www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Od Krzyska śmierci minie 23.09.2010 rok a ja nie umiem sobie z tym poradzić w realu nie mam z kim od tym pogadać.Będę traktować to jak mój mały pamiętnik.
strasznie za nim tęsknie brakuje mi naszych rozmów jego ciepłego głosu.
Kilka razy mi sie śnił ale to wszystko teraz głucha cisza wiem ze nie może co raz sie kontaktować wraz z nim umarła część mnie.Próbuje sama jakoś prosić o jakoś znak czy mnie słyszy jak do niego mówię kilka razy otrzymałam znak.Może kiedyś uda mi sie z Nim porozmawiać.Nie zdążyłam sie z nim pożegnać powiedzieć mu kilka słów i przeprosić
Wogule czuje sie jakoś tak pusta w środku
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 18:18, 15 Wrz 2010
bebus5501
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
Witaj Marzenko.
Widać nie tylko dla mnie tamten wrzesień był najgorszym miesiącem w moim życiu. Mój synek gdyby żył, to właśnie tego dnia, kiedy odszedł Twój Krzysiek, skończyłby 13 lat. Ale zginął 5 dni wcześniej. Powiem, że czuję Twój ból, pustkę. Nie umiem na tym etapie swojego życia podnieść Cię na duchu. Zapewne dla Ciebie też ta zbliżająca się rocznica śmierci, jest straszna. Przywołuje najbardziej przytłumione wspomnienia. Powraca cały ból. Godzina po godzinie. Analizujesz. Myślisz.
Ktoś powiedział mi, abym przystopowała, bo to już było. To rocznica, która nic nie zmieni. Nie potrafię ale bardzo staram się. I tak każdego dnia podnoszę się i upadam. Ale potem znowu się podnoszę...
Bardzo mocno przytulam
Witaj Marzenko.
Ktoś powiedział mi, abym przystopowała, bo to już było.
Słowa w 100% celne, było i czasu nie cofniemy ale mamy swoje życie.
Za każdym razem kiedy słyszę o nagłej śmierci kogoś , zastanawiam się ile jeszcze ja mam czasu i jak wykorzystuję ten który mam.
Odpowiadam sobie sama i nie jestem z siebie zadowolona-bo to wegetacja i życie wspomnieniami.
Nie cofniemy czasu -nie raz w myślach i marzeniach pisałam scenariusz jakby to było gdybym wtedy nie wyjechała i tato miał możliwość pomocy.
Życie napisało mi inny scenariusz - tobie kochana również.
Snił mi sie dzisiaj Musiał wybrać między dwoma dziewczynami ale do żadnej nic nie czuł przytulał sie do mnie całował pamiętam że powiedział mi do ucha "to ten sam pierścionek co dałem jej 12 lat temu " Pierścionek był złoty z czerwonym oczkiem ale komu go miał dać to nie wiem bo sie obudziłam.W tym śnie był taki uśmiechnięty szczęśliwy i spędziliśmy ze sobą trochę czasu we śnie bo we śnie ale dobre i to
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 14:27, 16 Wrz 2010
Eve
Gość
Zapal świeczkę i powiedz mu wszystko to, czego nie zdążyłaś. On usłyszy.
Tyle miałam mu jeszcze do powiedzenia nie zdążyłam się z Nim pożegnać i przeprosić ...
no to na co czekasz ? posiedź sama z sobą i wszystko mu poopowiadaj
Trzymaj się !
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 10:46, 19 Wrz 2010
madzia_op1
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Marzenko przeciez wiesz juz wszystko,wiesz ze on cie slyszy,wiesz gora nie zawsze pozwala duszom schodzic do swiata fizycznego,poniewaz traca bardzo duzo energi,ktora jest im tam potrzebna,kazdy ma tu swoj czas na tej ziemi,dusza ktora wybiera cialo wie juz kiedy odejdzie z tego wymiaru i przejdzie w inny,ja wiem ze tesknota jest bolem,ale trzeba sie od niego uwolnic dla dalszej drogi ktora tu mamy,jestes tu bo masz duzo doswiadczen na tej ziemi,to co sie stalo bylo droga krzyska ktora sie zakonczyla,ale twoja trwa nadal musisz wsluchac sie w siebie i uslyszec glos,twojej duszy...
Niby wiem wszystko nie chce żeby przeze mnie miał kłopoty ale jakoś po jego śmierci nie potrafię sie odnaleźć zacięłam sie w sobie i nie wiem jak to opisać
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 7:32, 20 Wrz 2010
madzia_op1
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Nikt z nas Ci nie pomoze,w dalszym zyciu,my mozemy Cie pocieszyc nic wiecej ty sama nosisz klucz do swojego zycia,postaraj sie zyc,sama wiesz ze Krzysztof chce abys zyla i abys zaczela znowu kochac ze asz fajnego faceta obok siebie i masz dac mu szanse.....Ja nie ejstem w stanie dac lekarstwa na zycie,nie masz zapominac ale masz sie obudzic,obudzenie otworzy ci oczy...
Ja nie chce litości, pocieszania po-prostu nie potrafię sie odnaleźć w tej sytuacji.
Co z tego że Krzysiek chce żebym była z Łukaszem jak ja ciągle kocham Krzyśka i nie to wszystko jest zagmatwane okropnie
Marzenko nie rób nic na siłę ani tym bardziej wbrew sobie. Pamiętaj kochana,że wszystko, naprawdę wszystko przeminie.
To jest bardzo trudne, ale zrozum,że im bardziej skupiasz się na swoim bólu, tęsknocie tym bardziej potęgują się te uczucia w Tobie. Pielęgnujesz je i potrzebujesz ich coraz więcej. Ale czy jeśli dopuścisz do siebie te uczucia, przeżyjesz je czy później jest Ci łatwiej? Nie wydaje mi się...
Potrzebujesz czasu i śmiało daj go sobie. Wcale nie musisz sobie od razu układać całego życia...zrób to w swoim własnym tempie, ale efektywnie...Znajdź coś co będzie Ci sprawiało przyjemność, albo przynajmniej coś co pochłonie Cię na tyle,że zapomnisz o wszystkim...na początek niech to będzie nawet 30minut dziennie...i stopniowo coraz dłużej
Marzenko...nie zrozum mnie źle, w żaden sposób nie chcę Cię urazić...ale dla swojego własnego dobra powinnaś kontrolować w sobie napływającą falę wspomnień i tęsknotę...spróbuj "przyglądać się tym uczuciom", obserwować je z pozycji widza...bądź świadoma tego co się z Tobą dzieje, nazwij te emocje...obserwuj...a na koniec spróbuj je zaakceptować...
Jedna kochana kobietka z tego forum przesłała mi fantastyczną książkę, chętnie prześlę ją i Tobie...
Acha i jeszcze tak mi się nasunęło...w temacie napisałaś "muszę się wygadać"... pisz śmiało o wszystkim...nie bój się,że ktoś będzie Cie oceniał...pisz..
Przytulam mocno :*
Jutro mija I rocznica śmierci Krzyśka nie wiem jak ja to przeżyje to wszystko jest do kitu jest tylu ludzi śmiertelnie chorych którzy modlą sie o śmierci a tak młody człowiek ginie w wypadku Boże dlaczego to wszystko jest tak zagmatwane.
Miał całe życie przed sobą
DLACZEGO WŁAŚNIE ON !!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marzena dnia Śro 20:22, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 8
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach