www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Cudowny film
I jakże prawdziwy
Bo pomijając osobiste interwencje Aniołów Stróżów, Opatrzność Boża rzeczywiście posługuje się innymi ludźmi, których kieruje na miejsce zdarzenia, by działali, aby zapobiec nieszczęściu.
Mnie się osobiście to zdarzyło raz, wiele lat temu, w spektakularny sposób.
Wyciągnęło mnie z łóżka i z domu i kazało jechać rowerem w nocy 20 km w odludne miejsce, gdzie nigdy nie byłem, jak się okazało, by uratować tam kobietę od gwałtu, a może i od zabójstwa w wykonaniu kierowcy, który wziął ją na stopa i wywiózł do tego lasu.
Pamiętam, że ta pani po odprowadzeniu jej do domu (mieszkała jakieś 2 km dalej) zaczęła wyciągać jakieś grosze z torebki by mi zapłacić w ramach podziękowania za opiekę. Nieco zniesmaczony odmówiłem i sam nie wiem czemu - nie byłem wtedy jakoś przesadnie religijny- powiedziałem, by podziękowała Bogu za opiekę, a jeśli będzie mogła i chciała, to by się czasem za mnie pomodliła.
Potem przez wiele lat czułem przy sobie jej modlitwę ...
- Wysłany: Wto 11:03, 25 Lut 2014
Gość
Pokazałem ten film żonie.
Zdumiewająca reakcja.
Ona odebrała tego człowieka jako nienormalnego i raczej diabła niż anioła ...
Ania i ja się zgadzamy, Anioł Stróż to człowiek żyjący pośród nas
Co to za sztuka siedziec gdzieś wysoko i dyrygowac, sztuką jest zejsc tutaj utaplac się w tym całym błocie i tak wykonywac swoją robote
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 12:02, 25 Lut 2014
Gość
Freya napisał:
tradition72 napisał:
Ona odebrała tego człowieka jako nienormalnego i raczej diabła niż anioła ...
Ale dlaczego? Jak to argumentuje?
Czy ratowanie komuś życia jest "diabelską sztuczką"
Nie wiem i boję się pytać.
Bo to już tylko krok do agresji wobec mnie.
Tak odczuwam.
A pokazałem jej, bo opowiadała mi kiedyś jak ją samą spotkało takie właśnie niezwykłe ocalenie. Chciała wyjechać z miejsca parkingowego - gdzie bez widoczności wyjeżdżało się na tory tramwajowe.
Nie mogła zapalić silnika. Wiele razy.Była wściekła, bo nie było żadnego powodu do takiego zachowania zapłonu.
I w tym momencie przejechał jej tuż za bagażnikiem samochodu tramwaj, którego nie słyszała i nie widziała.
Chwilę potem, auto odpaliło i wyjechało.
Wiecie, ja sądzę,że my sami nawet nie wiemy ile razy Aniol Stróz uratował nam dupę)))
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 13:42, 25 Lut 2014
Gość
Tradition, wydaje mi się, że Twoja żona jest bardziej religijna niż wierząca. Jest podobna do forumowiczow z for katolickich. Zobaczyła w tym "człowieku" demona, ponieważ "krzywdził" ludzi. Jest drobny szczegół w tym filmie, który może umknąć naszej uwadze. Otóż tylko my widzimy tego anioła.
- Wysłany: Wto 13:54, 25 Lut 2014
Gość
Mirku jesteś przenikliwy.
Coś może być na rzeczy, choć moja żona jest bardzo złożoną strukturą i ja się nie podejmuję nawet przewidywać jej reakcji. Zwykle są dla mnie zaskakujące
Na szczęście oduczyłem się działać pod jej przewidywane reakcje.
Od wielu lat działam dla siebie.
I tak jest dobrze.
W tym aniele na filmie, na pierwszym planie rzeczywiście widać nagłe - z pozoru agresywne- zachowania, a drugiego planu można nie dostrzegać.
Bardzo trafnie to spostrzegłeś.
- Wysłany: Wto 14:16, 25 Lut 2014
Ania
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Może Twoja małżonka patrzy po prostu z drugiej strony, że ten którego my postrzegamy jako Anioła, jest Diabłem na drodze Boskich Planów.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 14:24, 25 Lut 2014
Gość
Ajna napisał:
Może Twoja małżonka patrzy po prostu z drugiej strony, że ten którego my postrzegamy jako Anioła, jest Diabłem na drodze Boskich Planów.
Zostawmy może Małżonkę.
Natomiast zdecydowanie się nie zgodzę z takim widzeniem Bożych Planów i Diabelskich Interwencji. Jest dokładnie odwrotnie. To Bóg chce jak najlepiej dla nas, dlatego organizuje nam pomoc Anioła Stróża, by nam pomagał w takich głupich a groźnych sytuacjach
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 14:24, 25 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 14:24, 25 Lut 2014
Gość
Przypuszczam Tradition, że nie o wszystkim mówisz żonie. Doskonale Cię rozumiem Powiesz jej za dużo, a okrzyknie Cię innowiercą. Teraz rozumiesz dlaczego jest nam tak trudno pisać na forach katolickich choć utożsamiany się z tą religią
Ania i ja się zgadzamy, Anioł Stróż to człowiek żyjący pośród nas
Co to za sztuka siedziec gdzieś wysoko i dyrygowac, sztuką jest zejsc tutaj utaplac się w tym całym błocie i tak wykonywac swoją robote
Tak już jest, że Ten , który nie chciał za bardzo się utaplać... jest wychwalany ,
a Ten ,który zapragnął bardziej podoświadczać , bo skoro Inne Dusze mogą, to dlaczego Anioł nie ? ..... jest postrzegany jako Upadły
Anioł też Człowiek , ale nie ma lekko
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 14:28, 25 Lut 2014
Gość
My z Małżonką w ogóle się nie kłócimy - i nigdy tego nie robiliśmy - co do spraw religii. Oboje mamy poglądy religijne, które są dość zbieżne ze sobą i bliskie religii katolickiej, by nie powiedzieć tożsame, ale z tym by się sporo katolików pewnie kłóciło, więc wolę taki status.
I nadal zalecam by zostawić Małżonkę w spokoju, bo ona czuje i jak się rozzłości to Wam żaden Anioł Stróż może nie pomóc
- Wysłany: Wto 14:32, 25 Lut 2014
Gość
To pomoże nam demon, którego dostrzegła
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:27, 25 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach