www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Z przykrością muszę stwierdzić że pani W nie dysponuje darem odprowadzania kogokolwiek bo nie ma odpowiedniej energii.
Jest dobrym teoretykiem ale to za mało.
Odprowadzałem wiele dusz które ona rzekomo odprowadziła.
Z początku nie chciałem się tego podjąć bo nawet mi na myśl nie przyszło coś takiego.
W końcu mnie uproszono i byłem bardzo zaskoczony tym co odkryłem niestety.
Na moją prośbę sprawdzili to inni i potwierdzili.
Ale są tunele i one nie zawodzą.
Oj Włodku haha teraz to mnie rozśmieszyłeś. i chyba nie wiesz co piszesz.
Na pewną są osoby którym nie pomogła,bo Ona nie jest Bogiem.
Tak samo jest z bioterapeutami,jednego energia pomaga na kamienie nerkowe,a innego na wzrok. Pani Wanda od 30 lat zajmije sie egzorcyzmem,jest znana prawie na całym świecie,pomogła kilkunastym tysiącom ludzi,a Ty dopiero liznołes troszke ezoteryki i robisz z siebie Guru.
Nie chciałam Cie urazić,ale nie lubie jak ktoś siebie wystawia na piedestał,kosztem oczerniania innych.
Jezle pomagasz to ok,ale nie pisz,ze ktos jest gorszy.
Ewa może sama sprawdź,zanim namówisz kogoś aby stracił pół tysiąca ,bo świadomie czy nie ale będziesz miała w tym swój udział.
Od Ciebie też odprowadziła ,ale już odprowadzone dusze.
Wcale Ci nie powiedziała ze jesteś czysta.
Jeśli już to napisałem to mam 100% pewności.
A Ty umiesz to sprawdzić?
Oj Włodku,nie przesadzaj.
Sprawdzenie jest ZA DARMO to raz. Dwa jezeli nawet jest silna Dusza do odprowadzenia,to i tak nie musi tego robić Pani Wanda. Mnie chodziło tylko o sprawdzenie.
Poza tym,kazdy z nas ma kogoś w aurze,jakiąś Energie koło siebie ale nie oznacza to ze jest to cos złego,demonicznego i od razu trzeba to gonić,czy odprowadzać.
Włodku,jezeli pomagasz,jestes skuteczny TO CHWAŁA CI ZA TO,ale nie pisz że Pani Wanda jest nieskuteczna,ze ma za mało Energii,ze ty po Niej musisz cos poprawiać,bo ona jest teoretykiem. Ty do niej jesteś teoretykiem,bo dopiero od niedawna zajmujesz sie oprowadzaniem Dusz,ta kobieta zajmuje sie tym od 30 lat!! Nie bede sie rozpisywała,powiem tylko
PANI WANDA URATOWALA ZYCIE MOIM DZIECIOM i mi przy okazji,bo jak by oni sobie coś zrobili to ja chyba też.
Będe jej do śmierci wdzięczna,i bede jej do śmierci broniła i zachwalała jej skuteczność,ogromne doswiadczenie i wiedzę.
KAZDY człowiek ma przyjaciół i wrogów.Kazdy lekarz ma zadowolonych pacjentów i tych którzy na niego klną wiec każdy jest tak samo dobrym lekarzem jak i złym,zalezy jaką człowiek wystawi mu opinie.
Na Jackowskiego też naskakują,też go oczerniają,bo nie zawsze uda mu sie znaleźć zaginionego.
Nam też nie zawsze kontakt wychodzi i co,przez to jesteśmy juz przekreśleni,nieskuteczni?
O Tobie,o mnie o innych tez przecież pewnie ludzi dyskutują,ale pomagamy na ile mozemy.
Ps.Jeszcze odpowiedz na Twoje pytanie, ja nie umię sprawdzić czy koło kogos jest jakaś dusza,czy ktos jest opętany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa Fortuna dnia Czw 9:51, 09 Wrz 2010, w całości zmieniany 4 razy
- Wysłany: Czw 9:35, 09 Wrz 2010
Grey Owl
Gość
Ewus Jako dyslektyk, dojrzalas w wyobrazni 5000, a mowa byla o pol tysiacu
A co do Wlodka.
Trudno sie z Nim bywa, bo ma sklonnosci do autorytaryzmu i niebezpiecznego poczucia Wielkiej Misji, ktore sie zbytnio rozroslo...
Kiedys, gdy sie o to na Niego kolejny raz wscieklam, to powiadomil mnie, ze energia mojej zlosci wystraszylam wszystkie Nimfy z mojej okolicy w Niemczech, ktore akurat byly z Nim powiazane w czasie Agnihotry. I kolege, ktory rowniez byl na skypie podczas tej rozmowy.
I ze zrobil wszystko, by moje energie juz do Nimf nie docieraly.
Tak wiec rowniez watpie, ze jest nieomylny.
Tak jak Wlodek czesto sprawdza Innych, czesto nie honorujac tego czy sobie tego zycza, czy nie - tak samo On moze byc sprawdzony... I tak to dojsc moze do kolejnej "wojenki magow"...
Nie widze wiec podstaw, by zakladac ze wyniki Jego sprawdzen sa zawsze lepsze od wszystkich pozostalych z podobnymi umiejetnosciami, gdyz widze bledy jakie popelnia w wyzej wspomnianych sprawach.
Jest omylny jak my wszyscy, co skromnie nalezy zawsze przede wszystkim zakladac u siebie.
Wlodek nie przyjmuje uwag do wiadomosci i stosowania.
Wielokrotnie prosil mnie o przekazywanie uwag wobec Niego, plynacych od Wyzszej Rowzinietych Bytow w czasie naszych wspolnych sesji.
Przekazywalam, lecz zadnej z tych uwag do dzis nie uwzglednil w praktyce.
Tak wiec wspolpraca z Wlodkiem na rownorzednych warunkach nie jest jeszcze mozliwa.
I juz razem nie wybieramy sie nigdzie...
Nie bede jednak czynic jak On : czyli astralnie zbawiac innych od Niego.
Wlasne Ego trzeba trzymac na wodzy, a nie rozdymac je takimi zbawczymi przekonaniami o sobie.
Jak pisal wczoraj Wlodek do Neroli : "Milosc po tamtej stronie jest najwazniejszym skarbem".
Jak dodala Neroli : "Takze i po tej stronie".
A ja Wam powiem coś:...wszyscy macie rację!
Jestem przekonana,że Ewa ma rację mówiąć,że jej Pani Prątnicka pomogła, jestem przekonana,że Włodek ma rację twierdząc,że zdarzało mu sie poprawiać po niej.
znacie stare polskie przysłowie, mówiące,że "jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził"?
I teraz moje prywatne spostrzeżenie:) Każdemu według potrzeb. Jedna osoba będzie chciała sama nad sobą popracować, inna poprosi kogoś o pomoc.
Od tego mamy wolną wolę,żebyśmy samodzielnie dokonywali wyborów. Samodzielnie szukali idealnego rozwiązania dla nas. Każdy z nas jest inny.
Ewuś, Włodku...dyskusja jest jak najbardziej konstruktywna tak długo jak szanujecie siebie nawzajem i swoje poglądy.
P.S. Przepraszam, mam nadzieję,że nie będziecie mieli mi za złe,że sie wtrącam
Mnie tylko chodziło o to aby ludzie nie tracili nie potrzebnie pieniędzy.
Włodku,jak najbardziej masz racje.
Ja wiele lat temu gdy miałam problemy nie znałam nikogo.O Moenie nie słyszałam,o egzorcyzmach cos tam,ale to był dla mnie inny swiat,puki nas to cos złego nie dopadło.
W tamtym okresie ja nie miałam czasu szukać gogoś za darmo,bo nie miałam na to czasu,chodziło o życie moich dzieci które wisiało na włosku!!
błogosławiłam Boga za to ze wpadła mi "przypadkiem" ksiązka Pani Wandy.Ja wczesniej o niej nie słyszałam bo nie miałam takich problemów.
U nas WSZYSTKICH kolosalna poprawa nastąpiła w czwartej dobie i to nie było wmawianie sobie ze jest chyba lepiej,to było wielkie BUM!!!
Tera,gdy nie ma juz zagrożenia,gdy żyjemy w miare spokojnie,to ja sobie mogę prosić niesprawdzone osoby o darmową pomoc,bo mi sie nie pali,nie spieszy i mi az tak nie zalezy.
Jezeli zwracają sie do Ciebie osoby o pomoc,ty im pomagasz I ONE TO CZUJĄ,mówią o poprawie swojego stanu,mówią o tym ze wreszcie w domu jest spokój,to jasne,ze lepsza jest taka pomoc niz placenie 450 zł za oczyszczanie,bo nie każdego na to stac.
Jezeli któreś z nas z naszych znajomych zle by sie czuło Ty był bys wstanie pomóc,to czemu nie? Jezeli bym wiedziała ze jesteś równie skuteczny jak P.Wanda,to jasne ze proponowała bym ludziom Twoja pomoc.
Ja nie znam nikogo równie skutecznego,wie dla tego poponuje P Wadnde.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 11:23, 09 Wrz 2010
Grey Owl
Gość
Piniu Kochana i Lagodna !
Pomieszac tak Ciebie i Wlodka i byloby AKURAT
Wszystko byloby OK, gdyby nie zostalo poruszone publicznie i z podkreslaniem swojej 100-procentowosci.
Glos dla przeciwwagi az sie prosil, chociazby dla Czytelnikow z zewnatrz.
No ale nasze roznienie sie od siebie jest bardzo ksztalcace no nie ?
To ja mam pomysł Może zostanę rzecznikiem Włodka:)
Włodku co Ty na to?
Ty masz umiejętności i wiedzę, a ja potrafię to ubrać w słowa:D... chociaż gdzie mi tam do Mgiełki:)
Oj, jacy Wy jesteście fajni
Dobrze, naprawdę dobrze być wśród Was
Żeby z obrazować działanie komór podam kilka obserwacji.
Istnieje skala od minus 20- to jest największa moc jaką może mieć człowiek parający się czarną magią.
Z drugiego bieguna na plusie można dojść do 100, ale w pobliżu tej wartości są jednostki w skali planety.
Jedna wizyta w komorze daje od 2 do 3 punktów na plus.
To nie działa liniowo bo po iluś odwiedzinach dochodzimy do poziomu od którego musimy sami swoja pracą dalej podnosić wibracje.
Jeśli ktoś ma w aurze duszyczkę to ona jest również oczyszczana i odprowadzana wyżej do poziomu do jakiego pozwala jej najwyższe dobro, czyli nie od razu do fokusa 27 gdzie jest tzw niebo wg nomenklatury Roberta Monroe.
Podobnie jest z duszami ludzi w ciałach fizycznych.
Ich dusze też dzięki temu mogą w swoich astralnych podróżach osiągać stopniowo coraz wyższy poziom- fokus.
Co ciekawe poziom wypowiedzi ludzi , ich pojmowanie świata dokładnie pokrywa się się z tym do jakiego fokusa mogą dotrzeć ich dusze.
To jest trochę podobne może do skali erd.
Od 27 do 33 może dotrzeć dusza posiadająca ciało fizyczne.
Dalej nie puszcza poziom promieniowania , jasność.
Przeszkodą jest ciało fizyczne które nie jest w stanie wytrzymać wyższych wibracji.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach