www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
A wogóle ktoś już tu kiedyś pisał : nie możemy Aniu żyć na Ziemi z przekonaniem, że tylko życie z określonym partnerem (a już na pewno nie samemu), gwarantuje nam poczucie szczęścia. To stała gra na musiku. Fatalna rola.
- Wysłany: Wto 16:20, 05 Cze 2012
Aga_w_chmurach
Gość
A skąd wiesz, że nie napisze, może mieć inne tempo niż Ty, co? Czy nie? wszyscy muszą identycznie jak Ty i nie mają prawa do swojego rytmu?
No dajże spokój ma coś być to będzie, w swoim najlepszym czasie, naprawdę nie dasz rady być trochę sama? Zajmij się sobą, skup się na sobie.
A może napisze? Może też bije się z myślami? Zawsze nawet jak idzie źle okłamuj podświadomość, że jest coraz lepiej, aż ona w to uwierzy i zacznie Cię zmieniać. Daj jej szansę. Ona nie odróżnia faktu od fikcji. Wykorzystaj to dla siebie do budowania lepszego jutra.
spróbuję..
tylko też mi głupio, bo postawiłam ojca na 4 łapy, że ma naprawić mój teleskop, bo przyjedzie znajomy bla bla bla
( złożył go kilka lat temu, bo przeszkadzał na tarasie, na którym i tak nikt od wielu lat nie siedzi)
no i będzie komentował..
-----------
u fryzjerki nawet fajnie.. mój ciemny brąz w połączeniu z dyskretnymi refleksami o kolorze czerwonego wina wygląda ślicznie..
tylko wkurzała mnie swoim gadaniem.. 3 godziny gadania -a raczej słuchania jej monologu.. na temat, jak to dobrze nie mieć faceta!
że ona ma faceta, ale oni to ewenement, bo w dzisiejszych czasach babki idą na imprezę i robią dzieciaka, albo do banku spermy idą i sobie wybierają kandydata
no sama z siebie taki temat zaczeła, a jak zaskoczona spytałam, a co, jak dziecko spyta o tatusia, to się oburzyła, że żyjemy w takich czasach, że to już norma..
no ja jednak tęsknię za partnerskim związkiem.. żeby się wspierać, polegać na sobie, żeby razem iść przez życie..
już może niekoniecznie dziecko.. jak będzie, to ok, ale nie na siłę.. świat jest okrutny i będzie gorszy.. czy można mieć sumienie świadomie wydawać na świat kolejnego człowieka? :/
czy kolejne dusze są aż tak złe, że mają się aż tak męczyć??
sama już nie wiem..
wiem na pewno, że zaraz idę do łóżka
palić chce mi się jak nie wiem co, o zgrozo , znalazlam paczkę fajek w aucie
ale będę twarda
nie chce ulegać nałogom
boszzzzz
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 18:01, 05 Cze 2012
Grey Owl
Gość
Popatrz Aniu, jak Ty nieświadomie nasiąknęłaś przyzwyczajeniami Twoich Starszych. Ciągle kogoś komentujesz, analizujesz i Ci się coś nie podoba. Nawet fryzjerka, którą mogłaś olać, albo spojrzeć na to z uśmiechem. Ile czasu i pisania dziennie na to tracisz.
Kiedy to sobie uświadomisz, łatwiej Ci będzie z tego zrezygnować, bo na co dzień odczuwasz niemiłe skutki jako obiekt stosowania takiej metody.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 15 z 15
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach