www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Czy moglbys mily Maylo zrezygnowac ze swojego ulubionego zwrotu "kobieto" ?
Bo jak z pewnoscia wiesz... jest on niemile historycznie obciazony...
Chlopie, to juz XXI wiek...
tez kiedys nie wierzylam i Pani Wrozka mieszkajaca gdzies w lesie, tez byla Kobieta, a bardziej stara Kobieta.
wiem, ze usiadlam, porozkladala karty, powiedziala co w nich widzi.
wtedy wydawalo mi sie, ze kazdy moze i kazdy widzi w nich to samo:), niczym nie rozniace sie od mojego "wiedzenia" rzeczy.
w ogole nie zdawalam sobie sprawy, ze Kobieta widzi to co ja widze i wiem, w ogole nie zwrocilam uwagi na to, ze Kobieta wie tyle co ja juz wiem no i wiecej.
przyjac to wiecej
wiecej nie bylo w cale takie slodkie i przyjemne, wylaly sie moje brudy i lęki i przyszlosc.
dostalam od Kobiety recepte jak je omijac.
wyszlam od niej.
im dalej odchodzilam, tym wiecej zapominalam o czym do mnie mowila, pozniej zatarlo sie.... nie pamietalam.
do momentu kiedy WIECEJ zaczelo sie wydarzać:
- wtedy przypominalo mi sie, ze rzeczywiscie karty to pokazaly i w jednej chwili wpadala do glowy recepta z lekiem od Kobiety
i wpadaja rzeczy nadal z WIECEJ - chociaz bylo to ze 100 lat temu.
kiedy w szybkim czasie wpadly 3 rzeczy z WIECEJ, doszlam do wniosku, ze musze jej
- podziekowac
- i przeprosic za to, ze kiedy tam usiadlam, myslalam o niej - nie wierzylam jej, byla dla mnie dziwna
kiedy juz dochodzilam do jej domu na drzewie wisial stary, wymoczony nekrolog z Jej nazwiskiem. najwidoczniej musial tam zostac, zebym dowiedziala sie z WIECEJ co mam w zyciu robic, co kocham i to co robie najlepiej.
oparlam sie o brzoze trzymajaca nekrolog i przeprosilam w przestrzen, podziekowalam i zyczylam jak najwiecej pieknego, cieplego i mialam nadzieje ogromna, ze TAM Kobieta dostala najpiekniejsze swoje karty, zeby pomagac.
i taka wlasnie tez jest Ania,
nie owija w bawelne, nie oszukuje i nie slodzi.
na wszystko zle - dzieli sie recepta.
pomaga - i to jest najwazniejsze!
to miejsce czyli
Karty, Przeslania od Aniolow - od samego poczatku, jak i samo forum, nie jest zrobione na ilosc, a na jakosc.
a osoby pomagajace, badz wrozace nie sa z typu " nauczylam sie kilku hokus pokus - wiec juz wiem"
pozdrawiam i przytulam w bardzo deszczowy dzien
za_mgla
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 8:58, 20 Cze 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
elwa napisał:
Czy się jeszcze załapałam na " chwilę prawdy " ? 23.09.65
Załapałaś się elwo zajmę się tobą dzisiaj
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 9:01, 20 Cze 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Maylo napisał:
Cytat:
Zapraszam, to nie boli!
No nie wiem,ale można popróbować co nie
Tu pada me pytanie zasadnicze:
Wierzysz ty sama w to co piszesz?
...zaznaczam,że ja absolutnie nie!
Mimo wszystko nie neguję,a takie były właśnie twe pierwsze myśli,prawda!
Maylo, ja niczego nie udowadniam, nie przekonuję. Piszę, co widzę w kartach.
Wpisałeś się w miejscu, gdzie analizuję portrety. Jeżeli chcesz otrzymać tutaj odpowiedź - zapodaj proszę swoją datę urodzenia. Jeżeli zależy ci na przesłaniach od Aniołów, to temat niżej Zapraszam
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 12:25, 20 Cze 2011
elwa
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
ANNA.K napisał:
elwa napisał:
Czy się jeszcze załapałam na " chwilę prawdy " ? 23.09.65
Załapałaś się elwo zajmę się tobą dzisiaj
W twojej podświadomości kryją się obciążenia karmiczne, więc zajrzałam również w portret karmiczny. Byłaś kimś, kto znał prawo i świadomie je łamał. Byłaś podatna na wpływy, chwiejna, miałaś zaburzenia osobowości. Czyli obecnie wydalibyśmy wyrok uniewinniający, gdyż nie byłaś poczytalna Czy takie wyroki są słuszne? Okazuje się, że nie, bo prawo karmy rządzi się innymi Twoje zachowanie opóźniło rozwój duchowy i przyniosło sporo negatywnej karmy. Nie miałaś możliwości wybory wcielenia. Nie przepracowałaś własnych emocji.
Jak więc teraz powinnaś realizować swój cel na obecne wcielenie? Musisz nauczyć się panować nad swoją energią. Pracować na rzecz pokrzywdzonych i bezbronnych istot. Kierować się w życiu uczciwością, obiektywizmem, wiernością, nie ulegać pokusom i nauczyć się zachowywać dystans do tego, co się dookoła ciebie dzieje. Świadomie masz wejść na drogę rozwoju duchowego. Czytałam, że doświadczyłaś wielkiego cierpienia z powodu straty syna. Współczuję ci z całego serca. Najwyraźniej takie doświadczenie było potrzebne twojej duszy. Będąc w ciele ciężko jest nam dostrzec Wyższy cel w takich doświadczeniach, ale takowy jest. Powinnaś więc skierować swój rozwój w stronę ezoteryki, dowolnej tradycji chrześcijańskiej, konfucjańskiej czy dowolnej innej, poszukiwać sensu istnienia i znaczenia ludzkiego bytu.
Gdy wstąpisz na drogę rozwoju duchowego uzyskasz komfort karmiczny
A teraz, co Anioły mają Ci do przekazania w tej chwili?
Pamiętaj, że Bóg w swojej mądrości spełnia Twoje modlitwy w najlepszy dla ciebie sposób. Pomimo zniecierpliwienia czy nawet obawy, uwierz, że Aniołowie intensywnie starają się Ci pomóc. Oddawaj Bogu i Aniołom swoje obawy i lęki. Im bardziej skupiasz się na wierze, tym łatwiej Oni mogą Ci pomóc. Uwierz, że to czego pragniesz spełni się w swoim czasie.
Nie dbasz o siebie!!! Poświęć czas tylko sobie, pozwól sobie na relaks, weź kąpiel w soli morskiej. Na tych zmianach, jakie zajdą w Tobie skorzystają również inni.
Teraz poproś Boga i Anioły, by pojawiły się w Twoich snach i udzieliły ci informacji, których potrzebujesz. W razie wątpliwości jaką powinnaś podjąć decyzję, poradź się eksperta. Sama również wyobraź sobie jak byś się czuła, gdybyś podjęła taką, a jak gdy inną decyzję. Gdy poczujesz ciepło, to znak, że jesteś na właściwej drodze.
Dokąd cię to zaprowadzi? Do bycia uczniem a nauki jakie odbierzesz wykorzystasz w przyszłości. pozwól, by Niebo napełniło cię swoją mądrością
Ściskam, Ania
Post został pochwalony 0 razy
Re: ODP. - Wysłany: Pon 15:47, 20 Cze 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
AO napisał:
Cześć Aniu
A teraz przyszła pora na przesłanie dla Ciebie
Cel, do którego powinieneś Andrzeju dążyć, to nauka, która pomoże ci się dalej rozwijać. Przeszkadzają sprawy związane z rodziną. Nie oczekujesz, że z tej strony spotka cię jeszcze coś miłego, jej powiększenie. Masz wrażenie, że twoja rodzina nie otrzymała należytej opieki Anielskiej.
Co teraz powinieneś zrobić? Nie podejmuj decyzji. Nie wszystkie fakty są ci znane. Coś zostało ukryte przed Tobą!!! Zaufaj swojemu instynktowi. Gdy podejdziesz do tego z dystansem i ostrożnie, nadejdzie czas, gdy będziesz mógł zacząć działać, a działania te wydadzą bezpieczne plony Nie zamartwiaj się mówiąc, że teraz jest twoja jedyna szansa. To nieprawda! Czekają cię jeszcze lepsze rzeczy, ale najpierw musisz stać się wolny. Stwórz próżnię, a pojawią się nowe możliwości.
Ściskam, Ania
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 15:55, 20 Cze 2011
elwa
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Cóz,Aniu dziękuję Ci za wysiłek jaki włożyłaś aby przekazać mi powyższe słowa.
W prawdzie nic mi te słowa nie mówią nie rozumiem ich po prostu,co do czego się odnosi.?
Myślę,że opieka Anielska czy też Duchów Wyższych jest w moim życiu bardzo namacalna...i tu by musiało zawierać się wiele opisów...
W moim tzw,rozwoju duchowym absolutnie nie przeszkadza mi nic co by było związane z moją rodziną...a może jedynie moje lenistwo.
Nie mam dylematu typu -co powinienem zrobić i nie mam też powodów do zamartwiania się,więcej, nigdy nie miałem tak spokojnego czasu jak ostatnie lata.
Tak więc Aniu to co "mówią" Twoje karty odnosi się chyba do kogoś innego.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 18:21, 20 Cze 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
AO napisał:
Cóz,Aniu dziękuję Ci za wysiłek jaki włożyłaś aby przekazać mi powyższe słowa.
W prawdzie nic mi te słowa nie mówią nie rozumiem ich po prostu,co do czego się odnosi.?
Myślę,że opieka Anielska czy też Duchów Wyższych jest w moim życiu bardzo namacalna...i tu by musiało zawierać się wiele opisów...
W moim tzw,rozwoju duchowym absolutnie nie przeszkadza mi nic co by było związane z moją rodziną...a może jedynie moje lenistwo.
Nie mam dylematu typu -co powinienem zrobić i nie mam też powodów do zamartwiania się,więcej, nigdy nie miałem tak spokojnego czasu jak ostatnie lata.
Tak więc Aniu to co "mówią" Twoje karty odnosi się chyba do kogoś innego.
Pozdrawiam.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 9 z 12
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach