Wysłany: Wto 7:26, 06 Mar 2012 Temat postu:
|
|
Wysłany: Nie 21:08, 19 Lut 2012 Temat postu:
|
|
ej no.. zalękniona.. bo lubię olbrzymie psy...? :/
|
|
|
Wysłany: Nie 20:32, 19 Lut 2012 Temat postu:
|
|
Ok dzieki za wyjasnienie.
|
|
|
Wysłany: Nie 20:12, 19 Lut 2012 Temat postu:
|
|
Roszponka sporo przeszła w zyci i jest dopiero na początku swojej zmiany. Musimy być bardziej dla Niej wyrozumiali i więcej dawać Jej jeszcze miłości, której w dzieciństwie bardzo mało lub wcale nie zeznała.
Grey Ty masz duże doswiadczenie w tych sprawach i wyszlas z przeszłości. Otocz ją szczególną opieką mentalna. Pomóżmy Jej wszyscy zacząć żyć w teraźniejszości.
|
|
|
Wysłany: Nie 18:50, 19 Lut 2012 Temat postu:
|
|
Mocno zalękniona jesteś Roszponko
Tylko chronicznie tendencyjnie wykręcający fakty i szkodzący tym innym, mogli tu nie liczyć na pobłażliwość.
Zaś zwykłym ludziom, jak w każdej zbiorowości, może zdarzyć się co najwyżej jakieś nieporozumienie. Ale to zwykła rzecz, wpisana w żywot
|
|
|
Wysłany: Nie 17:42, 19 Lut 2012 Temat postu:
|
|
stałe deklaracje, to to, że np ktoś mówi, że przez rok co miesiąc będzie dawał na utrzymanie psa 10 zł .
-----------
ja np jestem darmowym DT, ale staruszkami się nie zajmuję..
zdecydowanie wybieram molosy..
wolontariusze jakoś boją się dużych psów.. a przecież to takie kochane cielaczki..
---------------
obiecałam popytać, pomóc jak tylko będę mogła.. w związku z czym, utworzyłam temat..
mam nadzieję, że to nic złego..
|
|
|
Wysłany: Nie 17:07, 19 Lut 2012 Temat postu:
|
|
Co to są stałe deklaracje? Ile pieniędzy musicie uzbierac?
|
|
|
Wysłany: Nie 16:54, 19 Lut 2012 Temat postu: Dziadzio Denis szuka "domu spokojnej starości..
|
|
Został zabrany właścicielowi za złe traktowanie i dramatyczne warunki, w jakich mieszkał.
Denis - tak nazwany przez wolontariuszkę - bo imienia nawet nie miał... - to bardzo zamknięty w sobie Psiak.
Widać, że ma problem z tylnymi łapkami. Ledwo wychodzi z budy.
Nie zwraca uwagi na ludzi. Woli od nich stronić. Wystarczająco dużo krzywdy już z ludzkiej ręki doznał.
Wychodzi tylko jeść. Tego nigdy nie miał za wiele i obawia się, że zaraz może Mu ktoś zabrać.
nie jest młodym psiakiem.
Oczywiście, jak nie znajdziemy nic dla Niego stosunkowo szybko, pojedzie do schroniska.;-(
Denis potrzebuje deklaracji stałych, by mógł pojechać do domu tymczasowego. Pojedzie pod warunkiem, że będzie komplet deklaracji. W tej chwili mamy tylko 1/3 potrzebnej kwoty Jeśli nie uzbieramy, czeka Go piekło schroniska...
Oczywiście szukamy także bezpłatnego domu tymczasowego albo ! stałego !
Kontakt do wolontariuszki:
tel: 785 549 189
-----------------------------------------
zdjęcie denisa w mojej galerii
mail: zaadoptuj.zwierzaka@interia.pl
|
|
|
|