|
|
www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
|
Co u... - Wysłany: Pon 8:24, 21 Cze 2010 |
|
|
|
Miałam dzisiaj jedną z najdziwniejszych nocy w życiu...
Zaczęło się od tego, że nie mogłam zasnąć i wpadłam w taki stan, co to się niby nie śpi, ale w rzeczywistości się śpi, tylko się człowiek co jakiś czas budzi z przeświadczeniem że nie śpi, takie pół jawa - pół sen. We śnie chodziłam po jakimś bloku, wszyscy spali. Typowy blok, przed klatką schodową trzepak, śmietniki obmurowane białymi pustakami, miałam wrażenie, że jakoś ciasno tam jest, choć chyba zaraz za blokiem był park... Znajdowałam się na siódmym piętrze, po wejściu ze schodów na prawo była winda, potem poprzeczny korytarzyk i mieszkanie wyłożone dywanową wykładziną w perski wzór. Jakiś schodek czy próg mi się tam kojarzy, też obłożony tą wykładziną. W tym momencie zorientowałam się, że jest ciemno, wszyscy śpią a chyba ja wędruję gdzieś po nocach we śnie, bo jakoś nigdzie nie zauważyłam, żebym miała problemy z drzwiami i wejściem przez nie. W tym momencie wrócił moment półsnu i obróciłam się na wznak.
Dorwał mnie paraliż, ale jakiś taki "rwący" przebiegały przeze mnie takie rwące fale, zwłaszcza intensywnie czułam to w nogach. Jednocześnie poczułam, że jestem niesamowicie rozluźniona - normalnie mam odruch zaciskania szczęki, a tutaj była ona też rozluźniona. Pojawiła się "wizja" lub był przy mnie jakiś mężczyzna. Wysoki i szczupły. Ubrany w szary garnitur. Miałam z nim skojarzenie Anglii. John ktoś tam. Chyba cc w nazwisku, albo inna podwójna litera. Czegoś ode mnie chciał, ale powiedziałam, żeby sobie poszedł. Następne co pamiętam, to w trakcie tych rwących fal nagle znalazłam się przy łóżku. Przy mnie stali kobieta i mężczyzna. Jego nie pamiętam dokładnie, coś jakby ciemna mgła, tyle tylko, że był wyższy ode mnie. Ona była mojego wzrostu, blondynka, kręcone włosy do ramion. Ubrana była w czarną bieliznę - może czarną bluzeczkę, obramowaną żółtą lamówką, czymś jasnym. Nie pamiętam co do mnie mówili, ale całe zdarzenie jakoś bardzo przyjemne nie było. Następnie znalazłam się w swoim ciele a przed oczyma ujrzałam szarą mgłę i obracające się oko - niezbyt przyjaźnie wyglądające. To oko było jakieś takie, że widziałam przez nie jakby błękitne niebo - trochę tak, jakbym znalazła się w studni i patrzyła na niebo. W tym momencie uświadomiłam sobie, że przy opuszczaniu ciała problemem dla mnie nie będzie żaden strach przed śmiercią, ale strach przed opętaniem. Bałam się, że te osoby, że to oko to ktoś/coś co może chcieć mi zrobić krzywdę. W tym momencie zawołałam bezgłośnie o pomoc i nagle poczułam się, jakbym leżała pod wodą z otwartymi oczyma. Ten facet, co wcześniej stał przy łóżku wyciągnął mnie i zrobił mi jakby sztuczne oddychanie, tyle że przez 3 oko. Poczułam, że coś wysysa(?) z 3 oka. W tym momencie usiadłam na łóżku czując, że 3 oko mi wibruje.
Co to u licha było??? Kim są te osoby? Czy te moje obawy są słuszne? Dodam, że w wieku 14 lat miałam niezbyt miły epizod, gdy ktoś, coś jakby energetycznie mnie atakował złem od tego czasu boję się, że to się powtórzy albo to coś zwycięży. Czy tej nocy mogły się odbić te lęki, czy było to coś uzasadnionego?
|
|
Ostatnio zmieniony przez Eve dnia Pon 8:28, 21 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|