www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Dokładnie,muszę jakoś odtruć organizm,wszystko jest chore,nawet żyły od chemii padły, a całe ciało ma w brązowych plamach ( od bleomycyny)-z czasem mają zniknąć-bóle brzucha,anemia silna,o włosach nie wspomnę, bo to najmniejszy problem ( nawet część rzęs wypadła),pociesza fakt,że zaczął jeść czyli apetyt wraca
Paul,zmartwiłeś mnie,ale ordynator wyraźnie nam powiedział,że Kuba jest wyleczony,był pewny,że tak jest Guzki w płucach,te po 6 mm zostały,ale są martwicze nowotworowo i z czasem jak mówi onkolog jeszcze się zmniejszą albo znikną całkowicie gdy organizm zacznie się oczyszczać. Ponoć chemia nie wymazuje raka jak gąbka na tablicy tylko zabija czyli jak mialy po 12 mm zostały zniszczone ale górka martwych komórek rakowych siedzi,ale to bez znaczenia.Kuba mówi że czekał na to od 4 miesięcy,bo lekarz bezsposrednio do niego rzucił takie słowa : jesteś wyleczony !".
Teraz trzeba odbudować organizm,kontrole w pierwszym roku ma co miesiąc-badanie krwi na markery,a co 2 miesiące tomografia,pozniej już będzie rzadziej.Dziękuję Wam
Witam
Na wstępie Piju przepraszam, ale po 1-dziś, gdy wszedłem na Polanę
nie widziałem wcześniejszych postów tylko udałem się na ostatnią str.
gdzie był już ostatni post nowy.
O tym, że się zdołowałaś Piju oraz usunięciu postu przez Grey
dowiedziałem się od niej dziś, gdy ze mną się skontaktowała.
Teraz sobie tak poczytałem posty po moim już usuniętym
i to co Piju piszesz to dobrze, że lekarz wie, że jest wyleczony.
Za nim on do siebie dojdzie potrwa trochę czasu.
Wracając do mojego postu miałem na myśli, że można
być potem zdrowym mimo wcześniejszej choroby.
I tutaj też chciałbym powiedzieć, że nie potrzebnie spanikowałaś.
To chyba na tyle wystarczy moje wyjaśnienie co do mojego błędu
z powodu zapędzenia w wpisywaniu postu, gdyż to robiłem na szybko
z uwagi na brak czasu wieczorem.
Kończąc jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam oraz życzę miłej soboty.
Paul 023
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Sob 12:16, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Sob 13:47, 08 Wrz 2012
pijawa
Naczelny Odźwierny
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Nie ma problemu Paul.
Pytaliśmy lekarza czy Kuba wróci do zdrowia,takiego sprzed choroby,powiedział,że tak i tylko z tego powodu,że organizm 17 latka po prostu się zregeneruje,a osoby starszej już nie.Niestety,taki powrót do zdrowia może potrwać 5 lat,ale najgorsze za nami i widzę jak z każdym dniem odzyskuje siły,dzisiaj nawet wyszedł na godzinkę,a parę dni temu tylko spał.Małymi kroczkami do przodu,a te małe kroczki tak cieszą -
Same dobre wieści przynosisz nam o Kubie.
Z tym, że powrót do może ok. 5 lat potrwać to nie wiedziałem o tym nic.
Najważniejsze, że już za Wami jest to najgorsze i niech szybko wraca do zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 13:57, 08 Wrz 2012
pijawa
Naczelny Odźwierny
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Dzięki !!!
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 15:01, 08 Wrz 2012
szeptu
Gość
Pijawa....
bardzo sie ciesze
- Wysłany: Sob 15:11, 08 Wrz 2012
pijawa
Naczelny Odźwierny
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Renia,dzięki !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 8:34, 09 Wrz 2012
pijawa
Naczelny Odźwierny
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Grey Owl napisał:
1 kieliszek dziennie soku - na pewno nie przedawkujesz. Natomiast zimą, gdy do świeżego soku nie będziesz miała dostępu, to przy tej rekonwalescencji robi się napary z suszonych korzeni pokrzywy (przed zimą wieloletnie rośliny swoje najwartościowsze składniki 'przenoszą' do korzeni). Pokrzywa nie jest rośliną, której spożywanie grozi szczególnie jakimś organom. W ziołach umieściłam 'portret' pokrzywy pt. "Pani Pokrzywa".
Prześlę Ci przepis parzenia korzeni jak odszukam
Mogłabyś i sama jeszcze teraz uzbierać, jeśli masz w pobliżu miejsce (i czas !), gdzie wiesz, iż ziemia jest biologicznie bez chemii. Jeśli masz takie miejsce, to prześlę Ci opis jakie to części korzeni, jak się oczyszcza i suszy.
Dbasz wspaniale o synka
Grey,ususzyłam,ale liście,nie korzenie czyli na nic.
Pani Pokrzywa to kopalnia wiedzy i przepis na winko fajny,świetna robota Grey Nie bawię się w wyciskanie soku,kupuję gotowy z apteki,a świeżą na susz zbieram raz w roku na działce-na wsi,okolica piękna,lasy,łąki choć obecność pól uprawnych troszkę przeraża ( nawozy sztuczne),więc co do braku chemii pewności nie ma
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pijawa dnia Nie 8:48, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Nie 9:45, 09 Wrz 2012
Grey Owl
Gość
Liście Grażynko używaj do robienia herbatek, także takich mieszankowych. Nie wyrzucaj ich Wszystkim się przyda. Ich działanie odnawiające jest po prostu łagodne.
Natomiast korzenie - jak sok - mają bardziej skondensowaną zawartość energii witalnych.
Teraz jest dobry czas na zebranie korzeni. Zostawiasz te grubsze, usuwając nożem (podobnie jak skrobiesz marchewkę) te nitkowate. Potem chwilę namoczone czyścisz szczoteczką, obtupujesz w ręczniku/ściereczce i kroisz na plasterki, w zależności od przekroju, tak do ok. 0,5 cm.
Suszysz na białym papierze w cieniu - temp. ok. 40 st. Na ciepłym piecu, w otwartym piekarniku (nastawionym na niską temperaturę) na jego drzwiczkach, na niezagorącym kaloryferze...
PS. Często zbyt szybko uznajemy, że zioło jest już ususzone. Dlatego najlepiej, gdy jak decydujemy się włożyć susz do słoja - jego nakrywkę tylko położyć niezakręcając i sprawdzać przez jakiś czas, czy zapach suszu i jego wygląd nie zaczyna się zmieniać na brzydszy.
Tak zamarzyłam sobie toast z winka pokrzywowego na zdrowie Kuby
- Wysłany: Nie 10:42, 09 Wrz 2012
pijawa
Naczelny Odźwierny
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Oj,dzięki Jola !! Mama jest na działce,więc akurat nazbiera mi korzeni
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 12:07, 09 Wrz 2012
szeptu
Gość
ja pije od zawsze mocny napar z lisci....swietnie oczyszcza i nigdy mi nie zaszkodzil w zadnych ilosciach
a czasami na kacu to sporo tego wypilam
- Wysłany: Nie 12:16, 09 Wrz 2012
szeptu
Gość
Grey a co sie robi z tymi korzeniami? w jakiej postaci sie je spozywa??
- Wysłany: Nie 13:18, 09 Wrz 2012
pijawa
Naczelny Odźwierny
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
szeptu napisał:
ja pije od zawsze mocny napar z lisci....swietnie oczyszcza i nigdy mi nie zaszkodzil w zadnych ilosciach
a czasami na kacu to sporo tego wypilam
wypił już 2 szklanki,smakuje mu ( mimo,że niesłodzony)
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 8 z 23
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach