darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Ewa.G. napisał: | Darin,
tak szybciutko, bo od wczoraj doba mi sie bardzo skrocila.
- poszlam gdzies pod las
- tam, spotkalam Dusze Twojego Taty
przedstawilam sie grzecznie i powiedzialam, ze rodzina czeka na kogos bardzo waznego
- podskoczyl do mnie szybko, zlapal za reke i pobieglismy do domu,
wchodzilam przez klatke schodowa, odnosilam wrazenie, ze jest to blok, chyba drugie pietro, wchodzilismy po schodach na gore.
mieszkanie
kilka pokoi, twoj pokoj po prawej stronie - byl pusty
mam siedziala na fotelu, chyba cos ogladala, pozniej miala spuszczona glowe.
dusza usiadla na lozku - wersalce
- porozmawiaj z nimi, prtzekaze ze jestes juz w domu, kiedy sie "nagadacie", kiedy poprzytulacie, bedziesz mogl podjac decyzje czy zostajesz z nimi, czy idziesz dalej poznawac wszechswiat. do tego masz pomocnikow, anioly, przewodnikow, juz nie mysl o drzewie.
Drogi Darinie,
zapal swieczke dla Taty w domu, niech ogrzewa i oczyszcza i witalizuje Wasz dom.
gratuluje, ze zostales wujkiem - zycze Ci byc najlepszym wujkiem na swiecie, ktory uczy zycia!.
przytulam i duzo ciepla zycze
ps. jezeli cos sie nie zgadza, pisz smialo!!!!!, ja sie nie obrazam, a ucze sie dalej, zrobimy poprawke na mojego interpretatora.
przytulam i jak tam treningi?
ja od wrzesnia zaczynam aikido.
chociaz czasami mam tak wielka ochote, powiesic sobie worek treningowy i troche w niego pouderzac - najdelikatniej mowiac.
buziole
Ewa |
Prawie wszystko sie zgadza, tylko pokoj mam na lewo. Tata na drzewie sie powiesil, nad boiskiem. U nas sa gory, ale ja dalej nie wiem gdzie dokladnie, a bardzo bym chcial wiedziec. Musze. Tata...Dziekuje Ci bardzo za to. Tata cos mowil, jak wygladal? Naturalnie, smucil sie? ''Nie mysl o drzewie'', to tak, jakby Pani tez mowila do mnie, ciagle o tym mysle. Czy Tata juz nic nie mowil? Mam tyle pytan, bo troszke nie rozumiem dalej. BARDZO DZIEKUJE! ''Rodzina czeka na kogos bardzo waznego'' Chodzi o dziecko mojej siostry?
P.S Co do problemow finansowych, tak. Mielismy dlugi, jak kazdy kilka lat temu. W tym czasie jestesmy na czysto i Tata przez na pewno nie odebral sobie zycia. Jestem pewny w 100 %!
Wpadlem na cos! Po prawej jest pokoj w ktorym tata spal, ostatni raz w swoim zyciu. Wstal z niedzieli na poniedzialek i wiecie co juz bylo dalej... [/b]
|
|