www.polana.fora.pl

Nie jest to dla ludzi o słabych nerwach....

Nie potrzebuję interpretacji tylko mam potrzebę wygadania się. Cały sen nie ma większego znaczenia, chociaż to też był koszmar ale jedna rzecz spowodowała u mnie ciarki... Była jakaś dziwaczna impreza elit, ja zostałam na nią zaproszona. Spojrzałam w lewo, gdzie ludzie sobie piekli kiełbaski. Moją ciekawość wzbudziło palenisko... Były to dwa betonowe tarasy i pomiędzy nimi również betonowa, około metrowa dziura w kształcie grobu... Zwróciło to moją uwagę bo słyszałam stamtąd krzyki i jęki. Przyjrzałam się temu i zobaczyłam w tym grobie związanych półnagich ludzi, którzy byli delikatnie obsypani tlącym się popiołem tak, żeby dłużej się męczyli. Ci ludzie, elita byli jakimiś sadystami... Chciałam tego człowieka, który był jeszcze żywy, wyciągnąć ale nie mogłam tak po prostu tego zrobić. W końcu ktoś się dowiedział, że wiem za dużo i nie zgadzam się na sadyzm więc zaczęli mnie ścigać. I reszta koszmaru potoczyła się typowo, ale i tak ciągle myślałam o tych biednych ludziach... Ciarki mnie przechodzą na myśl o tych odgłosach z paleniska...

Miałam kiedyś podobny sen o ludziach płonących żywcem z tym, że ja byłam w grupie walczących ludzi po dobrej stronie i schodząc po schodach jakiegoś budynku widziałam powieszonego płonącego człowieka. Też żywego. Szczerze mówiąc to chyba nie będzie mi się chciało spać dzisiaj...

Dziwne ale jak sobie przypominam ostatni sen to ciągle współczuję temu człowiekowi. Następnym razem muszę mu pomóc.

Nawet nie doczytałam do końca , a już przypomniało mi to pewne zdarzenia...może to o czym pisałyśmy ? : ))

Jakieś pól roku temu miałam sen , jakiego chyba nigdy jeszcze nie śniłam, i długo nie potrafiłam o nim zapomnieć.
Przejeżdzałam obok jakiejś farmy , wyszłam z auta i zaczęłam przyglądać się zwierzętom.
Dookoła jakiś dziwnych zabudowań z wiatrakami krążyły krowy , które miały ogromne dziury w ciele , i przez te dziury dostrzegłam jak ich wnętrzności się palą.
Następnie wchodziły do środka tych zabudowań , które w środku się paliły i kładły się pokornie w ogniu....nie mogłam na to spokojnie patrzeć , ale to jeszcze nie było najgorsze .
Potem ujrzałam zwierzę , podobne do psa lub wilka , podchodziło do innego zabudowania , i gdy stanęło przy drzwiczkach...to w tym samym momencie po drugiej stronie tych że drzwiczek pojawiła się mala biała owieczka. On zębami łapał ją za nogę i przeciągał przez mały otwór pomiędzy drzwiczkami a ziemią .
Gdy już stanęła przed nim , otwierał szeroko pysk i zaczynał zdzierać jej skórę z głowy swoimi zębiskami...a ona identycznie jak wczęsniej opisane krowy pokornie pozwalała na to , nie wyrywjąc się ani nie wydając z siebie żadnych odgłosów. Ten widok tak mnie przeraził, że z płaczem uciekłam do auta, próbując Kogoś powiadomić o tym, co dzieje się na tej dziwnej i przerażającej farmie .

Niezły mamy odlot :O Postaram się następnym razem pomóc temu człowiekowi ale żeby to zrobić muszę wierzyć, że zrobię to samo w rzeczywistości. A na razie to nie wiem. Mogę dostać kulkę z karabinu, mogę być torturowana, a i tak nie wyjawię informacji ale żeby patrzeć na ich satysfakcję bo oni tak po prostu traktują mnie jak kawałek drewna, który ma się jak najdłużej palić...?

Kahlan,
wejdz swiadomie w sen i zrob porzadek:
- czakra podstawy na tyle ustabilizowana, ze wiesz co jest dobre, a co nie (czytaj: nie pozwalaj na takie traktowanie Dusz, dostalas obraz pobierania energii z Dusz dla istot negatywnych.
- uzyj energii milosci bezwarunkowej
- to potrwa przez chwile, natomiast Ty sama poczujesz sie o niebo ledpiej.

jeszcze nie wiem, co masz robic, jak sie ukierunkowac energetycznie, poniewaz Ty sama wiesz o tym doskonale. Przypomnij sobie o tym Skarbie, z zachowaniem zdrowego rozsadku na tu i teraz.

przytulam

Nie wiem czy mi się uda... Już dawno nie wywołałam snów... Skąd wiesz, że mam ustabilizowaną czakrę podstawy? O jakim Skarbie piszesz? Dużo pytań ale chcę spróbować bo skoro ostatnio mi się udało wywołać te wibracje co w dzieciństwie to może mi się uda tego dokonać.

Edit:

Wiem, jak mam się ukierunkować, gorzej z resztą...