www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Roszponko kochana duzo pozytywnej energii dla Ciebie slonko,wracaj do nas szybko
<przytul>
- Wysłany: Pią 6:48, 15 Cze 2012
Gość
Rzucam propozycję. Pomoc dla Roszponki. Regeneracja serduszka i dużo uspokajającej energii.
Roszponko trzymaj się. Trzeba będzie bardzo popracować nad Twoją inteligencją emocjonalną aby takie sytuacje potrafiłaś rozładowywać na zewnątrz, a nie do wewnątrz organizmu.
- Wysłany: Pią 7:03, 15 Cze 2012
Dorota Anna
Gość
o tym samym pomyślałam Mirku, żeby zrobić wieczór dla roszponki.
wiecie.. ja juz sama nie wiem.. od poniedzialku Wspólnota sie za mnie modli, msze sa w mojej intencji ponoć.. ( czyżby było az tak źle?)
J2 też się modli, dzwoni, pisze..
ciśnienie nawet sie wyrównało
( bo wahania w ciągu 10 godzin były od 190/117 do 90/50 i tak po kilk arazy dziennie)
i ataki paniki sie pojawiły.. pierwszy raz w życiu
nie wiem.. w szpitalu koło mnie, o 5 :30 zmarł facet...
w ogóle.. albo zczeło mi w szpitalu odpieprzac albo czułam obecnośc bardzo dużych ilości dusz..
a chciałam swiętego spokoju
( szpital zwykły)
na 10 jade do terapeuty bo to meczace nie móc zrobić kilka kroków poza domem
tak sobie mysle, ze moze i dobrze sie stalo, ze nie dotarałam na warsztaty Ewuni, bo w ogóle by mnie te emocje zjadły..
aha.. byłam też w dziekanacie i jestem w trakcie składania dokumentów na studia.. na reaktywacje..
pani pamietała moje nazwisko, nawet sie usmiechała życzliwie..\więc skąd ten atak paniki?
a teraz? teraz mam lęk przed lękiem - boje sięm, że znow mi się to włączy.. boje sie do tego stopnia, ze serce mi wali jak szalone, kończyny dretwieją, robi sie słabo ale tlunmacze sobie ze tylko mi sie wydaje..
choc tak naprawde, to nie wiem.. bo moze to jednak cos neurologiznego?
:/
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 9:36, 15 Cze 2012
Gość
Tracą Cię "złe moce" i wzmożony atak próbują na Ciebie przeprowadzić. Jednakże bez Twojej zgody nie mogą nic Ci zrobić. Modlitwy zaczęły przynosić pozytywny skutek. Teraz trzeba będzie popracować nad lękami.
Objawy lękowe wywołują czasami pasożyty, które w różny sposób dostają się do naszego organizmu. Może warto również zrobić sobie kurację oczyszczająco-wzmacniajacą.
Popatrz nawet J2 zabiega o Ciebie, a myślałaś, że "za wysokie progi na Twe nogi". Czy to nie odpowiedź z Góry na Twoją chęć zmiany swojego życia?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 122 z 126
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach