za_mgla
Mistrz Zmian
Do³±czy³: 26 Gru 2009
Posty: 5000
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 28 razy
P³eæ: Kobieta
|
|
witam cieplo,
duzo zgodnsci w tym co opisujesz Tradition ( szepnij mi Twoje imie, bo czuje jakis wysoki niedosyt tego, ze nie wiem, badz wydaje mi sie, ze nie wiem). Moj Glupiec zawsze pomaga, prowadzi, czasami zrobi na przekor, bo ma to wpisane w swoj lancuch DNA, uwielbia patrzec kiedy mysla, ze Go niszcza, ze zabieraja mu wszystko, odpedzajac najdalej jak sie da, moj Glupiec wie, ze ciagle wygrywa nie toczac walk, moj Glupiec pozwala na wiele, ale do czasu, wtedy staje bykiem, czasami do gory nogami i nie walczy, a widzi, ze przegrali...bardziej lubie swojego Maga za sile, madrosc, za pokore i skromnosc...lecz bardziej lubie swoja stara i doswiadczona Kobiete we mnie - to bedzie chyba Kaplanka - wystarczy, ze spojrzysz w oczy i ten kto troszeczke sie zna, od razu wola, ze Stara Dusza, bardzo stara. Kobieta ta wiele razy ochronila mnie przed wielkimi przykrosciami, przed smiercia, przed zaklamaniem, natomiast stara Kobieta pozwala mi na doswiadczanie. Zadziwiajace jest to, w jaki niebywaly sposob ta stara Kobieta potrafi opiekowac sie i stwarzac cieply dom, nawet gdyby dudnilo w nim wiatrem...Niestety ciazy mi wbity w plecy miecz, kilka mieczy, wizytowka zycia i tego co doswiadczylam, narzie ciazy, za niedlugo bedzie atutem.
W swoim zyciu steki razy spotykalam kaplanki, krolowe, ksiezniczki z dalekiego Egiptu, pchnieci new age'em ludzie zaczeli rozwoj duchowy, reinkarnacje traktowac jak niezly bon przetragowy, a mnie to tylko topiono, palono, opluwano, dzieci nie mialam, bo zawsze szybciej umieralam, a kiedy pod moimi stopami widzialam ladne i piekne komnaty to zawsze konczylo sie dramatem. Jedyne co bylo spokojne, piekne i bezstrachu to przyszlosc - usmiecham sie szeroko, coraz cieplej i mocniej do tego.
ktorejs nocy przysnilo mi sie moje kolano prawe:
Istoty negatywne w formie robali, takie biale, dlugie, krotkie i grube.
musialam to jakos usunac, fantomowka i odkurzacze nie dzialaly zostawalo wszystko wzywym i wyraznym obrazie, podpalanie, przepedzanie tez nie pomoglo, domomentu kiedy zadalam pytanie w jaki sposob oge pozbyc sie ego. moim oczom ukazal sie zpozywany obiad przez Japonczykow i tylko tyle.
NA wszelakie astralne robale najlepsze sa paleczki do chinskiego jedzenia, nimi wdlubiesz sie wszedzie i wyjmiesz wszystko .
Wiec dalej bedzie o Diable, a dokladniej o Szatanie - lzejsza forma Diabla, tez robi raban, ale bardziej zastrasza, kiedy pokazemy strach to juz nas ma, ale wez i sie nie bój!
i kiedy przeczytalam Twoj post o Diable i modlitwie dla Niego wskoczyl mi obraz:
stare barokowe miasto o wieczornej porze, grupa teatralna zaprasza na przedstawienie, siadam na trybunach, bo przesdtawienie toczy sie na ogromnym stadionie, cala grupaa zaczyna poruszac sie po kole wykrzykujac tylko i wylacznie szatan, szatan, cos dudni, cos kurzy, zeskakuje na dol, wszyscy uciekaja, a ja biegne tez po kole, ale zupelnie w przeciwnym kierunku niz grupa teatralna. w koncu przychodzi uspokojenie, podnosze glowe do gory a pod dachem krazyl jakby ogromny duzy kruk. tyle pamietam.
przytulam
za_mgla
|
|