www.polana.fora.pl

Co to jest memotril?

Zaciekawił mnie ten temat... Pomaga wam takie pisanie o waszych emocjach?

hrabia,jak zauważyleś, ja jestem wyjątkiem Wink

i proszę z góry o nie komentowanie mojego postępowania, w sensie sprawiania mi przykrości, wyśmiewania itd..

pozdrawiam ciepło

Znalazłam w spisie leków :

"Memotropil to nazwa handlowa piracetamu. Środek ten najczęściej jest używany u chorych po udarze mózgu, aby poprawić ich funkcje poznawcze. Piracetam używany jest również pozamedycznie, gdyż poprawia koncentrację, oraz ułatwia zapamiętywanie. Z dotychczasowych badań wynika także, iż lek przydaje się również osobom nadużywającym alkoholu, gdyż regeneruje mózg po uszkodzeniach powstałych na skutek działania tej substancji."
Ania znów gotowa do brania chemii... Sad

Są Hrabio ludzie, którzy potrzebują uzewnętrzniać emocje zawsze, są tacy, którzy tylko w sytuacjach wyjątkowych, by szybciej sobie poradzić. A są i tacy, którzy wszystko "łykają".
Każda przesada nie jest wskazana.
Z wylewnością zazwyczaj przesadzają dziewuchy, a z "łykaniem" chłopaki Wink

tia.. a ja 100% baba jezdem Wink

Jolu, ale pomaga!
ja parę lat temu miałam TIA i tylko dlatego , że miałam akurat memotropil pod ręką, skończyło się na przejściowym, a nie całkowitym

wytłumaczyłam J sprzężenia zwrotne. akurat to miał na kole
i dostał 3 więc cały happy
ja również

poza tym, pocieszyłam strapionego, że tak powiem..
naprawdę nie spodziewał się niczego dobrego w dniu dzisiejszym, a ja mu powiedziałam dobre słowo

czułam potem wręcz takie ciepło od niego bijące..
miłe to, móc pomóc komuś i jeśli ta pomoc przynosi efekty..

--------------

ech, ciężko macie ze mną, że ja taki typ nieedukacyjny.. w dodatku mało błyskotliwy :/

szczególnie tu o Joli myślę..

dobrze, że jesteś :*

w ogóle, dobrze, że jesteście :*

i do zobaczenia u Mirka.. jak poczujecie jakieś nie wiadomo co, to będę ja Wink

kurcze.. może faktycznie to z ciśnieniem, to moja wina :/

Nie rozpatruj Roszponko tego w kategorii winy, a błędu.
Filozofia autorów starego testamentu nie widzi grzechu tam, gdzie nie ma świadomości przekraczania Prawa, czyli też i premedytacji.
Schody obwiniania zaczynają się nam wtedy, kiedy już wiemy co jest błędem, ale jesteśmy "zatarci" w reakcjach.

No, a że do tego dodatkowo prawa zwyczajowe są różne w różnych grupach, i jeszcze z upływem czasu zmienne, to rzecz nie jest taka oczywista.
Nota bene dotyczy to też w religiach i Praw Głównych, spisanych.
Na przykład oryginalne "Nie wszetecz", czyli nie zdradzaj, ograniczone zostało przez teologów "uczonych w piśmie" jedynie do cudzołóstwa.
A teraz, aktualnie u nas - nadal uważając, że zjedli wszystkie rozumy twierdzą, że najlepiej wiedzą jak ma wyglądać prawdziwy patriotyzm...
"Nie wiedzą co czynią" ? "Oto jest pytanie."...
Ale pojechałam... Wink

Drogi Panie. To co Pan ma po lewej stronie klatki piersiowej to serce. I tego czasami należy używać...

dochodzą do głosu pewne myśli..

bo może ja też mam się czegoś od J nauczyć...

dziś mu nawtykałam, jakim to jest egoistą..
przyznał mi rację, ale dodał, że on sam o wszystko musiał zawsze 'walczyć'.. że nikt mu nikt nigdy nic nie dał i tym bardziej dziwi go moje zachowanie względem niego.. że nie może zrozumieć..

kurcze.. a może ja mam podpatrzeć ten egoizm i zaczerpnąć z niego to, co, że tak powiem, najzdrowsze...??
:/

w kazdym razie wpadłam na genialny pomysł i powiedziałam mu, że przez najbliższe 2 tyg zachowuję się tak, jak on względem mnie..
przystął na to z radością..

ale myślę, że już po pierwszych godzinach 'zabawy' nie podobało mu się tak, jak na początku > Razz

------------------------------
zadzwoniła do mnie znajoma..
że jej syn chyba - bo sam nie wie- nie zdążył wyjść podczas stosunku przerywanego 8/ ze 'swoją dziewczyną'..
zasugerowałam , że niech idą razem na pogotowie, to chyba przepisują takie tabletki, do 72 godzin 'po'..

a ona mi na to odpowiedziała, ile dziewczynka ma lat..
nie wiem, co zrobić z tą informacją Sad

szkoda mi dziecka Sad

oczywiście ona, jako matka chłopaka stoi murem za synem..
a ja bym go tak opie.... że by mu w pięty poszło.. chłopak 6 lat starszy od tejże dziewczynki.. ja nie wiem... ten świat oszalał, czy co???

MiMi, ja chyba zaczynam rozumieć Twój niesmak , w sytuacji, kiedy śmiałam się z tekstu Zuzanny odnośnie " sukcesów" na zjeździe na uczelni.. :/