www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Na przestrzeni wieków mistycy,filozofowie, lekarze,a i zwykli śmiertelnicy mający "spontany" drążyli temat-mieli swoje objawienia i doświadczenia.Pewnie umysł zawsze wkładał swoje "trzy grosze",ale wg mnie-moich wieloletnich spostrzeżeń udowodnili,że reinkarnacja jest faktem.
Freyu ale dla kogo jest faktem? Dla wiecznej Jaźni ktora jest poza narodzinami i smiercia poza czasem i przestrzenia czy dla osoby która uważa siebie za cialo-umysl i boi się śmierci dlatego chce sie narodzić ponownie
Freyu ale dla kogo jest faktem? Dla wiecznej Jaźni ktora jest poza narodzinami i smiercia poza czasem i przestrzenia czy dla osoby która uważa siebie za cialo-umysl i boi się śmierci dlatego chce sie narodzić ponownie
Arku absolutnie nie patrzę na to z pozycji"boję się śmierci i chcę się narodzić ponownie".To przecież nie o to chodzi.Jako dusze weszlismy w krąg karmiczny. Oczywiście mozna go przerwać,ale wymaga to dużej samoświadomosci.
Patrzysz z pozycji osoby czyli uwarunkowań i ograniczeń jakie nabylas wraz z cialem i umyslem wiedza ktora nabylas o karmie i reinkarnacji pochodzi z umyslu. A nie jestes swoim umyslem wobec tego zadam pytanie kim jestes za kogo lub co sie uwazasz?
Patrzysz z pozycji osoby czyli uwarunkowań i ograniczeń jakie nabylas wraz z cialem i umyslem wiedza ktora nabylas o karmie i reinkarnacji pochodzi z umyslu.
Ta wiedza pochodzi z samopoznania z badania siebie z obserwacji i odrzucania gotowych definicji jakimi karmi nas swiat. Freyu odpowiedz na pytanie kim jestes? To podstawa. Czekam na odpowiedz od Twojej prawdziwej istoty nie tego czego się dowiedzialas na swój temat od swiata
Po kolei Arku:)
Co to jest samopoznanie,badanie siebie, obserwacja?To są nadal działania Twojego umysłu.Bo tylko takie narzędzie do pracy ze swoją świadomością mamy tu na ziemi.
Czyli odbijając piłeczke -swoje wnioski opierasz na dedukcji umysłu
Ja nie maiłam doznań,czy wglądów w inną rzeczywistość,ale na przestrzeni lat mieli je inni.Oni opierają swoje wnioski na doświadczeniach, a nie na interpretacji umysłu.
Są / byli na swiecie ludzie którzy wyszli poza umysł.
Moje przemyslenia są głębokie, poparte wnikliwymi analizami doświadczeń tych ludzi.
A kim jestem? Cząstką Boga w ludzkim ciele:)
Otóż nie kochana świadomość jest poza umysłem. Tak samo jak milość. To teraz jeśli jestes cząstka Boga to zakladam ze go znasz. Tak jak calosc zna cząstkę tak czastka zna calosc. Wobec tego kim jest Bóg? I skąd wiesz że jestes jego czastka?
Tak ale być czegoś świadomym to mieć sprawny umysł
Jedno jest powiązane z drugim.
Kim jest Bóg?-Tego nie wiem.Mój ludzki umysł jest zbyt ograniczony żeby moc poznać odpowiedź.I nie znam Go. Mogę Go jedynie doświadczyc,ale to też nie będzie poznanie.
A skąd wiem ,ze jestem Jego cząstką?Bo wszystko co zyje jest Jego cząstką. Cud życia to Jego sprawka:)))
Świadomośc nie ma nic wspólnego ze sprawnym umysłem...ponieważ prawdziwa nasza istota jest poza wszystkim opisywalnym za pomocą umysłu. Freyu pomogę Ci troche bo ja znam Boga kim jest Bóg? Miłoscią kochałaś i kochasz prawda? Miłośc jest Tym co przenika wszystko i wszystkich to Miłośc pomaga nam zrozumiec i poznac Boga poprzez kochanie innych ludzi. Miłosc pozwala stwierdzic że Inny człowiek to w istocie ja sam. Miłośc jest wieczna jest poza czasem, umysłem, ciałem a nawet świadomością nigdy się nie kończy nie zaczyna nigdy nie umarła i nigdy sie nie narodziła po prostu JEST. Dlatego jesteśmy wieczną Istotą samym Bogiem wszystkie historie miłosne są naszymi historiami. To Jezus powiedział jesteście Jednym z Ojcem.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 21:46, 08 Maj 2014
Ania
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Tomaszu, Miłość to odpowiedź
Arek ma wszystkie moje niewypowiedziane słowa
Jeszcze raz powrócę do tego, co napisalam parę postów wcześniej, nie miłowanie myślami, tylko Miłość jako stan w którym znikasz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Czw 21:53, 08 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Gdyby ktoś zapytał kim jestem i skąd pochodze, odpowiedziałbym, Miłością - pochodzę z Absolutnej Miłosci. Istnieją legendy o kamieniu alchemicznym który jest substancją zmieniającą metale nieszlachetne w szlachetne - czyste złoto. To jest metafora o człowieku, przychodzimy na swiat w stanie zapomnienia pewnej amnezji uważamy się tylko za ciało i umysł ale w pewnym momencie odkrywamy pewną substancje zmieniającą nasz stan całkowicie i bezpowrotnie kto raz jej doswiadczył nie jest w stanie o niej zapomniec - spotykamy Miłosc na swojej drodze to ona stapia wszystko w Jedno ukazując czym jest człowiek Miłością Absolutną . Ale poznac pełnię doskonałej miłosci która jest Jednością możemy odkryc przez dualizm wystarczy kogoś pokochac. Wtedy dwie osoby stają się Jedną Miłosc miedzy nimi jest tak wielka że stapiają się z Nią - sami stają się Miłością - znikają jako osoby rozpuszczają się w wielkiej błogości jak cukrowe baranki w zetknięciu z rozgrzanym piecem.
Po całkowitym opróżnieniu z tożsamości uzyskujemy najczystszy pierwiastek żeński oraz męski. Wibrująca Miłosc pomiedzy nimi odkrywa dostęp do największych tajemnic na tym świecie...wiedza po prostu płynie jak rzeka. Jeśli w człowieku pojawi się Pustka (opróżnienie z każdej tozsamości) staję się Pełnią. To jest Święty Graal święty kielich który jeśli raz opróżniony z tego co ludzkie stale jest napełniany nektarem Bogów - Absolutną Miłością. Człowiek rozlewa tą Miłosc wszedzie gdzie się pojawi samą swoją obecnością. Źródło Miłości nigdy nie wysycha.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 19:34, 09 Maj 2014
Gość
Arkadiusz napisał:
Gdyby ktoś zapytał kim jestem i skąd pochodze, odpowiedziałbym, Miłością - pochodzę z Absolutnej Miłosci. Istnieją legendy o kamieniu alchemicznym który jest substancją zmieniającą metale nieszlachetne w szlachetne - czyste złoto. To jest metafora o człowieku, przychodzimy na swiat w stanie zapomnienia pewnej amnezji uważamy się tylko za ciało i umysł ale w pewnym momencie odkrywamy pewną substancje zmieniającą nasz stan całkowicie i bezpowrotnie kto raz jej doswiadczył nie jest w stanie o niej zapomniec - spotykamy Miłosc na swojej drodze to ona stapia wszystko w Jedno ukazując czym jest człowiek Miłością Absolutną . Ale poznac pełnię doskonałej miłosci która jest Jednością możemy odkryc przez dualizm wystarczy kogoś pokochac. Wtedy dwie osoby stają się Jedną Miłosc miedzy nimi jest tak wielka że stapiają się z Nią - sami stają się Miłością - znikają jako osoby rozpuszczają się w wielkiej błogości jak cukrowe baranki w zetknięciu z rozgrzanym piecem.
Po całkowitym opróżnieniu z tożsamości uzyskujemy najczystszy pierwiastek żeński oraz męski. Wibrująca Miłosc pomiedzy nimi odkrywa dostęp do największych tajemnic na tym świecie...wiedza po prostu płynie jak rzeka. Jeśli w człowieku pojawi się Pustka (opróżnienie z każdej tozsamości) staję się Pełnią. To jest Święty Graal święty kielich który jeśli raz opróżniony z tego co ludzkie stale jest napełniany nektarem Bogów - Absolutną Miłością. Człowiek rozlewa tą Miłosc wszedzie gdzie się pojawi samą swoją obecnością. Źródło Miłości nigdy nie wysycha.
A udowadniałeś jeszcze niedawno nam, że reinkarnacja nie istnieje, a teraz piszesz, że przed narodzinami coś zapominamy. Zaprzeczasz tym samym swoim poprzednim
wpisom.
Piszesz, że znasz Boga. Bóg to Miłość. Jak można być ciągle w miłości i ją jednocześnie spotkać? Cały czas jesteśmy zanurzenie w Bogu, czyli w Miłości.
Tutaj z Arkiem się zgodzę. Kiedy przyszłam na świat byłam kochająca, ufająca i radosna. Dopiero jak kopniak za kopniakiem utwardził mnie na tyle, że gdzieś tą miłość zgubiłam. Wtedy to ledwo powstrzymywałam łzy kiedy ktoś mi powiedział, że się dobrze ubieram. Bo pomyślałam, że to taki miły człowiek... Poza tym, przynajmniej w moim przypadku, została mi usunięta pamięć kiedy już tu byłam.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 20:36, 09 Maj 2014
Gość
"To, co zazwyczaj nazywamy świadomością (nie zapominajmy, że nasza świadomość to my - osobowość, pamięć,myśli), nie
jest przedmiotem materialnym, nigdy nie została odkryta podczas sekcji zwłok. Świadomość to część świata energoinformacyjnego.
To właśnie energoinformacyjne pole wszechświata jest podstawą całego życia. Świadomość każdego człowieka stanowi
tylko cząstkę tego jednego pola energoinformacyjnego. A przyczyna wszystkich naszych chorób, cierpień, problemów nie tkwi
wcale w ciele fizycznym, jak sądzi większość osób. Przyczyna ta leży w nieprawidłowym krążeniu energii - tej energii, która
stanowi prawdziwą istotę człowieka.
Jeśli ktoś choruje i żaden lekarz nie jest w stanie mu pomóc, oznacza to tylko jedno: energoinformacyjna istota tego
człowieka żąda uwagi. Żąda, by w końcu unormować ruch energii, oczyścić ją i uwolnić od patologicznych podłączeń.
Społeczeństwo dziś oficjalnie neguje energoinformacyjną istotę świata (co nie przeszkadza prowadzić prawie w każdym
państwie badań w tym zakresie), dlatego nie może ono wskazać prawdziwej drogi do wolności, zdrowia, sensu życia.
Gdy będziecie mogli zrozumieć, przyjąć i poczuć waszą prawdziwą istotę, życie się odmieni. Nauczcie się sterować swoją
energią, samodzielnie przywracać ją do normy, uwalniać się od szkodliwych podłączeń energetycznych, które powodują choroby."
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach