Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Regresing/Wcielenia; Gobelin; Akasza; Świadome Śnienie; Nasze Oobe; Odzyskiwanie Własnego puzzla JA -> Grono - moje Ja Tam
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Grono - moje Ja Tam - Wysłany: Pią 15:13, 27 Lip 2012  
MiMi
Gość








czy ktoś z Was doświadczył kontaktu ze swoim gronem?

Czytam Moena, on w pierwszej książce opowiada o swojej wizji i późniejszym rozwiązaniu zagadki, czym ona była.
Na zajęciach w instytucie Monroe'a, podczas ćwiczeń w Focusie 21 "złapał" kontakt ze swoim gronem, opisując to doswiadczenie jako coś nieprawdopodobnie naładowanego emocjami i przepełnione uczuciem miłości, płynącej w obie strony.

Czy komus z was udało się nawiązać kontakt ze swoim gronem?
Jeśli tak, jak do tego doszło, co się wydarzyło co pomogło wam?
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 10:39, 28 Lip 2012  
Sara




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

Płeć: Kobieta


Mysle, ze tu takich wiele/u...

Co do mnie , to kiedy zaczelam swiadome kontakty z Opiekunem czy WJ , zaczełam tez przerabiac swiadomie kolejne lekcje duchowe ...
Pamietam, ze na samym poczatku Opiekun zainspirowal mnie do tego, abym zastanowiła sie głeboko , jakie cele chciałabym sobie wyznaczyc w tym wcieleniu ( nie pamietając przy tym o tych, ktore planowałam przed wcieleniem ), jaka bym chciała byc w tym wcieleniu ( czyli jakie cechy charakteru chciałabym w sobie wzmocnic, a jakie oslabic ( lub wyeliminowac ) ), jakie doswiadczenia przezyc ......

Powiem szczerze , ze kiedy ogladnelam wtedy siebie jakby na 'nowo' , 'oczami 'Opiekuna, kiedy przegladnęlam swoja swiadomosc, i zaczelam przegladać swiadomie podświadomosc ( choć wydawało mi sie wczesniej, ze przeciez znam siebie ) , kiedy zobaczyłam, ze te cechy, to nie ja sama, a jedynie coś ' ruchomego ', czym sie 'posługuję' , i co mogę zmienic , to wrzasnełam jak dziecko : WOOOW z radosci .... bo przyznam , ze wiele we mnie mi sie nie podobało, ale wczesniej uwazalam, ze odziedziczylam te cechy genetycznie, a na geny juz nie mam wplywy ....a tu taka dobra niespodzianka Smile .

Wtedy tez zrozumialam, ze zyjemy wiecznie, i ze przed nami ogrooooooooom mozliwosci , i to cudnych mozliwosci ......

Pamietam , ze z radosci wtedy codziennie dziekowalam Stwórcy mnie samej , i moich cial energetycznych ( z ktorych własciwosci wynikaly mozliwosci zmiany moich cech ( choc nie wiem do konca, czy to ta sama istota )) , ze takie mozliwosci ...

Wlasnie w tamtym okresie zaczełam poznawać swoje Ja-Tam, swoje grono, swoj Dysk, czyli swoje Wyzsze Ja ( Moen równiez utożsamia te struktury ) ...

Kiedy zaczełam bowiem przymierzac sie do planów, jakie bym mogła w tym wcieleniu realizowac, Wyższe Ja zaczelo mi w tym pomagac, pokazując cechy charakteru, pokazując odbiór swiata, ktory udalo sie nam , jako całemu Dyskowi, 'wypracowac' w poprzednich wcieleniach ....

Polegalo to na tym, ze po kolei łaczyłam swoja swiadomosc z innymi swoimi cześciami / osobowosciami / wcieleniami , i 'sprawdzalam', jak patrzę razem z nini, wspólnie, na swiat ... jak zmienia mi sie punkt widzenia .. 'przymierzalam', 'próbowałam', czy wlasnie takich cech potrzebuje do planów, jakie zaczynaly mi sie powoli kształtowac w umysle ...

W wielkim skrócie byłam przez chwilę połaczona swiadomoscia ze swiadomoscia osoby patrzacej niesamowicie technicznie na swiat, widzacej wszystko jakby 'z góry', obejmujacej od razu jakby najbardziej istotne zasady czegos, niesamowicie jasno potrafiacej wysnuwac wnioski , potem połaczyłam sie ze swiadomoscia istoty bardziej humanistycznej , interesujacej sie bardziej innymi istnieniami, ich psychika, budowa tej psychiki, wzorcami, za pomoca ktorych obiera i interpretuje rzeczywistosc ... widzialam, jak te wzorce wplywaja na zycie tych istot ...

Wygladalo to symbolicznie, jakbym przymierzala wielokolorowe okulary, i zastanawiala sie , przez jakie lepiej patrzy mi sie na swiat ...

Tak czy owak, dokonalam wtedy wyboru, i od tej pory caly czas otrzymuje jakby wzmocnienie /zasilanie od WJ w tych zakresach, które wybralam...

Dopiero po latach przeczytalam u Moena taki proces jakby symbolicznie, jakby pod mikroskopem' , jak wyglada takie wzmacnianie/taka pomoc Grona w stosunku do czastki wcielonej :


Cytat:
Obraz był bardzo wyraźny i trójwymiarowy. W powietrzu przede mną unosiła się ludzka postać promieniująca jasnym, złotawym światłem, które kontrastowało z otaczającą przestrzenią w kolorze głębokiego błękitu.
Na plecach, między łopatkami, postać miała podłączone coś, co wyglądało jak półprzeźroczysty przewód z włókna optycznego o średnicy około dwóch i pół centymetra. To „coś" jarzyło się niesamowitym, zielonkawożółtym światłem, było bardzo długie i ciągnęło się dalej, niż mogłem dojrzeć. Byłem ciekaw, dokąd prowadzi połączenie i co znajduje się na drugim końcu światłowodu. Ruszyłem więc wzdłuż niego. Zauważyłem, że jasnobłękitne niebo zamieniło się nagle w wypełnioną gwiazdami czarną przestrzeń. Przewód dzielił się stopniowo, najpierw na kilka, a potem wiele, coraz więcej cieńszych włókien. Przypominał wielowłóknisty kabel. Dostrzegłem, że jest on połączony z wielkim czarnym dyskiem.
Na dysku widniały, ułożone w koncentryczne kręgi, małe żółte punkty. To w ich kierunku rozbiegały się półkoliście włókna przewodu. Wybrałem na chybił trafił jedno z nich i zacząłem podążać w stronę dysku. Żółte punkty stawały się coraz większe. Mogłem już dojrzeć znajdujące się na nich karykatury ludzkich twarzy. Każda z nich była inna i wydawała się reprezentować tożsamość osoby z określonymi cechami osobowości. Końcówka cienkiego włókna, które mnie prowadziło, była połączona z jednym z małych żółtych kół z twarzą Snidely Whiplasha, czarnego charakteru z kreskówki Rocky and Bullwinkłe, mojego ulubionego serialu z dzieciństwa. Twarz ta była ożywiona, drżały jej brwi i wąsy. W jakiś sposób wiedziałem, że Snidely Whiplash chce mi dać do zrozumienia, żebym nacisnął mały czerwony guzik znajdujący się obok miejsca, w którym przymocowane było świetliste włókno.
Kiedy to uczyniłem, włókno zaczęło się wypełniać zielonkawo-żółtym światłem, które widziałem już przedtem. Puściłem guzik. Dopływ światła ustał. Jednak impuls wywołany przyciśnięciem guzika trwał i przesuwał się wewnątrz włókna. Podążając jego śladem, z powrotem w kierunku, z którego przybyłem, zauważyłem podobne impulsy w innych włóknach. Każde włókno było bez wątpienia połączone z żółtym kołem na dysku.
Poruszając się z prędkością równą impulsom światła, dotarłem z powrotem do ludzkiej postaci na drugim końcu przewodu. Gdy impuls Snidely'ego dostał się do jej wnętrza, wiedziałem już, że wszystko, cokolwiek dotarło w tym momencie do jej świadomości, było doświadczeniem Whiplasha, było odbierane i oceniane z jego punktu widzenia.
Przez następne szesnaście lat zastanawiałem się nad znaczeniem tej niespodziewanej wizji. W żaden sposób nie udało mi się zrozumieć jej przesłania. W 1991 roku, jeszcze za życia Roberta Monroe'a, wziąłem udział w Gateway Voyage (Podróży przez Bramę), pierwszym z serii programów oferowanych przez Instytut Monroe'a. Podczas wieczornej dyskusji z uczestnikami kursu Robert wspomniał o swoim odkryciu podczas jednego z doświadczeń poza ciałem. Nazwał to „Ja Tam". To, co opisywał, przypominało moją wizję Dysku sprzed szesnastu lat i w rezultacie sprawiło, że zmieniłem całkowicie pojmowanie tego, kim jestem.



Oprocz osobowosci , które zgromadzone sa juz w moim Dysku , które tam wrócily, udalo mi sie poznac wiele czastek mojej WJ, które nadal przebywaja na Ziemi ... Czasami mam z nimi kontakt mentalny , i mam mozliwośc zauwazenia, kiedy one sa akurat czyms inspirowane przez nasze wspólne WJ.. ciekawie sie to odczuwa, kiedy poprzez czastke istniejąca 'pozornie' oddzielnie przemawia nasze 'własne' WJ'.

(ta pozornosc 'rozdziału' zniknie ponoc, gdy naprawde bedziemy juz przebywac na planach monadycznych, gdy zobaczymy i poczujemy cala swoja istota , ze monada ( czyli w istocie WJ/Dysk/Grono ) jest Całoscia ..... potem ten sam wniosek bedziemy mogli wysnuc, gdy przejdziemy energetycznie na plan boski ... )


A tak przy okazji tego tematu - jestem zwolennikiem opinii, ze nasza Wyzsza Jazn, nasze Grono, nasz Dysk, przebywa na wyzszych planach wibracyjnych, niz my , obecnie wcieleni na Ziemi ( wiele osób zakłada, za Monroe czy Moenem, ze sa to poziomy w ostatnim pierscieniu, a wiec poziomy od 41-49 ) .. WJ wiec nie 'miesci sie' razem z nami w naszym ciele - a pisze o tym dlatego, ze juz kiedys takie podejscie było tu przedstawione, a nie mialam okazji przedstawic swojej opinii w tym zakresie ..

pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Sob 10:57, 28 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 11:10, 28 Lip 2012  
MiMi
Gość








Kochana Saro Smile
jak zawsze służysz wiedzą, jesteś niesamowita ! Very Happy

Czytam Twoje wypowiedzi i uświadamiam sobie jak bardzo jestem w tyle. Tam, gdzie Ty zaszłaś, ja będę za sto lat świetlnych.

Ale jak to zwykle bywa, właśnie odpowiedziałaś mi na moje dzisiejsze pytanie, które wysłałam "w eter" tuż przed zaglądnięciem tutaj, w Twoją odpowiedź, a które brzmiało: dlaczego wciąż doświadczam problemów finansowych. Dlaczego miotam się i szarpię i wciąż i w kółko przerabiam od lat (z krótkimi przerwami) to samo.
Twoja odpowiedź na moje pytanie była potwierdzeniem odpowiedzi która mimochodem pojawiła się w mojej głowie. Odpowiedź mówiła, że przyczyna tkwi w moim charakterze.
A Ty Saro napisałaś tutaj , że obgadałaś ze swoim WJ które twoje cechy charakteru należałoby osłabić, a które wykorzystać. To ja już wiem, które moje cechy charakteru należałoby osłabić.
Nie wiem jeszcze tylko które wykorzystać Wink
Chociaż, zaraz przyszła refleksja, że jedną znam! Ciekawość Smile
Ciekawość sprawia, że nie tupię w miejscu w innych dziedzinach, że jednak posuwam się do przodu.
Nie wiem jeszcze która cecha charakteru mogłaby mi pomóc w rozwiązaniu tej moje w/w łamigłówki.

A wracając do tematu przewodniego: chciałabym poczuć to moje grono - w całości, jak i z osobna. Może wtedy nei czułabym się samotna.
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 12:34, 28 Lip 2012  
Sara




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

Płeć: Kobieta


MiMi napisał:


Czytam Twoje wypowiedzi i uświadamiam sobie jak bardzo jestem w tyle. Tam, gdzie Ty zaszłaś, ja będę za sto lat świetlnych.



Mimi, moze akurat Ty nie potrzebowałas dotad tych doswiadczen, które były moim udziałem... ale na pewno Ty masz inne, o ktorych ja z kolei nie mam zadnej wiedzy ......

Cytat:
moje dzisiejsze pytanie, które wysłałam "w eter" tuż przed zaglądnięciem tutaj, w Twoją odpowiedź, a które brzmiało: dlaczego wciąż doświadczam problemów finansowych.
Dlaczego miotam się i szarpię i wciąż i w kółko przerabiam od lat (z krótkimi przerwami) to samo.
Twoja odpowiedź na moje pytanie była potwierdzeniem odpowiedzi która mimochodem pojawiła się w mojej głowie. Odpowiedź mówiła, że przyczyna tkwi w moim charakterze.


Kiedy doswiadczalam czegos, czego nie chcialam, zaczynam od uświadomienia sobie wzorców, intencji, które mam w danym zakresie ..

Czasami pomaga nam w tym zakresie wprost Opiekun czy WJ, wprost i od razu wskazując w psychice te wzorce, a czasami chce, abysmy byli bardziej samodzielni w tym zakresie ... Bardzo, ale bardzo pomocne sa w poznawaniu tych intencji afirmacje ..

Piszesz afirmacje , która chcialabys, aby odzwierciedlała doświadczaną przez Ciebie rzeczywistośc w jakims temacie, i zagladasz wgłab siebie , jakie powstaja w Tobie reakcje , gdy ja czytasz/piszesz ..

Ciekawa baza afirmacji jest tutaj :
[link widoczny dla zalogowanych]

Wybierasz z nich temat wiodacy przykładowo : Praca i zarabianie ( ale z tematem problemów finansowych sa zwiazane tez inne tematy głowne, tam wymienione ,takie jak np. 'Godnosc, szacunek, zaslugiwanie' ), i przygladasz sie wszysciutenkim swoim reakcjom przy pisaniu czy czytaniu kazdej z wymienionych tam afirmacji ....

Jako ze zazwyczaj nie jest to jedna intencja czy jeden wzorzec, który hamuje nasze urzeczywistnianie w danym temacie, powinnismy pisac takie afirmacje do czasu , az nie przemknie nam przez umysl zadna reakcja, zadna mysl, wplywająca 'negatywnie' na nasze zycie w tym zakresie ..

Z ksiazek polecalabym goraco ksiazki L. Hay : ' Pokochaj siebie, ulecz swoje zycie ' osobno podrecznik, i osobno CWICZENIA", która pomaga uzmyslowic nam takie podstawowe wzorce do oczyszczenia w kazdej z podstawowych dziedzin zycia (rodzina, zdrowie, milosc, seks, praca, pieniadze )

Ciekawa jest ksiazka S. Roman : " Tworzenie pieniedzy. Klucze do obfitosci " na koncu tej ksiazki sa wymienione cechy, sprzyjajace szeroko rozumianemu ( we wszystkich dziedzinach zycia ) 'bogactwu' i 'ubóstwu ':


(Nie wiem, czy uda mi sie wkleic ta tabelke )

:
Cytat:
Lp Cechy przyciągające obfitość //

Cechy odpychające obfitość


1 Uznawanie własnej wartości i szanowanie swojego czasu
// Brak szacunku dla siebie i swojego czasu

2 Swobodne dawanie i przyjmowanie
//Zamknięcie się na dawanie i przyjmowanie

3 Słuchanie swojego serca
//Zamykanie się na głos swego serca

4
Spodziewanie się najlepszego
//Obawa przed najgorszym
5 Dobre chęci i serdeczność
Brak dobrych chęci

6 Dbałość i zaangażowanie
//Niedbałość

7
Pragnienie, aby wszyscy odnosili sukcesy, współpraca

//Konkurowanie


8 Służenie innym // Koncentrowanie się na tym, co można uzyskać od innych

9
Znajdowanie argumentów potwierdzających możliwości odniesienia sukcesu // Znajdowanie powodów uniemożliwiających sukces

10 Niezależność w podejmowaniu decyzji
// Odstępowanie od własnych ideałów i wartości

11
Bycie świadomym/ą i uważnym/ą

//Działanie automatyczne

12
Radość z sukcesów odnoszonych przez innych

//Zazdrość. Obawa przed tym, że inni odniosą sukces

13 Wychodzenie naprzeciw wyzwaniom
//Szukanie bezpieczeństwa i wygody zamiast rozwoju

14 Łatwość rozstawania się z rzeczami// Przywiązanie do rzeczy

15 Wiara, że nigdy nie jest za późno, aby zrealizować swoje marzenia
//Rezygnacja; przekonanie, że jest za późno na realizację marzeń

16 Danie sobie przyzwolenia, by być tym i robić to, czego się pragnie
//Czekanie na przyzwolenie innych

17 Świadomość znaczenia własnego rozwoju //Brak wiary w swoje przeznaczenie

18 Utrzymywanie się z tego, co lubisz robić // Praca tylko dla pieniędzy

19 Wolność od przywiązania, zawierzenie // Odczuwanie potrzeby posiadania lub przekonanie, że musisz coś mieć

20 Dawanie, aby wesprzeć rozwój innych // Dawanie w celu zaspokojenia czyichś oczekiwań

21 Zajmowanie się realizacją swoich celów w pierwszej kolejności
// Odkładanie realizacji swoich celów na później

22 Uznanie siebie za źródło własnej obfitości // Postrzeganie innych jako źródło własnej obfitości

23 . Wiara w ogólną obfitość // Wiara w ogólny niedostatek

24 Zaufanie do siebie, pewność siebie, akceptacja siebie
// Zmartwienia, obawy, wątpliwości, obwinianie siebie

25 Konkretny cel i zdecydowanie // Niejasne lub nieokreślone cele

26 Kierowanie się radością // Zmuszanie siebie, mówienie sobie: „powinienem/powinnam”

27 Otaczanie się przedmiotami, które są wyrazem dobrego samopoczucia
// Zatrzymywanie przedmiotów, które nie służą pozytywnemu wyrażaniu siebie
28 Odczuwanie wdzięczności
// Przeświadczenie, że świat jest Ci coś winien

