Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Nawi±zywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmar³ymi -> Wybacz tato ze nie slyszalam!!! Id¼ do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Nastêpny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat 
  Post Wybacz tato ze nie slyszalam!!! - Wys³any: Nie 19:06, 07 Sie 2011  
joannaa10




Do³±czy³: 07 Sie 2011
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz

P³eæ: Kobieta


24/25 lipiec 2011 moj 10 letni syn znalazl swego ukochanego dziadka a mojego najwspanialszego tate martwego przy schodach ktore prowadzily na dol do mojego mieszkania ( mieszkamy w domku jednorodzinnym)
Gdy wbieglam na gore po tym jak moje dziecko powiedzialo mi ze dziadek lezy na podlodze ,zobaczylam mojego tatusia bladego z zimnymi dloniami i otwartymi oczami i buzia ze spocona glowa,probowalam do podniesc ,obudzic ,krzyczalam ze przeciez powtarzal ze sie niegdzie nie wybiera ,przyjechalo pogotowie stwierdzilo zgon i ze stalo sie to jakies 50 minut przed jego znalezieniem !!! Prawdopodobnie zawal serca -ale dokonca niewiemy bo nie zgodzialam sie na sekcje! Tata chorowal na nadcisnienie ,lubial wypic , ostatni czesto zle sie czul ,w piatek byl u kardiologa , po powrocie srasznie sie zle czul , zaczol bolec go okropnie brzuch ale na pogotowie nie chcial jechac ,boze ze go nie zaciagnelam na sile.sobota rowniez bole brzucha wymioty,w niedziele prawdopodobnie czul sie juz lepiej ale nie dokonca nie poszlam sprawdzic ,mialam inne wazniejsze sprawy ,moja wina boze moj tak zaluje ze sama nie sprawdzilam co jest z tata w niedziele ,brat opowiadal ze tato juz siie lepiej czul choc byl slaby w niedziele po 21 brat poszedl spac ,a mysmy znalezli tate martwego ok 23 w niedziele.pelna chata ludzi a moj tatusi umieral sam nie bylam przy nim chcial do mnie zejsc i powiedziec ze potrzebuje pomocy inaczej nie moge sobie tego wytlumaczyc ze lezal na ziemi przy schodach ! wybacz mi tatusiu tak bardzo cie kocham ! wybacz moj kochany tatusiu ze cie nie slyszalam ze nie czulam ze mnie potrzebujesz.filipek moj co drugi synus chodzi i szuka dziadzi maly ma 20 miesiecy jak mamy wytlumaczyc dziecku ze dziadzi nie ma ,kochal nas bardzo ,kochal moje dzieci ogromnie wszystko dla dzieci ,dzieci najwazniejsze wiec dlaczego zostawil nas tak nagle !!!!ogromnie tesknie za nim ,mama placze po kantach ,zaciskam zeby pocieszam ja a sama gdy zaczynam sie modlic zaczynam wyc jeszcze gorzej.choc statnio jest juz lepiej od czasu do czasu placze ,czuje jedynie ogromna pustke i zal do siebie ze umieral sam ze nie bylam przy nim.Niewiemy tak narawde dlaczego ,czy aby napewno zawal?
cala rodzina pomaga jak moze , mama czeka az przyjdzie we snie a on nie przychodzi ja odczuwam lek a ona wciaz czeka i co noc prosi aby przyszedl ,ja sie boje !
Wczoraj byl u wujka meza siostry taty ,wujek jest pewny.poszedl spac pozno nie zdarzyl jeszcze zasnac jak slyszal ze ktos idzie po pokoju zerwal sie zapalil swiatlo ,nic!!!poszedl sprawdzic czy dzieci oze wstaly ale nie ,zagladnol do psa a pies stal zapatrzony w pokuj w ktorym lezal wujek z najerzona sierscia ale byl spokojny.wujek stwierdzil ze cos mu sie przewidzialo ,zgasil swiatlo i znowu sie polozyl ,nie zdarzyl znasnac jak przemknola mu sylwetka ktora rozpoznal ( nie widzial twarzy jak byl ubrany itp ,ale czul ze ktos jest w pokoju znajomy ) znowu wystarszony wstal zapalil swiatlo ,i nic. slyszal widzial sylwetke ale jak wstawal nic nie bylo.polozyl sie trzeci raz ,lekko przysnol i nagle widzi mojego tate i on do niego mowi:"JASIU! JASIU! (imie wujka) POMOZ JOLI(mojej mamie).slyszal go ,widziaL,czul.jest pewny ze to byl tatus
dlaczego nie przychodzi do nas??? nie porzegnal sie !ja sie boje moze nie chce mnie straszyc ale mama tak bardzo go pragnie zobaczyc choc we snie! dlaczego umarl,co sie z nim stalo tak naprawde?czy cierpial ,czy cierpi?moze sie boi ?moze jak przyszedl do wujka to bladzi?zawsze martwil sie o nas o mame on nic nie potrzebowal nic mu nie tzrebabylo =nawet teraz martwi sie o mame !!!!
kocham go calym sercem ,jak mam mu pomoc???? czy jest szczesliwy czy wie ze umarl?boze moj drogi niewiem jak zyc ,jak tlumaczyc dziecia ze dziadzi juz nie ma tak go kochaja ,!!!!!on oddal by serce wnukom!
dlaczego rak nagle nas zostawil!dlaczego nie przychodzi do nas ?????czasami mam wrazenie ze filipek 20 miesieczny synus widzi gdzies dziadzie !!!czy jest to mozliwe????
gdzie jest moj tatus teraz -prosze pomozcie mi i mojemu tacie!
mial tylko 54 lata.
urodzil sie 14.kwietnia 1957r
zmarl 24 lipca 2011( na akcie zgonu jest 25 lipiec 00:25 ale wiem ze juz szybciej niezyl po 23 mysmy go znalezli i juz byl martwy takze dla mnie data smierci to 24 lipiec 2011)
imie taty:mieczys³aw

Dzis mija 2 tygodnie od jego smierci !!!!!!!!!!! ZAL ROZRYWA MI SERCE !!!!!!!TAK BARDZO MI GO BRAKUJE.WIEM ZE MUSZE SIE MODLIC ZA NIEGO ,MODLE SIE CODZIENNIE ,CODZINNIE TEZ JESTEM NA CEMNTARZU! MUSZE MU POMOC !TYLKO BOJE SIE ZE SMUCE GO MOIMI LZAMI!
_________________


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 21:11, 07 Sie 2011  
Ciacho




Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 944
Przeczyta³: 0 tematów


P³eæ: Kobieta


Przytulam Ciê mocno Joannoo Smile
Twój Tata odszed³, bo przyszed³ Jego czas. My zostaj±cy tu nie mamy na to wp³ywu, mamy wp³yw jak to prze¿ywamy i co robimy z tym ¿alem.
Czasem ¶mieræ w samotno¶ci jest wyborem odchodz±cych, bo Dusza wybiera ten moment.
Mój tato te¿ odszed³, kiedy razem z bratem pojechali¶my na obiad do domu, zosta³a przy nim macocha. Nie wiem czy potrafi³abym prze¿yæ ¶mieræ taty 'w moich rêkach', a rozpacz i tak jest ogromna.
Pomy¶l raczej , ¿e tak wybra³.
Martwi siê o tych, którym najtrudniej. Piszesz jak mama to prze¿ywa, Ty siê boisz kontaktu, wiêc Tata prosi kogo¶, kto jest/by³ w stanie przyj±æ Jego pro¶bê.
Zwierzêta i dzieci widz±/czuj± tych, którzy odeszli.

Wysy³aj Tacie swoj± mi³o¶æ i my¶li i wspomnienia pozytywne z Nim. Odeszli to czuj±, odbieraj±. Twój Tato to poczuje.
Jeszcze raz Ciê przytulam Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Nie 23:57, 07 Sie 2011  
Maylo




Do³±czy³: 12 Pa¼ 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 2 razy
Sk±d: Poznañ
P³eæ: Mê¿czyzna


Witaj Kochana.

Piêknie i z takimi emocjami piszesz o swym tacie,pisz±c odszed³ masz racjê,lecz czê¶ciowo.Ja te¿ ju¿ swego ¿egna³em i znam ten ból,mam dzieci i czekam na wnuki.Te¿ je bêdê kocha³ i zrobiê dla nich wiele.
Modlisz siê,to dobrze,to jest wa¿ne.
Nie rozumiem ciebie troszkê z pro¶b± kierowan± do taty,prosisz o wybaczenie,¿e nie by³a¶ przy nim.Ja jako ojciec i przysz³y dziadek ju¿ wiele przemy¶leñ mia³em na okoliczno¶æ mego odej¶cia i uczyni³ bym wiele,by to by³o w samotno¶ci.Gdzie i tak jestem przekonany,¿e w tych momentach spotykamy naszych ukochanych,a bêd±cych po tamtej stronie.
Proszê nie oczekuj od dziecka twego jakichkolwiek sygna³ów i potwierdzeñ,¿e zobaczy³.To jest mo¿liwe,lecz jest spraw± osobist± bardzo i nich pozostanie jak twój tato sobie ¿yczy.No tak...jak siê b.kocha wnuki,to trudno siê oprzeæ,rozumiem.
Cz³owiek rodzi siê i umiera,trudno nam tu pozostaj±cy godziæ siê ze ¶wiadomo¶ci±,¿e to koniec.Rozumiem twój ból.

Lecz to nie koniec jak my tu pozostaj±cy s±dzimy w chwilach próby.
Nam pozostaj± wspomnienia i uczucie jakim darzyli¶my,oni tam
...oni to wiedz±,czuj± i widz±.
Nie jeste¶ sama ze swym cierpieniem i nawet ono ma sens,jak sens ma ból przy narodzinach,a ¿e ma³o rozumiemy,no ¿ycie trudno nam ogarn±æ czasami.Wspomnienia i mi³o¶æ jako wiê¼ i ¶wiadectwo.To tego ciê uczy³ tata,mi³o¶ci i ¿yj z ni±,a w pamiêci zachowasz tatê na zawsze.

Mi³o¶æ podobnie jak inne uczucia do¶wiadczana mo¿e byæ na ró¿nych poziomach.Mo¿emy o niej my¶leæ,mówiæ,albo odczuwaæ.Jednak kiedy o niej mówimy,pozostajemy tylko w têsknocie za ni±.W relacji utraconej. Je¶li jednak czujemy j±,to na ogó³ nie potrafimy jej nazwaæ.Twierdzimy ¿e mi³o¶æ jest transcendentna,ale jest tak dopóki pozostajemy na poziomie pojêæ.Ty kochasz tatê swego i to jest ju¿ dowód na sens jego tu ¿ywota.Mia³a¶ szczê¶cie,to i teraz dziêkuj jemu za nie i w my¶lach modl±c siê rozmawiaj z nim i dziêkuj.On to us³yszy.U¶miechaj siê sercem do niego,on to poczuje.Dajê ja tobie s³owo,¿e tato to odczuje.

Mi³o¶æ przenikaj±ca wszystko,p³yn±ca,daje siê odczuæ w pe³ni tylko poprzez nasze serce.

Bardzo mocno przytulam ciê swym sercem,poczuj m± mi³o¶æ i pozostañ w niej.

p.s.Nie pro¶ o wybaczenie,tu nie ma co wybaczaæ tobie,to by³ jego wybór.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 8:13, 08 Sie 2011  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 5000
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


Witaj Joanno cieplo,
poczytaj dokladnie to co pisza do Ciebie Polanie.
napisalabym tez, ale to byloby wszystko to samo.
natomaist, kiedy bedzie przychodzil dó³ to pisz smilo - pomozemy.



przytulam
za_mgla


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 8:22, 08 Sie 2011  
karolina30
Go¶æ








witaj Joasiu na poczatku mocno cie sciskam i caluje asz serce sciska jak czytalam twoja opowiesc musisz byc silna to niebedzie latwee kochana ja stracilam mame ponad rok temu i w dalszym ciagu mi cieszko wczoraj bylam na cmentarzu zapalilam swieczki ale czulam straszna tesknote i plakalam tak mi bardzo mamci mojej brakuje i zaczelam w myslach rozmawiac zmama muwic jej o wszystkim wiesz musisz prubowac rozmawiac z twoim tata oni widza nas i slysza i zobaczysz twoj tata przyjdzie do ciebie we snie potrzebuje czasu modl sie kochana i pal swiatelko wspomusz mamusie swoja wczoraj zabralam ze soba pieska mamy i psinka usiadla kolo grobu i patrzy na mnie aja muwie co puncia do panci przyszlas a ona za chwile zaczela warczec asz sie ludzie patzryli wiesz Joasiu dla mnie najgorsze sa chwile w ktorych mamcia mi doradzala i rozmawialysmy bardzo tesknie jutro sa mamy urodziny aja jusz sie smuce zle mi jest , ale chcialabym ci powiedziec ze tutaj na forum jest bardzo zyczliwuch osob ktore pomagaja czlowiek nieczuje sie sam , pisz kochana to bardzo pomaga a nasze serduszka co nas wspieraja tutaj i pomagaja i wysluchaja pamietaj kochana niejestes sama pozdrawiam cie goraca i sciskam karolina
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 10:25, 08 Sie 2011  
MW




Do³±czy³: 16 Gru 2010
Posty: 829
Przeczyta³: 0 tematów

Sk±d: warszawa
P³eæ: Kobieta


Witaj kochana, przyjmij moje u¶ciski w Twoim bólu, oraz wyrazy wspó³czucia
to wszystko musimy przej¶æ, prze¿yæ,
to jest wpisane w sztukê zwan± ¯yciem,

Podpisujê siê pod s³owami przedmówców,
a ¿e zmarli darz± nas mi³o¶ci± nawet po swojej fizycznej ¶mierci to pewne,

Moj± córkê odwiedza nie¿yj±cy te¶æ, który z za¶wiatów okre¶li³ energiê swojej wnuczki ( której nigdy nie pozna³ umieraj±c, gdy ja by³am w pierwszym miesi±cu ci±¿y ) ¿e gdy ma³a przyje¿dza do jego ziemskiego domu "fundamenty domu stoj± do góry nogami ", daje nam znaki ¿e jest zapachem tytoniu,

s±dz±c po tych zdarzeniach, tato Twój by³ star± dusz±, - ¶wiadom± ¿e odesz³a, prosz±c± o opiekê nad Wami, tutaj na ziemi - czy to nie jest mi³o¶æ ? Smile JEST

Twój tatu¶ ¿yje, tylko w innym wymiarze i zapewniam Ciê ¿e bedzie Was odwiedza³, bo przyci±gnie go nic innego jak wla¶nie MI£O¦Æ

przytulam kochana serdecznie raz jeszcze.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MW dnia Pon 10:26, 08 Sie 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 14:38, 08 Sie 2011  
Grey Owl
Go¶æ








Witaj Joasiu,

wielu z nas, ktorzy Cie na Polanie witaja, przezywalo dokladnie to samo co Ty teraz...
wielu z nas tez jest juz pol, lub calymi sierotkami bez rodzicow...
Podpisuje sie w calej rozciaglosci pod slowami poprzednikow i przytulam Cie serdecznie Pocieszanie .

Mam do Ciebie jednak taka troche dziwna prosbe.
Otoz zalogowalas sie tez na forum Centrum Uzdrowien i Odzyskan.
A przypadki zalogowania sie kogos na obydwu forach, tamtejsza admin interpretuje, ze my podbieramy CUiO nowych uzytkownikow.
Proponowalabym Ci wiec, bys moze skupila sie na wspolpracy z tym forum, na ktorym zalogowalas sie jako na pierwszym.
Nie gniewaj sie o to, ale wiekszosc tych najczynniejszych ludzi z CUiO w kazdym naszym dzialaniu widzi zle intencje, lub podskorne rozgrywki ambicjonalne...
Nie zostal nam nawet oszczedzony zarzut zawisci branzowej i zazdrosci o umiejetnosci. (sic!)

Owszem, byl czas, ze wlaczylismy sie czynniej w pomoc w okresie wielomiesiecznej nieobecnosci adminow CUiO - gdy panowalo tam swoiste bezkrolewie i odejscie (przez JEDYNEGO glownie tam pomagajacego) od pryncypiow pomocowych wyznawanych przez patrona tamtego forum - Bruce Moena - co bylo tez zreszta w niezgodzie z zasadami forumowego regulaminu dla udzielajacych pomocy.
Tlumaczylismy to, ale nie dociera...
A ilez razy mozna wyjasniac, ze nie jest sie niedzwiedziem... Sad

Mam nadzieje Joasiu, ze mimo wlasnych wielkich problemow, moja prosba spotka sie u Ciebie ze zrozumieniem Oops

Pozdrawiam serdecznie Smile
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pon 16:42, 08 Sie 2011  
joannaa10




Do³±czy³: 07 Sie 2011
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz

P³eæ: Kobieta


Dziekuje wszystkim za tak przemile przyjecie mnie na stronie.
Grey Owl - nie mialam pojecia ze macie jakies zatargi z tamta strona ,wybaczcie o ile bedziecie mieli problemy z mojego powodu- ze sie tutaj zalogowalam.
nie chce brac udzial w tego typu sprzeczkach czy jak to wogole nazwac,ja sie trzymam od tego z daleka -chodzi mi jedynie o to czy moj tata jest bezpieczny i wie co ma robic -tam.
MW To jest milosc masz racje a ja sobie zdalam sprawe dopiero po tym jak mi to napisalas.troska o nas tutaj -wiedzial do kogo pojsc .zgadzam sie z toba calkowicie .
karolina30 - czuje to samo co ty ,minely 2 tyg w moim przypadku od taty smierci a moj bol wcale sie nie zmiejsza ,jednak niewiem jak to nazwac -zaczynam godzic sie z jego smiercia? codziennie siedze na cmentarzu ,moj maly spi w wozku a ja gadam do tatusia ile wlezie.jestem juz hymmm spokojniejsza? wciaz boli ze go nie ma ,wciaz tesknie i mysle tlumacze sobie ze on gdzies tylko wyszedl.bol i pustka dusi mnie w piersiach ale juz tak nie placze?czyzbym przyzwyczajala sie do jego smierci?do tego ze juz go nigdy nie zobacze?a moze juz poprostu brakuje mi lez?
za_mgla -dziekuje napewno bede pisac o ile tylko nie bede sprawiac wam moja obecnascia problemow !szukam ukojenia ,spokoju i sily aby przejsc przez ten okres zwyciesko.
Maylo Tak naprawde to ja sie chyba wciaz obwiniam ,choc kazdy suszy mi glowe ze nie powinnam !!! ja sie wciaz obwiniam ze go nie slyszalam ze nie poszlam w ten dzien sprawdzic jak sie czuje ,ze go nie wiedzialam ,nie powiedzialam ze bardzo kocham ,ze na sile nie zaciagnelam na pogotowie juz w piatek ,niewiem !!! obwiniam sie za wszystko !!!a najbardziej o to ze wiem ,ze chcial sie ratowac ? byc moze chcial zejsc do mnie abym zawiozla go na pogotowie ,przeciez lezal przy schodach !dlatego tak mnie to boli ,chcial zejsc do mnie na dol ,a ja nie slyszalam nie pomoglam mu ! on umieral sam !!! tak bardzo mnie to boli .codzinnie prosze go aby mi wybaczyl ze siedzialm z goscmi a on umieral sam na gorze! Wciaz wolam do niego zeby mi wybaczyl ze mu nie pomoglam jak mnie potrzebowal.Pelna chata ludzi ,a on umieral sam na podlodze Sad A moze zle to odbieram -niewiem to wszystko jest jeszcze tak swierze ze byc moze rozumuje to zle !
Ciacho tobie rowniez bardzo dziekuje za cieple slowa !Staram sie zyc dalej ,ciezko ale stram sie zyc bez niego ,ubieram dziecko i patrzymy na jego zjecie ktore sie do nas usmiecha ,smutno mi tak bardzo w srodku.Filipek wstaje ranoa i wola "dziadzia" a on juz po niego nie schodzi ,maly po flaszce kaszy zawsze dojadal sobie paroweczke lub jajeczko u dziadka -takze zje kasze i zaczyna codzienny koncert "dziadzia " a ze mamy bramke na schody aby maly nie whcodzila tak staje i wola coraz glosniej ,i nie rozumie ze dziadzia juz do niego nie zejdzie i nie wezmie na sniadanko! takze ide z bolem po malego ,biore na rece i idziemy sprawdzic czy jest dziadzia ,maly chodzi obleci pokoje kuchnie na gorze i wie ,ze go nie ma ,podchodzi do zdjecia i mowi "JEEE dziadzia" i juz tylko zdjecia nam zostaly!


Kochani bardzo wam dziekuje za slowa otuchy.
tak bardzo sie martwie o niego ,nie rozumiem dlaczego tata przyszedl do wujka?boje sie ze bladzi gdzies po ziemi i niewiem gdzie ma isc !Modle sie wciaz ,dzis bylam kolejny raz na jego grobie ,mowilam do niego modliam sie ale nie czulam go przy mnie ! niewiem czy tak ma byc !

Szukam go w kazdym powiewie wiatru ,ktory owiewa moje wlosy,szukam go w kazdym promieniu slonca ktore muskaja moja twarz,szukam go w kazdej kropli deszczu ktore opada na moje cialo,szukam go w spiewie ptakow ktore slysze codziennie ,w kazdym dzwieku ,w kazdym zapachu ktory najbardziej mi go przypomina.szukam go w domu ,na podworku , na cmentarzu.
Przegladam zdjecia i wiecie co widze ,JEGO mojego tatusia ,jednak na kazdym zdjeciu jest z moimi dziecmi ,nie ma zdjecia aby byl na nim sam ,kazde foto jest z dziecmi bo zawsze mial je przysobie ,dzieci lgnely do niego a on kochal przebywac z nim.najlepsze jest to ze znalazlam tylko jedno zdjecie ( a wierzcie mam ich bardzoooo duzo) kiedy patrzy na wprost aparatu - a tak kazde zdjecie ma jak patrzy z troska i miloscia na wnuki i dzieci.Patryk pamieta i przeszedl smierc dziadka bardzo -zastanawiam sie nad psychologiem bo od czasu kiedy znalazl dziadka ma trik i porusza nerwowo glowa w lewa strone.a Filip- wydaje mi sie ze nie bedzie pamiatal wiec tak wazne sa zdjecia !

Co noc budze sie 2-3 w nocy ! zawsze ta sama pora o-i czuje sie nieswojo przytulam sie do meza !Niewiem czy to jest strach -przeciez wiem ze tata nie zrobilby mi krzywdy ze kochal mnie itp...niewiem dlaczego sie boje ,nie umiem tego wytlumaczyc.nawet w domu sama czuje sie nieswojo.mam nadzieje ze to minie.

jakie najlepiej modlitwy polecacie aby najbardziej mu pomoc?ja to tylko odmawiam "wieczny odpoczynek..." no i wciaz z nim rozmawiam ....
tyle uczuc przezemnie sie teraz przewala ze sama niewiem co sie ze mna dzieje ,obwiniam siebie ze mu nie pomoglam ,jestem zla na siebie ze nie zaprowadzialm go na pogotowie, czuje tez zal ...do taty ze nas zostawil ..czasami nawet ZLOSC ...chyba wariuje !


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 10:20, 09 Sie 2011  
karolina30
Go¶æ








Witaj Joasiu wiesz dzisiaj mam smutny i zarazem szczesliwy dzien dzisiaj sa urodziny mojej mamci skonczy 59 lat i rano jak wrucilam z pracy plozylam sie jescze na godzinke i w tym czasie moja mamcia przysnila mi sie usmiechnieta i widzialam jak ze mna sprzata jejku niema nic wspanialszego widziec mamusie usmiechnieta i dzisiaj kupie kwiatki i karteczke tesz napisze z zyczeniami dla mamci na urodziny i dzisiaj do niej muwie caly czas w myslach i na glos a ona spoglada usmiechnieta kochana musisz sobie wytlumaczyc ze taka jest kolej losu i odzuc od siebie zlosc i nieobwiniaj sie bo to nie twoja wina musisz pomuc tacie modlac sie za niego wiesz Joasiu ze gdy tak bardzo rozpaczasz za tata to jemu cieszko jest odejsc tak samo przezywa jak wy ale modlitwa i miloscia wspierasz go i wiesz mi on tego potrzebuje ja na poczatku jak moja mamusia zmarla przestalam wierzyc w co kolwiec bo muwilam sobie tak jak mozna zabrac komus mame ? ja ja potzrebuje tesknie dlaczego moja mamusia ? w rocznice smierci mamy poszlam do spowiedzi i porozmawialam z ksiedzem ktory odprawial msze pozegnalna na mamci pogrzebie i jejku ta rozmowa mi pomogla zaczelam sie wiecej modlic , i przy pomocy kilku osob z tego forum bardzo ale to bardzo duzo zrozumialam ja mysle Joasiu ze ty kochana potzrebujesz czasu tak samo jak ja jak tylko moge bede cie wspierala sercem pomysl sobie ze twoj tatus jest teraz szczesliwy i przyjdzie taki moment i czas ze spotkamcie sie i o bedzie na was czekal tym czasem musimy zyc dalej naszym zyciem musisz byc silna dla mamy dla dzieci ja postawilam zdjecie mojej mamuci na segmencie i pale swieczki i muwie to jest babci awanda do mlodszego synka aon czasami wola mama idziemy do babci wandzi to milo slyszec Joasiu jesli czujesz potrzebe lub masz ochote porozmawiac sluze ci swoja osoba jesli chcesz to mozesz napisac na skypie do mnie pozdrawiam cie ciskam
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Wto 10:42, 09 Sie 2011  
karolina30
Go¶æ








Joasiu moj starszy synek takze bardzo przezyl smierc babci byl pierwszym wnukiem mamci amoja byla przy jego porodzie pomagala przy pielegnacji i czesto go wszedzie zabierala i on po smierci mamy zamknol sie w sobie do tego stopnia ze musialm isc z nim do poradni dla dzieci i niestety bedzie musial powtarzac 1 klase , ale jak ja to wszstko przezywalam to szok muwie ci plakalam i on tesz na to patrzyl i biedy muwi do mnie mamusiu nieplacz a potem poszedl do siebie do pokoju i sam bardzo plakal musisz duzo z nim rozmawiac i lymaczc mu ze deziadzius jest u bozi i patrzy na niego ze go kocha ja tak robie jkis czas byl takiz e moj synek niechcial chodzic na cmentarz i muwil mamusia zapal siweczke dla babci natomiast na mikoljka dal dla babci mikolaja z czekolady mysle ze wszyscy potzrebujemy czasu czas zaloby jest bardzo cieszki ja bardzo przezywam smierc mamy do tej pory pozdrawiam
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: ¦ro 8:39, 10 Sie 2011  
za_mgla
Mistrz Zmian



Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 5000
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 28 razy

P³eæ: Kobieta


Witam serdecznie,


posty nie dotyczace tematu Karoliny30, zostaly przesuniete do nowego dzialu - na samym dole forum.
pozdrawiam
http://www.polana.fora.pl/kacik-dyskusyjny,93/o-co-chodzi,2116.html


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Czw 15:23, 11 Sie 2011  
joannaa10




Do³±czy³: 07 Sie 2011
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz

P³eæ: Kobieta


Witajcie
Temat mozna zamknac,poczulam sie dziwnie odsunieta juz na starcie mojej przygody na tej stronie ,a to tylko dlatego ze zalogowalam sie na innej stronie nie wiedzac o istnieniu tego fora Sad
dziekuje mimo wszystko za cieple slowa Smile

karolina30 dziekuje ci bardzo ze mimo wszystko przeczytalas co napisalam i odpisalas i mnie wspierasz!


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Czw 17:09, 11 Sie 2011  
Grey Owl
Go¶æ








Joasiu Kochana Pocieszanie

Mam nadzieje, ze wytlumaczenie jakie napisalam w kaciku dyskusyjnym przekona Cie, abys zostala Oops

przytulam cieplutko Razz
Jola
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pi± 9:26, 12 Sie 2011  
karolina30
Go¶æ








Joasiu kochana chcialam ci powiedziec zebys zostala wszyscy co pomagaja maja pelne rece pracy napewno znajda i czas dla ciebie ja takze od dluzzsego czasu piszac pod moim opisem nikt niepisze ale cierpliwosci moja droga ja tesz bylam zalogowana na innym forum ale zostalam tutaj poniewaz na tamtym forum ludzie kluca sie miedzy soba a mnie to nieodpowiada a tutaj sa naprawde fajni ludzie joasiu glowa do gory pozdrawiam cie serdecznie i sciskam z calej sily
 
Powrót do góry  

  Post  - Wys³any: Pi± 10:26, 12 Sie 2011  
Freya
Mol Ksi±¿kowy



Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Sk±d: Kraków
P³eæ: Kobieta


Joasiu proszê Ciê zostañ z nami.

My¶lê,¿e juz wyja¶nili¶my sobie sprawê i inne Fora- i bycie ne nich- nie maj± ¿adnego wp³ywu na pomoc, rozmowê i wsparcie na Polanie.
Zosta³o to my¶lê w sposób jednoznaczny powiedziane.
Proszê zostañ, zostañ i pisz o wszystkim co Ciê boli.
Wiem,ze masz teraz trudny czas przed sob±.
Przytulam.
Freya


Post zosta³ pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna -> Nawi±zywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmar³ymi -> Wybacz tato ze nie slyszalam!!! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 6  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Id¼ do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Nastêpny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin