www.polana.fora.pl

Przepowiednie Księżnej Japonii na rok 2012 [PL]

[link widoczny dla zalogowanych]

Macie już listę rzeczy do spiżarki na czarną godzinę - bądź około trzy dni ? Smile

Jeśli tak napiszcie co przygotujecie na cudowny 22 grudnia Smile

tutaj założę wątek : http://www.polana.fora.pl/gdybanie-systemy-filozoficzne,24/wasze-planowane-przygotowania-na-22-grudnia-2012,2364.html#40932

"Przypatrzcie się krukom: nie sieją ani żną; nie mają piwnic ani spichrzów, a Bóg je żywi. O ileż ważniejsi jesteście wy niż ptaki!"

Mirku,
poniewaz Kruk jest symbolem zmartwychwstania Jezusa.
czyli, ze zawsze mamy prawo do sily dzieki ktorej podnosimy sie, wracamy do zycia, na nowo dostrzegamy piekno swiata i milosc.
Kruk jako stworzenie latajace Wink

jest symbolem swiata górnego.

pozdrawiam
Ewa

Hi Hi, Ewo pięknie Smile

ja pewnie będę ganiać za prezentami, mamrocząc pod nosem dekret fioletowego płomienia

"Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy." (Mt 6,24-34)

No i uczepilam sie Pogan,
gdyby nie Oni, to by nie bylo milosci do drzew i do zywiolow, podziwiania przyrody, szacunku do bogow. Wkurza mnie instytucja, ktora zabijaniem Poganstwa, glosi slowo Boze, a swoje niektore rytuały zagarnela wlasnie z Poganstwa, gloszac ze to jej narzedzie pracy.
nie powinno tak byc.

Wolnosc dla Słowa i tego co kazdy chce robic.

wiedźma

Nie o tym mieliśmy mówić. Przytoczyłem te wersety aby pokazać iż nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości świata tak dokładnie jak to przewidują, te pseudo wiarygodne źródła. Wystarczy zaufać Bogu i zanurzyć się w Jego miłości i spokojnie oczekiwać tego co ma nadejść.
Takie robienie zapasów, uleganie nerwowości i strachowi "co to będzie", nie prowadzi do niczego dobrego, a nawet może być dla nas szkodliwe i destrukcyjne. Smile

Jak to mawiano: "Tylko spokój nas uratuje".

Tak tak Mirku... to jest plan B ... wszystko będzie dane Wink

choć uważam, że za rok będę miał ubaw z planu A - post factum ... Very Happy

bo tak naprawdę ten plan b zawsze najlepiej daje radę.. a z planem A są same kłopoty..

czasem ciężko siebie przekonać do planu B.

Jedyne co warto dodać to pozytywna intencja bez zachwiania i przytomność.. reszta sama się układa w swojej perfekcji...

Nie gniewaj się Mireczku, ale wspomnienie w cytacie o tym, że tak postępują tylko poganie mówi mi tylko tyle, ze ten fragment nie był pisany pod natchnieniem Ducha.
Gdyby był, to byłoby tam napisane, że tak postępują materialiści.
Znam dziesiątki materialistów rożnych wyznań... i agnostyków też.

A faktycznie, tak obśmiać trochę te nasze zbiorowe różne strachy, to bardzo zdrowa rzecz Laughing

Grey, gniewać, na Ciebie? Nigdy w życiu Very Happy

Jedyny Bóg Żydów.. i mylnie z nim utożsamiany z nim Jedyny Bóg Chrystusa, to tak naprawdę dwie różne istoty...

Biblijne teksty, przepisywane, tłumaczone, zniekształcane dla doraźnych potrzeb, dochodzą do nas jak przez słynny głuchy telefon, bez zrozumienia, bez wglądu i stąd biorą się potem puste dyskusje o niczym.

A Chrystus po prostu chciał, żeby jego uczniowie nie zajmowali się tym, co robi cała reszta nieświadomej (jeszcze) ludzkości - dbaniem o swoje dobra materialne kosztem duchowych...