29 Wiara we własne zdolności tworzenia obfitości
// Obawa o swoje finanse

30 Słuchanie wewnętrznego przewodnictw // Ignorowanie wewnętrznego przewodnictwa

31 Szukanie rozwiązań, które zadowolą wszystkich
// Obojętność wobec innych

32 Słuchanie siebie // Brak wiary w swoją wewnętrzną mądrość

33 Mierzenie obfitości osobistym szczęściem i poziomem wykorzystania swoich zdolności
// Mierzenie obfitości tylko ilością posiadanych pieniędzy

34 Czerpanie radości zarówno z osiągniętego sukcesu, jak i z procesu dochodzenia do celu
// Podejmowanie działań tylko po to, by osiągnąć cel

35 Dokładne ustalanie warunków porozumienia // Nie wypowiedziane oczekiwania lub niejasność ustaleń

36 Pamiętanie o pracy, jaką wykonałeś/aś // Koncentrowanie się na tym, ile jeszcze jest do zrobienia

37 Mówienie o obfitości // Opowiadanie o problemach i brakach

38 Pamiętanie sukcesów // Pamiętanie niepowodzeń

39 Myślenie w sposób nieograniczony // Myślenie w sposób zawężony

40 Koncentrowanie się na tworzeniu pieniędzy // Koncentrowanie się na braku pieniędzy

41 Myślenie o tym, czego chcesz i co lubisz // Koncentrowanie się na tym, czego chcesz uniknąć

42 Pozwolenie sobie na to, czego pragniesz // Przekonanie, Że nie zasługujesz na to, czego pragniesz


Namawiam wszystkich, ktorzy tego nie zrobili, do przeczytania reszty tej ostatniej ksiazki Smile

trzymam kciuki za Twoje , Mimi , samospelnienie w temacie pieniazków Smile


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Sob 12:40, 28 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 13:34, 28 Lip 2012  
Grey Owl
Gość








Wszyscy, dosłownie WSZYSCY powinniśmy to zrobić[link widoczny dla zalogowanych] ( Wink )

Dziękuję Saro Razz
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 14:18, 28 Lip 2012  
Sara




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

Płeć: Kobieta


Buziaczki, Jolu , i cieplutko pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 19:04, 28 Lip 2012  
MiMi
Gość








Saro jest o czym myśleć Smile
orka na ugorze... Wink
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 21:17, 29 Lip 2012  
MiMi
Gość








z radością odkrywam, że sprawy nabrały takiego przyśpieszenia, że kiedy zadaję nurtujące mnie pytania, cenne odpowiedzi otrzymuję TU, i w chwilę potem odpowiedzi manifestują się jako osobiste moje doświadczenie! Smile
Nie wiem czym sobie zasłużyłam na ten super turbo express, ale cieszę się jak dziecko.
Sara już wie, bo nie omieszkałam się z nią podzielić tym niesamowitym sobotnim przeżyciem. Pytałam o Grono i zupełnie jakby Ktoś tylko czekał na nadarzającą się sposobność, moje Ja/Tam odezwało się do mnie, kiedy właśnie zasypiałam. I to, co usłyszałam wywróciło mi moje poglądy do góry nogami Smile

Skoro tak się dzieje, skoro wywołuję "wilka" z lasu, i zaraz słyszę skubańca pod oknem Wink to ja chciałabym zadać jeszcze jedno pytanie!
Jakie to jest uczucie, doznać , dostąpić tej osławionej miłości bezwarunkowej , płynącej od istot tam po drugiej stronie??
Tej energii miłości? Co się wtedy dzieje? jak to wpływa na człowieka? co się zmienia? czy coś się zmienia?

Ps. Wybrałam sobie afirmację ze strony którą podała Sara. Ta afirmacja będzie jak sądzę moją ulubioną Smile
Ufam, że moja przyszłość jest bezpieczna i pełna cudownych boskich niespodzianek


Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Nie 21:28, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Regresing/Wcielenia; Gobelin; Akasza; Świadome Śnienie; Nasze Oobe; Odzyskiwanie Własnego puzzla JA -> Grono - moje Ja Tam Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin