www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
No niestety Ciacho - niczego mojego nie dostrzegam
Ja z tęsknoty za latem intensywnie myslalam o plaży, szumiącym morzy i gorącym słoneczku Starałam sie nie dodawać zbytnio drobnych elementów, żeby nie zmącić przekazu... noale chyba ktoś miał silniejszy nadajnik
To nic, jutro też spróbujemy - teraz Ty nadajesz To jak - w tej samej porze?
Kurczaki....ktoś musiał co mi nadawać, bo czułam wyraźnie 'płynące do mnie fale'
Ale fakt, plaży żadnej Szkoda...
Może być 21.30 - 22.00
Pomedytuję, to może się uda;)
Może masz Figo lepszy niż ja odbiornik
Jak to mówią do trzech razy sztuka. Pozdrawiam
To jak Adam
Kiedy teraz Ty bedziesz nadawal
Czekam na znak od Ciebie
Trochę mi się namieszało w życiu, moja mama (75 lat) miała wypadek i nie bardzo chce mi się bawić, trudno się skupić na zabawach. Sorki, ale muszę być pod telefonem w razie czego, więc odłóżmy to na bardziej sprzyjające okoliczności.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 9:27, 04 Mar 2010
Grey Owl
Gość
Adasiu, wspieram Cie w korzystaniu z sil Twego Ducha i umyslu...
A ze chciales od razu opisac nasza pierwsza probe, wiec opisze juz ja, nie czekajac na druga.
Oto rezultaty.
Wybralam sie mentalnie do Adama, by poszeptac Mu w lewe ucho slowo "telefon". Wyobrazalam sobie tez stojacy staromodny, ebonitowy telefon : czarny, gladki i blyszczacy. Przez moment widzialam go tez zawieszony na tapetowanej scianie, ale postawilam spowrotem.
Produkowalam rowniez w myslach dzwonek takiego telefonu, a po chwili bialym piorkiem puchowym staralam sie jeszcze Adama polaskotac w to lewe ucho.
Adama zastalam siedzacego w starym, dosc obszernym miekkim fotelu, o kolorze mieszanego : bezu, jasnego brazu i przykurzonego rozu.
Nogi Adama byly wygodnie wyciagniete.
Pomiedzy Nim, a telewizorem wolna przestrzen. Tak samo z lewej strony. Z tylu i z prawej, przestrzen byla czyms zajeta.
Telewizor dojrzalam w prawym rogu pokoju, a zaraz potem, bardziej na prawo, okno. Z telewizora bila niebieskawa poswiata.
W pomieszczeniu byly jeszcze dwie inne Osoby, trzecia wchodzila i wychodzila...
Adam zweryfikowal : fotel, jego kolor, zagospodarowanie przestrzeni, miejsce gdzie stoi ekran komputera (dzialal wtedy i dawal poswiate, bo syn gral na nim) i okno - zgadza sie.
Sam telewizor (plazmowy) umieszczony jest na scianie.
Byly tez dwie inne Osoby. Zastanawiam sie, czy ta trzecia dochodzaca, nie byla przypadkiem astralna...
Adam poczul w czasie eksperymentu najpierw zimno po swej lewej stronie, a potem cieplo w uchu.
Przez chwile wydalo Mu sie tez, ze widzi czarno-bialego kota.
Czyzby tak Jego Interpretator zinterpretowal lezaca duza czarna sluchawke z bialymi odblaskami ?
W sumie, mimo duzego sceptycyzmu Adasia, jego wogole niecwiczone zmysly astralne zadzialaly. Jestem bardzo zadowolona, ze Adam mogl sie o tym przekonac
Gratuluje Adam Jest czego
Przytulam Mame i Ciebie cieplutko...
Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Czw 9:29, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Dobra Ciacho, ja już się nastawiam na odbiór, żeby o tej wpół 22 być nastawioną tylko na Twój głos i Twoje wizje hehe No jestem ciekawa... po 22 napiszę, co też ciekawego odebrałam - jesli w ogóle coś odbiorę
No ja wymiękam. Cos mi sie na oczy rzuciło i nie widziałam tego postu i znów nic nie odebrałam bo ogladałam serial
Freya musisz dobrac kogos bardziej rozgarniętego haha normalnie jak zbliża sie wieczór,to jestem juz nieprzytomna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa Fortuna dnia Czw 20:58, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
No nie, ja już pękam ze smiechu.Słuchajcie już wymiękam z tymi terminami...
Z Ewą 3 albo 4 nie wyszły. Jak ja mogę to "ten ktos" nie może, jak "ten ktoś" może, to okazuje sie ze ja odpadam.
Kiedyś z randkami nie miałam takiego problemu
W niedzielę to ja mam jeden jedyny dzień Męża w domu , i to od rana do wieczora, a wiecie jak" to to " lubi łazić za człowiekiem i przeszkadzać w najmniej odpowiedniej chwili
W niedzielę to ja mam jeden jedyny dzień Męża w domu , i to od rana do wieczora, a wiecie jak" to to " lubi łazić za człowiekiem i przeszkadzać w najmniej odpowiedniej chwili
hahahahahah no nie mogę! Prawie się popłakałam! hahahaha dobra, zapisze sobie i w jakiś termin sie wstrzelę z ta naszą randką Freyu
Może to zabrzmi głupio ale dostałam smsa w głowie, he he dosłownie:)
Z Warszawy - na rozmowę rekrutacyjną do pewnej Firmy, nawet odpisałam......
Oczywiście opisuję płytki sen nad ranem.......
Co do telefonu, ja póki co, jeszczem nie gotowa, wszak mam codziennie długie trasy i jak wracam to kąpiel, i pod kołderkę z książką, a jeszcze uczę się w między czasie do testów, i chodze na terapie z dzieckiem.....
Miałam dzisiaj robić za odbiornik Ciacha, ale chyba o mnie zapomniała...
Oddychałam, nawet marudziłam Opiekunowi, żeby mi pomógł - dziwnie na mnie spojrzał i mówi: "Żartujesz? W zabawie mam Ci pomagać?". No to Mu mówię, ze przecież jakoś muszę ćwiczyć, a z żywymi zdecydowanie łatwiej. Na mój szczery uśmiech od ucha do ucha przewrócił oczami z niedowierzaniem, że ma kogoś takiego, ale widziałam, ze sam z tego mojego tupetu nie mógł wytrzymać ze śmiechu To tyle z pierwszego etapu fantazji...
Dalej zaczęłam nawoływać Ciacho - przez moment zobaczyłam coś z takich starych, czerwonych cegieł i pomyślałam "zamek"! Ale zaraz dowidziałam jakby skarpę, urwisko i zamek zmienił sie w wielką latarnie morską właśnie z takich cegieł... wtedy uświadomiłam sobie, że nie ustaliłyśmy z Ciachem, jakiej tematyki będzie jej przekaz... obraz latarni znikł... znowu zaczęłam medytować jęcząc wciąż "Ciacho! Zapomniałaś o mnie?!" Wtedy zobaczyłam kobietę siekającą coś w kuchni, jakby na takim blacie typu "barek" pomiędzy kuchnią a salonem. Szatkowała coś namiętnie i bardzo zła wyzywała kogoś po swojej prawej. Ja nie mam pojęcia czy to Ciacho chciała właśnie wtedy kogoś pociachać - na pewno jakiegoś faceta - ale w każdym razie zaczęłam szeptać: "halo, Ciacho, zapomniałaś o mnie" - kobieta jakby na chwilę zatrzymała się w swej złości, jakby coś ja zaciekawiło... a potem już nic
No to, gdzie ten trup, Ciacho, co?! Mam nadzieję, ze i jego nie poszatkowałaś?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 7 z 10
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach