www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Witam . Mój problem próbowałem interpretować z różnymi osobami na różne sposoby -bez skutku .
Sny ,które cyklicznie powtarzają mi się nie zawierają identycznej treści, ale temat i miejsce odbywania się.
Często przebywam w jakimś rozległym ... no właśnie -Ośrodku ?
Spotykam różne osoby, które tam przybywają , odwiedzam pokoje, łazienki, różne pomieszczenia , piwnice, windy. Budzę się i dobrze pamiętam ,gdzie byłem ,ale nigdy nie wiedziałem po co . Może to coś na kształt Centrum Przyjęć , może coś innego.
Wcześniej cyklicznie śniło mi się jeżdżenie tramwajem,autobusem w nocy
Witam . Mój problem próbowałem interpretować z różnymi osobami na różne sposoby -bez skutku .
Sny ,które cyklicznie powtarzają mi się nie zawierają identycznej treści, ale temat i miejsce odbywania się.
Często przebywam w jakimś rozległym ... no właśnie -Ośrodku ?
Spotykam różne osoby, które tam przybywają , odwiedzam pokoje, łazienki, różne pomieszczenia , piwnice, windy. Budzę się i dobrze pamiętam ,gdzie byłem ,ale nigdy nie wiedziałem po co . Może to coś na kształt Centrum Przyjęć , może coś innego.
Wcześniej cyklicznie śniło mi się jeżdżenie tramwajem,autobusem w nocy
Jezdzenie przez nas autobusem, tramwajem, pociagiem czesto jest symbolem naszej nauki , tego, ze cały czas podczas jazdy uczymy sie jakis tematów duchowych , ze przerabiamy jakies lekcje duchowe ...
Gdy wysiadamy w tych snach na jakis przystankach oznacza z kolei , ze chcemy zrobic sobie odpoczynek ... albo nieswiadomie nie posuwamy sie do przodu z materiałem .
A wiec pierwsze sny potwierdzaly wg mnie fakt, ze sie uczysz. Ale oznaczaly tez, ze uczysz sie ' po nocach'
I to jest ponoc bardzo częstym zjawiskiem, ze w czasie snu wychodzimy z naszych cial ludzkich, i wracamy do internatu okoloziemskiego, aby tam uczestniczyc w róznego rodzaju zajeciach .
Wspominał o tym R. Monroe , gdy sam zawędrował podczas OOBE na jakis wyklad , i był zapytany przez jakąś dusze, czy jest jednym z 'tych spiacych', którzy w ten sposób uzupelniaja swoja wiedzę na bieząco )
Wiec pewnie i Ty bywasz na takich wykladach
Często tez tak jest, ze bedąc jeszcze wcieleni , juz sobie przygotowywujemy jakies miejsce na poziomie F27 w Centrum Przyjec , aby juz teraz miec adres/.ident tego miejsca, i aby łatwiej i szybciej było nam tam wrocic .
Wtedy tez zwiedzamy cały teren, aby sie z nim oswoić .
Monroe i Moen, jak pewnie wiesz, włączali takie zajęcia w program Life Line.
Moze móglbys nawet pamietać świadomie kazdy swoj pobyt tam, gdybys pocwiczył, jak napisala Ewa, swiadome śnienie , Lucid dreams ?
ciepełko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Nie 22:33, 01 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
ja pamiętam, jak śniło mi się baaaardzo bardzo długo, może miesiącami.. może dłużej, że parkuję samochód , zaciągam ręczny hamulec, wysiadam i już w tym momencie samochód i tak zjeżdża ( zawsze do tyłu) z jakiejś górki, czy nawet ot, tak normalnie.. to był tak męczące, że w którymś momencie powiedziałam tacie o tym śnie.. tata powiedział, żebym oprócz hamulca, wrzuciła pierwszy bieg, zanim wysiądę z auta.. i kurcze... zrobiłam tak w tym śnie.. i wiecie..? od tamtej pory już mi się nie śni... inna ciekawostka, że zawsze śnił mi się mój pierwszy samochód ( zajefajny lanos, silnik 1.6 , którego sprzedawałam niemalże ze łzami w oczach, ale za dużo zaczał palić)
--------
od tamtej pory udało mi się jakby wiedzieć, kiedy mam do czynienia ze snem i zmieniać jego treść, jak np było coś, co mnie zaczynało stresować, bądź było niemiłe.. czy to są właśnie te świadome sny?
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 9:37, 02 Sty 2012
Gość
Dzisiejszej nocy byłem prawdopodobnie w internacie okołoziemskim. Przed zaśnięciem wyraziłem wolę tam pójścia. Spotkałem wujka, który już co najmniej 18 lat nie żyje. Mówił, że jest tu od 3 lat i przyszedł zaraz po śmierci. Wnioskuję, że 1 rok tak to kila lat na ziemi. Były również inne rzeczy jednakże to spotkanie tylko tak szczegółowo zapamiętałem.
dziwne.. wychodzilam z domu , i jak tylko spojrzalam na swoj samochod , od razu przypomnialo mi sie, ze i tej nocy mialam sen z autem... mianowicie, chcialam go posprzatac w srodku i na zewnatrz.. w koncu poszlam do jakiejs firmy zajmujacej sie sprzataniem aut.. i wiecie.. okazalo sie, ze im to moje auto zaginelo.. potem szukalam, chodzilam, nawet jakims autobusem/pksem pracowniczym przejechalam sie kawalek az w koncu kierowca powiedzial, zebym wysiadla, bo on jedzie dalej..
potem niby ta para ( kobieta, blondynka, raczej wlosy do ramion, moze krotsze ( albo spiete?) oraz mezczyzna, brunet, powiedzieli, zebym poszla za nimi.. to byl jakby domek.. niby drewniany, aleim wyzej, tym bardziej murowany.. i tam, na dachu stal moj samochod..
jakims zjazdem ( na taśmie) zjechal na dół, ale potem kazda skoda, byla tylko podobna.. mimo, iz ta na gorze byla na 100% moja..
w koncu udalo mi sie znalesc moj wlasny samochod..
nie zwrocilabym uwagi na ten sen, gdyby nie to, ze przed samym wyjsciem napisalam ten, co kiedys mi sie tak powtarzal.. o lanosie...
ciekawe, czy to przypadek..
i zebyscie wiedzieli , jak mnie tchnelo, gdy tylko wyszlam z klatki i zobaczylam swoj samochod.. takie jakby wewnetrzne uderzenie i przypomnienie momentalne tegoz snu..
i jeszcze jedno.... na co zwrocilam uwage zanim wyszlam z domu.. w temacie Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi moj post mial numer 4444.. podobnie, jak nr tablicy rej w moim obecnym aucie
Ciekawe te nasze sny. Przez pewien czas ciągle śniło mi się, że podróżuje, a co dziwne zawsze mnie ktoś kontrolował podczas podróży, kontroler, policjant, zawsze kończyło się optymistycznie. Teraz mam powtarzające się sny z kradzieżą, albo jakaś cyganka zabiera mi portfel lub wracam do okradzionego mieszkania. Nie wiem czy powinnam się bać, ale ku przestrodze torbę trzymam bliżej siebie.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 10:49, 02 Sty 2012
Grey Owl
Gość
No i Roszponko mamy dowod na to, ze TY TEZ MOZESZ
Ilez tu symbolicznych dla podswiadomosci znaczen...
A wiec najpierw podroz do wlasnego auta, by je POSPRZATAC i poszukiwanie do tego roznych srodkow lokomocji.
Udanie sie do firmy pomagajacej sprzatac auto...
Potem spotkanie Postaci, ktore Ci pokazaly, ze Twoj pojazd jest wysoko na dachu, i ze trzeba sie z nim jakos ZROWNAC wysokoscia.
Nie kazdy ogladniety pojazd Ci pasowal jako Twoj.
Numer 4444 tez pelen symboliki przemiany (np. Mickiewiczowskie : "A imie jego 44"). Poza tym w Twoim przypadku posluzyl jako sposob na przypomnienie Ci o odbytej sennej podrozy. I takze do wlasnej weryfikacji tego zdarzenia przez zbieznosc cyfr.
Bo jest tak, jak w wielu miejscach tu piszemy powtarzajac :
i Monroe, i Moen, i wielu z nas juz sie o tym przekonalo, ze najlepiej uczyc komunikowac sie na poziomie duchowym samemu... Nie ogladac sie na innych, bo jest to w zasiegu kazdego z nas.
Rowniez trzymam kciuki
- Wysłany: Pon 10:54, 02 Sty 2012
Grey Owl
Gość
Witaj Blekitna
Widac, ze masz bardzo opiekunczych Opiekunow
A co do cyganki, to moze - procz uwazania na torbe w realu - zazyczysz sobie we snie, by sie od Twojej torby odczepila ?
Wiesz co Grey z tymi moimi opiekunami, to chyba tak jest. Cały czas czuję opiekę i taki odgórny nakaz "niebrojenia". Tak jakby cały czas ktoś kontrolował, co bym przypadkiem nie zboczyła z drogi.
N
Numer 4444 tez pelen symboliki przemiany (np. Mickiewiczowskie : "A imie jego 44").
no ten Tomek ( schizofrenik, co dal mi " niebiańska przepowiednie" ) też mi zwracal na to uwage... tylko że w Jego przypadku niebardzo wiem co o tym wszystkim myśleć.. szczegolnie,że to on jest osobą, która odciągnęła mnie od Piotra...
czyli jeśli to wszystko nie jest zbiegiem okoliczności..
hmm
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roszponka dnia Pon 11:31, 02 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
(To zablakane na poczatku zdanie z postu Roszponki usunelam Lucynko. Masz w swoich postach mozliwosc edycji i zmiany, jesli klikniesz nad zmienianym postem w okienko "zmien" - to z nozyczkami Jola)
Roszponko, podpisuję sie pod Jolą - Twoje sny sa wyraznym dowodem, ze JUŻ masz duzy kontakt ze swiatem ducha, w tym przypadku stawiałabym na kontakt z Opiekunem duchowym lub Twoim Wyzszym Ja ( w psychologii nazywanym ' Nadswiadomością' )
I podobnie do Joli odbieram znaczenie wielu elementów Twojego snu : autko i w tym snie byłoby dla mnie symbolem Twojego rozwoju duchowego.
W przenosni rozwój oznacza posprzątnaie/oczyszczenie sie z 'negatywnych', 'niskowibracyjnych' wzorców / schematów myslenia, szkodzacych nam ( jak wspomniane w innym watku lęki, czy nie umiejętnośc wybaczenia sobie czy innym, brak akceptacji siebie itp )
W pewnym momencie swojego zycia oddałaś swój rozwój duchowy w ręce 'fachowców' ( pewnie tu chodzi o niektórych psychoterapeutów, z którymi miałas kontakt ), którzy dobrymi fachowcami wcale nie byli ...i zagubili Twoje autko , czyli nie poprowadzili Cie w tym rozwoju tak, jak trzeba, zagubiłaś chyba trochę 'siebie' po zastosowaniu ich rad ..
Teraz - za pomocą dwóch symbolicznych osób - masz szanse na powrót do samodzielnego poprowadzenia swojego zycia, w aspekcie swoich lekcji duchowych ...Ale zanim to sie stanie, trzeba na nowo wzmocnic podstawy Twojego wnętrza, które symbolizuje ten domek ....Twoje nowsze poglady sa juz stabilne, murowane, ale trzeba by wrócic do podstaw, do lekcji duchowych od czakry podstawy począwszy (przynależą tam lekcje dot. lęków, instynktu przetrwania, wiary w opieke Boga itp ) , aby drewniane zamienic na murowane ...
I dopiero wtedy wsiadziesz do swojego autko i pojedziesz dalej ..ale najpierw trzeba uzupełnic braki .
Na dodatek sen pokazuje , ze jest to praca nad soba, i ze soba, wymagajaca wielkiej starannosci, zmudna , dajaca podwaliny całej Twojej przyszłej psychiki.
W numerologii cyfra 4 ma w sobie takie znaczenie - oznacza prace u podstaw, planowanie, dajace podstawę do dalszej budowy , pracę mocno wytęzona, wymagajacą wielkiej wytrwałosci, i bardzo odpowiedzialną
( u mnie w pracy 4-kami sa obaj glowni Dyrektorzy ).
, ale dającą wspaniałe efekty ..
Ale tym razem to Ty bedziesz tym budowniczym siebie , i tylko Ty sama mozesz zaplanowac , jaka chcesz być , i jakimi sposobami i drogą to osiagniesz ....
Dlatego Twoje autko jest inne od innych- nigdzie nie znajdziesz takiego samego... niby podobne , ale nie takie same
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach