www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
darinbright,proś Boga o pomoc w przetrwaniu tych cięzkich chwil.
Nie szukaj posredników,nie módl sie do nikogo innego,nie rób żadnych rytuałów i unikaj różnych dziwnych medytacji.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 19:00, 25 Maj 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Modle sie codziennie prosze Pania. Chodzi mi po prostu o to, ze bede kierowal slowa do Boga i taty. Chodzi mi o ten poprzedni moj post z linkiem. Cos w tym zlego?
Mam nie szukac posrednikow? Czyli pomoc Tomasza byla zbedna? Na pewno cos zle zrozumialem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez darinbright dnia Śro 19:01, 25 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Moim zdaniem nie musisz iśc do miejsca gdzie tato umarł,ale jezeli chcesz,to idz. Usiadz tam i rozmawiaj z nim. W trakcie rozmowy,zaczna Ci sie pojawiać jakieś mysli w głowie. Niektóre bedą pochodziły od Ciebie,a inne moga pochodzic od Taty ale cięzko to odróznic gdy czlowiek nie ma wprawy.
Co do posredników,to nie chodziło mi o kogoś kto podjał sie kontaktu z Tatą,a raczej,zebys nie modlił sie do kogos innego jak Bóg i nie wzywał na pomoc nikogo innego jak Boga lub Anioła Stróża.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 20:24, 25 Maj 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Czuje potrzebe, aby tam isc. Wrocilem wlasnie z cmentarza. Cholera, nie wiem, tyle mysli. Jutro jade na trening, przed tym pojade na cmentarz. Jutro rzekomo sa sparingi, troche nie trenowalem, ale dla taty dam z siebie wszystko i bede ruszal sie sprytnie, czujac, ze jest przy mnie i mi podpowiada. Nie sni mi sie, mysle, ze idzie dalej w kierunku swiatla. Do nieba.
serce się raduje jak czytam jak jesteś dzielną duszyczką,
Tato jest na pewno z CIEBIE DUMNY!! i właśnie żyj tak aby dawać innym szczęście i być szczęśliwym, podążaj za swoimi marzeniami, pisz swoją legendę w imię świętej pamięci Taty....jego nic już nie boli, nie trapi, kiedyś znowu się spotkanie, ale teraz nie czas i nie miejsce .......masz do wykonania swój własny plan, kto wie, może rośnie nam mistrz świata
swoim pięknym życiem najbardziej pomożesz tatusiowi
pozdrawiam dzielnego zucha!!!
Jutro rzekomo sa sparingi, troche nie trenowalem, ale dla taty dam z siebie wszystko i bede ruszal sie sprytnie, czujac, ze jest przy mnie i mi podpowiada.
Tato Cię widzi i na pewno jest z ciebie dumny,ze dajesz sobie rade,ze podjałes taka decyzje. Rozmawiaj z nim,pytaj o rady.
To nic ze Ci sie nie śni,nie zawsze zmarły sie sni,co nie oznacza,że go przy nas nie ma. Czasem mozesz poczuć taty zapach,czasem pojawi Ci sie w głowie niespodziewanie jakas mys,czasem usłyszysz od obcej osoby zdanie i i sie zdziwisz,bo Tato tak własnie sie wypowiadał,tak mówi.....
to wszytko bedzie Tato,to beda znaki od niego,nawt jak sie nie snie
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 8:57, 26 Maj 2011
Gość
darinbright napisał:
Modle sie codziennie prosze Pania. Chodzi mi po prostu o to, ze bede kierowal slowa do Boga i taty. Chodzi mi o ten poprzedni moj post z linkiem. Cos w tym zlego?
Mam nie szukac posrednikow? Czyli pomoc Tomasza byla zbedna? Na pewno cos zle zrozumialem.
Przeczytaj sobie książkę: Neale D. Walsch "Przyjaźń z Bogiem", a zrozumiesz dokładnie co Ewa chciał powiedzieć.
Większość ludzi nie otrzymuje z "Góry" pomocy ponieważ modli się do tzw. pośredników. To sprawia, że stawia się ich wyżej niż Stwórcę. Poza tym modlitwa nie może być błagalna, a zawsze dziękczynną powinna być, ponieważ prosząc o coś czego nie mamy, prosimy o brak. Kiedy dziękujemy za coś co chcemy otrzymać i odczuwamy, że już to otrzymaliśmy, w dogodnym dla nas czasie to otrzymujemy. Zawsze i to więcej niż chcieliśmy.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 9:10, 26 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
- Wysłany: Czw 9:19, 26 Maj 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Dziekuje wszystkim. Rozumiem panie Mirku, czlowiek przeciez uczy sie cale zycie. Jade do szkoly, pozniej trzeba cos mamusce kupic. Nie poddaje sie, bede sie staral, aby jakos zyc dalej nie raniac nikogo. W sobote sie zrelaksuje i sprobuje jakos porozmawiac z tata, wlasciwie caly czas probuje jakos sie skontaktowac, tutaj mnie na pewno rozumiecie. Od jego smierci czuje sie zmeczony, wszystko mnie boli, nie wiem czemu, nie wysilalem sie zbytnio fizycznie przez ostatnie dni. Nalozylem spbie tez wtedy w koncu od dziadka lancuszek, dostalem go na komunie. Mysle, ze pomoze mi, abym nie zrobil zadnego glupstwa. Tylko bedzie to zalezalo ode mnie, trzeba byc konsekwentnym w swoich decyzjach i Bog pewnie daje wolna reke, gdyz czlowiek ma byc sam odpowiedzialny za swoje zycie. Sam wybiera sobie droge. W innym swiecie dopiero zaczyna rozumiec, co bylo nie tak. Emocje...
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Jeszcze nie jestem pewny, kolega zadzwoni, czy jedziemy. Teraz to jest tez wiecej obowiazkow, a rodzina jest najwazniejsza niz wlasne spelnienia. Dla chcacego nic trudnego, uda sie na pewno.
Jutro jedziemy do Slawy, wlasciwie Tarnowa Jeziernego, od malego tam co rok z rodzina na wakacje jezdzilem. Poznalem tez nowych kumpli. Rodzina przyjaciol. Ehhh...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez darinbright dnia Czw 19:16, 26 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Czw 19:20, 26 Maj 2011
darinbright
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Wrocilem z treningu, wszystko poszlo dobrze. Myslalem o tacie, to mnie napedzalo. Jeszcze dzisiaj jedno ogloszenie musialem zerwac.
''Powiem Ci kiedy będziesz mógł próbować się kontaktować .
Na razie ojciec nie jest gotów na kontakt z Tobą.
Trochę narobił błędów w życiu i musi mieć czas na ich przemyślenie.
To potrawa ale jestem dobrej myśli.''
Najbardziej interesuje mnie to.
''Były u was działania o których nie masz nawet cienia pojecia i duzo Ci sie wyjasni jak sie coś o tym dowiesz. Dopiero wtedy bedziesz miął jaki taki osąd tego co sie stało. ''
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 17:45, 30 Maj 2011
za_tęczą
Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: któż to wie... Płeć: Kobieta
darinbright - jestem trochę starsza od Ciebie, przeczytałam Twoją historię.
Mnie też ktoś opuścił, odbierając sobie życie.
A mój ojciec też był alkoholikiem i od 6 lat nie żyje.
Jestem z Tobą myślami, jesteś bardzo dzielnym młodym człowiekiem. Trzymaj się
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 14
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach