www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ale ja pisalem, ze wszystko jest zawarte w poprzednich postach. Tam gdzie odpisalem na temat odnalezienia duszy mojego Taty. Jest tam zawarte co mnie gryzie i chyba dwa pytania.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 15:58, 22 Sie 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Dobra, teraz moge chyba napisac co mnie meczy tyle miesiecy, bo zaraz naprawde wybuchnie mi glowa... Chodzi o to, ze sie boje, o to, ze w koncu sam sie powiesze. To jest naprawde meczace, caly czas mam ta ochote w glowie, chce miec spokoj. Nie pozwala mi tylko to, ze musze zrobic cos dla taty. Cieszyl sie, ze jego nazwisko bedzie dalej zylo (mam trzy siostry). Boje sie, ze nie wytrzymam i zrobie to albo wczesniej albo jak uda mi sie cos osiagnac dla taty i zalozyc rodzine. Wtedy tylko bede myslal o tym spokoju. To mnie meczy. Smutek, rozpacz i bezradnosc. Czasami jestem juz BARDZO wykonczony, ale wiem, ze nie moge. Psycholog mi nie pomoze, bo juz bylem, ale nie z wlasnej woli. Ja wiem, ze ja musze sobie sam poradzic z tym. Robie co moge. Tak chcialem z siebie wyrzucic, bo trudno jest zachowac to dla siebie. Glowa peka. ;/
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 17:10, 22 Sie 2011
IX_karta
Dołączył: 13 Maj 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielone płuca polski Płeć: Kobieta
Bardzo mądrze, wyrzucaj to z siebie - niech nie rośnie ! I nie wmawiaj sobie, że nie możesz czuć się bezradny, zagubiony, zmęczony itp - każdy ma prawo czasem tak właśnie się czuć. A tłumienie tego w sobie nigdy nie pomaga - prędzej czy później wybuchnie i skutki mogą być naprawdę nie fajne. Jeszcze się nie odnalazłeś w całej tej sytuacji - na to trzeba czasu, niestety. Ale wywalaj z siebie takie właśnie myśli jak najczęściej - rób miejsce na pozytywne uczucia
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 17:59, 22 Sie 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Moze to glupie, ale w ogole nie mam ochoty na pozytywne odczucia ;/ To wszystko co sie dzialo u nas przez lata bylo skomplikowane. Raz dobrze, raz nie. Ale... Teraz to juz nie wiem co to jest... ;/
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 18:22, 22 Sie 2011
IX_karta
Dołączył: 13 Maj 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielone płuca polski Płeć: Kobieta
same przyjdą, jak bałagan się ogarnie teraz skup się na tym, żeby nie magazynować tych negatywnych - wywalaj to z siebie ! Nikt nie twierdzi, że to proste i że uda się to zrobić za jednym zamachem, ale kumulowanie naprawdę nie przyniesie nic dobrego - posłuchaj siebie - nie jest ci lżej kiedy powiedziałeś o tym co Cię gryzie?
Darin, zapal świecę, sobie w domu, może być nawet mały podgrzewacz zapachowy, z intencją oczyszczenia siebie i mieszkania,
do tego poproś o wsparcie swojego Anioła Stróża, Boga oraz Archanioły ( one nie mogą ingerować w Twoja wolną wolę )
ja poproszę również o oczyszczenie Twojego umysłu, od tych podszeptów samobójczych
jesteś bardzo mądrym młodym chłopakiem,
tato z jakiś powodów zdecydował się na ten krok,
Ty jesteś częścią JEGO TU, w Tobie tata zostawił cząstkę SIEBIE
Przepiękną cząstkę siebie
Jeśli myślisz o tym, jakim był fajnym tatą to musisz żyć przeżyć to swoje życie i nie spiesz się na drugą stronę, masz mamę, masz swoje życie i masz swoje siostry baaa nawet jesteś wujkiem,
a to już COŚ - będziesz mógł tak wiesz po męsku pokazać temu maluchowi, który nie poznał dziadka, jakim fajnym był facetem, jakie wielkie ryby łowił kto lepiej może to przekazać - nikt inny tylko TY
pozniej sam dorośniesz - założysz rodzinę i będziesz żył nie zostałeś sam
tata Ciebie nie wzywa
to wiedz na pewno
jeśli coś takiego słyszysz - NA PEWNO NIE POCHODZI TO OD BOGA
na pewno NIE
jak słyszysz takie myśli pochodzą one od niskich bytów, wzywaj natychmiast ARCHANIOŁA MICHAŁA RAFAŁA GABRIELA aby zabrali od Ciebie te myśli i zastąp je wizją swojego życia
nie można się spieszyć bo Ty chłopaku masz zbyt wiele do zrobienia jeszcze
masz rodzinę
jak masz te złe myśli - pomyśl wyobraz sobie tatę przeszczęśliwego, który jak Ty już będziesz tutaj na ziemi staruszkiem i przyjdzie Twój czas...wyjdzie Ci na przeciw i powie Ci : GRATULUJĘ CI SYNU, PIĘKNIE ŻYŁEŚ
niech w każdej chwili załamania Twoja Miłość do taty zwycięży wszelkie energie które podchodzą do Ciebie chcąc pchnąć Cię do złych czynów,
Ewa G. dziś jest zajęta ale na pewno Ci odpisze
pamiętaj o miości do taty i o swoim życiu i o tym że masz wiele do zrobienia ..ktoś musi przekazać następcom TWOJE nazwisko
czy nie warto spełnić marzenia taty ?
pozdrawiam Cię serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MW dnia Pon 18:41, 22 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Pon 20:00, 22 Sie 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Wzruszył mnie ten post, naprawdę...Właśnie dlatego żyję. Dla taty. Mam dużo do zrobienia.
no właśnie, więcej światła wytwarzaj w koło siebie, wizualizacji obrazów szczęśliwej przyszłości, oraz to co dasz w przyszłości innym - Ty wspaniała cząstko własnego taty
wiesz co mówi mój syn - w tym roku skończy 18 lat
"mamo, będę prowadził swój własny biznes, będę robił to co lubię najbardziej" widzę ze już tworzy sobie wizję przyszłości, programuje się na nią, choć wiem ze jeszcze sporo nauki przed nim,
to dobra sprawa, takie marzenia, bo jesli bedziesz myślał o jakiś konkretach w swoim życiu to to przyciągniesz,
niestety działa to również w inną stronę - im więcej czarnych myśli, również przyciągamy negatywy
tak wiec pamiętaj, wymyślaj już dziś co będziesz robił za rok, myśl jak to będzie gdy to już sie spełni, jak się będziesz dobrze z tym czuł, jeśli np skończysz szkołę z pozytywnym wynikiem, co chciał byś robić w życiu, jaki mieć dom,
zamiast skupiać się na czarnych myślach - tkaj swoją przyszłość,
zobacz np jak wygląda Twój dom, jakie ma sprzęty, jaki masz, samochód, jaką masz pracę, jak Twoja mama jest szczęśliwa jak rodzina trzyma się razem i jest silna - bo macie siebie..to wszystko programuj w głowie
dopiszę coś jeszcze...
mam córkę małą, z drugiego małżeństwa
ona nie poznała swojego dziadka,
a on bardzo chciał mieć wnuczkę lub wnuka,
umarł nie zaznając tego uczucia bycia dziadkiem, na raka,
ale córka wie kto to jest dziadek Antek,
ba nawet wiem bo mam weryfikację kontaktu i już sama mogę się z tatą kontaktować ( nastąpiło to 3 lata po jego śmierci ) że jak jedziemy do jego domu to mała go przyciąga, dosłownie cytuje co powiedział duch taty meża:
" gdy Pati przyjezdza do domu, to fundamenty stoją do góry nogami"
wiem że zagląda do nas,
potrafił mnie budzić w nocy i slyszałam w głowie: " Pati śpi odkryta"
zwrócił nam uwagę - tutaj mam wiadomość pod Ewy G ( która nie była nigdy w Mysłowicach )
tata jej powiedział że wiśnia nam uschła, że komin od kominka musimy przeczyścić a krzewy i drzewa ocieplać na zimę,
tak wiec zobacz, zmarli jak tylko dotrą na miejsce zaglądają do nas, tego możesz być pewien )
buziaki
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 16:10, 23 Sie 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Dlatego ja musze byc takze cierpliwy. Tak bardzo chcialbym jedno zdanie chociaz od taty... Przyjdzie na to czas. Teraz robie co moge, aby bylo juz tylko jak najlepiej. Naprawde ''rozmowa'' z tata mi pomoze. Czuje i to nawet bardzo, ze ona jest potrzebna. tata musi mi cos powiedziec...
cos mi sie wydaje, ze Tato Twoj to potrafil srube wkrecac w brzuch jak juz sie uparl to nie bylo zmilój.
a wiec,
wyladowalam w Twoim pokoju, spales pod sciana, na prawym boku, okno bylo za glowa, a przy drzwiach stala jasna szafa.
obok Ciebie stala Dusza Taty i szturchal Ciebie, zebys sie obudzil, zebys uslyszal.
podeszlam, podziekowalam za to ze jest i ze ruszyl sie w koncu, bo jak zasiadl za pierwszym spotkaniem to siedzial i siedzial.
wytlumaczylam, ze w taki sposob to Ciebie nie obudzi, zebys uslyszal, poczul, przebudzil sie w pol snie.
pokazalam taka jedna mala sztuczke, tego nauczyla mnie moja Babcia.
usiadlam obok Ciebie i ręką zaczelam glaskac Ciebie po glowie. zaczelam pokazywac, ze mozna glaskac w taki sposob, a nie w inny.
Dusza Taty usiadla obok Ciebie, i zaczela glaskac i glaszcze po glowie ciagle.
kiedy bedziesz zasypial nastepnym razem, to ustaw swoje mysli w czasie zasypiania na odczucie glaskania po glowie i slodko zasnij.
na pozcatku mozesz odczuwac glaskanie, to Twoj umysl bedzie bawil sie ta czynnoscia i dobrze niech sie bawi.
kiedy wpadniesz w gleboki sen, a obudzi Ciebie glaskanie to sie udalo i Tobie i Tacie.
Tobie poczuc, odczuc.
Tacie dotrzeć jeszcze blizej.
nio,
wiec udaje sie spac
przekazalam
dobranoc Wszystkim Aniolkom i Duszyczkom Wedrujacym
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 18:19, 25 Sie 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Dokladnie, spie pod sciana na prawym rogu! Jednakze nie pod oknem, moj pradziadek tam spi. Stoi szafa pod drzwiami, ale nie jasna. Brazowa. Dzisiaj tak postapie. Dziekuje Ci! Tata musi byc naprawde smutny Jeszcze jak na pradziadka patrzy... ;(
Wzruszyl mnie ten post ;( Teraz dopiero odpisalem, poniewaz z pracy co dopiero wrocilem. Wczoraj tez zbytnio czasu nie mialem. Pozdrawiam Was! Dziekuje! Bede tak robil jak Pani napisala.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez darinbright dnia Czw 18:21, 25 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Śro 9:12, 31 Sie 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Na razie nic z tego nie wychodzi, ale nie trace nadziei. Skoncentruje sie jeszcze bardziej.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 12 z 14
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach