www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Ja nie wiem jeszcze o co chodzi z ogniskiem (bo nie przeczytałem jeszcze całego archiwum tego forum - tamtego też nie dałem rady, choć teraz może nawet podołam ).. tak czy siak przedwczoraj odbyłem świadomą podróż[nie mając jeszcze styczności z tym forum poza kwestiami technicznymi: jak wlepić zdjęcie]...no i spotkałem mgiełkę i jakiegoś Indianina przy ognisku.. to ciekawe z tym ogniskiem... dowiedziałem się tam coś (nie znam jeszcze regulaminu i nie wiem o czym mogę mówić : P ale to i tak głupoty mało ważne..).. cieszyłem się po powrocie, bo kiedy wracałem to serio czułem że wracam z bardzo daleka, nigdy wcześniej nie odczuwałem tego lotu: coś się otwarło, jest coraz fajniej
no i w ogóle jakoś tak z nowym duchem podchodzę do tych wypraw i bardzo przyjemnie zaczyna się robić
Ja ostatnio mam takie sny jak by to wszystko naprawdę działo się w realu.
Problem też mam z zapamiętaniem na długo każdego snu.
Ale za to ja mentalnie będę nad rzeką.
Nie wiem co będzie we śnie czy w ogóle coś będzie to się okaże dopiero
Szary miales niebieskie wdzinako na sobie z czerwonymi pasami od ramion w dol, podszedles z prawej strony i powiedziales
- uuuuuuu
( chyba mialo mnie przestraszyc ? )
- A Ty co tutaj robisz, kim jestes?
- sasiadem z Wrocka
to wszystko co udalo MiSie zapamietac, pomiedzy snieniem, a spaniem.
to uuuu to był krzyk rozpaczy związany z przegięciem ze stosowaniem nikotyny - kupiłem sobie szluga na prąd i wczoraj to niemal non stop to cisnąłem.. jak w transie....( 0 : fool ) eh..
dostałem po dupie i już mi lepiej
Ja nie pamiętam szczegółów jak wyglądałaś.. czasem się obawiam że tworzę projekcje bo cały czas jak wychodzę to zawsze gdzieś jesteś blisko zawsze szukam gdzie jesteś, coś nawijam i tulę mocno : P
z tym tripem do oświęcimia to nie wyszło ostatnio....ale, parę dni wcześniej miałem taką przygodę że latałem dookoła jakiegoś terenu, w którymś momencie zobaczyłem groby w okręgu tego terenu jakby...a na środku były bunkry...a w dych bunkrach była skondensowana czerń... i wiało chłodem potwornego lęku...ale czy to Oświęcim był hymmm chyba nie bo kształt nie pasował...może jakieś moje jazdy z przeszłości...
to uuuu to był krzyk rozpaczy związany z przegięciem ze stosowaniem nikotyny - kupiłem sobie szluga na prąd i wczoraj to niemal non stop to cisnąłem.. jak w transie....( 0 : fool ) eh..
dostałem po dupie i już mi lepiej
Ja nie pamiętam szczegółów jak wyglądałaś.. czasem się obawiam że tworzę projekcje bo cały czas jak wychodzę to zawsze gdzieś jesteś blisko zawsze szukam gdzie jesteś, coś nawijam i tulę mocno : P
z tym tripem do oświęcimia to nie wyszło ostatnio....ale, parę dni wcześniej miałem taką przygodę że latałem dookoła jakiegoś terenu, w którymś momencie zobaczyłem groby w okręgu tego terenu jakby...a na środku były bunkry...a w dych bunkrach była skondensowana czerń... i wiało chłodem potwornego lęku...ale czy to Oświęcim był hymmm chyba nie bo kształt nie pasował...może jakieś moje jazdy z przeszłości...
Muszę napisać, że w Oświęcimiu jest dużo bunkrów.
Są też na terenie byłego obozu w Brzezince koło Oświęcimia.
Przypuszczam, że mogłeś jednak trafić do Oświęcimia...
no to posiedzmy sobie przy Ognisku na Polanie,
moze ktos dolaczy.
usmazymy sobie placuszki z jabluszkami.
a wokol polany niebieska Mgla, Polana niewidoczna.
acha i chyba najwazniejsze, podrozujac ciagle spotykamy sobie Duszyczki, albo ciagna za nami.
Wiec o to w taki sposob na Polane przyszlo ponad 20 Duszyczek.
Jezeli ktos ze Starszych bywalcow ma mozliwosc, niech sprawdzi ilosc, bo po 20 szt zaczyna mnie "wykrzaczac"
więc szedłem w stronę wskazówek zegara jakby... cmentarz był na godzinie 9tej (nie wiem dlaczego ale właśnie tak), po prawej zaczynał się ten obszar, lekko w dół widziałem te groby... kopce wystające z ziemi i krzyże... jakoś w okolicach środka były bunkry, wszyscy bali się tam wchodzić, ja też...byłem tam kiedyś widziałem to miejsce..w środku jest istota którą kiedyś widziałem w czymś jak piramida, miała taką moc że gdy przechodziła to wgniatało mnie w ziemię, nie mogłem się ruszyć, całkowity paraliż.. nie widziałem żadnych ludzi... miałem tylko mieszane uczucia do bunkrów, z jednej strony była w nich śmierć czy coś takiego - może pamięć o niej, z drugiej chciałem sprawdzić co jest w środku, jednak wiedziałem że nigdy, kiedy tam wchodziłem nie udało mi się zrozumieć o co chodzi, wiedziałem też że jeśli tam wejdę to jak za każdym razem nie zdołam znaleźć wyjścia z nich, i w końcu pojawi się ta istota...
nie wiem czy to było tej samej nocy, ale ostatnio zobaczyłem taką panią: [link widoczny dla zalogowanych]
przeszła koło mnie, jakaś taka ciemna dość była i jakby w transie szukała kogoś. zwróciłem na nią uwagę więc pewnie jak będę dziś - za niedługo sobie leciał tam, do ciepłych krajów to przelecę przez wawę i zgarnę mgiełę po drodze: P
ona wyglądała jakby była w dolnym astralu tym gdzie są martwi ludzie :] bo dookoła była ciemność i coś trochę jak mgła mgła...
gdy ją widziałem czułem że mnie do niej ciągnie... jak do kogoś kto jest mi bardzo bliski...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tęczowy Rigpa dnia Pon 17:32, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 6:20, 12 Paź 2010
Dorota Anna
Gość
szkoda ze już tu nie pisze nikt o swoich przeżyciach:(
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach