www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
U nas bylo tez cieplunio 22 stopnie, dopoludnia kosilismy trawe, /troche roboty szarpnelismy / przesadzalam przebisniegi bo byly zapyziale , trawa rosnie az slychac , tulipanki kwitna, narcyzy i hiacynty i te cholery mlecze tez / juz nie/ , a pod wieczor robilismy z Malzowinem grilla, luz , blues, coca-cola, pieski lataly i o co chodzi
Eliza
P.S.Joleczko co to jest sok z groszku zielonego i kukurydzy ze sloiczkow, musi byc bardzo zdrowe
jeszcze raz P.S. Apropos Michala- wstapil do Piekiel po drodze mu bylo
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 7:38, 25 Kwi 2010
Grey Owl
Gość
Doberek Wszystkim
Elizko
Czytasz w moich myslach
Faktycznie, jak sie napisze "sok z groszku i kukurydzy" , to tak ekstra brzmi.
A wlalismy go sobie jeszcze do duzych kieliszkow koniakowych !
Nikt nie pomysli wtedy, z malymi wyjatkami , ze to po prostu "woda" po groszku i kukurydzy z konserwy
Podobnie z tym "czysccem" : faktycznie chodzilo o "po drodze do piekiel wstapil", ale lepiej brzmi .
A wieczorem przyszla Mama kolegi M. ze szkoly. Przyniosla Heubachera i coce. Pilysmy mieszane 3/5 piwa i 2/5 coca. Posmakowalo mi.
Dostala za to salatki z goraca kielbaska pieprzowa .
Ptys jeszcze byl w czyszczeniu... Mlody spal...
Chyba bedzie trzeba wpisac wyrazy Malzowin i pan bozia wraz z ich odkrywca do naszego slownika... przyjely sie... no nie
Jestem w polowie 1-szej kawki. Pogoda jak drut, a pierwszy listek kwiatu Ismeny ma juz 3 cm...
A co do wspomnianych mleczy, to przypomnialo mi sie cudne wydarzenie.
Na wioseczce mielismy stolarza, bardzo niewysokiego pana.
Ktoregos dnia Jego tez drobniutka zona mowi do mnie w kwietniu : "Tyle go juz prosilam, zeby ponaprawial te okna w szklarni ! Mowi tylko dobrze, dobrze i chowa sie przede mna w mleczach".
- Wysłany: Nie 19:54, 25 Kwi 2010
Figa
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 889
Przeczytał: 1 temat
Płeć: Kobieta
Ja też uwielbiam soki z konserwowych warzyw - po groszku szczególnie. Niestety mąż mnie ostatnio sprostował, że wbrew pozorom to to wcale nie jest takie zdrowe, bo właśnie w tym soku pozostaje większość konserwantów - no i wszystko zepsuł no
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 20:06, 25 Kwi 2010
Grey Owl
Gość
Wiesz Figo, ja to nawet i wiem, ale to jest tak dobre, a tak rzadko to pijamy - ze odpuscilam skrupuly...
- Wysłany: Nie 20:18, 25 Kwi 2010
Figa
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 889
Przeczytał: 1 temat
Płeć: Kobieta
A ja kurcze jakoś sama na to nie wpadłam i dobrze mi się żyło w tej błogiej nieświadomości
Sloikowe napoje - jak najbardziej wszystkie salatki octowe - warzywne - no zadnemu SUPERTASOWI nie popuszcze.
wycisnietemu sokowi z kapusty kisznej tez.
'ale najlpeszym supertasem dla mnie jest sok z kiszonych ogorkow .
natomiast sok z kukurydzy i gorszku zielonego w czasie robienia salatki no niestesty musze kupowac po dwie puszki bo nie dosc ze wypije, to jeszcze zjem.
milego dzionka
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 8:17, 26 Kwi 2010
Grey Owl
Gość
Witajcie Lasuchy
W nocy drobno popadalo, pachnie teraz jak nie wiem
I wlasnie przeciera sie sloneczko...
Tu w N. brakuje tych juz bez watpienia bardzo zdrowych sokow z kiszonej kapusty i ogorkow. Trzeba daleko wedrowac do polskiego sklepu, gdzie mozna je dostac naturalnie kwaszone .
Och Elizko, Elizko... A co mam zrobic z tym platnym "absolutnym zakazem palenia papierosow podczas terapii"
Moze Ktos zakaze mi ZA DARMO
niczym piskorz ominelam rzucanie palenia papierosow.
hmm kiedy przestana byc przyjemnoscia to rzuce.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 8:57, 26 Kwi 2010
rudeczka
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Dzieńń doooobbbeeeeerek
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 10:40, 25 Sty 2011
Grey Owl
Gość
Aaaaaaaa, dziendoberek Tobie i calej Rodzince
Dlugo trwalo nim Ci odpowiedzialam co ?
Ale dzis stwierdzilam, ze trzeba juz koniecznie odswiezyc to miejsce, bo Anka Stotrzydziescijedentysiecydwiescieszesc zawitala po przerwie
Dzis przy kawce chcialam Wam zwrocic uwage na kota, ktory siedzi na stole wroza u gory w reklamie.
Jest sztuczny.
A coz to za wroz, co zywego kota nie ma juz
- Wysłany: Wto 11:28, 25 Sty 2011
rudeczka
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
mh sobie myślę jaki wróż jaka reklama smacznej kawki
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach