Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Osoby, które potrzebują tylko porozmawiać o utracie swych bliskich, lub innych trudnych przeżyciach. -> Roszponkowe pitu pitu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 123, 124, 125, 126  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Pon 7:00, 16 Lip 2012  
Dorota Anna
Gość








TYLKO???he he he
roszponko no te tylko jest chyba nierealne od nas,musisz słońce sama SOBIE WZIĄĆ Laughing
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 7:49, 16 Lip 2012  
błękitna




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Przecież potencjalny kandydat już jest. Z doktoratem, ma gitarę, żegluje, no i wierzący - to przed ołtarzem nie będzie się bronił Smile W czym problem?


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 10:44, 16 Lip 2012  
roszponka




Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


no dziś mamy " randkę".. kościół a potem spotkanie wspólnoty i herbatka..

:/


pytanie : czy jak wyskoczy z tekstem w trakcie modlitwy że modli się o Żonę, to wypada mi wówczas na głos wspomnieć w modlitwie o Męża? :/

-----------------------

no i to nie takie proste chyba.. ja niestety nie jestem szczupłą, wręcz przeciwnie, a dzisiejszy kakon piękna to szczuplutkie laseczki :/

dobra, nie chce mi się o tym gadać
i tak ch*j z tego będzie

idę dziś do psychiatry naćpam się psychotropami, to mi się lepiej zrobi za tydzień :/


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 16:48, 16 Lip 2012  
błękitna




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Oj, lecimy na łatwiznę.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 14:07, 17 Lip 2012  
Gość









No tak Roszponko, facet zakochuje się w ciele kobiety i w urodzie. Reszta dla niego się nie liczy.
Ciekawe Dlaczego tak mało modelek ma stałego partnera (męża)?
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 20:44, 17 Lip 2012  
roszponka




Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


no dziwnie było..

w zasadzie jedna sytuacja daje do myślenia:

J spytał czemu nie patrzę mu w oczy i czy się czegoś boję

( no kurde, nie mogę patrzeć, bo serce wali mi jak młotem, robi mi się gorąco i takie tam... )

no to mu mówię, że nie patrzę, bo ma tak niesamowite spojrzenie, że mogłabym potem mieć problem z oderwaniem od niego wzroku ( no, coś w tym stylu.. nie pamiętam słowo w słowo)

no to on na to, że chyba jest nieskromny, ale lubi, jak ktoś lubi jego oczy


--------------

poza tym spotkanie jak spotkanie..

-------------

kurde, znów zasłabłam..
ja nie wiem o co chodzi zupełnie..

psychiatra mówi, że to pozostałość po tamtym ataku paniki
dostałam skierowanie na MRI z kontrastem
generalnie teraz jak idiotka siedzę i wyszukuję chorób przy których występują zawroty głowy i zasłabnięcia...

internistka mówi, że to nerwica.. jutro mam wizytę u psychologa..

ja już kurcze zastanawiam się nad jakimś nowotworem jajników..
albo tarczycą.. w każdym razie rano idę do internistki i poproszę o skierowanie na badania TSH i morfologię oraz OB
no coś mi się kurcze w tej głowie zaczyna mieszać..
no Sara mówi, że opętana nie jestem, generalnie schizofrenii u siebie nie stwierdzam.. nie wiem..
w każdym razie miesiąc temu miałam atak paniki, tydzień ciężkie zawroty głowy... potem było raz lepiej, raz gorzej.. ale to co dziś przeżyłam, nie ukrywam, że mnie zmartwiło Sad

już nawet wyciągnęłam książeczkę do egzorcyzmów prostych do przeprowadzania samemu w domu.. cholera wie.. no ale nic się nie dzieje, więc chyba jest ok..

aha.. od miesiąca drętwieje mi prawa dłoń... tzn palce wskazujący, mały i czasem bok " fakersa".. kurcze.. może ktoś z Was miał kiedyś coś podobnego i mógłby coś zasugerować?

nie chcę już grzebać na tych forach specjalistycznych, bo jeszcze się nakręcę.. ( choć wtedy większe by było prawdopodobieństwo nerwicy)..

no i jeszcze zastanawiam się , czy mi aby ta borelioza się nie wróciła..
albo torbiel na oponie miękkiej, którą miałam, się nie rozrosła.. cholerka, świruję Sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez roszponka dnia Wto 20:48, 17 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 20:46, 17 Lip 2012  
roszponka




Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


błękitna napisał:
Oj, lecimy na łatwiznę.


tak.. psychiatra też mi powiedział, że uciekam od problemów..


Mirku.. no cóż.. Twój argument jest nie do zdarcia...

w każdym razie J wysłał mi smsa że wraca właśnie z pracy i wydrukował sobie wszystkie dostępne modlitwy o dobrą Żonę i teraz będzie sięmodlił - cokolwiek to nie oznacza..


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 10:14, 18 Lip 2012  
błękitna




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Cholerka, to Ci się mega pobożny facet trafił. No ale skoro tak się modli to pewnie coś wskóra i to, że właśnie Tobie o tym pisze to chyba dobrze wróży.

Oj, z chorobami to tak jest, jak zaczniemy sobie wymyślać to możemy każdą chorobę u siebie zdiagnozować i lekarze też potrafią cudawianki wymyślać.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 10:44, 18 Lip 2012  
MiMi
Gość








roszponka napisał:
wszystkie dostępne modlitwy o dobrą Żonę i teraz będzie sięmodlił - cokolwiek to nie oznacza..


o matko, a wczym ta żona ma być dobra? Wink
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 11:07, 18 Lip 2012  
roszponka




Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


he he.. no chyba tak w ogóle Razz

co mnie zastanowiło, to to, że spytał, czy mam jakieś ulubione modlitwy..
jakby chciał sie moimi modlitwami modlić.. miałam wrażenie..


nie wiem.. kurcze.. no niech się modli..
niech się modli..

też się modlę Razz

---------------

zaraz lecę do lekarza..
wiecie co zauważyłam.. nie wiem.. może mi się tylko wydaje.. że jak coś piszę na Polanie, co u mnie, to potem wieczorem mam wizyty duszyczek..

jak nie piszę, to mam spokój..
nie wiem.. też tak macie?

znów byłam dla nich nie za miła wczoraj.. ale niepokoję się tymi moimi zawrotami głowy i nie chcę nadmiaru emocji..

może jakoś to sobie wkrótce poukładam..


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 11:22, 18 Lip 2012  
roszponka




Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


błękitna napisał:
Cholerka, to Ci się mega pobożny facet trafił.


no ... ale jestem pewna, że przy TAKIM Mężu to by mi się czakra podstawy otworzyła jak należy.. i wszystkie inne też..
że tak powiem, jeśli powołaniem człowieka jest dążyć do świętości, to właśnie z NIM miałabym szansę zbliżenia się do tejże świętości.. o tym jestem przekonana


Cytat:

No ale skoro tak się modli to pewnie coś wskóra i to, że właśnie Tobie o tym pisze to chyba dobrze wróży.



no nie wiem właśnie.. może po prostu.. mówi o tym jak do koleżanki, która mu powiedziała któregoś razu że ma dylemat:

że niby modlę się o męża, ale jedyna modlitwa konkretnie o męża którą znam, to modlitwa do św Józefa.. ale tu jest problem pewnien.. bo na końcu modlitwy jest napisane, że w zamian za to, obiecuję syna nazwać Józef..
no a ja nie chcę syna nazywać Józef.. więc się nie modlę do św Józefa Razz

J się zaśmiał i powiedział, że rzeczywiscie, niefajnie.. i że też się zacznie modlić o żonę..

no i dzień później wysłał mi tego smsa, że wydrukował modlitwy Wink

więc nie wiem sama..
no ja się narzucać nie chcę..
i tak dziwnie jakoś.. takie niejasne wszystko..

----------------------

dziś mam wizytę państwowo u psychologa..
no ciekawe o czym ze mną pogada.. chyba poopowiadam o moich lękach i zawrotach głowy.. ale czy to coś da?
swoją drogą, niezła robota.. państwowo, więc odpowiedzialnośc żadna a płacą za słuchanie co jakiś głupi człowiek ma do powiedzenia..


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 11:26, 18 Lip 2012  
błękitna




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Moi koledzy mówią, że "dobra" żona to taka co po 10 latach sama odchodzi Wink
Mój mąż przed ślubem też się modlił.. ale rano...
bo wieczorem to już grzeszenie miał w głowie Laughing


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 11:59, 18 Lip 2012  
MiMi
Gość








błękitna napisał:
Moi koledzy mówią, że "dobra" żona to taka co po 10 latach sama odchodzi Wink
Mój mąż przed ślubem też się modlił.. ale rano...
bo wieczorem to już grzeszenie miał w głowie Laughing


modli się pod figurą, a diabła ma za skórą Wink
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 19:34, 18 Lip 2012  
roszponka




Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


he he
fajne z Was babeczki Smile Smile

--------------

u psychologa - ok
pogadałyśmy i tyle tylko, że pogadałyśmy.. no fajna praca...
------------

lekarz przepisał betaloc czy coś takiego..
ale nie wykupiłam bo prawie 100zł :/

jutro pojadę do hurtowni.. może będzie z 15 zł taniej...

echh te leki Sad


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 10:40, 19 Lip 2012  
błękitna




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Cytat:
no a ja nie chcę syna nazywać Józef.. więc się nie modlę do św Józefa

zawsze może to być drugie imię.
Ja na drugie dostałam Atena, ponieważ w Atenach się poczęłam, moje dzieci drugie imiona też mają imiona komuś poświęcone.

Cytat:
jeśli powołaniem człowieka jest dążyć do świętości, to właśnie z NIM miałabym szansę zbliżenia się do tejże świętości.. o tym jestem przekonana


to dobrze, byle tylko Wasze wizje drogi do świętości były podobne.

Mój ślubny jest dużo bardziej ode mnie "prokościelny", rano słucha mszy, chodzi często do spowiedzi.

Mnie natomiast by poczuć Boga wystarcza powiew wiatru czy szum morza. Jak tworzę, pracuję, słucham muzyki - czuję Boga - to jest moja modlitwa.

Ale nie wchodzimy sobie w drogę. On specjalnie mnie nie namawia, ja go nie odciągam. Dla jego świętego spokoju - coby mnie czarny nie przechwycił Wink idę z nim w niedzielę na mszę czy w święta.
A jeśli odczuwam potrzebę rozmowy w świątyni to idę sama, gdy nie ma mszy, w ciszy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez błękitna dnia Czw 10:42, 19 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Osoby, które potrzebują tylko porozmawiać o utracie swych bliskich, lub innych trudnych przeżyciach. -> Roszponkowe pitu pitu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 124 z 126  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 123, 124, 125, 126  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin