www.polana.fora.pl

Och jej........
Aż się wierzyć nie chce, po tak długiej walce, z taką determinacją.
Bardzo, ale to bardzo Milenka musi Cię kochać Mam, żeby tak długo tu z Tobą pozostać i tak jest odważna, aż nie do wiary, że wybrała sobie taką drogę, walkę, takie wyzwanie...

Niech otoczą Was Obie Opiekunowie. Milenkę przeprowadzą wyżej, do Światła. Ciebie Mamo niech utulą i pozwolą Milence na częste odwiedziny....

Miłość zwycięży wszystko, nawet ból, nawet rozłąkę...

Dużo, dużo Miłości Mamo

Posyłam wyrazy współczucia, z całego serca .....

przytulam ciepło jak matka matkę,

Milenko dziękuję Ci za naukę jaką mi przekazałaś, za to jaką można być odważną Duszą, pokazałaś jak można doświadczać skrajnego cierpienia w imię wyższych celów. Wzbijaj się do góry bo dużo już tu przerobiłaś.

W podzięce posyłam ten utwór

http://www.youtube.com/watch?v=qSBFn_gNxcM

Mamo Mileny przytulam Ciebie... dla nas zawsze zostaniesz już " Mamą Mileny"

Kochana Ewo, Mamusiu Milenki Idea

Wiemy juz, od paru godzin co sie stalo...
Wielu z nas jeszcze pracuje, jak np. Mgielka i Sara, wiec nie maja jeszcze dostepu do Polany...
Ale laczymy sie z Toba przez przestrzen i czas, bo jak napisala Malgosia przekazujac mi te wiesc - Ty teraz bardziej potrzebujesz nawet pomocy jak Milenka.
Takze i inni, madrzejsi od nas wielokrotnie tak mowia o czasach najswiezszej zaloby...

By Cie wesprzec w tych najtrudniejszych chwilach, w poscie powyzej opisuje Ci pelna wersje wizji, jaka mialam 30.12.10, a ktora opisalam - w Namiocie Ziemskiego Ogrodu, w temacie Medytacja dla Matki Ziemi - w skroconej formie zaraz po niej.

A wpisalam ja teraz po to zebys, nim Ewa Fortuna bedzie mogla wykonac dla Ciebie kontakt z Milenka, juz teraz czerpala pocieche i chwile wytchnienia ze swiadomosci, ze :
...jeszcze zanim odejdziemy, to juz Ziemia i nasi Opiekunczy Aniolowie otaczaja nas blizej swoja Miloscia, bysmy byli przygotowani do przejscia...
I ze Milenka zajeto sie wyjatkowo starannie... w majestacie szczegolnym...
Gdyz Milenka ma w sobie taka sume wyjatkowych cech, ze bylo mozliwe takie zajecie sie Milenka...

Wszyscy widzimy w Was Obydwu wyjatkowo wspaniale i dzielne Dusze.

Ewo, Przyjaciolko nasza.
Nie opusc nas teraz w tej chwili najglebszej rozpaczy.
Badz z nami i rozmawiaj.
A jak braknie Ci slow, to tylko wylewaj swe zale, emocje, bunty... rozczarowania...
Przyjmiemy to z wdziecznoscia za Twe zaufanie...

Z Miloscia
Jola

Wyciszmy się wszyscy...Teraz potrzebna jest Cisza.Ewa wie ,że moze na nas liczyc.Dajmy Jej teraz spokój,słowa teraz ranią,teraz wszystko rani...

każdy z nas zrobił co tylko mógł. A teraz hmm...

ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiichutko,jestem tez.

chwila zadumy, glos ciszy, niech sie pozegnaja w cieplym uscisku wspomnien
ciiii
pochylam głowę, wyciagam rece, przytulam serce sercem....

mama Mamie

W tynieckim zakonie Św Benedykta odbędą się modlitwy za Dusze Milenki.

ANIELSKI ORSZAK tylko dla Mileny.

* * * * * * * * * * * * * * * * *
Mamo Milenki, lacze sie z Toba w zalobie.

neroli

KOCHANI,
kiedy otworzyłam laptopa i weszłam na forum zamierzałam wam tylko podziękować za to że byliście dla mnie wielkim wsparciem,za pracę którą włożyliście aby wspierać Milenę,za miłość tę najwyższą ale kiedy przeczytałam wpisy od środy to mnie rozwaliło a i na chwilę obecną nie jestem w stanie zebrać myśli i coś sensownego napisać.
Czuję tak wielki ból a zarazem pustkę w sercu,to tak niewyobrażalnie boli.Nie ma odpowiednich słów na opisanie tego.
Pozwólcie mi się trochę pozbierać.Wtedy wrócę.Ja jestem i proszę bądźcie ze mną!

Mamo Milenki,pozbierasz się kochana,nie jesteście sami,nigdy nie będziecie.cieplutko tule do serca,