|
|
www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
|
Dusze Dualne - Wys³any: Nie 19:02, 02 Mar 2014 |
|
|
Arek
Do³±czy³: 07 Gru 2012
Posty: 310
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 4 razy
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
Dusza dualna Ten , który ciebie przebudzi, który sprawia, ¿e twoje ¿ycie staje ca³kowicie do góry nogami i nie jeste¶ w stanie ¿yæ tak jak dotychczas.... Ten.... który dotyka twej duszy... Ten jest w twojej duszy... w domu.
Je¶li kto¶ spotyka dualna duszê, dzieje siê to w nietypowy sposób. Jak mo¿na po tak d³ugim czasie - byæ mo¿ne przez kilka wcieleñ gdy by³y razem - znowu siê spotkaæ? Pierwszy kontakt - powstaje zawsze w dziwnych okoliczno¶ciach. Sytuacja jest niesamowita, zdaje siê unosiæ w szaleñstwo.
W zdziwieniu wielu osób, spotkania s± coraz bardziej powszechne. Czêsto zdarza siê telepatia, jak i zewnêtrzne wp³ywy na du¿± skale, umys³ nie poddaje siê badaniu...wszystko dzieje siê samoistnie.
Pytania i jeszcze raz pytania pojawiaj± siê. Co siê dzieje? Kim jeste¶, je¿eli przychodzisz tak nagle? Dlaczego jeste¶ moim codziennym posi³kiem?
Dlaczego zadajê sobie pytania teraz po sto razy? Dlaczego powsta³ ten magnetyzm? Nie ma przycisku, aby wy³±czyæ? Jestem ca³kowicie zdezorientowany, czy mam dobrze w g³owie? Dlaczego wydaje siê, ¿e wszystko ustawione w moim codziennym ¿yciu stoi teraz na g³owie ?
Gdy masz okazje swej dualnej duszy pierwszy raz spojrzeæ w oczy, mo¿ne powstaæ wewnêtrzny chaos. Powstaj± pytania. Dlaczego czujê siê w tej chwili tak, jakbym przyjecha³a do domu? Dlaczego mogê rozpoznaæ siebie w twoich oczach? Dlaczego tak czujê, gdy ciebie dotykam? Dlaczego nie mo¿na oderwaæ siê od twoich oczów? Dlaczego nie udaje mi siê uchwyciæ niezwyk³e uczucia w s³owa? Dlaczego przestrzeñ i czas s± nagle bez znaczenia? Zdajesz sobie sprawê: "To musi byæ lustrem w³asnej duszy".
Osobiste spotkania s± w wielu przypadkach bardzo rzadkie, je¶li w ogóle mo¿liwe ze wzglêdu na okoliczno¶ci ( odleg³o¶ci lub w inne sytuacje), bêd± szczególnie trudne. Je¿eli te spotkania maj± mieæ miejsce, dusze musz± dokonaæ herkulesowych starañ.
W ponadto istnieje poczucie s³ynnych motyli w brzuchu. Wydaje siê, ¿e tu chodzi o du¿o wiêcej, nie tylko o uczucia. Niektórzy mog± poczuæ dotyk dualnej duszy, nawet je¶li jest oddalona o tysi±ce kilometrów nawet gdy dusze te nigdy siê nie spotka³y. D³onie maj± temperaturê jak w zamra¿arce, a bóle g³owy - jak p³on±cy ogieñ, który powstaje prawdopodobnie z wybuchów wewnêtrznych. Niektóre obszary cia³a maja wyj±tkowa energie i samopoczucie nabiera zupe³nie innego kszta³tu.
Wszystko co takie dusze czuj± wydaje siê prawie niemo¿liwe do opisania. Jak nadajnik i odbiornik, powstaj± wibracje które s± notowane na tej samej d³ugo¶ci fali.
W takich chwilach g³êbokiego psychicznego powi±zania licz± siê sekundy. My¶limy o danej osobie i ju¿ za sekundy pojawiaj± siê zazwyczaj znaki: telefon, SMS, e-mail lub listy, cokolwiek.
Przez ten czas mo¿emy odkryæ duchow± stronê siebie, uczymy siê ogromnie z tego spotkania, nauczymy siê kochaæ bezwarunkowo, bez "jak" lub "ale". Ta mi³o¶æ jest inna od tego, co wiemy ... niepowtarzalny dar Bo¿y. Mi³o¶æ g³êboka i duchowa, wydaje siê byæ prawid³owym powiedzeniem. Jest ona oparta wy³±cznie na chêci przedstawienia swojego rodzinnego ducha w stan absolutnej b³ogo¶ci / absolutnego zadowolenia. Nikt w takich zwi±zkach nie bêdzie chcia³ posiadania i zniszczenia drugiej osoby.
Ka¿da z tych dusz stara siê kontynuowaæ swoje ¿ycie, poniewa¿ to co siê wydarzy³o przekracza nasz umys³. W pewnym momencie jednak nastêpuje u¶wiadomienie, ze po³±czenia s± kszta³towane przez Boga i wiarê w to, ¿e to co wcze¶niej by³o niemo¿liwe, teraz staje siê faktem.
Wiêc spotkanie z dualn± dusza jest tak¿e bolesne.
Rozstania nawet na krótki czas, zabijaj± takie dusze. Czasami jak grom z jasnego nieba pojawiaj± siê sytuacje, z których powstaj± nieporozumienia, lub te¿ by³y spowodowane przez okoliczno¶ci, których nie rozumiemy i nie znali¶my nigdy. Takie sytuacje mog± powodowaæ poczucie, ¿e umrze w takich duszach co¶. Powstaj± my¶li o utracie kontroli nad w³asnym ¿yciem, które nie s± zabawne. Ca³e ¶rodowisko oczywi¶cie odczuwa te zmiany, zw³aszcza w sytuacji rodzinnej, która nie zawsze jest ³atwa. Te dusze bêd± bombardowane pytaniami, na które nawet one nie znajd± odpowiedzi, i czuj± siê jak miedzy dwoma ¶wiatami.
Zrozumienie zachowañ dualnej duszy, nie zawsze jest ³atwe, tak jak zachowania w³asne zmieniaj± siê. Z jednej strony dusze dualne chc± najlepiej dla siebie - tak bezwarunkowo - dla duszy dualnej, s± jednak chwile, kiedy te dusze - najczê¶ciej nie¶wiadomie - wyrz±dzi³y sobie ogromn± ilo¶æ bólu. To jest zawsze przyp³ywy i odp³ywy uczuæ. Powstaj± sytuacje gdy nastêpuj± pytania:
"Kto napisa³, ¿e..." Co ja? "To na pewno nie by³em ja? Czy to moja pod¶wiadomo¶æ? Co ja zrobi³em?" W takich bolesnych sytuacji absolutnej rozpaczy, niektórzy próbuj±
odej¶æ, ale - nie jest mo¿liwe. Jedno s³owo duszy dualnej wystarczy, by zawróciæ. Jak to dzia³a? Zale¿y od chêci nauki i rozwoju takiej duszy.
Gdy zraniona dusza zrozumia³a lekcje... powraca i prostym jêzykiem mówi - teraz, czy ¶wiadomie lub nie¶wiadomie - "Przy tak wielu wra¿eniach nowych i nieznanych uczuciach i tak szybkiego rozwoju, poradzi³am sobie w tej chwili, wiêc nie muszê siê wycofaæ"
Gdy dualne dusze pierwszy raz spotkaj± siê, bêdzie otwarcie ca³kowite... Jedno spojrzenie, jedno zdanie natychmiast wywo³uje poczucie bycia w niebieskich sferach lub bêd± transportowane w najg³êbsze sfery duszy. Równie¿ w odniesieniu do czynników zewnêtrznych (np. sytuacje w filmie, niektórych piosenkach lub s³owach), jest siê bardzo podatnym na odbiór. Najmniejsze drobiazgi, mog± powodowaæ, ¿e nie mo¿emy powstrzymaæ emocji. W jednym zdaniu podsumowuj±c mo¿na powiedzieæ, ¿e uczymy siê poprzez swoja dualn± duszê, znalezienie siebie i czynimy naprawdê du¿e postêpy poprzez do¶wiadczenia, które s± w rekach Boga.
Wiele osób chce poznaæ sw± dualn± duszê. To spotkanie z pewno¶ci± by³oby bardzo szczególnym, i unikalnym do¶wiadczeniem. Nigdy nie nale¿ny jednak zapominaæ, ze wszystko bêdzie do¶wiadczeniem rozci±gniêtym do maksimum.
Racjonalne my¶l±ce osoby lub osoby bez takich do¶wiadczeñ, bêd± mia³y trudno¶ci, zrozumieæ. To jest zupe³nie w porz±dku trzeba tylko otworzyæ serce i duszê przy takim spotkaniu.
Orion
"Dusza Dualna
„Szukam mojej drugiej po³owy ...”
Czy to tylko takie powiedzenie, czy wskazuj± nam te s³owa odwieczn± têsknotê za nasz± dusz± dualn±?
Najwy¿szy Stwórca rozsia³ swoj± Mi³o¶æ tworz±c Istoty ¦wiat³a i pozwoli³ nam, by¶my tworzyli nasz± rzeczywisto¶æ, daj±c nam dar wolnej woli. Jako Cia³o ¦wietliste byli¶my androgenami, istotami zawieraj±cymi pierwiastek ¿eñski i mêski, bez podzia³u. W chwili gdy zdecydowali¶my siê wej¶æ w trzeci wymiar, wymiar materialny by do¶wiadczaæ fizyczno¶ci i rozpocz±æ nasz± pierwsz± inkarnacjê nast±pi³ podzia³ duszy na aspekt mêski i ¿eñski, by rozmna¿aæ siê na ziemi. Jedna dusza wszczepiona w dwa cia³a, jednak ka¿da z osobna jest Jedno¶ci±. Tak jak Yin i Yang , ka¿de pole jest pe³ni±, zawiera w sobie cz±stkê drugiego pola i jest Jedno¶ci± z nim. Dusza dualna to pierwotny zwi±zek - dwa cia³a z jednej duszy.
Tak rozpoczê³a siê nasza podró¿ na Ziemi. Ka¿dy z nas ma swoj± duszê dualn±. Nasza dusza dualna towarzyszy nam od pierwszej inkarnacji. To wspólna droga tworzenia, poznawania siebie, polaryzacji i transformacji. Z biegiem naszych wcieleñ byli¶my wiele razy z nasz± dusz± dualn± na Ziemi, niekoniecznie ¿yj±c z ni± w zwi±zku partnerskim. Istnia³y tak¿e wcielenia w których jedna z tych dusz by³a w innym wymiarze a druga na Ziemi. Dusze dualne wspieraj± siê, ucz± siê wzajemnie, poznaj± ¶wiat fizyczny i wymieniaj± swoje do¶wiadczenia. Co prze¿ywa jedna, odbiera tak¿e i druga. Czakry takich dusz s± ze sob± po³±czone, w ten sposób nastêpuje wymiana do¶wiadczeñ. Istnieje miêdzy nimi niewidzialna wiê¼, niezrozumia³a dla innych, czasami niezrozumia³a nawet dla takich dusz. T± wiêzi± to pierwotna, czysta, nieskazitelna Mi³o¶æ, naszego Najwy¿szego Stwórcy. To Bezwarunkowa, Niebiañska Mi³o¶æ, Jedno¶æ, Pe³nia, Ca³o¶æ, Harmonia.
Duchowo jeste¶my i byli¶my zawsze po³±czeni z nasz± dusz± dualn±, lecz nasze zagubienie w ¶wiecie fizycznym zas³oni³o nam poczucie Jedno¶ci. Wchodz±c w Erê Wodnika, Erê Przebudzenia podno¶my nasz± ¦wiadomo¶æ, pozbywaj±c siê iluzji naszego ¶wiata fizycznego. Zas³ona zapomnienia opada i ujawnia nam Prawdê, któr± mamy w sobie. W³a¶nie ta Era pozwala nam na rozwój duchowy, na przebudzenie ¶wiadomo¶ci duszy.
Czy ka¿dy z nas spotyka swoj± duszê dualn± w Erze wodnika?
W ¶wiecie fizycznym nie. Jest wiele form przebudzenia, o której decydujemy przed zej¶ciem na Ziemiê w tera¼niejszym wcieleniu.
Jednak ten czas wielkiej ¦wiadomo¶ci pozwala nam zrozumieæ, odczuæ i manifestowaæ Jedno¶æ z nasz± dusz± dualn± tu i teraz. To jest manifestacja i po³±czenie energii mêskiej i ¿eñskiej w nas. Nadszed³ czas emancypacji tak¿e i na poziomie ducha, pe³ne zaakceptowanie energii ¿eñskiej i mêskiej. Wielu z nas ¿yje ju¿ z t± ¦wiadomo¶ci± i wprowadza j± w dalsze pokolenia zrozumieli¶my, ¿e jin i jang nie istniej± bez siebie.
Drogi czytelniku integracja tych dwóch pól jest ¶cie¿k± do uwolnienia siê od iluzji nazwanej cia³em fizycznym. Poza fizyczno¶ci± istnieje cz±stka nas, druga po³ówka naszej duszy, która nas wspiera i rozwija zarazem."
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
- Wys³any: Pon 8:33, 03 Mar 2014 |
|
|
za_mgla
Mistrz Zmian
Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 5000
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 28 razy
P³eæ: Kobieta
|
|
nic dodac i nic ujac.....
takie cos, dzisiaj nie jestem pewna, jako sniaca swiadomie i larzaca po astralu czy to nakreslilo sie wlasnie w innym wymiarze, czy to byl real 20 pare lat temu.
szlam ulica w Grodzisku dosc ruchliwa, spacerowalam, szedl obok mnie jakis facet, nic, ze tak powiem interesujacego. mial przedkazac tylko i wylacznie wiadomosc i jako informator sprawdzil sie doskonale.
a wiec ulica, nigdy tamtedy nie chodzilam i nie chodze, juz nie wspomne o spacerach. jest daleko poloozna ode mnie, jest ruchliwa, bo to wylot na trase katowicka przy bazie pks'ow i gdyby nie fotoradar zamontowany jakis czas temu, to by jeszcze wiecej ludzi poginelo.
wiec ide i rozmawiam, zatrzymuje sie samochod wychodzi chlopak, macha do mnie na przywitanie, do samochodu wsiada kobieta blondynka, zamykaja sie drzwi i tyle ich widzialam.
ide dalej, obok mnie idzie informator i mowi
- ten chlopak, to twoja polowka Duszy, tutaj podaje imie i nazwisko, podaje gdzie pracowal i mam zapamietac nazwe firmy.
- nie wiesz w jaki sposob zapamietam na wiele lat takie wiadomosci?
- zapamietasz
samochodem odjechali, my chyba poslzismy bo film mi sie urywa...
minelo ponad 20 lat, robie raban w moim prywtanym zyciu, podejmuje decyzje bardzo trudna, rodzina chwyta sie za ³eb.
i pewnego dnia, w pewne miejsce wchodzi facet gdzies w moim wieku, mowi dzien dobry i usmiecha sie. a mi poprostu jakby osuszylo caly organizm z plynow ustrojowych, doplyw krwi odcielo a ostanie czasteczki tlenu pobieram bardzo znikomo.
pytam sie swojego ciala fizycznego co sie dzieje? cisza....
pytam Duszy co sie dzieje? ciszy nie ma, jest za to wyswietlany film ze spaceru po ulicy. nie pamietam go.
kazde idzie w swoja strone, znowu wpadamy na siebie okolo 3 miesiecy po pierwszym spotkaniu. szanowny pan przemawia, przedstawia sie - nadal nie pamietam. ide swoja droga, znowu wpadamy na siebie po jakims czasie i .... idziemy na kawe.
rozmawiamy przy tej kawie, jak dwa ³yse konie, znam go doskonale, on mnie zna. nie musze mowic co lubie ogladac i jaka jestem, On tez nie musi tego robic. od razu rozmowa wchodzi na taki kurs, ze o takich rzeczach rozmawia sie po dobrze minionym dlugim okresie czasu. mowie do siebie, ze chyba na starosc mnie porabalo, a hormony i chemia w organizmie doszla do wniosku, ze zrobi ze mnie jedna, wielka krucjate. odsuwamy sie od siebie, poniewaz zaczelismy myslec. odsuniecie nie trwalo dlugo, bo okolo pol roku, natomiast zawsze wpadalismy na siebie dalej.
Pewnego dnia potrzebuje dostac sie na SOR do szpitala, biore telefon i dzwonie - wylaczony.
w tym momencie dzwoni domofon, otwieram po uslyszeniu, ze " a bylem obok samochodem i cos mi mowilo, zebym wpadl, mialem zadzwonic, ale telefon padl" podchodzimy do samochodu, a mi sie nogi uginaja, to ten sam samochod co wtedy, 20 lat temu chmmm. pozniej opowiada mi o sobie, gdzie kiedys pracowal wymienia nazwe firmy, a ja czuje, ze trace powietrze, opowiada mi o blondynce, a mi slabo. patrzy sie na mnie i pyta
- dlaczego slabniesz?
a mi miekko po calosci, nie potrafie wydusic z siebie polowy slowa, zatapiam sie w blogosci. chodza ludzie, biegaja lekarze, zapomnialam, ze mam do zalatwienia skierowanie, o niczym nie pamietam tylko to, ze wiem o nim wszystko....
jest przepieknie.....
Pare dni temu przeczytalam Tradition o chorobie z milosci, to fakt potrzeba na wyleczenie paru lat .
przytulam
|
|
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
Id¼ do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6 Nastêpny
|
|
|