www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Arku i Aniu wspanile artykuly o dualnosci dusz-bratnich duszach,to jagby opowiesc o milosci takiej duchowej-chcialabym tez to przezyc-to podam ten link-(aha a co zatem z nie-dualnoscia?)
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Miriam bardzo dobry artyku³ my¶lê ¿e dobrze oddaje sens takiego spotkania. Dusze Dualne czyli Bli¼niaczy P³omieñ to Ty sama w innym ciele. Niewyobra¿alna sprawa dla umys³u i chyba dopóki samemu siê tego nie prze¿yje to ciê¿ko przekazac w s³owach.
Miriam ka¿dy ma swój Bli¼niaczy P³omieñ nie ma samotnych nie - dualnych dusz. Masz napewno jakie¶ wyobrazenie swojego idealnego partnera, marzenia o nim, wyobrazasz sobie jakby to by³o pod±zaj za tym i nigdy ale to nigdy nie przestawaj marzyc o takiej mi³o¶ci nie wolno zapomniec lub uwierzyc umys³owi ¿e to tylko bajki. To jest realne, to siê nam przytrafi³o z Ani±. Tak¿e jak chcesz pytaj, dr±¿ temat ile wlezie odpowiemy na ka¿de pytanie...nie damy umrzec prawdziwej mi³o¶ci mo¿emy o tym opowiadac ile chcesz i kiedy chcesz
Pozdrowienia
Arku dzieki za odpis-chcialabym sie dowiedziec jak sie spotkaliscie-poznaliscie
itd........wszystko mozesz na PW
Ps;jak sie mozna znalesc w astralu no czytalam i slyszalam cosik tam-ale wiesz ja poczatkujaco-raczkujaca to wszystko mnie ciekawi-tez chcialabym miec takie´´odloty´´
jeszcze sie wscibie na jakim forum byles
Ok wystarczy
Pozdrawiam cieplutko
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Wto 13:30, 20 Maj 2014
Ania
Do³±czy³: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczyta³: 0 tematów
Miriam co nieco wrzucili¶my na ten temat na naszej stronce.
A o tym jak wygladalo to astralne namierzanie to faktycznie nigdzie jeszcze dok³adnie nie napisali¶my ... to w sumie nie bylo namierzanie bo polaczenie bylo przez cale ¿ycie a pierwsze slowa Arka jakie od niego us³ysza³am w realu to "Anka gdzie¶ Ty byla przez te 38 lat!" Uczucia jakie towarzyszy³y nam przy pierwszym spotkaniu nie mia³y nic wspólnego z odczuciami przy poznaniu kogo¶ nowego tylko odnalezieniu kogo¶ kogo ci±gle kochajac, dawno nie widzialas, to bylo jak powrót z bardzo dlugiej i dalekiej podró¿y, to najlepsze porownanie. Od tamtej pory ka¿da nawet krótka chwila rozdzielenia fizycznego (teraz to niby tylko praca) wywoluje w fizycznym ciele objawy zbli¿one do paniki, moze siê to komu¶ wydawaæ ¶mieszne i dziecinne, jednak tak wlasnie jest i bêdzie bo staje sie jeszcze silniejsze ni¿ na poczatku. O tym mentalnym i astralnym nawolywaniu i namierzaniu spróbujemy cos napisaæ, tez na stronce. Linka masz w naszych podpisach. Sprobuje cos napisaæ. Zapraszam
Nigdy nie odbiera³am swojego zwiazku z Mê¿em jako spotkania dusz dualnych.
Ale to co piszesz Aniu totalnie zgadza siê z naszymi ma³¿eñskimi relacjami:)))
Nasze spotkanie/poznanie by³o WYJ¡TKOWE! Ja juz mia³am wyznaczony termin slubu z innym cz³owiekiem. Juz by³ kupiony pierscionek zareczynowy...Za 2 mies mia³ byæ ¶lub!
Wtedy pozna³am Mêza.To bylo jak zach³ysniecie, jak rado¶æ nie do opisania,lekkosæ...Oj du¿o by pisaæ))
Od zawsze, od pocz±tku znajomo¶ci bycie razem ,w swoim towarzystwie-blisko siebie -tylko to siê liczy³o. Jego wyj¶cie do pracy to totalna têsknota z obu stron.Pamietam jak Konrad by³ ma³y (ja nie pracowa³am) i M±¿ mi oznajmi³ ,¿e za³atwi³ sobie w pracy zastepstwo za kogo¶ kto szedl na urlop(brakowa³o nam kasy,by³o cholernie cie¿ko).Znaczy³o to ,ze bêdzie pracowa³ przez 2 tyg po 16 godz.Moja reakcja- p³acz, "nie chcê"!!!
Wiele ,wiele jest podobnych przyk³adów.To rozumienie sie bez s³ów-wystarczy nam spojrzec na siebie bêd±c w towarzystwie i juz wiemy co które my¶li:).Ró¿ne stany prze¿yli¶my, bo przez 20 ¶cia parê lat ma³¿eñstwa przechodzilismy rózne do¶wiadzcenia.Wszystkie one scementowa³y nasz zwiazek.
Najlepsze jest to ,jak skads wraca po pó³ godzinie i mowi na wej¶ciu- nawet nie wiesz jak teskni³em:)To s± s³owa z wczoraj:)
Aniu nie wiem czy jeste¶my dualnymi duszami(mam inne odczucia w zwiazku z Mam± np),uwazam ,ze to jest po prostu Mi³o¶æ i juz:))))
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Wto 14:23, 20 Maj 2014, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
Aniu dzieki za odpis jeszcze Cie pomecze i ile czasu juz jestescie ze soba?dla mnie brzmi to wasze spotkanie(choc nie wiem jak sie poznaliscie?)jak spotkanie przyjaciol po latach-i jak milosc sie u Was objawila to bylo tzw;od pierwszego wejrzenia,czy to sie rozwijalo-rozwija?Dla mnie to jagby dwie polowki serca=duszy sie ze soba polaczylo-spelnienie calkowite
dlatego zapewne odczuwacie siebie niedosyt i brak jak razem nie przebywacie-no bo jak mozna zyc z polowa serca
To cudowne moc spotkac swoja bratnia dusze-czy mozna sobie jakos pomoc w spotkaniu bratniej duszy?
sciskam
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miriam dnia Wto 13:50, 20 Maj 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
- Wys³any: Wto 13:59, 20 Maj 2014
Ania
Do³±czy³: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczyta³: 0 tematów
Freyu i o to chodzi Nazwa dualne dusze to tylko proba opisu czego¶, co jest nieopisywalne. Tak, Milo¶æ ta prawdziwa a nie jej lustrzane odbicie w ¶wiecie ciala i umyslu. W tym jest sedno.
Freya przeczytalam Twoj piekny opis zwiazku malozenskiego-ja tam nie mowie jak znawczyni o dualnej duszy-tym bardziej ze nigdy czegos takiego jak Ania z Arkiem nie przezylam,ale z mojej skromnej strony moge dodac ze napewno w Twoim=Waszym przypadku jest to MILOSC-cudowne gratuluje!!!
Pa
ps;Freya juz poza tematem nie myslalam ze jest tak trudno-myslec i jagby wczuwac sie w rzeczy ktore wykonuje sie codziennie(automatycznie)- moje 1cwiczenie od Ciebie-staram sie nawet teraz piszac myslec....
Freya przeczytalam Twoj piekny opis zwiazku malozenskiego-ja tam nie mowie jak znawczyni o dualnej duszy-tym bardziej ze nigdy czegos takiego jak Ania z Arkiem nie przezylam,ale z mojej skromnej strony moge dodac ze napewno w Twoim=Waszym przypadku jest to MILOSC-cudowne gratuluje!!!
Pa
ps;Freya juz poza tematem nie myslalam ze jest tak trudno-myslec i jagby wczuwac sie w rzeczy ktore wykonuje sie codziennie(automatycznie)- moje 1cwiczenie od Ciebie-staram sie nawet teraz piszac myslec....
Miriam,moje ¿ycie to jeden wielki d³ug wdzieczno¶ci:)) A moze przed wcieleniem sama sobie to wymysli³am-¿yæ wsród samych kochanych i kochaj±cych osób?Nie wiem.Ale moje ¿ycie jest spe³nione i szczê¶liwe.Choæ przyznam szczerze ,ze to za³o¿enie sprzed wcielenia oznacza równie¿ du¿o cierpienia, bo kochaj±c godzimy siê cierpieæ , g³ównie z powodu rozstania z bliskimi osobami.Dlatego Mi³o¶æ zawsze kojarzy mi siê z bólem.Jedno nie istnieje bez drugiego. Nie ma na ziemi mi³o¶ci doskona³ej tj.bez bólu.Prêdzej czy po¼niej nadchodzi rozstanie.
Co do æwiczeñ- baaardzo siê cieszê ,ze próbujesz!!!Bardzo ,bardzo:))))
To jestes szczesliwcem Freya-lepiej cierpiec w milosci niz bez niej!
Ja niestety nie moge powiedziec duzo o szczesciu-raczej w temacie jego brak-nie to zebym byla pesymistka,no ale tak to jest ze jedni maja droge uslana rozami-inni kolcami
widocznie mam jakas karme do odpracowania,cos uczynilam w poprzednim wcieleniu zlego za co teraz w tym place
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Wto 14:50, 20 Maj 2014
Go¶æ
A mo¿e w tym wcieleniu nie chcia³a¶ ju¿ do¶wiadczaæ drogi s³awnej ró¿ami i chcia³a¶ odmiany? Od razu my¶lisz, ¿e co¶ z³ego w poprzednim wcieleniu uczyni³a¶.
Mrku myslisz ze tak tez mozna-swiadomie to bym kolcow nie wybrala
ale nie wiem czy to my do kona decydujemy o tym czy nasi opiekunowie duchowi .....
dlatego chcialabym sie poddac regrsingowi hipnotycznemu-zeby sprawdzic gdzie tkwi przyczyna moze w ten sposob-chyba jedyny mozna sie dowiedziec-tak sadze
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Wto 15:53, 20 Maj 2014
Go¶æ
Przyczyn± tkwi w Twojej pod¶wiadomo¶ci. Taka sesja mo¿e Ciê bardziej do³ek spêdziæ ni¿ jej brak. Wg Arka i Ani reinkarnacja wogóle nie istnieje. Ty siê dowiesz kim by³a¶ nie bêd±c i frustracja gotowa. Masz tyle si³y ¿eby siê z tym zmierzyæ?
Dlatego Mi³o¶æ zawsze kojarzy mi siê z bólem.Jedno nie istnieje bez drugiego. Nie ma na ziemi mi³o¶ci doskona³ej tj.bez bólu.Prêdzej czy po¼niej nadchodzi rozstanie.
Ale to wszystko dzieje siê dlatego , i¿ Tylko w fizyczno¶ci mo¿emy tego do¶wiadczyæ , w ¦wiecie Duchowym nie ma takich emocji....
Tam wiemy , ¿e Jeste¶my Nieskoñczeni, a zatem ¶mieræ nie istnieje .
W ¶wiecie fizycznym ¿ycie jest cenne , bo siê koñczy , dlatego mamy okazjê poczuæ ból rozstania,
a dziêki temu , ¿e ¶mieræ jest nieunikniona ....mo¿emy wykorzystaæ jak najlepiej ofiarowany Nam czas. : ))
Mirku ja nie boje sie! wole znac przyczyne i poznac swoja karme-zrozumiec dlaczego tak jest moze wtedy bedzie mi latwiej zaakceptowac-zrozumiec ze tak musi byc-ja nie czuje sie w tym zyciu szczesliwa,nie o to chodzi ze sie uzalam-bo nie mam powodow do tego,ale jagby czuje sie tu obco,pusto.....jagbym byla tu przez pomylke nie wazne
dla mnie jedynie reinkarnacja ma sens bo co-smierc i nic-koniec jesli by tak bylo to nie nie mialaby by sensu nic np;wiara w Boga,poszukiwania i chec zrozumienia naszego tu bytu itd.......
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 6
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach