www.polana.fora.pl

Witam wszystkich, dostałam poniższą informację na maila. Wcześniej już widziałam plakaty porozwieszane na mieście.
Jeżeli ktoś w Was mógłby pomóc...zamieszczam treść komunikatu,a w galerii umieściłam zdjęcie
http://www.polana.fora.pl/viewimage.php?i=185

Ma 20 lat, 180 cm wzrostu i niebieskie oczy.
W dniu zaginięcia ubrany był w szare jeansy, białe buty adidasy, koszulka polo w szerokie czerwono-szare pasy poziome, szara bluza z kapturem na suwak.
Nie miał kurtki.
Zaginął w nocy z 6 na 7 lutego (z soboty na niedzielę). Przebywał wówczas ze znajomymi w klubie Karmel znajdującym się na ulicy Kredytowej 6 w Warszawie.
Z klubu wyszedł ok. godz. 3.00. Był widziany przez ochroniarza, kiedy to wychodził w samej bluzie. Kurtka z jego wszystkimi dokumentami została w szatni. Miał ze sobą telefon komórkowy.
Bardzo możliwe, że Bartek został odurzony i/lub stracił pamięć. Zaginiony może potrzebować pilnej pomocy, w tym pomocy medycznej.

Ktokolwiek widział Bartosza Bogacza lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie proszony jest o kontakt z ITAKĄ - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod całodobowymi numerami: 0 801 24 70 70;
22 654 70 70 oraz 116 000 – linia bezpłatna. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: [link widoczny dla zalogowanych].
Informatorom gwarantuje się dyskrecję.

KAŻDA INFORMACJA JEST WAŻNA !!!

gdy czytałam ten tekst zobaczyłam przystanek autobusowy, jakieś dziwne towarzystwo młodych chłopaków, chyba go pobili...

Czy Bartek się znalazł już ?

Nie nie znalazl się jeszcze.

Ostatnie informacje jakie znalazłam o nim to cyt.:
Poniedziałek 8 lutego - Bartek był widziany w okolicach Stegien południowych, jak wysiadał z autobusu na przystanku Rabarbarowa.

Piatek 12 lutego - Bartek był widziany w godzinach wieczornych w okolicach stadionu 10-lecia. Podobno był poobijany, miał rozcięty łuk brwiowy.

Megraf, czyli Twoja wizja by się zgadzała...

no chyba tak.

Kurcze a ostatnio zobaczyłam jego zdjęcie w jednym ze sklepów w Wawie -aż zdębiałam z wrażenia.
Szkoda chłopaka-bardzo bym chciała żeby się odnalazł.

Mam odczucia że żyje , jest tyko osłabiony.
Oby to była prawda.
W astralu go raczej nie mogę namierzyć.

no właśnie mam takie same odczucia-że żyje ale jakby był gdzieś pod wpływem leków ,narkotyków -dziwne to wszystko.

Wierzę, że macie rację!
Na pewno macie rację! Ufam,że macie rację!
Musicie miec rację.

Dziękuję Megraf, Dziekuje Włodku.

Ogladalm program,

Bartka widac bylo na ulicach miasta Wawrszawy.
niestety prawo mamy takie, ze szary czlowiek - czyli my, musi czekac kilka dni, aby dostac tasme z momitoringu miasta.
wiec Mama, dowiaduje sie gdzie przebywa Jej syn z kilku dniowym opoznieniem.

pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych]
ta dziewczyna też ostatnio zaginęła może wam uda sie coś ustalić

Proszę o zamknięcie tematu...Bartosz nie żyje [*]