www.polana.fora.pl

miałam wczoraj straszną noc, oobe za oobe , ale ....
oglądałam obraz jakby w kwadracie, widziałam babcię, wujka i tatę
nagle uświadomiłam sobie że jestem w środku
tato na mnie spojrzał -babcia mnie zauważyła i się przywitała
powiedziała- dziecko co tu robisz Question

Przyszłam się przywitać, chciałam przytulić tatę ale mi nie pozwolił.
Czułam wciąż wibrację a ciało miałam ciężkie jak z ołowiu.
Tato powiedział do babci , -czy ty wiesz że ona chce dołączyć do nas
Babcia spojrzała na mnie --- a ja dalej chciałam się przytulić do ojca ale ruch sprawiał mi trudność a tato powiedział że nie mogę go dotknąć tylko on może mnie.
wibracje....nagle wywaliło mnie pod sufit, byłam lekka jak piórko , strałam się dosłownie trzymać mebli i dotrzeć do łózka żeby usiąść.
uff udało mi się ale trzymałam się nadal z całych sił.
TATA- co się stało znowu , gubię ciebie Exclamation

jego oczy stały się czarne a na nosie pojawiły się jakby plamy od farby
TATO darłam się - możesz pomóc się mi dostroić bo zaraz mnie stąd wyrzuci.
Tata znowu skierował się do babci - czy ty wiesz co ona kombiuje powiedział. Babcia powiedziała że ok ale żebym póżniej nie miała pretensji do niej bo potem nie ma powrotu.
NIC NIE MÓWIŁAM
Tata dotkął mnie w klatkę piersiową tak że nie mogłam odetchnąć.
Spojrzałam na wujka -był taki dziwny, nic nie mówil - chodził jak nakręcony zegarek. Wykonywał jakieś czynności. Zapytałam babci co z nim- machneła ręką - a on śpi.
Spytałam czy mogą mi pomóc bo szukam małej dziewczynki i nie mogę jej odszukać, mówilam że to córka ORFEUSZA ITD..
Babcia powiedziała że nie wie gdzie ona jest ale kręci się koło mnie dziewczynka - lecz ma na imię Neli albo Nela. ZAPYTAŁAM czy ma około trzech lat i ma blond włoski. Powiedziala że jest starsza i taka mocno zwariowana.
Czułam w pewnej chwili że -przepraszam Very Happy

ale, że plomba w zębie mi się rozpływa i robi mi się wielka dziura w zębie. Moja 7 , z którą długo walczyłam. Czułam wręcz jak w buzi mi narasta jakaś guma i musiałam ją wyciągać żeby z nimi rozmawiać.
Czułam językiem tą dziurę i pomyślalam czy będę ją mieć jak się obudzę - pomyślałam i sie wywaliłam do ciała.

DZIWNE OOBE

rano na przejściu dla pieszych prawie wjechałam w rowerzystę
po południu niezauważyłam samochodu i prawie przeleciałam gościowi nad maską. Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ dzisiaj z domu się już nie ruszam.

pzdr
MEGRAF

kolejne SPOTKANIE tej samej nocy...

wujek nie radził sobie z tym , że babcia chora - wiecie chłop itd..
koledzy często wyciągali go na winko marki winko itd...

babcia - wiesz co - zobacz za okno kto wyciąga go z domu
patrzę widzę dwóch jednych- chce biec do nich -próba przez balkon ale się szybko wycofalam - biegnę przez schody
dziwne miejsce -gdzie ja jestem- jakaś rudera

dobiegam -chwytam jednego i drugiego -opierdzielam
że sobie nie życzę itd..

wróciłam dumna -stwierdzając że oni już nigdy więcej tego nie zrobią

rano siedzę w łazience-myję zęby i uświadomiłam że jeden i drugi już nie żyje - zmarli niedawno- oboje to koledzy wujka

kurcze opierdzieliłam zmarłych

zdałam sobie też sprawę , że mają oni duży wpływ na nasze życie

Dołączył: 22 Mar 2010 Posty: 734 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Kobieta

nieźle
super Megraf
gratuluje świetne OOBE Wink

wiesz Megraf
to spotkanie Twoje nadaje sie do kabaretu - naprawde Smile

ale tez mamy potwierdzenie nastepnej teorii- czyli mamy weryfikacje kolejna zachowania duszy, ze nasz umysl przyzwycvzaja sie roznych milych rzeczy za zycia...ciekawe gdzie ja tyle kawy pod pache zmieszcze...zawsze moge sobie jakis wozek "wytrzasnac".
nam po smierci naszej babcie zginela z domu plyta golcow, a nie pozyczalysmy nikomu, bo babcia lubila sluchac Smile

.

no coż szkoda tylko , że całą noc miałam z główki przez ten kabaret Very Happy

całuje
Megraf

kolejne oobe - mnóstwo kotów- wszędzie -ja kocham koty ale te wszystkie wypchałam na balkon gdyż było ich wszędzie -takie wielkie kocury
pchałam je szczotką na dół z tego balkonu- nagle bach -ptaki-krew na szybie
wpadła koleżanka do pokoju gdzie siedziałam i obserwowowałam to co się dzieje na balkonie i wywaliła na mnie święconą wodę - coś mówiąc o pechu

od 2 w nocy - wciąz wibracja za wibracją

ten tydzień śpię sama bo staruszek na wyjeździe i powiem wam , że przydałby się ktoś kto posiedzi przy mnie
jakaś anielska duszyczka bo widzę zbyt często i za dużo

z miłością

wydawało mi się , że zasypiam

coś hałasowało w kuchni u mnie w domu, prywatnym-osobistym
myślałam że młody a jest póżno i wstałam, żeby go opierdzielić
w kuchni spotkałam babunię , parzyła sobie kawę
opierdzieliłam ją ,że póżno a ja chce spać Exclamation

-babcia ty tutaj, co robisz
-kawę

wokół stołu wszędzie kawa rozsypana

odwróciłam się na pięcie wkurzona

spotkałam na korytarzu młodego ale pomimo , że coś do niego powiedziałam ,wogóle się nie odezwał
przeszedł senny jakiś

poszłam do łóżka spać

nagle fizycznie się wybudziłam - byla 5 rano
poszłam do kuchni ale kawy rozsypanej nie było

ps. wiecznie tych moich zmarłych opierdzielam

no ok-potraktuje to miejsce jako mój notatnik ze snów i tego typu podobnych

dzisiaj w nocy dwukrotnie widziałam ojca, scena powieliła się z niewiadomych przyczyn , raz za razem

podjechałam samochodem pod jakiś biurowiec, pamiętam jak parkuje, za szyby widzę ojca z kimś rozmawia
pamiętam jak był ubrany, miał dziwną nieznaną mi torbę
wysiadłam z auta i idę do niego
myślę tylko nie drzyj się znowu i nie opierdzielaj

grzecznie poprosiłam tatę na bok

- co robisz tutaj co to za miejsce
- rozmawiam z ....nie pamiętam imienia

za pierwszym razem mnie wywaliło i się obudziłam
za drugim próbowałam kontynuować dialog

stanełam przed nim patrze się a on na mnie
bez emocji tak po prostu się patrzymy

- tato nie podoba mi się to wszystko, nie chcesz wracać
do domu pytam
- nie
podszedł do mnie blisko
- nie chcę ale ty wracaj

wybudziłam się

tak sobie myśle jaka strata czasu na te sny itd..
wstaje rano i analiza ,a i tak nic z tego nie rozumiem
pół życia stracę na analizę snów

z miłością
megrafka

popołudniu tak mi się oczy zamykały i jeszcze nie śpiąc
widziałam bardzo wyrażnie do połowy faceta,tak jakbym patrzyła na niego od dołu , myjącego podogę , białe płytki
brudnym mopem w dodatku...
ale facet myjący podłogę ...NIEEEE

no mój pamiętnik się poszerza Very Happy

pamiętam, że stanełam z dziewczyną oko w oko , laska w moim wieku czyli stara baba po 30 -tce
zero mimiki twarzy, kręcone włosy, długie, blond
patrzyłam na nią i nagle panika

strach i mówię

o ku..wa -biały anioł śmierci

przykryła mnie czymś dziwnym i się wybudziłam, ale wciąż wibracje

p.s biały anioł śmierci to temat z forum wiem, ale czemu do mnie przyszedł we śnie

Dobre jesteście tak facetów wykorzystywać i molestować hahahaha ;p Very Happy

Biedny musi sprzątać, gotować, okna myć itp. współczuje hahaha Very Happy

Ale ile dostaje w zamian, może patrzeć i podziwiać piękną i zadbaną kobietę Laughing

pozazdrościć!