www.polana.fora.pl

to bylica, ale nie piołun, piołun jest caly siwy łącznie z gałązkami wiem na pewno, bo zbieram co roku, nawet sobie na posesję przesadziliśmy, a zioło bardzo regularnie w mojej rodzinie używane jest od wieków

[link widoczny dla zalogowanych]

Dołączył: 17 Mar 2012 Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów

Dołączył: 17 Mar 2012 Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów

Dzisiaj jakoś mi tak lepiej na duszy ... spałam całą noc i to do 9.30 Very Happy

aż do jesieni zbieramy, choć wiadomo, że młode lepsze. Wątpię, żeby można było nasiona kupić, chyba, że się mylę, po prostu późną wiosną musisz się wybrać na łąkę, szczególnie tam, gdzie uboga ziemia i wykopać, tak my zrobiliśmy. Swą "siwością" bardzo się wyróżnia i tym własnie, że cała roślina jest siwa, włącznie z główną i obocznymi łodygami. U mnie ziemia w okolicy licha - to mamy i piołun i dziurawiec do zbierania.

To super - widać czary zadziałały Smile

Dołączył: 17 Mar 2012 Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów

Dołączył: 17 Mar 2012 Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów

Dołączył: 17 Mar 2012 Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów

Ta bylica to mi się po nocach śni... miałam sen...
Byłam tam gdzie kiedyś mieszkaliśmy z byłym
(teraz mieszka tam były teściu) i poszłam szukać bylicy tam na działce i dołączyła do mnie teściowa (nie żyje) i powiedziała że tam to na pewno bylicy nie znajdę ale ja odpowiedziałam że może i nie ale poszukać warto... nie znalazłam ale znalazłam zapałki Shocked

taaaakie duuuże i powiedziałam że je wezme bo jeszcze jakieś dzieciaki pożar zrobią...
wracałyśmy i weszłyśmy do ogródka babci ale tak pięknego to w życiu nie widziałam i tak wyrośniętych i ładnych warzyw...marchewki,pietruszki,selera i pory...była też tam babcia byłego (też już nie żyje) ale chyba nic się nie odzywała tylko patrzyła.
Aaaa i miałam strasznie długie włosy takie blond za dupę...

Czy ten sen może coś znaczyc?

Zielarze rozróżniają wyrażnie te trzy rodzaje bylic (boże drzewko, pospolita i piołun) i każdej z nich przypisują trochę inną rolę. Na wszelki wypadek podkreślę to jeszcze z przyciskiem, bo bardzo często skracamy sobie dla wygody wypowiedź i mówimy tylko bylica, przypisując jej machinalnie zbiorowo cechy wszystkich trzech odmian.

Grey, czy bylica mocno się rozrasta? Czy jak ją posadzę w ogródku, to mi nie zarośnie wszystkiego?

Na ziemi takiej jak w ogrodzie, niezarośniętej szczelnie roślinami jak łąki i pobocza - odradzam, gdyż będzie się bardzo rozsiewać.
Któregoś lata rozsiał mi się tak ogórecznik i dwa lata wschodził mi bardzo licznie. Teraz sadzę po parę nasionek, a jak podrosną to przenoszę z miejsca plewionego na nieplewione.

Osobiście tak sobie rozwiązałam ten problem z dzikimi ziołami : jeśli gdzieś na moim poboczu pojawi się roślina którą cenię, albo mi się podoba, to parę ich zostawiam. Jeśli nie, to zapraszam z innego miejsca, wsadzając w wykopany dołek w zarośniętym gruncie otaczającym moją część ogrodową Smile

Są też dzikie rośliny nie będące tak ekspansywne, np. farbownik lekarski, czy cykoria podróżnik. Takie przesadzam do miejsca zielnikowego mojego ogrodu.