Sara
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Płeć: Kobieta
|
|
lapicaroda napisał: | Powiem tyle: udaje mi się nawiązywać coraz bardziej składne kontakty- nie robię tego do końca z własnej woli,
|
Carodo, w jednym z moich postów proponowałam Ci zagladniecie do materiału zawierającego moje doswiadczenia z channelingiem nie bezpodstawnie ... nie chciałam sie pochwalic przed Tobą czy kimś innym tymi umiejętnościami, a tylko pokazać, ze nie zawsze kontaktujemy się się z duszami o dobrych intencjach, z duszami przestrzegajacymi pewnych praw ...
Prawda jest taka, ze po 'drugiej' stronie jest taki sam przekrój osobowości, jak po tej....a osoby, które pokazą, że umieją się kontaktować z drugą stroną przyciagają do siebie wiele dusz, z których cześc chce odgrywać role jedynie gapiów, ale czesc chce wziaśc aktywny udział w 'przedstawieniach' ...i zapewniam Cie, że nie są to jedynie etyczne duszyczki ......
Takim znamiennym przykładem , w której 'grały' : osoba nie umiejąca być asertywna, i dusza, nie przestrzegajaca cudzych praw , była sytuacja opowiedziana mi przez egzorcystkę Wandę Pratnicka, w której właścicielka ciała ludzkiego została wypchana z niego na zewnatrz, a jej ciało ludzkie zajeła dusza, ktora zaczęła zyc w imieniu tej kobiety ...zyła z jej męzem, chodziła za nia do pracy, opiekowaa sie jej dzieckiem, tylko po swojemu, wyrzadzając każdemu spotkanemu człowiekowi jakaś krzywdę ... a ta kobieta musiała na to patrzeć, bo ta dusza nie chciała jej wpuscic do jej ciała ....
Inny przykład takiej sytuacji, która działa sie na moich oczach : na kursie jasnowidzenia u Stefańskiego pewien chłopak cały czas wychodził z sali, bo mu - wg niego -pewne dusze przekazywały ważne rzeczy ... na korytarzu stała tablica, na której rysował jakies znaki, kreski...
Mowiłam mu, ze jeśli te dusze byłyby na takim stopniu rozwoju, ze przestrzegałyby pewnych praw, to nie przeszkadzałyby mu podczas zajęc, gdy jest zajety czyms innym... te dusze przecież widza, gdzie jest, że jest zajety ...
Mówiłam mu, że wsród tych dusz obok niego sa też złosliwe, bawiace sie jego kosztem, oraz takie, które by chcicłay mu cos przekazać ...
Mówiłam, aby powiedział teraz wszystkim NIE , bo nie jest wg mnie 'gotowy' ..
Ale nie słuchał mnie...był coraz bardziej w transie ... Kurs sie skończył, i po jakims czasie się okazało sie, że duszyczki naciągneły go na wyjazd do Zakopanego ( z Jastrzebiej Gory ), gdzie wyladował w psychiatryku, bo sobie juz nie dawał rady z 'głosami ' i urojeniami ....
Bo Opiekunowie nie stoja przy nas cały czas, bo każdy z nich ma pod opieką wiele dusz na raz ...Nasze Aniołki Stróże czyli inaczej Wyższe Ja też nie są cały czas przy nas ...
Przez pierwszy okres porozumiewania sie z duszami pokazuja nam pewne aspekty tych kontaktów, ktore mogą nam zagrazać : naszej wolnej woli, naszemu zdrowiu, naszemu zdrowiu psychicznemu ....pokazują , ostrzegają sami, lub przez inne osoby ( tak, jak my tu to robimy)....egzaminują nas z naszej asertywności ...
Jeżeli mimo ostrzezeń nie zaczniemy przestrzegać pewnych zasad bhp kontaktów , pozwalają nam wtopic w błoto, abysmy sie tej asertywności nauczyli, abysmy zrozumieli, ze nie wszyscy przestrzegaja praw innych ....
Podstawowe zasady kontaktów z duszami polegają min. na tym, że umawiasz sie z Opiekunem czy WJ, ze o jakiejs tam porze bedziesz chciała ' pogadać' z duszami ...Wtedy Opiekun albo bedzie przy Tobie, i bedzie sprawował piecze nad sytacja, albo nie dopusci do niej, jezeli zobaczy, że może ona Ci zaszkodzić ( jezeli oczywiście wczesniej poprosisz Go o tego rodzaju pomoc ) ...
Nastepny aspekt kontaktów z duszami : przyciagamy do siebie dusze o takich samych wzorcach/schematach myslenia , jakie my posiadamy ...
Nie umiemy wybaczać sobie i innym, nie akceptujemy siebie i innych, posiadamy przerózne lęki : przyciagniemy takie same dusze ...na dodatek w przypadku lęków przyciagniemy dusze, które nam te leki zwielokrotnia, bo przyciagamy też to, czego się boimy, aby pod opieka Opiekuna zrozumieć te leki i przestać się bac ...
Niestety najczęstszą grupą dusz, ktore posiadaja te wszystkie cechy i umiejetności, sa tzw. dusze złosliwe, dusze , które nie przestrzegaja praw innych, dusze opetujace innych, i stwarzające objawy chorób psychicznych ...
W tej chwili pomagamy na forum trzem takim osobom, którym dusze złosliwe nie pozwalaja normalnie zyc, i osoby te były zmuszone udac sie po pomoc do psychiatry ...aby przestac słyszec głosy , które nie milkły, aby przestac widziec wizje, obrazy, zapełnione przedmiotami ich lęków ...
Jako że nie przerobiłas pewnych wzorców, przyciagajacych dusze złosiwe, nie powinnas moim zdaniem się otwierać na kontakty z duszami tak 'wogóle' ...
Bazując na moim wieloletnim doswiadczeniu ( sorry, ze tak pisze, ale chciałabym, abys dzieki temu wzieła moje słowa bardziej pod rozwagę ) uważam, ze masz pozwolenie ' z góry' jedynie na kontakty z duszami, ktore były z Tobą od urodzenia , albo obok, albo razem z Toba w Twoim ciele ...
Masz tą zgodę, bo dzieki tym kontaktom możesz pomóc sobie oraz tym duszom ...
Sobie : bo zrozumiesz, co się z Toba działo od dzieciństwa, skad podejrzenie o schizofrenie w dzieciństwie , skad rózne charaktery pisma i luki w pamieci ...
Dzieki tej wiedzy możesz przestać sie -wraz z duszami rodzinnymi obok Ciebie - definitywnie bać choroby psychicznej ...
Bedziesz wiedziec, że zyjemy dalej, dzieki wiedzy innych, bedziesz wiedziała , jak zyjemy w swiecie duchowym ...zaczniesz byc swiadoma siebie, i swojej pracy nad soba ....
Duszom obok siebie możesz z kolei pomóc w ten sposób, że uswiadomisz im ich sytuację, pokazesz z naszą pomocą- co je tu zatrzymalo na Ziemi , pomożesz usunąc te przyczyny ( głownie należałoby im pomóc nauczyć wybaczać sobie i innym ) ..
Te dusze, ktore bedą tego chciały, bedą mogły byc przeprowadzone do internatu okołoziemskiego, zwanego 'niebem' ...
Ale nie wszystkie dusze bedą tego chciały, i to tez ich prawo ...
Jednak gdy zostana, muszą znać pewne zasady współistnienia obok nas :
Najwazniejsze, to :
1. dusze nie powinny wchodzic do naszych ciał ludzkich, bo wtedy możemy zachorowac na choroby, na ktore ich ciała zmarły ...
2. dusze nie powinny nas opetywać/zmuszac do pewnych decyzji - mogą nas jedynie inspirować , pokazywac nam inne aspekty pewnych sytuacji, ktorych my sami nie widzimy ...ale decyzja zawsze powinna należaeć do nas ...
3. dusze nie powinny kraśc nam energii - jezeli ktoraś z dusz jej nie ma, to powinna nam to przekaząc, albo naszemu WJ czy Opiekunowi, i wtedy Oni bedą jej ta energie dodawac ..
4. dusze nie powinny sie z nami kontaktowac, kiedy im przyjdzie na to ochota ..jeżeli dana osoba je słyszy, to powinny zostac ustalone odpowiednie pory na takie kontakty... i wtedy ta osoba może mieć wiekszą opiekę ...
Z Twoich opisów rozumiem, ze z obawy, aby nigdy nie posadzono Cie o słyszenie 'glosów' , wolisz pismo automatyczne ....ale 'na Boga', nawet Ela Nowalska, czołowa polska przedstawiecielka channelingu na bazie pisma automatycznego WIE CAŁY CZAS , CO PISZE !
Nawet Walsch świadomie rozmawiał z Bogiem, pisząc pismem automatycznym , nie 'urywała' mu sie swiadomośc ....
Jeżeli jednak chcesz nadal pisac pismem automatycznym, to zapowiedz proszę duszom, ze nie może to sie odbywac przy wyłaczaniu Twojej swiadomości ....a Opiekunowi może przekaż, że zgadzasz sie jedynie tylko w czasie kontaktu, o scisle okreslonej porze, dać do dyspozycji duszom , do pisania - swoja dłon, a nie swiadomośc .....i tylko po to, aby pomóc sobie i im ....
Bo na takie normalne kontaktu z duszami to wg mnie jest w przypadku Twojej osoby za wczesnie - najpierw wyjasnic trzeba wg mnie obecna Twoja sytuacje, 'wyprostowac' ja, pomóc przeprowadzic niektore dusze ..
Potem wg mnie musiałabyś zając sie przerobieniem lekcji, ktore mogłyby przyciagnąc do ciebie obce złosiwe dusze, które mogłyby Ci poprzeszkadzac mocno w zyciu... A te podstawowe lekcje to nauka akceptacji siebie, przerobienie wszystkich lękow ..
I dopiero wtedy mogłabys wrocic do kontaktów z duszami tak wogóle , do pomocy im, czy channelingu...ale i tak musiałabyś sobie uswiadomic wczesniej , po co miałyby byc te kontakty ...i Twoje WJ i Opiekun musieliby sie na te Twoje plany zgodzic , aby Ci dac opieke ....
To tyle, Carodo ....
Jezeli Cie przestraszylam moimi słowami, to nie to było moim celem, a jedynie uświadomienie sytuacji, do jakich moze dojśc ...bo bezpieczeństwo przede wszystkim ....
buzka
|
|