www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Witajcie
Być może niektórzy z Was pamiętają mnie jeszcze ze starego forum, na nowym niestety nie zdążyłem się rozgościć. Parę bardzo mocnych zakrętów życiowych sprawiło, że zdążyłem się praktycznie tylko z Wami przywitać. Teraz to już nie tylko zakręty ale poważne rozdroże... Kochani, powiem Wam króciutko jaką mam prośbę. Otóż sytuacja życiowa stała się na tyle poważna, że żona szukała pomocy u wróżki. Wybrała się więc na spotkanie do osoby o bardzo dobrej opinii. Praktycznie wszystko co wróżka mówiła a raczej karty to prawda. Kiedy żona zapytała o moją osobę karty kilkukrotnie nic nie pokazywały. Według wróżki jest koło mnie jakaś dusza, która tak w dużym stopniu na mnie oddziałuje, że spowodowała niemal całkowity zastój emocjonalny. Karty nie pokazują żadnej przyszłości. Totalny marazm.
Ponieważ wiem, że tak może być - niejednokrotnie na starym jeszcze forum toczyliśmy dyskusję na temat opętań, przeczytałem też kiedyś książkę Wandy Prątnickiej dotyczącą tego zjawiska - dlatego też nie bagatelizuję sprawy.
Ponieważ sam nie dam rady sobie z tym poradzić, mam tylko prośbę o to by ktoś z Was o ile oczywiście znajdzie czas i chęć zerknął czy rzeczywiście jakaś duszyczka upodobała sobie moje towarzystwo, a być może zagościła też w domu. Jeżeli okaże się to prawdą wtedy będę szukał pomocy dalej. Przy okazji być może znacie kogoś kto mógłby zająć się tym problemem, chyba że ktoś z Was kochani zechciałby pomóc.
Wszystkie niezbędne informacje oczywiście prześlę na priv.
Dziękuję za wszelką okazaną pomoc. Przytulam cieplutko.
Damian
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez demios dnia Sob 8:18, 04 Wrz 2010, w całości zmieniany 5 razy
Demios,a nie wolisz zadzwoniec do Pani Wandy? Ona wprawdzie osobiści nie sprawdza czy ktos ma cos koło siebie,ale ma do tego kompetentne osoby,które to potrafią. Ekspertyza jest za darmo.
Ja niestety nie potrafię sprawdzić czy ktoś ma koło siebie ducha.
najwazniejsze, ze wiesz o tym i masz swiadomosc, ze takie cos jak zablokowanie istnieje.
wglad mialam w trakcie kiedy czytalam
- poszukaj drogi, aby przejsc przez to
zagladaj, ogladaj, odczuwaj i wspolodczuwaj siebie
najgorsze to co mozesz zrobic to usiasc i przyjac to do siebie i nic dalej z tym nie robic
- musisz przejsc przez siebie - i znowu mi wpadlo to do glowy
i jak mowil Nostradamus - wszystko te najgorsze dla nas przepowiednie sa do zmiany.
pani Wanda jest tutaj nie potrzebna - no chyba, ze masz pare zeta zbedne .
a ja od siebie moge troche polazic wokol Ciebie i sobie popatrze.
pamietam zdjecie Twoje - wiec nie wysylaj
Witajcie Ewy
Ewo F.
Jeżeli chodzi o p. Prątnicką to zaglądałem na jej stronę, wznowiła znów działalność, ale na nowych warunkach... nie wiem jakoś na razie chyba poczekam, zbyt dużo skrajnych opinii o niej słyszałem... Chociaż pamiętam, że miałaś chyba z nią styczność...
Mglista
Dzięki... wiem że coś jest nie tak... nie odczuwam może jakichś bardzo negatywnych skutków fizycznych może poza sporym zmęczeniem fizycznym i bólami głowy, natomiast w swerze psychiczno-mentalnej niestety jest potężny zastój. Wynika to też z pewnością z sytuacji jaka mnie spotkała - praktycznie wywrócenie całego życia do góry nogami. Myślałem., że może to moja zmarła 4 lata temu mama, z którą byliśmy bardzo związani, ale podobno nie...
Spróbuję troszkę powalczyć, chociaż cholernie ciągnie mnie w dół...
P.S. Mam nadzieję, że bobas grzeczny
Pozdrawiam
o tak bobas grzeczny, ciagle zęby rosna, teraz uczy sie raczkowania i sunie po dywanie do kabli i gniazdek - wiec na wzmorzonej obserwacji jestesmy, co by nam sie dziecko nie zaswiecilo.
jezeli ciagnie Ciebie w dol, to zlap z tego moc, musisz tak zrobic, zebys wyczul moment w trakcie ciagniecia, ze mozesz o cos sie zaczepic, tak jakbys jechal na zjerzdzalni, a na tej blaszce na ktorej siedzisz wystaje czubek gwozdzia, zaczepiasz sie mocno, zatrzymuje Cie, sprawdzasz czy dobrze i mocno siedzisz, poznajesz ten gwozdz - to bedzie to co Ciebie blokuje - nie tlucz, nie wal - ale tez nie pozwalaj, aby zdominowalo Ciebie, aby ten gwozdz Toba kierowal. Ty tutaj rzadzisz i Ty podejmujesz decyzje
- tak rozwijam sie dalej
- pojmuje dalej
- rozumiem wiecej
- kocham siebie, kocham innych
- kocham Ciebie
i i to jest ten moment kiedy wyskakujesz do gory, odcinajac sie od tego o co sie zaczepiles.
gdyby:
- gdbys poczul sie slabo - to nie czuj sie slabo - bo to tylko twoj interpretator gada, zes slaby
- gdybys wylapal lęki, zle sny, szuranie w nocy ktore budzi - wysylasz taka Duszyczke do gory - bo blokujace, bardzo czesto posiadaja obok siebie Dusze, z ktorych czerpia energie - moc - sile. i kiedy zaczniesz taniec z gwozdziem, predzej czy pozniej Dusza z ktorej zostala pobierana energia, dzieki Tobie zostanie uwolniona. jezeli bedzie miala na tyle sily, a jej swiadomosc w rozwoju bedzie na tyle wysoka, to powinna sama dac sobie rade i odejdzie - przejdzie nie przeszkadzajac Tobie. Jezeli bedzie czula sie slabo, badz nie bedzie wiedziala co zrobic, gdzie pojsc, wtedy bedzie halasowac troszeczke.
do glowy beda wpadac Ci tysiace wspanialych mysli, ze umrzesz bo karty nic nie pokazaly,. ze zatrzymasz sie w miejscu i tak juz pozostanie, ze poumieraja ci wszyscy itd itd. Pamietaj im wiecej i bardziej sie rozwijasz, tym wiecej i mocniej wokol Ciebie Przeszkadzaczy i Milusinskich.
wiec do roboty, moj Drogi
a ja ciagle dreptam wokol Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 10:45, 04 Wrz 2010
Eve
Gość
To mi wygląda raczej na jakieś urok lub klątwę, niekoniecznie musi to być osoba zmarła. Ten brak przyszłości w kartach...
- Wysłany: Sob 11:02, 04 Wrz 2010
Grey Owl
Gość
Opisze moj prywatny sposob - moze komus sie przyda ?
W ciagu beznadziei najlatwiej wzbudza sie mysli rozpaczy, strachu, zlosci, buntu.
A wiec wzbudzam je celowo robiac masowy remanent niepowodzen, a potem tworze z tego skondensowana kule energetyczna, siadam na niej okrakiem i wystrzelam w kierunku ciagu moich Wyzszych Ja z intencja, by dotrzec do najwyzszego WJ z mozliwych, by pobyc z Nim blisko i pogadac z sama soba w koncu
Dziala.
Tak ostatnio jechalam w jednym ciagu z Gliwic do Plawnej, z niej do Schwäbisch i dalej za Kolonie, by odwiezc Michala do nowej szkoly z internatem. A potem jeszcze wrocilam do Schwäbisch nie spiac lacznie cztery noce (jedynie podrzemujac w autobusach i pociagach). Nastepnie wystarczyl mi jeden dzien spania, by poczuc sie swietnie, gdyz zalapalam sie na 2 zagle radosci i satysfakcji, ze tego dokonalam. Dolaczyl tez trzeci zagiel wznoszacy : wiara we wlasne sily
Eve
mam nadzieję, że nikomu aż tak nie zalazłem za skórę, ale cóż... nigdy niczego nie zakładam... tego min. nauczyło mnie to forum
Grey Owl
Miło Cię widzieć.
Wypróbuję i ten sposób chociaż znam "procedury"
Brak sił niestety i mam tego świadomość, że chyba sam nie podołam...
Dzięki za przytulańsko
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 11:32, 04 Wrz 2010
Grey Owl
Gość
Masz sily Demios !
Wykrec je z sily rozpaczy, zlosci i buntu - jak Twardowski ukrecil bicz z piasku
Z Miloscia
Witajcie Ewy
Ewo F.
Jeżeli chodzi o p. Prątnicką to zaglądałem na jej stronę, wznowiła znów działalność, ale na nowych warunkach... nie wiem jakoś na razie chyba poczekam, zbyt dużo skrajnych opinii o niej słyszałem... Chociaż pamiętam, że miałaś chyba z nią styczność...
Pozdrawiam
Mojej rodzinie BARDZO pomogła i dla tego tak rozgłaszam o niej gdzie tylko sie da jak usłyszę ze ktos ma problem z duchami.
Pisząc o niej nie miałam na mysli odrazu platnego egzorcyzmu tylko DARMOWE NIEZOBOWIĄZUJĄCE SPRAWDZENIA. Jak by któraś z asystentek stwierdziła ze masz ducha,to bys podziekował i moze któraś z dziewczyn by ci pomogła.
Na Moenie Włodek jakiegos ducha z czyjegoś domu odprowadził,wczoraj czytałam,moze On?
Oj Demos miałeś 4 magów i jednego niebezpiecznego ducha a do tego byli ukryci pod czarną energetyczna maskującą siatką niewidką i trudno ich było namierzyć.
Ale już masz spokój od nich.
Bardzo dziękuję wszystkim za szybki odzew i udzielone wsparcie.
Włodku naprawdę wielkie dzięki za Twoją pomoc.
Co do ducha - nie wiem na ile był niebezpieczny - to co powiedziały karty to tylko to że to kobieta ale nie moja zmarła mama.
Magowie - kurcze nawet nie wiem co to jest? ale chyba też nic dobrego...
Na razie fizycznie nie czuję większych zmian poza bólem głowy, ale to raczej rezultat wesela z którego wróciłem
Zwróciłem też uwagę na oczy - moje były takie jakby "szklane", widziałem już takie oczy u osoby z towarzystwem. i moje były takie same.
Nadal jeszcze takie są ale wydaje mi się że jakby trochę mniej...
Przyjrzę się uważniej wszystkiemu... oczywiścię nadal będę Was informował co się dzieje w tej sprawie. Raz jeszcze serdecznie dziękuję
Słońca dużo bo zapowiada się ładny dzień
Post został pochwalony 0 razy
Witaj Demios - Wysłany: Nie 22:40, 05 Wrz 2010
neroli
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Jak nam wszytkim wiadomo nic nie dzieje sie bez naszego przyzwolenia...
Przypuszczalnie przywolales i tym samym zaprosiles kogos swiadomie
do siebie. Pozegnaj i odeslij twojego goscia, zdecydowanie i stanowczo.
Wiem ze ci sie to uda.
Tak na marginesie, czasami wyrasta przed nami mur, ktorego nie mozna ominac, przeskoczyc, rozwalic... a to dlatego abysmy ta droga dalej nie szli, bo zaraz za tym murem jest gleboka przepasc !
Demios chyba coś dużo kanałów do niskich astrali pootwierałeś bo znów masz gości w aurze.
Tym razem wspólnie z Twoją Duszą i Opiekunem oczyściliśmy Cię metodą tuneli oczyszczających.
Jak to sie robi opiszę w odrębnym poście bo to jest bardzo ważne dla wszystkich ludzi na Ziemi.
Poproś Opiekuna aby Ci pozamykał te kanały astralne bo nimi przychodzą dusze nisko wibracyjne.
Posyłaj mu na ten cel trochę energii , resztę On dołoży.
Wystarczy parę godzin na to.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach