www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Freya kochana... i zycie mozna kupic za pieniadze... a napewno mozna je upiekszyc, ulatwic ... przedluzyc...
Z doswiadczenia wiem, ze ci ktorzy maja pieniadze sa z reguly szczesliwsi od tych ktorzy ich nie maja...
Neroli, czy szczęście jest stanem egoistycznym? Bo tak naprawdę, na czym polega owa "szczęsliwszość" bogatych? Mam lepszy samochód, mieszkanie, modną torebkę, buty ? Oj, dziękuję za "szczęście, bo mam więcej/lepiej niż kowalski"
To nie są ludzie bogaci. To są ludzie zamożni. Trzeba nauczyć się tą różnicę zauważać.
- Wysłany: Pią 8:10, 20 Maj 2011
Gość
MW napisał:
hihi robimy śmietnik w temacie Ani ale wiem że nam to wybaczy
może to gdzieś przenieść
Dobrej Nocy, niech Was utulą Aniołki,
ps. tylko aby się za mocno nie rozpychały, bo u mnie coś budzę się ostatnio z bolącym karkiem na krawędzi łóżka hihi
buziole zmykam
Proponuję temat: "Bogactwo, zamożność, pieniądze - prawdy i fikcje". Co wy o takim temacie myślicie? Po waszej akceptacji poprosimy administratorów o przeniesienie naszych wypowiedzi do tego tematu.
- Wysłany: Pią 8:42, 20 Maj 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Freya napisał:
neroli napisał:
Freya kochana... i zycie mozna kupic za pieniadze...
Nie, Neroli- chocbyś miała wszystkie pieniądze świata,to nie znajdziesz cudotworcy ,który za nie ocaliłby życie Twojego bliskiego(np.śmiertelnie chorego).
MW-dobrze napisałas:pieniadze moga być środkiem do życia, gorzej jak są celem.
Mam bliskich znajomych, którzy są dosć bogaci,i wiecie co? Są nieszczęśliwi, walczą ze sobą, nie mogą sobie ułożyć wspolnego,szczęśliwego życia.
Pewnie,że lepiej mieć pieniadze,niż ich nie mieć, ale nie są one receptą ,ani antidotum na wszelkie problemy w życiu.
Pamiętaj MW, że jeżeli dajesz pieniądze (pomagasz), zawsze powinnaś oczekiwać coś w zamian. Nie mam tu na myśli wdzięczności. Kiedy dajemy pomoc materialną i nic nie wymagamy za tą pomoc, robimy krzywdę osobie, której pomagamy, ponieważ ją rozleniwiamy i utrudniamy lub nawet uniemożliwiamy rozwój. Warto o tym pamiętać.
Jak dla mnie dość radykalne poglądy, jestem zdania, że jak się coś daje to nie powinno się oczekiwać nic w zamian.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 9:24, 20 Maj 2011
Grey Owl
Gość
Kombinacji dobrego i zlego, madrego i glupiego uzywania pieniedzy jest nieograniczona ilosc.
Tak samo moznosci i niemoznosci ratowania zycia za pieniadze.
Tu zaden przeciwny przypadek nie jest argumentem zbijajacym prawdziwosc drugiego.
One istnieja rownolegle.
Jeszcze niewspomniane zostaly porwania dla okupu, wykupywanie z niewoli, czyli ratowanie zycia zagrozonego przemoca szantazu...
A to, ze istnienia pieniedzy nie akceptujemy, nie spowoduje ze znikna z naszego zycia jako niepotrzebne, a wiec trzeba je chcac nie chcac uwzgledniac w planach organizowania go.
Powtarzanie, ze pieniadze bee, tego nie zmieni.
Nadal tez mysle, ze Neroli zostala zle zrozumiana przez literackie przerysowanie swoich sformulowan.
- Wysłany: Pią 9:27, 20 Maj 2011
Grey Owl
Gość
Moze chodzi tu o pomaganie dawaniem wedki, a nie ryby ?
A slowo "oczekiwac" ma tu znaczenie oczekiwania niezmarnowania efektu pomocy ?
- Wysłany: Pią 11:54, 20 Maj 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Grey Owl napisał:
Moze chodzi tu o pomaganie dawaniem wedki, a nie ryby ?
A slowo "oczekiwac" ma tu znaczenie oczekiwania niezmarnowania efektu pomocy ?
Dokładnie
Ściskam
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 12:14, 20 Maj 2011
Gość
błękitna napisał:
Jak dla mnie dość radykalne poglądy, jestem zdania, że jak się coś daje to nie powinno się oczekiwać nic w zamian.
Opiszę to na przykładzie aby zilustrować o co w tym chodzi.
Był sobie chłopak w wieku 18 lat, stracił obojga rodziców, nie miał środków do życia, bo jeszcze nie pracował lecz kończył szkołę zawodową. Siostra mamy mieszkała za granicą i wspierała finansowo chłopaka prze 4 lata. Po skończeniu szkoły nie podjął pracy twierdząc i pisząc cioci, że jest bardzo trudno z pracą. Po 4 latach przyjechał do cioci w odwiedziny. Kiedy wrócił z powrotem do kraju ciocia zauważyła, że ją okradł. Wziął jej biżuterię i pieniądze, które trzymała w domu. Była bardzo rozżalona i miała do niego pretensje, że 4 lata mu pomagała nie oczekując nic w zamian, a on ją okradł.
Czy teraz rozumiesz co miałem na myśli? Odnośnie oczekiwania coś za tą pomoc?
To nie chodzi o to aby ta osoba nam dziękowała i była wdzięczna ale o to aby wiedziała, że na te pieniądze musi sobie zapracować aby w przyszłości być samodzielną.
Witaj Aniu, miło Cię powitać!
To ja się odważę 19.10.1974r. [/qu
zodiakalna waga miło mi
17.10. - troszkę jednak młodsza
Rozumiem, że właściwa data to 17.10.1974
Widzę, że mamy tutaj ogromne talenty w sferze sztuk mantycznych
Ukrywasz swoje namiętności. Boisz się silnych, intensywnych uczuć. Masz negatywne kody na temat pieniędzy wyniesione z domu. Lęk przed bogaceniem się. Trudne relacje karmiczne z ojcem lub innym autorytetem, a zobowiązania leżą po Twojej stronie. Albo twardo trzymasz się starych zasad, albo przesadnie uwielbiasz nowości. Czasami możesz mieć problem z określeniem kierunku w jakim podążać. Duże uzdolnienia ezoteryczne, lecz musisz bardzo uważać, aby wykorzystywać je do czynienia dobra. Rozterki natury etycznej, czy filozoficznej raczej są Ci obce.
Aneczko - miałam na myśli że Błękitna młodsza odemnie - bo ja stara dupa - 17.10.1977
To za karę poczekasz do jutra
No to stara ... zobaczymy, co u Ciebie w trawie piszczy A przy okazji, to młodsza ode mnie jesteś, więc mi tu nie obrażaj starszyzny;)
Coś masz niedokończone z poprzedniego wcielenia, gdyż masz to samo, ten sam cel i odpracowujesz to w wieku dojrzałym, czyli teraz. Musisz położyć szczególny nacisk na swój rozwój duchowy, służyć innym, być skromną bez cienia próżności i akceptować wszystko to, co przynosi życie. To tak na marginesie. Nie mogłam się oprzeć
Masz wyjątkowe dary do tego, aby pracować nad swoją podświadomością, która pcha cię do izolowania się od innych. Podsuwa ci poczucie wstydu za popełnione uczynki, zakrywa ci bezpośredni kanał do Boga, a kieruje twoją uwagę na symbole. Żebym została dobrze zrozumiana - np. modlisz się do obrazka a nie do Boga ...; szukasz autorytetu wśród ludzi a nie zwracasz się bezpośrednio do Boga.
Masz negatywne kody na temat pieniędzy.
I jak, podoba się
no dobra dobra - już nie stara a dojrzała
Aneczko nie wiem czy mam jakiś dar -chyba jedyny jaki znam to psucie sobie i innym życie
staram się być blisko z Bogiem , mam piosenkę i kiedy chcę ,żeby On przy mnie był proszę o tę piosenkę - ona prawie zawsze leci w radio i wtedy proszę aby był przy mnie pomimo tego , że ma tyle spraw na głowie
Chyba właśnie spieprzyłam coś co dla mnie było mega ważne -całym życiem - swój własny związek, tzn nic złego nie zrobiłam ale komuś się tak wydaje ..bez sensu
to pewnie to coś niedokończonego z poprzedniego życia
chyba będzie trzeba urodzić się ponownie
nie wiem co oznaczają negatywne kody na temat pieniędzy- raczej mi ich nie brakuje.. zawsze mówię , że to dzięki temu, bo dzielę się z biednymi i potrzebującymi
jak znajdziesz czas skrobnij parę słów
a z tym calym dojrzewaniem bez konca
biegna obok nas osoby bliskie
lecz przychodzi tez i czas, oceny naszej dojrzalosci przez nas samych
a wtedy okazac sie moze, ze juz te osoby nie biegna obok nas ramie w ramie, wtedy podejmujemy decyzje.
a kazda podjeta decyzja, jest zawsze taka, abysmy mieli sile uniesc ja, nigdy nie podejmiemy decyzji wiekszej od nas.
wiec analiza starej dupy, nawet spodobala mi sie, poniewaz do podswiadomosci wpadla swiadomosc o wieku wlasnej Duszy.
Przytulam Staruszko Megrafko
to wszystko ma sens Mgiełko
czasy Egiptu -pamiętam go ze snów
zbyt wiele snów pamiętam z detalami
mam świadomość starości swojej duszy , tyle tylko że nie rozumiem
dlaczego jestem taka zagubiona , samotna...
miałam ostatnio kontrolę w firmie z us
wysiadłam z samochodu- szłam do us z dokumentami , przeszłam obok kogoś -kobieta ciemna, starsza, brudna i prosiła o pieniądze
stała obok kościoła
nie umiałam przejść obok niej obojętnie
stanełam -dałam chyba z 10 zł
dziękowała
prosiłam ją -głaskając tym samym - o modlitwę
us pomimo nerwów odszedł - wręczając mi złotą laurkę za perfekcyjne prowadzenie ksiąg - wszystko oki
ale ta kobieta
mam ją wiecznie przed oczami
chyba mam po prostu jeszcze raz ją przytulić....
buziol
przytulam was jak zwykle codziennie
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 20:54, 21 Maj 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Witaj Aniu, miło Cię powitać!
To ja się odważę 19.10.1974r. [/qu
zodiakalna waga miło mi
No to stara ... zobaczymy, co u Ciebie w trawie piszczy A przy okazji, to młodsza ode mnie jesteś, więc mi tu nie obrażaj starszyzny;)
Coś masz niedokończone z poprzedniego wcielenia, gdyż masz to samo, ten sam cel i odpracowujesz to w wieku dojrzałym, czyli teraz. Musisz położyć szczególny nacisk na swój rozwój duchowy, służyć innym, być skromną bez cienia próżności i akceptować wszystko to, co przynosi życie. To tak na marginesie. Nie mogłam się oprzeć
Masz wyjątkowe dary do tego, aby pracować nad swoją podświadomością, która pcha cię do izolowania się od innych. Podsuwa ci poczucie wstydu za popełnione uczynki, zakrywa ci bezpośredni kanał do Boga, a kieruje twoją uwagę na symbole. Żebym została dobrze zrozumiana - np. modlisz się do obrazka a nie do Boga ...; szukasz autorytetu wśród ludzi a nie zwracasz się bezpośrednio do Boga.
Masz negatywne kody na temat pieniędzy.
I jak, podoba się
no dobra dobra - już nie stara a dojrzała
Aneczko nie wiem czy mam jakiś dar -chyba jedyny jaki znam to psucie sobie i innym życie
staram się być blisko z Bogiem , mam piosenkę i kiedy chcę ,żeby On przy mnie był proszę o tę piosenkę - ona prawie zawsze leci w radio i wtedy proszę aby był przy mnie pomimo tego , że ma tyle spraw na głowie
Chyba właśnie spieprzyłam coś co dla mnie było mega ważne -całym życiem - swój własny związek, tzn nic złego nie zrobiłam ale komuś się tak wydaje ..bez sensu
to pewnie to coś niedokończonego z poprzedniego życia
chyba będzie trzeba urodzić się ponownie
nie wiem co oznaczają negatywne kody na temat pieniędzy- raczej mi ich nie brakuje.. zawsze mówię , że to dzięki temu, bo dzielę się z biednymi i potrzebującymi
jak znajdziesz czas skrobnij parę słów
buziol w pychol wielki
P.S.
Grey - kocham CIĘ
Masz dar do pracy nad swoją podświadomością. Czyli cokolwiek z niej nie wypływa, tobie łatwo przychodzi przepracowanie tego na pozytyw.
Negatywne kody, to np. tylko oszuści się bogacą; kto ma dużo pieniędzy, na pewno zdobył je kosztem innych; pieniądze szczęścia nie dają; itp. Nie ty musisz tak myśleć, ale ktoś z twoich bliskich, zwłaszcza w dzieciństwie mógł takie poglądy wygłaszać.
Ściskam, Ania
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 20:57, 21 Maj 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Ps. Megraf, bardzo mi przykro, że musisz doświadczyć rozpadu tego, co było ważne dla Ciebie i chyba nadal jest. Przytulam do serca
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 21:38, 21 Maj 2011
karmen
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Witam serdecznie. Czy ja też mogłabym poprosić o Panią wskazówkę. Karina ur. 20.03.1979. Dziękuje. Serdecznie pozdrawiam
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 7 z 12
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach