www.polana.fora.pl

OMG...

aż mnie przeszły ciarki.. szczególnie po tym, co zauważyłaś ,Saro, z tym domkiem..

wiecie.. odkąd Tu z Wami jestem, zawsze przed zaśnięciem podczas tych oddechów kwantowych, staram się rozmawiać z tym moim drugim, że tak się wyrażę- mądrzejszym Ja.. może wreszcie nadszedł ten czas na zmiany.

Błękitna : mysle, ze te sny o kradzieżach są podpowiedzią przed jakimiś osobami, które mogą Cię w jakis sposób - w przenosni - ' oszukac' /okraść

Zarówno portfel, jak i dom/mieszkanie często sa symbolami naszej osobowości ..

A więc moze sny sa inspiracja do tego, aby nie zawierzać radom innych osób dotyczących naszego rozwoju duchowego, naszej psychiki ' na slepo ', a tylko dobrze im sie zawsze przygladać we własnym wnetrzu ? Mysle, ze moze chodzic o takie rady typu dawanych przez Cyganki ...niezbyt przemyslanych ..

Ale sen daje tez podpowiedz, ze nie masz powodów do obaw, bo zawsze przy sobie masz Kogos, kto Cie chroni i pokazuje pułapki duchowe ...

buziaki Smile

*Ewa
*Sara
Dziękuję za bardzo miłe przyjęcie na Forum . Wędruję po różnych forach ezoterycznych od wielu lat ,raczej jako obserwator ,niż " dyskutant " ,teraz zawędrowalem tu z after-life .
Jezeli chodzi o temat świadomości w snach, to trochę próbowalem z tym tematem . Miałem kilkanaście raczej spontanicznych świadomych przebłysków ,ale na krótko po uzyskaniu świadomości budziłem się ... z euforii Smile

,dziwne ,bo wiek młodzieńczych fascynacji mam juz dawno za sobą Smile

.Raczej nigdy nie miałem dłuższego świadomego snu .Ale przekonałem sie ,że takowe istnieją i dają niezłe wsparcie energetyczne przy okazji. Obecnie częściej medytuję, czasem podróżuję mentalnie.
Określenie Internatu Okołoziemskiego bardzo mi się spodobało , idealnie określa miejsce moich obecnych sennych pobytów , nawet dzisiaj w nocy tam byłem, lub przemknąłem zaledwie , mam mgliste wspomnienie ,ale i swiadomość ,że byłem w tym niesamowicie klimatycznym miejscu.
Jeżdżenie w nocy pociągami i autobusami oznaczać może naukę duchową - tak. Potwierdzam i cieszę się z tej interpretacji .Od 2006r staram się rozwijać duchowo i to od tego własnie czasu miewam ,lub miewałem sny o nocnym podróżowaniu (ileż razy zobaczyłem w odbiciu czarnej szyby autobusu swoją zamyśloną, lub zatroskaną twarz ).
Te sny ,jak pisałem przeszły do snów o odwiedzaniu i pobycie w Internacie ,lub Centrum Przyjęć (może podświadomie szykuję sie na pobyt tam po opuszczeniu obecnej egzystencji ,bo nie chcę juz wracać na Ziemię ) ,ale oznaczały by krok do przodu , a o to własnie chodzi . Dzięki ...

Sen opisany przez Autora wątku coś mi przypomina.
Kiedyś śniły mi się bardzo często pociągi, potem też autobusy, nadal czasem się śnią, jadą znanymi mi w jakiś sposób drogami, ale najczęściej są to pustkowia, rozdroża i akcja toczy się nocną porą...

A co do pomieszczeń - bardzo, bardzo często śni mi się, że przebywam w... no właśnie nie wiem, w czym Rolling Eyes

Jest to jakby połączenie: ośrodka wypoczynkowego, szpitala, magazynu towarowego, centrum handlowego, uczelni/szkoły...
Jest tam dużo pomieszczeń, korytarzy, sal.
Co istotne - bardzo dużą rolę odgrywają ŁAZIENKI - z prysznicami, muszlami klozetowymi, zlewami.

Najczęściej wędruję korytarzami, trafiam do szatni, schowków, tudzież leżę na sali (jakby szpitalnej), widzę inne osoby leżące (jakby pacjentów w szpitalu). Poruszam się schodami, windami... czasem wyglądam przez okno i okazuje się, że jestem na bardzo, bardzo dużej wysokości.

Te wszystkie miejsca są mi jakoby doskonale znane, choć w rzeczywistości w większości z nich nigdy nie byłam...

A co czujesz w tych powtarzających się snach? Co to za osoby, które spotykasz? O czym z nimi rozmawiasz? Czy poznajesz miejsca, w których w śnie przebywasz?

no właśnie za_tęczą Smile

ja równiez przerabiałam dawno temu jazdy nocne ale najczęściej tranwajem tyle ,że akcja toczyła się w mieście.
Zobaczcie że w pewnych etapach naszych nauk duchowych my same miałyśmy podobne doświadczenia senne - świadomego snu.