Sara
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Płeć: Kobieta
|
|
MamaMileny napisał: |
Dorzucę jeszcze parę swoich groszy do tematu.
Często jest tak, że decyzja ludzi, od których zależy nasze powodzenie, podyktowana jest nie tyle obiektywną oceną naszej pracy albo naszych kwalifikacji, co raczej subiektywnym odbiorem samego zainteresowanego. Bo ma rude włosy. Bo ubrała się w spodnie, a wg nich powinna ubrać się na taką rozmowę inaczej, albo że decydent ma dziś kiepski nastrój, bo mu dziś baba zajechała drogę, a tu prosże, o, kolejna baba, same kłopoty z tymi babami.
Serdeczne nastawienie do tych ludzi może sprawić, że odłożą na bok swoje uprzedzenia, postanowią dać kandydatowi szansę.
Jest to pewien rodzaj wpływania na ich decyzję, ale w tym sensie, że poprawiamy ich samopoczucie , zamiast podbijać im bębenek.
. |
MM, to, o czym piszesz, ( ze nasz subiektywizm wpływa na nasze oceny, nasze decyzje ) to dla mnie lekcje duchowe do przerobienia ... Czyli naszym celem jest w takiej sytuacji uswiadomienie sobie, CO wpłyneło na naszą decyzje ... nie moze tymi wpływami byc nic, co jest osobiste, subiektywne...to jest nasz cel ...
To wazna lekcja karmiczna dla osob, które zgodziły sie o czyms decydowac , co ma wpływ na zycie innych ...
I tą lekcje powinny te osoby przerobic swiadomie, a obawiam sie, ze posylanie im energii zyczliwosci , mając na celu zmianę ich postrzegania naszej osoby , i w konsekwencji wpływu na ich decyzje w stosunku do naszej osoby , jest moim prywatnym (i takze subiektywnym zdaniem) manipulacja dla osiagniecia naszej korzysci ...
( ale mozna przykladowo przedstawic wczesniej Bogu , ze zalezy nam na tym, zeby Komisja wybrala wlasnie nas .... i mozna Mu przedstawic wlasne argumenty, dlaczego tak chcemy ...jezeli Nasz Opiekun duchowy zobaczy 'zysk' dla nas, jako dusz, moze wczesniej - przed dniem decyzji Komisji poprosic Opiekunow jej czlonków, aby Ci pomogli im przerobic wczesniej lekcje uprzedzen do osób 'rudych', 'w spodniach' , o czym pisałas , MM .... i wtedy przerabiaja oni swoje lekcje SWIADOMIE, a oto wlasnie chodzi ....by w nastepnym przypadku, gdy beda oceniac jakas prace osoby rudej , postarali sie o wiekszy obiektywizm.. ...)
Jednak wysyłanie zyczliwosci tylko dlatego, ze naprawde ja czujemy do nich, zawiera juz w sobie czyste intencje ...
Wtedy ta nasza zyczliwosc moze zmienic naprawde ich nastrój , i wpłynac na ich odbior naszej osoby, ale nasze intencje byly czyste.. wtedy my nasza lekcje szanowania cudzych praw przerobilismy ........
W takich sytuacjach, jaka opisuje Blekitna, tez staram sie wysylac zyczliwosc, ale od razu uprzedzam Opiekuna, ze nie chce nia wpłynac na decyzję kogokolwiek.. bo byc moze ktos inny ma w tej chwili byc wybrany, nie ja ....i wtedy - wpływając na decyzje czlonków Komisji, zaczynam miec dług/ karme równiez wobec tej innej osoby ....
Natomiast czesto prosze Opiekuna, by zneutralizował dzialania zlosliwych dusz, które by mogły wplynac na decyzje Komisji ..
Ale oczywiscie to wszystko powyzej to jedynie wynik moich przemysleń... moich subiektywnych przemyslen..kazdy moze miec je inne , i szanuję to
ps. Blekitna, poszlabym na Twoim miejscu...
|
|