www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Teraz szykujê siê do wyjazdu i realizujê listê ¿yczeñ Milenki.
Najgorsze to s± przetwory,które mam zrobiæ.Ja tak tego nie lubiê robiæ,ale czego sie nie robi dla dziecka.
W przysz³ym tygodniu,ju¿ ponoæ to pewne ma przyjechaæ do Mileny specjalista od skóry i zobaczy co mo¿na w tej materii zrobiæ.
Póki co Milena jest na etapie niemocy i niechêci ale da radê siê podnie¶æ,tylko powinna sobie to wszystko pouk³adaæ i zacz±æ dzia³aæ.Ja siê nie poddajê i postaram siê kiedy bêdê z ni± wzmocniæ j± na tyle aby spojrza³a w przysz³o¶æ,aby zobaczy³a ¿e ¿ycie jest warte tego aby ¿yæ.
I mam nadziejê,¿e mi siê to uda.
Podziwiam Was obie:*
Trzymajcie tak dalej, wszyscy tutaj jeste¶my pe³ni wiary i nadzieji w wyzdrownie Milenki.
Du¿o si³y i wytrwa³o¶ci ¿yczê i przytulam Was obie mocno:*
Oki Ewciu,
dolaczam sie do wspierania Milenki - chociaz ciagle o /Niej mysle i pewnie kazdy z forum tak ma.
ja wiem, ze bol, i to wszystko jest okropne, i czasami wydaje sie nie do przejscia - przekazuje Milence duzo sily i wytrwalosci.
zastanawiam sie, czy bol, daloby rade zastapic jakims ciekawym zajeciem dla Milenki.
fakt ciaglego lezenia - do³uje.
wiec wezme Milenke na spacer.
Nie zapomnia³am o was!
Tylko nie mia³am internetu aby cokolwiek napisaæ.
Co u Milenki?
Ano,powolutku do przodu.Tak to jest ¿e robimy dwa kriki w przód i jeden w ty³,ale uparcie do przodu.
Milena,kiedy przyjecha³am by³a kompletnie zdo³owana,zdemotywowana i chêtna tylko aby robiæ "nic",ale powolutku jej przechodzi.Ciê¿ko nad tym pracujê.
Ból odczuwa tak jak odczuwa³a,a czasami mówi ¿e jest jeszcze wiêkszy.A bierze tak wiele przeciwbólowych,¿e konia by powali³o.
Najwiêkszy problem jest z niegojeniem siê ran,na plecach i na pupie.Lekarze nie wiedz± juz co robiæ.
Prawdopodobnie w najbli¿szym czasie bêdzie przeniesiona do innego szpitala w Glasgow gdzie specjalizuj± siê w "skórze"ale kiedy to nast±pi to nie wiem.
Tym denerwujemy sie obie,bo tutaj to zna wszystkie pielêgniarki,ma swój rutynowy plan dnia a tam bêdzie wszystko nowe.A ja bêdê musia³a znale¼æ mieszkanie i przenie¶æ wszystkie nasze klamoty,a uzbiera³o sie tego przez ten rok z kawa³kiem.
Proszê was wszystkich wspierajcie nas jak mo¿ecie.Ja czasami ju¿ nie mam si³ aby ud¼wign±æ to wszystko.
Jutro Milenka ma dzieñ teatralny,co oznacza ¿e w dalszym ci±gu zmieniaj± jej opatrunki pod narkoz±.Robia to dwa razy w tygodniu.A zazwyczaj po czym¶ takim to nie czuje sie najlepiej.
Idê spaæ bo muszê zebraæ si³y na kolejny dzieñ.Dobranoc wszystkim.
Witajcie znowu,
nie mia³am mo¿liwo¶ci pisania ze Szkocji,poza tym jednym razem, a teraz ju¿ mam bo jestem w Polsce.
Wiecie,ja mam problem z pisaniem,wiêc napiszê tak jak zawsze krótko i na temat.
Kiedy zawsze jestem u Mileny to muszê siê zaadoptowaæ do innego ¿ycia,a kiedy ju¿ ¿ycie moje toczy siê utartym szlakiem to czas powrotu do kraju.Tym razem by³o znacznie ciê¿ej bo bardzo d³ugo "walczy³am"z Milen± ale nie by³am sama,mia³am dobr± duszê,która telefonicznie mnie wspiera³a i robi³a zabiegi Reiki,moimi rêkoma.Czasami podczas sesji Milena zasypia³a,a gdyby¶cie s³yszeli jak chrapie!
Sama wiele siê nauczy³am bêd±c z moj± córk±,czasami my¶lê ¿e to ona jest moj± matk±,a nie córk±,tyle jest w niej m±dro¶ci ¿yciowej.
Ale siê rozpisa³am a nic konkretnego nie napisa³am,ju¿ siê poprawiam.
Stan fizyczny Mileny od 9 miesiêcy nie uleg³ poprawie,niestety.Jej rany,a zw³aszcza te na plecach i pupie nie goj± siê.Do tego prawie ci±g³a walka z bólem.Pomys³ na jej dalsze leczenie jest taki ¿e za mniej wiêcej dwa tygodnie bêdzie przeniesiona do Glasgow,a tam maj± zaj±æ siê jej skór± czyli robiæ przeszczepy.Kiedy o tym jej powiedziano to najpierw by³a przera¿ona ale pó¼niej powiedzia³a ¿e to dobrze bo zmieni otoczenie,bêdzie to nastêpny krok w jej uzdrowieniu.
Jak co¶ chcencie wiêcej wiedzieæ to po prostu pytajcie albo piszcie na PW.
Uff,to tyle tym razem.
Dobrze, ¿e tak na to spojrza³a. ¯e postrzega to jako kolejny krok w jej uzdrowieniu - mo¿e w koñcu zaczyna wierzyæ, ¿e to uzdrowienie jest w ogóle mo¿liwe? Serdecznie jej i Tobie tego ¿yczê, a przede wszystkim spe³nienia tego.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki Mamo Mileny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 10 z 35
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach