www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Bardzo interesujący wywiad z Igorem Witkowskim w przededniu wydania jego nowej książki "Instrukcje przebudzenia i zapowiedzi wielkich przemian".
[link widoczny dla zalogowanych]
Fragment wywiadu:
Dajesz nam do zrozumienia, że „posłańcy są wśród nas”. Kim są, jak ich rozpoznać i jaką wiedzę mają nam do przekazania?
- Są to tzw. Dzieci Indygo i Dzieci Kryształowe, które są inkarnacjami rozwiniętych duchowo istot, specjalnie przygotowanych do wypełniania określonych zadań. Można je rozpoznać po tym, co robią (czy będą robić, jeśli są jeszcze za młode), ale również po mocno odbiegającej od schematów percepcji rzeczywistości oraz zdolnościach parapsychicznych. „Fizycznie” można je rozpoznać po otaczającej je aurze – np. aura Indygo, o ile wiem, nie jest spotykana w przypadku zwykłych ludzi i jest ogólnie bardzo rzadka. Są to istoty mające dostęp do informacji obecnej w przestrzeni, mogące zrobić bardzo dużo. Ich zadania są różne, ale ogólnie elementem wspólnym jest wiedza o budowie cywilizacji w nowy sposób. Mają też różne specjalności, np. jedni ujawniają lub będą ujawniać informacje, inni wpływają na ludzi energetycznie, jeszcze inni przygotowują grunt dla młodszych pokoleń „posłańców” lub pomagają im… Cały plan realizowany jest na ogromną skalę, jest ich wiele tysięcy i wciąż przybywają nowe fale.
Igor Witkowski rozwija przesłanie zawarte w opublikowanej 20 lat temu książce Michel'a Desmarquet "Misja".
"Misja" dostępna jest na chomiku, tu przypomnę cele tej publikacji:
Po co zyjemy? Dlaczego jestesmy Swiadomi?
Jaki jest Cel istnienia Wszechswiata i nasza w nim rola?
Dlaczego nie wystarczy wierzyc?
Co sie stalo z rozwinietymi cywilizacjami i kontynentami (Mu, Atlantyda...)?
Czy nas równiez czeka katastrofa? KIEDY? Jaka? Dlaczego?
Dlaczego NIKT NIE PAMIETA do czego sluzyla Piramida i jak ja zbudowac?
Co sie dzieje po smierci i przed poczeciem? PO CO?
Kto powiedzial ze istnieje konflikt miedzy Stworzeniem i Ewolucja?
Dlaczego wynalazek kola stal sie wielkim krokiem wstecz dla ludzkosci?
Jakie sa najwieksze zagrozenia dla Czlowieka i spoleczenstwa na Ziemi?
Marzyc czy dzialac? Jak zmienic SYSTEM nikogo nie raniac?
Ile prawdy jest w Biblii? Jakie sa lekcje z historii?
Skad sie wzial Czlowiek na Ziemi?
A tu wszystkie książki wydane przez Igora Witkowskiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Lista imponująca i imponujący kontekst tej nowej publikacji.
- Wysłany: Czw 8:24, 27 Lut 2014
Gość
Co do książki "Misja" mam mieszane uczucia. Wyczuwam tu fantazję autora podobną do Lema. Lecz ten drugi nie wciskał kitu czytelnikom, że to prawda
Mnie też wydawało się Tradition, że deklarujesz przynależność do Katolicyzmu, a wiarę dajesz takim treściom?
Jestem posłańcem lecz żadnych paranormalnych zdolności nie mam
Teoria ewolucji nie ma żadnych dowodów, że tak było jak głosi. Wszystko opiera się na wierze. Trzeba uwierzyć, że człowiek ze skały pochodzi, a jego przodkiem była małpa.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 11:24, 27 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Przekazy pozostają tylko przekazami na tle rzeczywistości , jaka Nas otacza,
a Michel z ,,Misji'' , niech nadal wierzy w to, iż jest Wybrańcem , nie On pierwszy i nie ostatni : )
taaak sporo Wybrańców spotkalo sie na swojej drodze. i co jest czescia wspolna kazdego wybranca?
Kazdy z nich po zadaniu im tych trudniejszych pytan, gotowy jest wyjsc z Toba na noże, byle Jego prawda byla zaspokojona ciekawoscia, poslusznościa i wiara....
pozdrawiam
za_mgla
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 11:32, 27 Lut 2014
Gość
Mirek, jestem katolikiem, ponieważ wierzę w komplet Credo katolickiego, cały skład apostolski i uznaję zwierzchność Papieża nad Kościołem.
To, że podoba mi się Misja i jej przesłanie tego nie zmienia. Misja dotyczy przecież światów pozaziemskich i tylko w specyficzny sposób tłumaczy zjawiska opisane w Księdze Eliasza i innych księgach Starego Testamentu - statki kosmiczne, Elohimy, działania "nadnaturalne", widziane przez ludzi na Ziemi.
Bóg jako taki, w Misji, nadal pozostaje w mocy - doczytałem właśnie.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 11:35, 27 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Czw 11:38, 27 Lut 2014
Gość
Boga utożsamia się z kosmitami. Jest to sprzeczne nie tylko z Katolicyzmem.
Każdy z nas ma w sobie ogromną moc, z której nie potrafi korzystać, a nawet nie zdaje sobie sprawy z jej istnienia. Gdy coś takiego się ujawni u człowieka nazywamy to zdolnościami nadprzyrodzonymi.
- Wysłany: Czw 11:50, 27 Lut 2014
Gość
za_mgla napisał:
taaak sporo Wybrańców spotkalo sie na swojej drodze. i co jest czescia wspolna kazdego wybranca?
Kazdy z nich po zadaniu im tych trudniejszych pytan, gotowy jest wyjsc z Toba na noże, byle Jego prawda byla zaspokojona ciekawoscia, poslusznościa i wiara....
Ewa,
myślę, że rolą wybrańców nie jest udowadnianie, że nimi są i nie daj Boże obcinanie jakichś kuponów za to.
Role wybrańców są różne, Witkowski je tu nakreślił.
Wybraniec ma służyć ludziom, a nie stwarzać swoją osobą jakieś problemy dla ludzi. Rolą Michela z Misji jako wybrańca było napisanie tej książki - wykonał rolę znakomicie.
Ja Misję dorwałem, gdy nie byłem jeszcze rozwinięty świadomościowo, nie byłem zaangażowany w zagadnienia duchowe czy pozaświatowe, a równocześnie byłem bardzo zaangażowanym katolikiem.
Nie wiem dlaczego wchodziłem w to jak w masło i wszystko mi się zgadzało. Misja wyjaśnia prawie wszystkie wątpliwości wiary, nie podważając samej wiary. Czyż to nie jest cudowne?
Podoba Ci się zabijanie bez skrupułów w imię większego dobra , jakiego dopuszczały się Istoty z ,,Misji'',
więc jak to ma się do tego, co napisałeś w wątku eutanazja ?
tradition72 napisał:
Tu nie ma co osądzać, tylko należy całkowicie zatrzymać wszelkie aborcje.
Dziecko w wieku aborcyjnym nie ma żadnej możliwości wyartykułowania swojej woli życia, głupotą jest oczekiwanie tego od niego. Każde dziecko poczęte poczęło się po to, by żyć.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 12:10, 27 Lut 2014
Gość
Goga, w Misji powiedziano wyraźnie, że ochrona każdego życia w społeczeństwach międzygalaktycznych jest powszechnym prawem.
To, co zrobiła Thao z agresorami, nie było złamaniem tego prawa.
Było realizacją innego prawa, prawa do bezpiecznego zachowania życia i wolności przez inne osoby.
Dokładnie tak jest to zapisane od lat w polskim prawie karnym, mianowicie:
Zabójstwo jest ZAWSZE czynem zabronionym.
W określonych przypadkach wskazanych w prawie, wyłącza się odpowiedzialność karną za zabójstwo,a konkretnie:
- w obronie koniecznej,
- w stanie wyższej konieczności.
Kara śmierci w polskim prawie jest niedopuszczalna.
Polskie prawo karne w tym zakresie spełnia standardy społeczności międzygalaktycznych. Trochę inaczej wygląda polska praktyka, a jeszcze inaczej poglądy Polaków, którzy powszechności tego prawa do życia kompletnie nie ogarniają.
Zabijanie dzieci poczętych, lub wykonywania kary śmierci jest ciężkim złamaniem uniwersalnego prawa do życia. I aby o tym wiedzieć nie trzeba być ani katolikiem, ani czytelnikiem Misji. Każda żyjąca istota ma to zapisane w genach. Wejdźcie w medytację i spróbujcie postanowić w tym stanie o śmierci kogokolwiek w wymienionych sytuacjach.
Nie da się.
ponoc Thao, kiedy mowi, ze jest Thao, to nie jest Thao.
kiedys uslyszalam na ulicy mijajac jakas zakochana pare.
tak samo w trakcie dyskusji z Benedyktynami bardzo ladnie rozwinal nam sie temat pokazujacych sie Opiekunow i podszywajacych sie pod Nich negatywnych Istot - kiedy Jezus mowi, ze jest Jezusem, to to nie jest Jezus.
ksiazki nie czytalam - jestem daleka, od jakichkolwiek przekazow i Misji - i nawet nie wiem, czy o tym samym Thao mowimy.
natomiast czysta Misja powinna siedziec gleboko zachowana w czlowieku i ukazywac sie poprzez dzialanie i w zaden sposob nie powinno jej sie wymawiac glosno. a ze kazdy ma cos do zrobienia i ze kazdy ma swoja Misje, to juz "mietek" w piaskownicy o tym wie.
natomiast moge to potraktowac jako dobry scenariusz na film, jezeli jest dobrze napisana i moge czytac. z takim podejsciem to na tak.
natomiast przerazaja mnie przekazy podsiane manipulacja na umysly ludzkie.
Jezeli chodzi o przekazanie informacji jakie posiadamy istoty - ludzi i na jakim poziomie rozwoju duchowego, energetycznego sa - to bardzo z wielkim zainteresowaniem to czytam i przyswajam wiedze, szukajac "sygnalu", ktorego tak zawziecie szukam. wiec dzialam nikomu nie zatruwajac łba - mam nadzieje
Tradition , ja odebrałam ,,Misję'' zupełnie inaczej , a Istoty odgrywajace w niej głowną rolę... jako wywyższające się,
podkreślające, iż na Ziemi mają Swoich Ludzi , Żydów , którzy są Wybrańcami.
Również zupełnie inaczej niż Ty ,odebrałam poszanowanie przez Nich cudzego życia.
Te Istoty pozbawiały życia nie tylko agresorów jak to określasz , ale niszczyły cale miasta jak Sodoma i Gomora i inne skupiska Istot na innych Planetach....według Własnego Prawa,
bo dla mnie to nie jest Międzygalaktyczne Prawo , to tylko przekaz zawarty w książce.
ponoc Thao, kiedy mowi, ze jest Thao, to nie jest Thao.
kiedys uslyszalam na ulicy mijajac jakas zakochana pare.
ksiazki nie czytalam - jestem daleka, od jakichkolwiek przekazow i Misji - i nawet nie wiem, czy o tym samym Thao mowimy.
Mgieła nie o tym samym Tao the king to nauka o energii Chi autorem jest Lao Tsy ten sam który powiedział :
"Kto dużo wie o innych ludziach, może być człowiekiem uczonym, ale ten, kto rozumie samego siebie, jest bardziej inteligentny. Kto panuje nad innymi, może jest i silny, ale ten, kto jest panem samego siebie, jest jeszcze silniejszy."
ponoc Thao, kiedy mowi, ze jest Thao, to nie jest Thao.
kiedys uslyszalam na ulicy mijajac jakas zakochana pare.
ksiazki nie czytalam - jestem daleka, od jakichkolwiek przekazow i Misji - i nawet nie wiem, czy o tym samym Thao mowimy.
Mgieła nie o tym samym Tao the king to nauka o energii Chi autorem jest Lao Tsy ten sam który powiedział :
"Kto dużo wie o innych ludziach, może być człowiekiem uczonym, ale ten, kto rozumie samego siebie, jest bardziej inteligentny. Kto panuje nad innymi, może jest i silny, ale ten, kto jest panem samego siebie, jest jeszcze silniejszy."
a to juz wiem, dzieki wielkie!!!!!
buzka - moze zona nie zauwazy? hehehe ale jakos dzisiaj to bardzo taka calusna jestem tez....
ponoc Thao, kiedy mowi, ze jest Thao, to nie jest Thao.
kiedys uslyszalam na ulicy mijajac jakas zakochana pare.
ksiazki nie czytalam - jestem daleka, od jakichkolwiek przekazow i Misji - i nawet nie wiem, czy o tym samym Thao mowimy.
Mgieła nie o tym samym Tao the king to nauka o energii Chi autorem jest Lao Tsy ten sam który powiedział :
"Kto dużo wie o innych ludziach, może być człowiekiem uczonym, ale ten, kto rozumie samego siebie, jest bardziej inteligentny. Kto panuje nad innymi, może jest i silny, ale ten, kto jest panem samego siebie, jest jeszcze silniejszy."
a to juz wiem, dzieki wielkie!!!!!
buzka - moze zona nie zauwazy? hehehe ale jakos dzisiaj to bardzo taka calusna jestem tez....
ponoc Thao, kiedy mowi, ze jest Thao, to nie jest Thao.
kiedys uslyszalam na ulicy mijajac jakas zakochana pare.
ksiazki nie czytalam - jestem daleka, od jakichkolwiek przekazow i Misji - i nawet nie wiem, czy o tym samym Thao mowimy.
Mgieła nie o tym samym Tao the king to nauka o energii Chi autorem jest Lao Tsy ten sam który powiedział :
"Kto dużo wie o innych ludziach, może być człowiekiem uczonym, ale ten, kto rozumie samego siebie, jest bardziej inteligentny. Kto panuje nad innymi, może jest i silny, ale ten, kto jest panem samego siebie, jest jeszcze silniejszy."
a to juz wiem, dzieki wielkie!!!!!
buzka - moze zona nie zauwazy? hehehe ale jakos dzisiaj to bardzo taka calusna jestem tez....
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach