www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
na moich oczach odeszła sarenka..
a ja nie pomyślałam by pomóc jej duszyczce ją odprowadzić, tylko skupiłam się na wzywaniu pomocy, tel do straży miejskiej i psioczeniu na ludzi że nikt się nie zatrzymał wcześniej, a pijaki tylko stali i się gapili..
a pewnie nieprzypadkowo się tam znalazłam.. :/
---------------
a z J to nic nie będzie
zaproponowałam mu dziś wspólną mszę a on mi odpisał, że na msze się nie wybierze, bo wcześniej coś zaplanował i tego nie chce odwoływać..
gdyby Mu zależało, to prawdopodobnie by zrezygnował z tamtego.. tak sądzę..
poza tym ta sarna mnie dobiła..
te zmieniające się oczy..
why kur*a me..
za wrażliwa jestem na takie " przyjemności :<(
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 15:40, 19 Lip 2012
neroli
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
poza tym ta sarna mnie dobiła..
te zmieniające się oczy..
mowi sie ze oczy sa siedziba duszy...
.
Roszponko czy ty kochasz czy chcesz posiadac ? To pytanie tez zadawalam
sama sobie czesto i hmmmm
No to zycze Ci Roszponko, abys otrzymala to, czego chcesz , a co do wrazliwosci, ktora zakwasza Ci zycie, to popros moze w modlitwie , aby zostala Ci ona odebrana albo zmniejszona.
serdecznosci
No tak Roszponko, facet zakochuje się w ciele kobiety i w urodzie. Reszta dla niego się nie liczy.
okazuje się, Mirku, że tak..
ma randkę w sobotę z laseczką..
no niech Mu to będzie od Boga..
przynajmniej nadzieja, że Bóg wysłuchuje próśb.. i modlitw..
bo chwilowo mam kryzys wiary..
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 9:50, 20 Lip 2012
za_tęczą
Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: któż to wie... Płeć: Kobieta
Roszponko, a może spróbowałabyś tak bardzo nie uzależniać życia od mężczyzny? Miotasz się okrutnie, szarpiesz, niewiele z tego wychodzi.
Takie wypatrywanie partnera za wszelką cenę nie umacnia, odbiera energię, którą można spożytkować inaczej.
Wszystko we właściwym czasie, nic na siłę.
PS. A co z Twoim "pierwszym J."? Jak on sobie radzi po tych przejściach? Pytam, bo temat jest mi bliski.
Jak to mówią,"tego kwiatu to pół światu", wyluzuj kochana.
Nie ten to inny , może lepsiejszy. Nie wiem czy zauważyłaś ( ale ja tak), że poprzeczka się podnosi u Ciebie.
Roszponko, please.... uwierz w siebie!!!
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 17:45, 20 Lip 2012
Gość
A może Roszponko Twoja obojętność i brak wiary sprawia, że umawia się z inną?
Czy nie za szybko sobie dopuściłaś?
Może za mało sygnałów wysyłasz aby mógł się tobą zainteresować?
Jeżeli nic nie czynisz, to nic z tego nie bedzie.
J radzi sobie świetnie
nie bierze psychotropów, wydaje mi się, że " wydoroślał".. co prawda ma stres związany ze sprawą w sądzie i nieco świruje, próbując wywrzeć na mnie szantaż emocjonalny, ale ja jestem twarda - i oboje na tym dobrze wyszliśmy
jak coś, to pisz na pw
-----------------
Mirku, no nie jest tak jak mówisz..
on mnie pierwsza za rękę łapał, na herbatkę zapraszał, pytał, jakie są moje ulubione modlitwy ( mówiąc, że będzie się nimi modlił o dobrą żonę) , prosił o modlitwę w jego intencji, wysyłał dość jednoznaczne malie..
ja któregoś dnia zaproponowałam mszę i herbatkę po niej - on powiedział, że tak..
no i cisza
spotkaliśmy się na spotkaniu wspólnoty - niby ok, spytał czemu jak rozmawiamy, to nie patrzę mu w oczy - moja odpowiedź - pół żartem, że trudno byłoby mi przestać
on na to, że chyba jest nieskromny, ale lubi, gdy ktoś lubi jego oczy
:/
no to zaprosiłam, tudzież wspomniałam, że wybieram się na żagle i jeśli on ma ochotę, to zapraszam, czy też że jakby się wybierął, to że może ię tam spotkamy, czy coś.. ( uczęszczamy do tego samego portu - że tak powiem)..
i nagle J mi takiego maila naskrobał, że szok!
że nie wybiera się, a tak w ogóle, to ma randkę w sobotę i wszystkie znaki na niebie wskazują, ze to ta jedyna
także nie
a tak przy okazji, to moja odpowiedź o jego oczach go zażenowała :/
po czym dostałam drugiego maila o tej samej treści , tylko z innego jego konta z dopiskiem, że to tak na wszelki wypadek, gdyby tamten mail nie doszedł..
no to sory
--------------
napisałam mu, że ok i że wciąż będę trwać w modlitwie za Niego
i cośtam jeszcze.. no generalnie prawdę mu napisałam..
ale bardzo z klasą i grzecznie
niemniej jednak - porazka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roszponka dnia Pon 22:22, 23 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Pon 22:27, 23 Lip 2012
neroli
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
ciekawe jak to jest..
wydaje mi się, że mam momenty, że zaczynam widzieć aurę ludzi.. ale.. to co zauważyłam..?
najłatwiej u dzieci ?
a skupiając się na dorosłych, mam momenty zawrotów głowy.. ?
cos mi w tym wszystkim nie pasuje , jest sztuczne lub nieprawdziwe
z tego co piszesz wynika ze miedzy wami nic nie bylo..pocalowal cie chociaz?..wiec dlaczego piszesz ze dal ci kosza skoro nigdy razem nie byliscie?
poza tym czytajac cie mam wrazenie ze czytam zwierzenia 15latki oazowej?
ile masz lat zeby tak naiwnie do mezczyzn podchodzic?
no i te wszystkie modlitwy..za duzo ich , jak mozna flirtujac z facet mowic o modlitwach?nie ma innego tematu?
proponowalabym ci zejsc troche na ziemie i sprobowac cos zmienic w sferze fizycznej moze tym razem?
akceptujesz sama siebie? swoj wyglad? jestes ze soba szczesliwa?
moze na silownie sie zapisz? na diete przejdz? zacznij dbac o swoje cialo nie tylko o ducha?
jestes kobieta tak? nie zakonnica w habicie
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 125 z 126
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach