www.polana.fora.pl

Ostatnio mam nie najlepsze dni, i może dlatego nagle klient przyniósł mi wydrukowaną historyjkę, pięknie odczytał i wszyscy wokół nie mogli sie uspokoić przez dłuższy czas.Ja sama dawno tak szczerze sie nie uśmiałam.Fakt,ze klient ma zdolnosci aktorskie.
Czasami dobre Aniołki próbują chyba nas pocieszyc:)
Wkleję Wam powiastkę.Pewnie niektórzy ją znają, ale pośmiać się zawsze warto.

Pewna para w średnim wieku ,z północnej części USA, zatęskniła w środku zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu,w którym spędziła noc poślubną 20 lat temu.Mąż miał dłuższy urlop,pojechał więc o dzień wcześniej.Po zameldowaniu się w recepcji odkrył,że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do zony.
Niestety przy wysyłaniu pomylił sie o jedną literę.
Mail znalazł się tym sposobem w Huston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół.
Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem,i przeczytał na ekranie:

Temat: Moja Ukochana Żona

Treść: Jestem już na miejscu.Wiem,że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie.Teraz mają tu komputery i wolno wysyłać maile do najbliższych.Właśnie zameldowałem się.Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro.
Cieszę sie na spotkanie.Mam nadzieję,ze Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.

Twój Kochający Mąż.
PS.Tu na dole jest na prawdę gorąco!

Freyu...już cię nie lubię Laughing

Kocham,takie teksty też.

Rany!!! Świetne, ale się uśmiałam Exclamation

Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 638 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Kobieta

bardzo dobre Wink

Świetne.
Klasyczna komedia pomyłek.