|
|
www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
|
Zdrada - Wysłany: Śro 9:30, 23 Kwi 2014 |
|
|
Kahlan
Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Skąd: Manchester Płeć: Kobieta
|
|
Od kilku nocy śni mi się zdrada z tym że za każdym razem z kimś innym w innym miejscu.
Miałam misję lecieć na inną planetę. Na statku byłam całkiem sama bo nie była potrzebna reszta załogi, a statek był taki jak pokazują te UFO, takie okrągłe talerze. Był bardzo szybki więc nawet prowiantu nie potrzebowałam. Ale coś się stało bo jak spojrzałam w stronę steru, zauważyłam że nawigacja była wyłączona i leciałam na ślepo. Sama ustawić jej nie mogłam bo nie znałam nazwy tej planety i nie miałam pojęcia gdzie jest. O wszystkim wiedzieli ci, co mnie tam wysłali. To oni wszystko przygotowali. Ja miałam tylko załatwić coś na tej planecie, a nie latać statkiem. Kiedy tylko próbowałam ruszyć sterem, nagle znikąd wyrosły mi fragmenty ziemi z budynkami. Były piękne, czyste i nowoczesne, jakby z przyszłości. Coraz trudniej mi się ich unikało, bo były coraz gęściej rozłożone (ludzie normalnie tam chodzili...) więc postanowiłam na którymś wylądować. Szczególnie, że i tak już całkiem się pogubiłam w nawigacji przez te manewry. Złożyłam skrzydła mniejszego statku i zaparkowałam przy innych śmiesznych samochodach. Nie wiem po co szłam po parapecie, ale leżały na nim kubki i jedna rzecz, którą podniosłam, a wyglądała jak kubek bez ucha ale za to z piłką na górze. Tylko, że to była bryła. Uznałam, że to takie moje trofeum i sobie wzięłam.
Grawitacja była tam bardzo lekka, bo kiedy zawołał mnie chyba chłopiec, zeskoczyłam z tego parapetu na chyba 3 piętrze jakby to była wysokość kolana...
Nie jestem pewna czy to był chłopiec czy już mężczyzna ale to nie ma większego znaczenia. Ważne, że był to mężczyzna później. Chciałam z nim porozmawiać, a on zaproponował, że porozmawiamy u niego, więc niczego nie podejrzewając poszłam z nim. Nie pamiętam co się działo po drodze ale w domu zaczął mnie rozbierać, na chwilę przerwał i zapytał czy mam kogoś. Ja myśląc o tym, że mąż jest daleko skłamałam i kontynuował swoje ale zdążyłam się obudzić.
Ciekawe, bo w poprzednich snach nikt się nie pytał, a to właśnie ja przerywałam w trakcie mówiąc, że mam kogoś. Potem pojawiał się mój mąż, a ja czułam się fatalnie.
Obojętnie czy moje relacje z mężem są dobre czy złe to w kółko mi się śni zdrada. No i fakt, że nigdy nie robiłam we śnie niczego, czego nie zrobiłabym na jawie, a tutaj tak po prostu jakby w tym momencie przypomina mi się, że to jest sen i mogę. Tylko po co?
To się chyba zaczęło jak przyśnił mi się pewien fryzjer.
Poszłam z koleżanką do jednego, a ten jak już siedziałam na krześle, zaczął dawać mi znaki, że ma na mnie ochotę. Robił taki jakby rytuał bo ja po tym byłam jak pijana. Czułam mętlik w głowie i ten fryzjer coraz bardziej mnie pociągał. Na szczęście koleżanka była ze mną i zauważyła co się święci, więc po coś go wysłała. Kiedy wyszedł podeszłam do lustra i zobaczyłam jak mnie oszpecił. Koleżanka o dziwo też była oszpecona, chociaż trochę mniej... Od razu się ocknęłam. Zwykle moje sny pokazują mi życie fizyczne, ostrzegają przed niebezpieczeństwami na jawie ale to chyba chodziło o coś innego. Później znowu śniło mi się ostrzeżenie ale niestety już nie pamiętam... Więc wybaczcie ale od dzisiaj będę tu opisywać więcej snów.
Niestety mam problemy z koncentracją i nie mam świadomych snów więc nie bardzo mogę kontrolować to, co się tam dzieje. Dopiero po obudzeniu widzę błędy. Ale widocznie tak musi być bo mam teraz bardzo trudny okres w życiu, a sny właśnie pokazują mi co muszę zrobić i na co uważać. A nie dostanę ostrzeżenia jeśli inaczej pokieruję snem.
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
- Wysłany: Śro 22:32, 23 Kwi 2014 |
|
|
za_mgla
Mistrz Zmian
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 5000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy
Płeć: Kobieta
|
|
wiesz,
nie wiem, czy probowalaś czegoś takiego.
opisuj sny, ale tez i na kartce, jakis kajet, ja swoje zapisywalam w kalendarzu i tez myslalm, ze snie, aby tylko snic.
z czasem zauwazylam, ze opisujac je wkradalo sie pismo automatyczne - czyli reka sama pisala.
wczytywalam sie w swoje sny, wracalam do nich na kartkach, czytalam i czytalam, az w koncu zaczely dublowac sie w nocy, zaczelam snic to samo, kiedy to zauwazylam, mglam juz ze spokojnym sumieniem pracowac po stronie snu.
nie mozesz tak do konca liczyc na to, ze kazde spotkane osoby - Dusze- Istoty z wyzszych wymiarów bo tylko te daja nam nowe zadania, umiejetnosci, wiadomosci.
beda podawaly Tobie gotowce, kryje sie za takimi widomosciami multum prób i ćwiczen, zadan do wykonania i niezle lamigłówki. jak np bryła ktora sobie znalazlas i wziełas. tak była ta bryła dla Ciebie.
weź ją kochana rozbierz na części pierwsze.
pozdrawiam
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|