
Ostatnio zmieniony przez Go¶æ dnia Pon 11:53, 07 Lis 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
- Wys³any: Pon 15:23, 07 Lis 2011
za_têcz±
Do³±czy³: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczyta³: 0 tematów
Sk±d: któ¿ to wie... P³eæ: Kobieta
Tylko, Mirku, jak siê ma Twoja odpowied¼ do pytania Joanny?... To wspaniale, ¿e dzielisz siê swymi spostrze¿eniami, ale odpowiedzi na pytanie to nie widzê...
Osobi¶cie, Joanno, my¶lê, ¿e zdarzaj± siê czasem takie jakie¶ senno-realne przymajaczenia, ale to raczej wytwór naszej zmêczonej traum± psychiki. Byæ mo¿e to widok kochanej twarzy taty w trumnie wywar³ na Tobie takie wra¿enie, ¿e tkwi w Twojej pod¶wiadomo¶ci i wyrwa³ siê stamt±d, gdy znalaz³a¶ siê miêdzy jaw± a snem...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Pon 22:37, 07 Lis 2011
Go¶æ
Nijak siê ma do pytania Joanny. Nieprzyjemne widoki mo¿e w stanach traumatycznych projektowaæ nasza pod¶wiadomo¶æ, dlatego nie warto ogl±daæ osób nam bliskich bez ¿ycia w sobie.
- Wys³any: Pon 23:01, 07 Lis 2011
joannaa10
Do³±czy³: 07 Sie 2011
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów
Mirku- nie chcialabym abys zrozumial mnie zle..Bylam na pogrzebie taty z otwarta trumna bo byla to wola mojej rodziny ale tez i moja .MOja mama nie widziala taty i choc ostatni raz musiala to zrobic - dlaczego? - byc moze tak okazala mu sa milosci - niewiem.
-ludzie roznie reaguja
Ja bylam doslownie przez sytuacje zmuszona widziec twarz taty po smierci - Boze ja go trzymalam przez 3 godziny na swych kolanach i probowalam aby jego serce zaczelo bic- 3 godziny !!! Najgorsze ze slyszalam ze mnie dzieci potrzebuja ,ze wolaja mama - ze placza - a ja probowalam cudu ?????? NIc mnie od taty nie odciagnelo nawet placz dzieci ( DZIEKi CI ZE NAGLE ZNALAZLA SIE TAM RODZINA ) i nikomu nie chcialam oddac taty do czasu az brat wziol mnie na sile odprowadzajac.
Panowie z Zakladu Pogrzebowego chcieli zabrac CIALO - czyli mojego tate) Mirku ja musialam byc ! Ja musialam widziec .ja musialam ! NIkogo innego nie bylo.Dalam wszystko z siebie.moze dlatego tak to przezywam bo nie bylam na tyle silna ! ale zrobilam tyle ile moglam !
To prawda twarz taty kochana za tecza kurcze tak bardzo na poczatku zapadla mi w pamiec ,zawsze mowilam ze to nie jakby tato ,ze byl inny ,ze niewiem co ....ale ...bylo cos co mnie zrazilo ....pozegnalam sie z nim ....Boze ja nawet nie pozwolilam zamnac trumny przez jakis dluzszy czas.ale to juz nie wazne bo wiem ze tata gdzies jest ! gdzies- blisko mnie!
To prawda ze twarz taty z trumny wywarla na mnie oszalamiajace wrazenie - mowialam ze jakos mi zle na sercu z ta twarza tak jak by umarl -cierpiacy!!!Jakby to nie ten tata taki kochajacy
kazdy mi powtarzal ze wygladal jak by spal .nawet mama - a ja nie wierzac w zadno slowo nie wierzylam .ale zapomialam .
byc moze tak bardzo ta twarz zapadla mi w pamiec ze ujawnila sie w momence kiedy zasypialam ,ale nie spalam.
Boze !!!! Jak bardzo za nim tesknie ! Dlaczego tak bardzo mi go brakuje ??Mam wrazenie ze kazdy zyje swoim zyciem ! .....nadal...mimo iz on umarl..
a ja czekam na wieczor .na "pierniczony" moment az dzieci pojda spac ,az maz przestanie dzwonic tel. i bedzie cisza - i w tedy placze, a jak po placze - boje sie !!!!!! boje se nocy! Nie spie !- jestem wrakiem czlowieka!
MOj maly za tydzien bedzie mial 2 latka - widzac sztuczne kwiaty ,widzac znicze wola "mama dla dziadzia " ostatnio przyniosl mu kasztanki dwie - kieszonki w kurteczce a to tak duzo bo ciezkie \MOj maly ! Dziadzio bylby z niego tak bardzo dumny!Zreszta z kazdego z wnukow bo kochal ich !!!!!
Jezeli chodzi o babcie =- chcialam - ale tez musialam zobaczyc po smierci.Mamy nie bylo w ten dzien ja musialam prezjac jej obowiazki ! Nic fajnego! Zal rozrywa ci serce a ty myslisz "babciu kocham cie ,wygladaj tatay on bedzie z taba" takie fajne?Wierze ze Bog zabral mi kropelke tej rozpaczy tak ze moge oddychac sama.
kochana za tecza tak myslalam ze ta twarz -twarz taty z trumny - wryla mi sie gleboko - i choc nie mialam ja 3 miesiace w glowie ( nawet boje sie ogladnac zdjec z taty pogrzebu )nie moglam ich odswierzyc.
Marwie sie dlaczego akurat te wspomienia -obrazy wracaja ! a nie te dobre!przeciez tez je trzymam w pamieci
Mam nadzieje ze tata odnalazl babcie ! i ze zadno z nich juz nie cierpi! i ze kazdo z nich jest szczesliwe.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez joannaa10 dnia Pon 23:12, 07 Lis 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Kochanie ,to nic z³ego,ze oglada³a¶ swoich bliskich po smierci.
Nie jestes przecie¿ dzieckiem.
Ja jeszcze d³ugo po ¶mierci Mamy by³am przy Niej(dane mi by³o byc przy Jej odej¶ciu) i równie¿ pozegna³am Jej cia³o przed z³ozeniem do trumny.
Ka¿dy musi prze¿yc te osobist± chwilê na taki sposób jaki mu dyktuje serce.
Piszesz ,ze Tato "by³ inny" w trumnie.
A jaki mia³ byc? Jego juz w ciele nie bylo. Odesz³a Dusza, która nadawa³a Jego cia³u to¿samosc, zosta³a pusta skorupa.Odesz³o Cos co bylo w rysach twarzy, w usmiechu , spojrzeniu,odesz³o Cos ,co by³o kwintesencj± Jego Osoby.
Tak samo jest z ka¿dym zmar³ym.W przypadku mojej Mamy by³o identycznie. Widzia³am i doskonale czulam,¿e Jej nie ma w ciele.
My¶le Joasiu ,ze u Ciebie "problem" jest gdzie indziej.
Napisz mi Kochanie czego Ty sie boisz ,jak nadchodzi wieczór i noc?
Ale tak konkretnie- czego?
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Wto 10:15, 08 Lis 2011, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 6
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach