Kahlan
Do³±czy³: 15 Lut 2014
Posty: 509
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 5 razy
Sk±d: Manchester P³eæ: Kobieta
|
|
No wiêc nie wejdê do wody bo nie panujê nad snami ju¿ w ogóle Bardzo rzadko mam ¶wiadome sny i nie potrafi ju¿ planowaæ sobie ich przed snem. Z tego co pamiêtam to skrêca³y w prawo (przynajmniej ten, który by³ najbli¿ej) a wirowa³y wed³ug wskazówek zegara. Kiedy by³ ju¿ prawie na wyci±gniêcie rêki to uciek³am do domu.
Opiekuna widzia³am bardzo czêsto w snach. Potrafi³am go rozpoznaæ bo wywo³ywa³ we mnie zawsze te same emocje. Niestety nie mog³am z nim porozmawiaæ o tym co chcia³am. Raz mnie nawet sprawdzi³, zapyta³ czy wiem kim jest, ale niestety nie by³am ¶wiadoma... Ostatnie sny z nim by³y wyj±tkowe, du¿o pomog³y mi zrozumieæ. Zawsze mi pomaga³, nawet jak by³ na wózku. Jednak kilka miesiêcy temu mia³am sen, gdzie m±¿ pos±dzi³ mnie o zdradê w³a¶nie z Opiekunem, mia³y byæ trzy poca³unki By³ strasznie przygnêbiony, powiedzia³ mi ¿e wiêcej siê nie zobaczymy. Próbowa³am go jeszcze zatrzymaæ. Posz³am tylko na chwilê po mê¿a, ¿eby¶my w trójkê sobie wszystko wyja¶nili, ale jego ju¿ nie by³o. Od tego momentu próbowa³am go wywo³ywaæ we ¶nie ale ju¿ nigdy wiêcej go nie widzia³am.
Pierwszy sen po d³ugiej przerwie, który z nim zapamiêta³am to, by³o pole bitwy, ja le¿a³am zmêczona i przygnêbiona, mia³am wszystkiego do¶æ, chcia³am siê poddaæ i wtedy przyszed³ On, wzi±³ mnie na rêce i zaniós³ do siebie, ¿ebym wydobrza³a. Inny sen zamienia³ mi siê w horror, co¶ jakby Ring. Najpierw ³azi³am po ¶cianie budynku (by³ tam murek tak szeroki jak chodnik) i widzia³am co¶ jakby pionowe sarkofagi. Jeden mê¿czyzna w nich nie ¿y³. Wystraszy³am siê i zesz³am do budynku ale ¶ciany zaczê³y ciemnieæ i siê psuæ. Wtedy pojawi³ siê Opiekun i zapyta³ siê oskar¿ycielsko dlaczego to zrobi³am. Ja wtedy krzykiem, ¿e to nie ja, ¿e by³o ju¿ za pó¼no i wtedy ¶ciany siê oczy¶ci³y, a On pomóg³ mi doj¶æ do windy, do której ju¿ nie wsiad³. To w tym ¶nie zapyta³ czy wiem kim jest i kiedy nie zda³am egzaminu rozmawiali¶my tylko o b³ahostkach. Czujê, ¿e gdybym powiedzia³a, ¿e jest Opiekunem zdradzi³by mi jaki¶ sekret. I ¿eby nie by³o to nie On zniszczy³ te ¶ciany, bo by³ w¶ciek³y. To by³o moje poczucie winy. By³o jeszcze kilka innych snów, pod rz±d i potem koniec. Pomaga³ mi rozwi±zywaæ trzy zagadki. Po drodze pojawi³a siê burza ¶nie¿na, wiêc schronili¶my siê za ogrodzeniem przy górce. W pewnym momencie pojawi³a siê rêka po drugiej stronie ogrodzenia. Pomaga³am siê jej przedostaæ ale nie pamiêtam czy mi siê uda³o. Wiem, ¿e by³am gotowa oddaæ ¿ycie, ¿eby t± osobê uratowaæ.
Tak dla wyja¶nienia, jak mia³am kilka lat to budowa³am sobie charakter poprzez sny, poniewa¿ to, co dzia³o siê we ¶nie oznacza³o, ¿e zrobiê te¿ na jawie. Czyli kiedy ¶ni³o mi siê, ¿e by³am ¿o³nierzem na pustyni i w¶ród ruin zobaczy³am kolegê, który utkn±³ a zbli¿a³a siê burza piaskowa, za pierwszym razem stchórzy³am. Rano by³am taka w¶ciek³a na siebie, ¿e powiedzia³am sobie, ¿e nastêpnym razem uratujê go. I faktycznie ponownie wywo³a³am ten sen i tym razem go uratowa³am. By³ tylko jeden warunek udanego snu. Musia³am byæ pewna, ¿e tak samo post±piê w rzeczywisto¶ci.
A co do wody to maj±c pierwszy sen z nurkowaniem omal siê nie udusi³am w ³ó¿ku. Ja na prawdê wstrzymujê oddech. I dobrze, ¿e mia³am go kiedy mia³am jeszcze kontrolowane sny bo nie bêd±c ¶wiadoma snu pamiêta³am, ¿eby pod wod± ruszaæ klatk± piersiow±. Do dzisiaj mam tak, ¿e jak wstrzymujê oddech we ¶nie to pamiêtam, ¿eby tak robiæ. Na pocz±tku mnie dziwi³o, ¿e wstrzymujê oddech, a i tak oddycham pod wod± ale w koñcu siê przyzwyczai³am. Swoj± drog± ciekawe czy tylko ja tak mam :]
|
|