|
|
www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
|
OOBE LD lub coś nowego?? - Wysłany: Sob 12:08, 08 Lis 2014 |
|
|
jerkli
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Różnica miedzy Obbe a LD
OOBE
Chciałbym się podzielić moją interpretacją różnicy między oobe ( doświadczenia z wychodzenia ciała) a LD ( świadome śnienie). Dla mnie są one bardzo różne i różnią się od siebie diametralnie . W oobe stan wychodzenia z ciała odbywa się dwufazowo i tak powrót odbywa się tak samo , jakby świadomość wchodziła w pierwsze ciało a następnie w drugie. W stanie oobe a tu pisze tylko i wyłącznie o moich doświadczeniach to te wyjścia mam duchowe , czuje i rozmawiam z wyższym swoim Ja lub opiekunem u mnie pokazuje się w formie złotej kuli jakbym słońce oglądał , gdzie w środki występuje energia. Nieraz wcale go nie widzę a słyszę jego słowa jakby od środka siebie i wszystko świadomie to kontroluje, dochodzi też do tego ,że ktoś zmienia mi otoczenie ,bez mojego udziału ,ale na moje jakby życzenie. Podam przykład chodzę po ziemi a za chwile latam kontrolowanym lotem i moje myśli myślą > fajnie , latam chodzę sobie jeszcze , tylko nie pływałem w wodzie i następuje przeskok ( klik) i jestem w wodzie i sobie pływam .Wychodzenie odbywa się u mnie przez lekkie przyjemne falowanie w lewo i prawo , wtedy daje temu falowaniu ruch ,który wspomaga tą czynność a następnie następuje obraz mojej sypialni , gdzie na łóżku jest moje ciało. Bardzo dużą mam percepcję zdarzeń, wszystkich swoich zmysłów , bardzo żywymi kolorami i wyraźnym obrazie 3D .Tutaj w tym doświadczeniu czuje ,że to jest prawdziwa rzeczywistość a życie to sen. Tak samo po powróceniu do ciała ( też dwufazowe, dokładnie takie same jak opisuje Robert Monrooe) mam uczucie, które mniej więcej utrzymuje się przez 15 min ,że Tam to jest prawdziwe życie a tu jest tylko sen. Buddyści nazywają to Maya . znawcy tego tematu wiedzą o tym doskonale.
LD
LD( świadome śnienie) u mnie wygląda to tak ,że wchodząc w sen przechodzi on automatycznie bez jakichkolwiek starań z mojej strony w świadome śnienie , czyli wtedy zdaje sobie sprawę ,że śnie. Ten świadomy sen jest też wyraźny , ale już nie tak jak w OOBE, tak samo kontroluje to co chce robić, co chce mówić itp. nie jestem obserwatorem snu tak jak to w śnie się odbywa , tylko jestem jego uczestnikiem o świadomości takiej ,że to jest sen.
Diametralne różnice są takie ,że w LD nie ma uczucia drgania ciałem ( u mnie falowania) błysków świateł w zamkniętych oczach i dwufazowego wyjścia jak i wejścia w ciało. Poza tym nie czuję w LD po odzyskaniu rzeczywistego obudzenia ,że życie jest tylko snem tak zwaną ( MAYA).
INCEPCJA( film)
Przed zobaczeniem tego filmu (Christopher Nolan wyreżyserował film pod tytułem Incepcja)zdarzyło mi się w śnie LD doznać uczucia ,że wiem jakobym śnił i uczestniczę w tym śnie i wpadam w następny świadomy sen. Wyraźne miałem odczucia dwóch snów w jednym czasie dokładnie , identycznie tak samo jak działo się to w tym filmie . Nie dziwiłbym się gdybym miał takie doświadczenie po obejrzeniu filmu , gdzie mógłbym sam sobie stworzyć takie doznanie inspirowane po obejrzeniu tego filmu. Całe te zdarzenia miałem parokrotnie dużo przed premierą tego filmu. Bardzo mnie to dziwiło i zastanawiało czy scenariusz tego filmu był inspirowany takimi doświadczeniami co ja je wcześniej miałem. Chyba tego nie sprawdzę hmmm. szkoda, ale może ktoś z Was miał takie doświadczenie ? z chęcią i wielką ciekawością ,bym je poczytał w tej poruszanej kwestii .
PRALIŻ SENNY
Ostatnio eksperymentuje z nowymi doznaniami , które próbuje je znaleźć w literaturze jak i w Internecie , nigdzie podobnych doznań nie wyczytałem. Znany jest, tylko paraliż senny tak zwane zmory, gdzie człowiek się budzi z snu, ma uczucie obecności kogoś obok , występuje paniczny strach i nie można się poruszyć ,bo się jest sparaliżowany , jak się dochodzi już do sprawności fizycznej, wtedy człowiek sapie z zmęczenia ,bo na siłę stara się powrócić do normalności. Te stany znam bardzo dobrze. Ale że nie boję się śmierci i wiem , poprzez oobe i LD ,że można wszystko kontrolować , zacząłem świadomie nie wpadać w panikę i poddawać się temu paraliżowi. Strach mijał mi i łagodnie wychodziłem z tego stanu paraliżu , ale po tym jak zaakceptowałem ten stan, zaczynały się dziać zemną inne doznania , nawet parę razy w tygodniu dzień po dniu. Na początku zaczyna się to dziać , że w jakimś stanie snu w fazie pełnej świadomości czuje obecność kogoś koło mnie, gdzie w nocy się budzę i tak samo jak w paraliżu występuje te same doznania co pisałem , ale gdy zaczynam kontrolować ten paraliż to dochodzi u mnie do silnych drgań, całe ciało moje wchodzi w rezonans mocnych silnych wibracji, nie znanych mi wcześniej, ponieważ są bardzo silne ,mocne i są nie przyjemne. Początek tych doświadczeń był taki ,że bałem się i ogarniał mnie strach i sam wyprowadzałem się z tego stanu wibracji , bo było to nie przyjemne i jest do tej pory z wyjątkiem tego ,że teraz od dłuższego czasu eksperymentuje i bawię się z tym doświadczeniem i nadaje rytm tym drganiom pobudzając je do większej wibracji , częstotliwości i wtedy gdy czuje jak zwiększam te drgania , wibracje ..odchodzi strach, znika poczucie obecności jakiejś osoby przebywającej koło mnie. Po ustąpieniu tej wibracji czuje ,że ciało się obraca, lub zjeżdża w dół lóżka lub zakrywa się kołdrą i znowu powraca strach , ale tym razem ,że ciało spadnie z łóżka z boku w którym się obraca moje ciało, lub z nogi wręcz .Jest to wyraźne odczucie przesuwania się ciała. Przez strach ,że spadnę z łóżka budziłem się i stwierdzałem ,że moje ciało jest w tym samym położeniu co się kładło i nie występuje żadne fizyczne przesuwanie się jego. Z moich doświadczeń domyśliłem się, że to ciało mentalne lub astralne ., więc zacząłem się tym nie przejmować i iść dalej z tym doświadczeniem i bawić się dalej nim ,czyli doprowadzam wibracje, drgania do maksymalnego możliwego poziomu , aby się zaobserwować co z tego wyniknie. Wynikiem tego jak poddaje się już temu spadaniu ciała jest taki, że po wypadnięciu z lóżka, leżę lub stoję za łóżkiem , nie odczuwam już żądnych drgań , wibracji i następuje uczucie swobody , szczęścia i stan zadowolenia przychodzi , bo świadomie wiem ,że jestem poza ciałem . Wstając ciałem mentalnym (astralnym lub innym ) już z łóżka widzę swoje fizyczne ciało i wiem, że na nim leże na łóżku i moje tam ciało bezpiecznie śpi.. Nie wiem jak inni.. ja nie chce oglądać ciała mojego , zawsze mnie odpycha, aby oglądać je i jest chęć natychmiastowa opuszczenia u mnie tego pomieszczenia , gdzie leży moje ciało. Następuje przemieszczenie w inne miejsca o którym pomyślę lub ktoś zmienia mi otoczenie (podświadomość). I jest one barwne bardzo .. podziwiam, wtedy to co biorę na przykład do ręki liść, kwiat itp. I jestem pod wielkim wrażeniem innej o wiele lepszej percepcji oglądania i podziwiania otoczenia ,przedmiotów i własnej emocji. Stan ten nieraz szybko się kończy i powracam znowu do paraliżu , chociaż nie mam już tego strachu to raczej powracam do tego stanu ,że czuje znowu jak jestem , leżę w łóżku i jakaś jest obok osoba ( nie jest to stan przyjemny jakoś..) ale chcąc powrócić w te miłe doznania wchodzę świadomie w stan nie przyjemnych tych samych drgań ,wibracji i znów powracam w jakąś krainę w miejsca gdzie jest mi dobrze i pięknie ..tak za jednym razem nawet cztery razy z rzędu wybija mnie coś z tego przyjemnego stanu w stan świadomego paraliżu . Nie wiem jak kontrolować to , abym mógł dłużej utrzymać się w stanie tych pięknych doznań i mógł świadomie kontrolować sam powrót. Wcześniej pisałem znam stan OOBE i LD a to jest czymś nowym ..jakby pomiędzy tymi dwoma doznaniami to było . Od długiego już czasu nie wprowadzam się i nie wchodzę w stan oobe, bo wymaga to dużej u mnie medytacji , koncentracji i wysiłku a te stany przychodzą same bez mojego udziały i wysiłku w tym kierunku, abym je doznał. I te nowe doznania przychodzą same niezależnie od godziny ,ale zawsze w trakcie spania tylko w nocy. Jest to dla mnie dziwne ,że nie mam wpływu na to kiedy coś takiego doświadczę w danej godzinie lub w konkretnym jakimś dniu i celu. Cały czas jak doznaje opisane stany to eksperymentuje z tym doświadczeniem . Te doznania mam 1 do 4 razy w tyg. Pragnę i chcę różnych innych możliwości sprawdzić w tym nowym doświadczeniu , ale nie wiem jak. Wiem natomiast ,że aby się otworzyć na doznania nowe duchowe i żeby się rozwijać potrzebna jest miłość , empatia i pokora , nawet taka aby wszystkie doświadczenia zostawić dla siebie tylko i nie dzielić się z nimi , bo każdy ma je inne tylko dla siebie wyłącznie..Dlatego pozwoliłem sobie podzielić się z Wami o moich nowych doświadczeniach , aby dowiedzieć czy ktoś zna takie przypadki z własnego podwórka to czy nie mógłby się zemną podzielić z tym ??? żeby można było porównać i udoskonalić te doświadczenia w jakiejś innej może perspektywie .
Pozdrawiam gorąco Jerkli
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|